NO hello ;))) rozwaliłyście mnie tymi komentami o Octaviu;)))
plułam ze śmiechu.... na szczęście na boki ;)))
Hello ;))) tak długo trzeba czekac na opis badania.... porażka... myślałam, że chociaż to w 2 tygodniach zamkną ...
taa, a jeszcze w miedzy czasie sie zapisz do specjalisty... bosko
3 tygodnie mus czekac,az dadza opis...
taaa, a jak sie zapisywałam na badanie, to pani w rejestracji stwierdziła 2 miesiące czekania na badanie to nie jest długo
a jak ktoś jest naprawdę chory, to niech czeka ileś tygodni na badanie (o ile dożyje) Masakra.........
moja mama do specjalisty rok czekała... problem jest w tym,ze nie potrafimy ogarnąć tych kolejek... bo sie ludzie zapisują w kilka miejsc na raz...a jak sie u lekarza nie pokażą,nic nie traca
I jeszcze co nie co o kiraliku.... 49 odcinku... ponoć na koniec odcinka Omer z ciotka przyszedł na zaręczyny do Defne a tam dziadek.... hahahhaa i mamy dramę.... reszta odcinka ponoć słodka....piszę tylko tyle, bo nie oglądałam odcinka, nawet 47 całego nie widziałam, jest 48 ale też go nie widziałam, 49 po turecku to już w ogóle....cholera nawet sentyment mi przechodzi....
teraz widziałam rozkminia,co będzie w kolejnym odcinku...czy nero powie,ze defne zna dziadunia... czy wymyśla jakaś inna wymówkę, czy omer zwieje, czy wymienia sie obrączkami... i pomyślcie ile wariantow odpowiedzi na te pytania :D
Jestem wredna :D
A my tu o takie jestśmy http://emoticoner.com/files/emoticons/onion-head/evil-smile-onion-head-emoticon. gif?1292862503
Ja już chyba tam na forum nie wejdę :D Bo to strach przecie, tu tak piszę znajdą mnie w innym temacie i lincz jak nic... Zostanę tatarem http://emoticoner.com/files/emoticons/onion-head/hell-yes-onion-head-emoticon.gi f?1292862508
hahhhahahaha znajdą cię, wywiozą i szukaj Marg_ w polu :D
nie martw się, znajdziemy Cię :D
musisz się lepiej ukrywać :D
a tam, bede zyc... tylko tam nic pisac nie bede http://emoticoner.com/files/emoticons/eggy/very-happy-eggy-emoticon.gif?13028212 38
A rozkminy prowadzą i będą się ekscytować do następnego piątku.... i co to da.... jak wiadomo, że znowu wszystko rozlezie się po kościach....
No po byku, nie wiem nie widziałam odcinka, nie wiem czy nie będę oglądac dopiero z napisami.... bo coś ostatnio nie mam serca do kiralika...
padłam ze śmiechu po tym artykule - Marta ryzykuje życie, by harować jak wół w kancelarii.
http://superseriale.se.pl/newsy/m-jak-milosc-odcinek-1230-marta-naraza-zycie-dla -pracy-w-kancelarii_845267.html
ja i margoargo śmiejemy się z Martusi, bo ona unika wszelkiej pracy, jest leniem, zarówno w domu, jak i w pracy. Poza tym ma ogólnie żąłosny, upierdliwy charakter, na dodatek nie powala urodą i jest bezguściem modowym, ubiera się tragicznie, a i tak ma pełno adoratorów. Jednym słowem postać-parodia.
Wszyscy co znają MjM się zniej nabijają. Ona jest jak Rysiek z Klanu :D
Teraz nagle wzięła się do roboty w kancelarii hahahaa ;) śmiesznie brzmi - pracująca marta :D
facet przywiózł furmanką węgiel, podjechał pod dom tych co mieli kupić i krzyczy "Przywiozłem węgiel !!!'
a koń - taa, tyś przywiózł........