bardzo fajny, subtelny i typowy dla Vince’a sposób na pokazanie, że od połączonych bohater nie dostanie już nic czego nie zna. Dopiero jak jest przez chwilę z Carol ma okazję spróbować czegoś nowego/innego. Połączeni kierują się tym co wiedzą, że bohaterów uszczęśliwiło/zadowoliło w przeszłości.
Trafne spostrzeżenie :)
A jeśli już o jedzeniu mowa, ok....nie mogą nic zabijać, nawet zbierać zboża, a owoce tylko jeśli spadną same z drzewa itd. ale przeciez zwierzęta z różnych przyczyn same padają, owoce spadają z drzew itp. a do tego mają globalne połączenie ze wszystkimi ludźmi, więc mogą bardzo precyzyjnie rozdysponować to co mogą jeść, więc rzucenie dramatycznie tematu, że populacja systematycznie będzie się kurczyć jest naciągana.