O głupotkach i sprawach ważnych ;))) Kolejny do zapisania ;)
wczoraj mówisz, że włączyłaś titanic na Polsacie.
wiem, że leciało, ale zapomniałam
zajęłam się naszym forum oraz teleforum ;))))
uwielbiam ten film ;)) i ta muzyka ach ;))))
To jedyny film,który oceniłam na 10. Chyba żaden mu nie dorówna i zawsze będzie moim ulubionym. Oglądam go tyle lat,średnio raz w roku i ciągle przeżywam tak jak za pierwszym razem.Świetny,prawdziwe arcydzieło :)
ja zawsze mam głupią nadzieję, że Leo jednak przeżyje hahaha ;)
choć wiem, że umrze ;)))
a końcowa scena, jak ona śni (czy umarła? nie wiem) i znowu spotyka się z nim na statku, całują się, klaszczą im wszyscy pasażerowie z różnych klas społecznych + muzyka = mało się nie rozpłaczę, mam świeczki w oczach ;(((((
Ja nie jeden raz ryczałam,choć po setnym razie zaczęłam się uodparniać hahaha :) oczywiście po seansie zawsze obowiązkowo włączam piosenkę Celine Dion. To silniejsze ode mnie.
Byłam nawet na odnowionej wersji 3D w kinie,ale nie warto było. Słabe efekty,prawie ich nie zauważyłam.
I mimo efektu 3D statek jednak zatonął hahahaha
ojej, ja za każdym razem słyszę Celine Dion piosenkę z Titanica, to mam ciarki ;)) i się wzruszam ;(
ta piosenka nigdy chyba mi się nie znudzi ;))
Mnie też nie. I wcale nie uważam,że jest mdła,a wiele osób tak twierdzi. Nawet Kate Winslet mówiła kiedyś,że jej nie znosi bo zbiera ją na wymioty :)
ta piosenka mdła ???? a to dobre ;)))))
no ale tak bywa, gusta są różne i wszystkim się nie dogodzi ;))
Właśnie się dziwię , że Caprio nie dostał Oscara za ta rolę, nawet nie był nominowany :-D
Ja tez uwielbiam Titanica i ta piosenke Celine.Płacze na tym filmie jak bóbr.
Bylam w kinie na oryginale.
A wiecie ,ze Celine zmarł maz a 2 dni potem brat?
Gwiozda z Ciebie ;)) Gwiazdor jak u kolędników ;)))))
No co, jesteś gwiazdą na filmwebie, i jeszcze zagrałaś małą rólkę w moim filmie.
Star ;))))
I jeszcze w chlebku pewnie ;)))
Ha żurek zjem, ale jak mi postawisz przed nosem zurek i pomidorową to i tak wygra pomidorowa ;)))
hahah no cóż to albo będziesz głodna pisać albo wstaniesz i zrobisz sobie coś do jedzenia ;))))
I
Sposób był bardzo trudny i skomplikowany. Wstałam z fotela,poszłam do kuchni,posmarowałam rogalika masłem i voila :D
Jak Siostry to Siostry ;))) z internetowymi genami nie wygrasz ;))) hahahah ale mnie głupawka dopadła ;)))
Ja własnie robilam mężowi obiado - kolacje,bo z roboty przeszedł,dlatego mnie nie było.
Nawet nie zauwazyłyscie ha ha
jesteśmy utalentowane, wspaniałe, skromne, niewinne i wstydliwe jak Serkan albo Baris ;)))
czyli pasujemy do nich ;)))
Powiem Ci więcej Madzik ..... Vanessa nawet komentuje na teleforum w temacie kiralik ;))) hahaha