może dlatego, że Robin jest wyjątkowo złą kobietą dla Teda ;p

jezu ale wymyślacie teorie ,ze Robin to matka adoptująca ,ze dzieci Teda to nie jego dzieci a nawet ze to nie Ted opowiada tą historie nie mozecie poprostu zaakceptować tego ze Ted pozna swoją matke w nastepnych odcinkach a nie będzie to Robin ... tylko wymyślacie jakieś chore teorie które nie mają wogóle sensu ...

żadna z tych wszystkich waszych tępych teorii nie trzyma się kupy.W ostatnim odcinku twórcy tak jakby zamknęli wątek Robin i Teda,Ted pozwolił odejść Robin i to nawet Barney powiedział.Te teorię są naprawdę niedorzeczne i przeczytajcie je może po 2 -3 razy zanim je napiszecie,bo to takie bzdury że aż serce się kraja.

Nie chcę wchodzić w dyskusję, czy Robin będzie żoną, czy nie, bo dla mnie to bez sensu.
Ale jeśli twierdzi się, że wątek jest zamknięty to chyba jest w błędzie.
Nie wiem, czemu nikt tego tutaj nie napisał, ale Ted dla Robin zrezygnował ze ślubu z Victorią. I wiemy, że Robin się o tym dowie. A to na pewno odnowi temat. To pierwsza sprawa. A po drugie nie wiemy, czy ślub B+R dojdzie do skutku (tzn. czy zakończy się dla tej pary pomyślnie)
Ja bym wolała, żeby ślub zakończył się powodzeniem, a wątek Robin + Ted został definitywnie zamknięty, bo dla mnie to już zwyczajnie nudne (mimo że tę parę lubiłam najbardziej, to fakt), obawiam się, że jednak może się to jeszcze ciągnąć.

po prostu wydaję mi się,że skończą wracanie do tego wątku w kółko.

SPOILER!
Ja już wiem, z tzw źródeł wypowiedzi scenarzystów itp itd, że jest tak jak mówi parapluie89. Jest napisane, że Ted po całej sytuacji z oświadczynami, ma być zdewastowany że niby ma żałować tego że pozwolił Robin odejść i postara się o tym nie myśleć przygotowując co do milimetra ich ślub. A co do reszty ekipy tez są trochę zmieszani itp. Więc wątek na pewno nie zostanie zamknięty. A co do tych teorii, które sa głupie. Osobiście zawsze byłem za Robin i Tedem. Mógłbym zmienić shipping (bo B+R są logicznym rozwiązaniem), ale właśnie sami scenarzyści poprzez ciągłe przeciąganie i scentralizowanie tej pary spowodowali , że rzygać mi się tym chce. Nawet jesli to ma doprowadzić do poznania matki, to jednak kiedyś potrafili to połączyć, cała ekipa była świetna. Teraz jest tylko Robin i Barney a reszta to jakiś tam taki nieudacznik Ted, i stare małżeństwo bez pomysłów na życie w tle. Himym zawsze kojarzył mi się z pokręconymi teoriami i za to ten sitcom kocham. I nie bądźcie tacy w gorącej wodzie kąpani fani B+R. :)

Mogę prosić o link : )? Chciałabym przeczytać cały ten wywiad.

Mi też wydaje się, że wątek T&R nie jest jeszcze zamknięty. Uważam, że Marshall miał rację, mówiąc Tedowi, że Robin zawsze była dla niego kimś więcej niż tylko przyjaciółką. Ciekawa jestem, co teraz zrobi Ted, bo raczej nie powie jej, by zerwała oświadczyny ; >. Mimo wszystko, uważam, że Ted nie skończy z Robin i mam na to naprawdę sporo dowodów, ale najważniejszy to chyba to, że SPOILER! SPOILER! SPOILER! twórcy serialu sami przyznali, że Barney i Robin zostaną małżeństwem ; ) ( tvguide. com/News/HIMYM-Finale-Barney-Bride-Craig-Thomas-1047516.aspx ). Jakoś mało prawdopodobne, żeby wzięli potem rozwód... Poza tym, mimo, że Robin była wielką miłością Teda, on sam przyznał, że nie jest ona dla niego tym lebenblablabla czyli, bodajże "życiowy skarb". Pamiętam jak Klaus spytał się go czy kiedykolwiek coś takiego czuł i Ted odpowiedział wtedy, że chyba tak, a Klaus na to - "wtedy się nie wahasz, po prostu to czujesz", z czego wynika, że matki jeszcze nie poznaliśmy.

http://screencrush.com/how-i-met-your-mother-spoilers-2013/
http://www.spoilersguide.com/how-i-met-your-mother/season-8-spoilers-the-gangs-f uture-and-possible-9th-season/
Na temat Teda Robin i Barneya :)

Hahaha, no, dokładnie. Najśmieszniejsza jest dla mnie właśnie ta teoria, że niby Robin będzie żoną Teda, ale nie będzie matką jego dzieci. Przecież w odcinku, w którym Ted spotkał kelnerkę Wendy na lotnisku w Hong Kongu powiedział: "ożeniłem się z cudowną dziewczyną, mamy dwójkę dzieci. Właściwie to historia tego, jak się poznaliśmy, jest całkiem śmieszna. Byłem świadkiem na ślubie...". Radzę wam oglądać ten serial uważnie : >.

Poczekaj chwilę ,to zaraz będzie nowa jakaś teoria FANÓW KTÓRZY DOKŁADNIE OGLĄDAJĄ
np;że Ted spotkal Robin na ślubie ,jednak dopiero po wielu latach zrozumiał,że była to ona.

Heh, no chyba tak, bo nie wiem jak inaczej to wytłumaczyć (może ktoś nas oświeci z jakimś kolejnym pomysłem) :D. Ja sądzę, że matka dzieci Teda będzie zupełnie nową postacią i tego się trzymam. No, chyba, że wpadnę na coś innego, ale jestem przekonana, że nie będzie to Robin...

Aż tak chyba nie wkręcali by nas autorzy. Moim skromnym zdaniem bez sensu byłoby tytułować serial "Jak poznałem waszą matkę" i opowiadać o kobiecie przez 8 sezonów, którą poznało się w pierwszym. Gdyby był to serial "jak pokochałem..." to może jeszcze byłaby to Robin. A rozczarowanie Teda w ostatnio opublikowanym odcinku może nie wynika ze świadomości utraty Robin i tego ze ją kocha ale świadomości że tylko on pozostał sam chociaż tak naprawdę najbardziej pragnął spotkać miłość. Wierzę w to ze Barney i Robin będą ze sobą i będą podróżować po świecie a Ted pozna na ich ślubie "matkę" bo nikt nie powiedział, że nie dojdzie do ich ślubu, może jedynie coś na nim się stać złego. Mam nadzieję że część historii miłosnej Teda i Matki poznamy w 9 sezonie na którego czekam:)

ja bym chciała abyśmy poznali ją w finale 8 sezonu ,a przez 9 poznawali ją wraz z Tedem i to by było idealne rozwiązanie :) bo dla mnie robienie 9 sezonu jest kompletną porażką.Od 6 sezonu jest coraz słabiej nie oszukujmy się.

aby Ted spotkał ją w 8 sezonie*

Przecież pod koniec pierwszego odcinka powiedział do swoich dzieci: "i tak właśnie poznałem waszą CIOTKĘ Robin", więc na 100% Robin nie jest matką :)

Robin to na pewno nie matka. W którymś sezonie wyjdzie , że nie może mieć dzieci

sezon 7,the symphony of illumination.

matką okaże się Lily :D a tak serio to myślę, że na pewno nie będzie nią Robin.

może będzie coś bardziej zaskakującego. Dzieci zostaną adoptowane - w sumie prawdopodobne, Robin odpada, Lilly, panna od żółtej parasolki to jakieś domysły tylko gdzieś przelatuje. a z dziewczynami mu nie wychodzi, zawsze coś jest nie tak. Zależało mu na rodzinie więc adoptował. Może w tę stronę pójdą scenarzyści

Nie okaże się matką, bo cala opowieść Teda zmierza do chwili POZNANIA matki, a Robin zna od pierwszego sezonu :)
A skoro planowany jest sezon 9, to przyszłą Panią Mosby możemy poznać dopiero za ponad rok :O

mi się wciąż wydaję,że poznamy ją w finale 8 sezonu :) bo na finał 8 sezonu jest bodajże zaplanowany slub Robin i Barneya,a wtedy poznał matkę.Mam nadzieję,że chociaż w końcu pokażą nam jej twarz!

a ja nie - oznaczałoby to nieuchronny koniec serialu .a tyle rzeczy jeszcze pozostaje niewyjasnionych - np CO ROBI BARNEY :D :)

to jest zbyt proste... a po za tym przyjmijcie to w końcu do wiadomości ze Robin NIE MOŻE MIEĆ DZIECI!!!!!!!!

Ręce opadają po prostu. Mam wrażenie, że co niektórzy oglądają serial z klapkami na oczach, albo są tak zacięcie za Tedem i Robin, że nie dopuszczają do siebie myśli, że nie skończą oni razem i wymyślają jakieś głupkowate teorie.

Tych którzy nadal twierdzą, że Robin będzie z Tedem zachęcam do ponownego obejrzenia serialu tym razem z większą uwagą, a jeśli wam się nie chce lub nie macie czasu to przynajmniej nowe odcinki oglądajcie uważnie, bo było tyle szczegółów, które wykluczają Robin, że aż się w głowie nie mieści, że nadal są osoby które uważają, że ta dwójka skończy razem.

Do tych osób co pisały, że skąd pewność, że to dzieci Teda mam pytanie. Czy wy też zwracacie się do wujków per tato?

przeciez to od razu widać ze Ted i Robin nie beda razem... od samego początku było mówione było ze to ciocia Robin jest. a jesli Robin miała by byc ich matka to juz by było po serialu dawno by sie skonczył

Zgadzam się, dlatego też ręce mi opadają jak czytam te wszystkie głupie teorie i dziwi mnie, że nadal są ludzie którzy uważają, że Ted skończy z Robin, przecież tyle rzeczy ją wyklucza..

wszytsko ja wyklucza... ona nie miała żółtej parasolki ani tego samochodziku ani nie grała na gitarze z czego co pamiętam :) po za tym to juz jes 3 sezon w którym pokazuja fragment ze ślubu Robin i Barneya

Zapominacie o tym, że niektórzy uważają Robin za przyszłą żonę Teda, ale NIE matkę jego dzieci : >. A dowody przeczące temu jest znaleźć trudniej, niż te przeczące temu, że Robin jest tytułowa matką. Mimo wszystko, to też jest niemożliwe dlatego, że jak już wcześniej pisałam, w jednym z odcinków była pokazana scena z przyszłości, w której Ted spotkał kelnerkę Wendy na lotnisku i powiedział do niej: "ożeniłem się z cudowną dziewczyną, mamy dwójkę dzieci" ; ). Poza tym, twórcy serialu sami przyznali, że Robin i Barney się pobiorą, więc... Mięliby się rozwieść? Te ciągłe rozstania i powroty są już nudne i dobrze by było, gdyby chociaż ten ślub zakończył się pomyślnie, bo w HIMYM było już trochę par, które się zaręczyły, ale ostatecznie się nie pobrały (B&Q, T&S, V&K).

też mi się wydaję,że niektórzy nie oglądali tego serialu zbyt uważnie. Od kiedy Robin była z Barneyem to tylko do niego wzdycha(jakoś trudno zauważyć,żeby to ona rozpamiętywała jej związek z Tedem). To,że jest jakiś wątek T&R to tylko dlatego,że od kiedy Ted ją poznał to on ciągle jest w niej zakochany i tylko on chce,żeby ponownie byli parą(chyba,że to ja nie oglądałam tego serialu, bo jakoś sobie nie przypominam,żeby to Robin chciała do Teda wrócić). Podsumowując: dla mnie jest oczywiste,że Robin skończy z Barneyem bo tylko jego kocha i od kiedy zerwali to cały czas marzy jej się powrót. A wątek T&R uważam praktycznie za starcony(bo niby mieliby być razem tylko dlatego,że Ted tego chce?).

Robin chce tego, czego miec nie moze. Jesli Ted zamknie przed nia swoje drzwi, tak jak zrobil to Barney.. Kto wie. A na dobra sprawe, scenarzystom pomyslowosci odmowic nie mozna :)

Pomysłowość a głupota to dwie skrajności :) Kiedy wy wreszcie zrozumiecie,że Robin kocha Barneya?Wiadomo,że kochała Teda i to bardzo,ale nie żyjmy przeszłością.Od połowy 3 sezonu serial dosyć bardzo się skupia na ich uczuciu które moim zdaniem z sezonu na sezon rosło.Ile razy Ci producenci mają wam dać odcinki z których można wyraźnie odczytać,że ROBIN NIE BĘDZIE ŻADNĄ MATKĄ,a te wszystkie teorie o adopcji czy jakiś nie wiem brzmią śmieesznie,naprawdę śmiesznie.Producenci powiedzieli w jednym z wywiadów,że Robin i Barney będą małżeństwem.Na pewno po ich rzekomym rozwodzie ,który zaaraz sobie ubzduracie Ted poleci do Robin,bo przecież jest najgorszym przyjacielem i na pewno by mógł coś takiego zrobić własnemu przyjacielowi.

*od kiedy B i R się ze sobą przespali

Istnieje teoria wg której "matką" i miłością Teda jest ... przyrodnia siostra Barneya, Carly, której jeszcze nie poznaliśmy. Kiedy Barney poznał swego biologicznego ojca, jego rodzinę i swego młodszego, przyrodniego brata, pojawiła się również wzmianka o przyrodniej siostrze. Niewiele o niej wiadomo, oprócz tego, że jest studentką collegu. Przypomnę, że "matka" jest studentką i była obecna podczas wykładu na uczelni który prowadził Ted - to mogła być właśnie Carly. Prawdopodobne jest że Carly znajdzie się na liście gości weselnych Barneya i Robin i tak właśnie Ted pozna legendarną matkę swoich dzieci. A co do Robin: po jej ślubie z "wujkiem Barneyem" stanie się po prostu "ciocią Robin".