Mocno mnie irytują te fryzurki tych dzieciaczków Pedra i Pawełka, jak w czasach Polski Piastów. Powinni trafić pod maszynkę i od razu by wyglądali jak normalne chłopaki. Nie dziwię się Michałowi, Sandra w porównaniu do Zyty przynajmniej ma trochę cycka i dupeczki, bo tamta to kompletny wieszak.

Michał chce wycofać się z romansu z Sandrą, z kolei ona grozi, że wtedy wycofa się z ich wspólnego biznesu.
Żaden problem, dać Sandrze seksoholika Oskara i już. Niech romansują.
Biznes uratowany, wszyscy zadowoleni.

Seksoholicy są słabi w łóżku, myślą tylko o sobie, byle szybciej i więcej.

Ania, Alicja i Sarna wyglądali w tych krzakach jak żołnierze na wojnie. :D Haha, świetne sceny z nimi - niezły ubaw.
Sandra zamieniła się w zimną su*ę, a ja wolałbym, żeby to ona była z Michałem.

Sandra przepotwarzyła się w późną Zytę:)

Zyta jest nieznośna, ale nie powiedziałaby do faceta "Jak masz jaja, to spotykaj się ze mną dalej". Jednak trochę się różnią. Myślałem tylko, że Sandra pragnie miłości i chce wrócić do Michała, a jej najwyraźniej zależy tylko na seksie.

Tak trochę się różnią , ale są podobne. Tez myślałem , że Sandra jest inna. Chyba Misiek przyciąga takie kobiety, pamiętajmy o Julii:)

Bogna jednak była delikatną kobietą.

Oskar dla Sandry i rozwiązanie problemu

No fakt dwie pieczenie na jednym ogniu :)

Na koniec tygodnia trochę słabszy odcinek niestety. Powróciła Graża z Poldkiem więc trochę nudnawo było. Strasznie dużo o tych załatwieniach gadali, ale dobrze , że to już za dwa tygodnie, ciekawe czy pokażą, ale tak ważne postaci raczej powinni- choć Bożenki nie pokazali. Wizyta Jadwigi na plus, choć też wiele nie wniosła, podobnie rozmowa z Miłoszem , wszystko to takie w koło macieja i z powrotem. Poranna scena z Michałem ok, Stefanek oczywiście w formie, Zyta jak zawsze denerwująca- też nie wiele się działo. Na plus rozmowa Michała z Oscarem -jego trochę inne podejście zawsze w cenie w ułożonym Klanie, więc scena OK.Ponadto Aga i Zosia na chorobowym-nudy, wizyta Oli na plus, dawno jej nie było, rozmowa o Norbercie też , ale wnioski na temat Rafała zawiodły, scena w ich mieszkaniu jako tako niezła, bo rzadka w klanie, ale myślałem , że zapowiada się na jakiś kryzysik , a tu nic. Jeszcze to kadrowanie długie na wannę , myślałem , że topi się Ola - to by był wątek:)Ponadto Anna w interwencji- też dziś już trochę nużące , powrót z info na temat Gospody , zapowiada pewnie jakiś konflikt, jeszcze do tego Tadeusz z tym zębem i scena z Pawłem i Anną -zdecydowanie za dużo grzybów w barszczu, za mało konkretów, jakiś ciekawszych wątków. Po dosyć dobrym tygodniu dziś Klan rozczarował.

Noo wystarczyło wczorajsze dochodzenie tylko a już się robi to nużące. Oscar oczywiście inaczej tego nie zrozumie niż po swojemu. Nie ma pojęcia co znaczy rodzina, żona i dzieci. Miłosz to już prawie jak muminek, scena z Jadwigą ok. Pyszny sernik! Aż ślinka pociekła... mniam! Bożena chyba za bardzo się zaangażowała, za bardzo! Ale już dobrze że to mają tam ogarnięte. Ola dziś nieziemsko w tej koszuli, sexy bardzo!

Świetny odcinek na początek tygodnia. Pięć wątków , najnudniejsza Bożenka z Jadwigą na temat ślubu , potem z Grażą też- na szczęście dość krótko. Trochę się rozwinął wątek działki Tadeusza- scena w domu nawet fajna, Anna w takim pędzie i zaangazowana wypada bardzo fajnie, ponadto rozmowa z Pawłem , a przede wszystkim pojawienie się Anny z filmem wyszło bardzo zgrabnie, wątek na plus. Zdecydowanie świetny wątek Michała i Sandry, już początek w domu , rozmowa z Zytą , bardzo dobra gra aktorska Michała , stworzyły napięcie. Następnie konfrontacja z Sandrą biurze, dobra scena , emocję i końcówka z kwestią Michała o Sandy na dobrym poziomie aktorskim. Potem zaskakujący wypadek przed firmą , dobrze pokazany co zaskakujące, nie wyglądało to nawet tak sztucznie jak się zdarzało, fajnie zagrane, świetna muzyka. Podobnie dalszy ciąg w scenie Michała z Zytą , dobrze zagrali to jak się dowiedzieli o wypadku, pojawi się pewni tamten prawnik znów, no i dalszy ciąg dosyć ciekawego wątku. Ponadto Ela z Moni - dobra , prosta scena, potem Sadyba, Ramona mniej denerwująca niż dawniej, Jasiek jako protagonista- fajnie , że coś w tym ducie się zadziało , może jakiś kryzysik, jakiś pomysł jest, ale Jasiek ma trochę racji bo rodzina , a obcy to trochę różnica. Ni i wreszcie powrót Bolka , scena z Pawłem fajna, Bolek wrócił w bardzo dobrym stylu, wszystko jednak zwiastowało to co nastąpiło na końcu, szczególnie pokazywanie jego w kawiarni, te kwiaty , pierścionek i super wejście Heniutki-scena bombowa, wyszło bardzo dobrze, emocjonalnie, dynamicznie, napięcie -dobrze pokazane zdenerwowanie Bolka, świetnie zagrane , jeszcze ten Krystian na dodatek - mam nadzieje na dalszy ciąg wątku Heniutki.

Odcinek dobry jak na początek tygodnia! Trochę tego i tamtego... Cyrku z zasyfioną działką ciąg dalszy, ale przynajmniej juz coś wiadomo. Szantaż Sandry, wiadomo było że tak będzie. Michał to rzeczywiście będzie miał straty, heh. Scena z wypadku no beznadziejna jak dla mnie. Takie draśnięcie w sumie, położyła się na tym samochodzie i nic więcej. Bywały "lepsze". Przerażające picie kawy/herbaty przez Bolka!!! Matko święta ile siorbania, a filiżanka pusta! I jeszcze na koniec ten łyk jak przecież opróżniał tę filiżankę wcześniej z tym typowym zamachem :/ Jasiek oczywiście na nie, a dziewczyna ma szansę się gdzieś zaczepić i zarobić. A że u rodziny? Ona tez mogłaby powiedzieć nie gdy udzielał korepetycji innym dziewczynom, ale ok. Spotkanie w restauracji z Heniutką na plus, dobrze to tak rozegrane no i poranna scena z roztrzepaną Bożeną też spoko :) I to z tą koncelebracją spoko!

Ale mimo wszystko sceny z Bolkiem dzisiaj dodały takiego innego wymiaru. Zapowiada się ciekawie z p. Krystianem o ile będą coś na ten temat nadawać. I powróci prawnik myślę... może znów się zbliżą do siebie i Sandra zaprzestanie być złośliwa, nie wiem.

Zastanawiam się czemu ma służyć wypadek. Heca by była jakby Sandra straciła pamięć hah.

Tekst Bolka do Krystiana jakiś taki dziwny , myślałem , ze go zna w pierwszej chwili.

Noo może zatraci pamięć co byłoby na plus dla Michała i jego rodziny. Będzie w pewnym sensie spokojny o to że niczego nie wygada. Zobaczymy jak się to potoczy...

Ale w każdej chwili może odzyskać:)

Michał nie zna nikogo z rodziny Sandry, choć przecież grał u jej taty w Klubie i ten bywał u nich w domu (nawet mu super-nowoczesny wózek skombinował po wypadku).

Sandra po ślubie nie zmieniła nazwiska albo po rozwodzie wróciła do panieńskiego.

Michałowe "współpracowaliśmy razem" strasznie mnie w uszy zabolało, ale to chyba moje zboczenie zawodowe.

Facet Heniutki wizualnie jest sobowtórem Ryśka, wokalnie zaś - docenta Sarny.

Dokładnie! Milczek taki, hehe

Ale jednak to bardziej naturalne niż prezentowana przez innych bohaterów hiperpoprawność :).

Nie podoba mi się wyzysk Ramony przez te zakichane paniusie. Ciekawe chociaż czy na umowę śmieciową ją zatrudnią czy na czarno.

Odcinek niezły , trzyma w miarę poziom, nie było fajerwerków, ale źle nie było też. Zdecydowanie fajny wątek z Ramoną i Felim. Scena pierwsza Moni i Ramon- Moni strasznie apodyktycznie to zagrała, tak jak wyobrażał sobie to Jasiek - za gr na plus, choć strasznie sztywno wobec Ramony. Fajnie pokazany dom , szczególnie schody i drugie piętro, aż prosi się by to robić częściej , jakiś upadek z wysokości czy coś. Scena z Felim wchodzącym fajna, oczywiście info o figurce , potem jej pokazanie zwiastowało co się wydarzy, końcówka też bardzo dobra, podkreśliła to fajna muzyka , Feli zagrał bardzo dobrze,podobnie pojawienie się policji to sytuację podkreśliło, Ramona także bardzo dobrze. Ponadto na plus rozmowa Michała i Zyty o Sandrze, choć skończyło się nieźle , scena w szpitalu fajna, pokazała , że z tej mąki może być jeszcze chleb, szczególnie po rozmowie Zyty i prawnika - zamiana partnerów byłaby ciekawa .Niezła gra wszystkich , więc wątek na plus. Ponadto Bolek na Truskawieckiej- fajne sceny z Pawłem i Miłoszem , dość proste , ale całkiem dobrze zagrane. Miłosz i Bożenka, wiadomo bez rewelacji, ale może być. Ponadto Paweł i Tadeusz , a szczególnie sceny Barbary z Wigą , choć sztywne niestety i aktorsko mogły by być lepsze , da się strawić , info i bliźnie miało podkręcić znów akcję , ale nie wiem czy coś to w niesie, w końcu byli na basenie.Mam nadzieję , że scenarzyści o tym nie zapomnieli.

Mina Feliego na koniec wymiata:)

Mina Felego jak w ost. odcinku Hell's Kitchen, M-Amaro haha, rozwala! Odcinek dobry, zgadzam się. Wszystko (Feli-Ramona-figurka-policja) na plus, dobrze rozegrane i w ogóle. Z tym sprzątaniem to już sam nie wiem, może Jaś miał rację, zobaczymy jak się to wyjaśni. Scena z Sandrą w szpitalu tak dla mnie najbardziej chyba z odcinka ok. Ona jest inteligentną kobietą, coś może z tego być jak piszesz, choć już wcześniej się zapowiadało na początkach. Barbara i Wiga, nieźle, blizna raczej niczego nie wniesie, prócz pytań skąd? jak? kiedy? i tyle... może jakieś tłumaczenia. Ale widać że Barbara celowo zaczęła tak grać by dotknąć Wigę.

Odcinek średni . Na plus wątek Bolka, scena Heniutki z Miłoszem fajna, dobrze gra ta aktorka ,fajna sceneria. Potem Miłosz znów z Bolkiem , też nieźle, pojawienie się Bożenki i zakończenie , przeciętnie liczyłem , że coś się wydarzyło. Na koniec odcinka trochę mało. Wątek Ramony w scenach Moni z Felim i Gabi przeciętnie , trochę przegadane, liczyłem , na jakąś inną reakcję Moni po wczorajszych dramatycznych wydarzaniach- trochę to rozemłali. Za to na plus scena Ramony w mieszkaniu Agaty , pojawienie się tego podejrzanego inwestora , wydaje się , że zmierza to do nowego wątku- wykorzystania Ramony w coś ala agencja , więc może być być ciekawie. Ponadto Graża i powrót Arka, nawet na plus, bo krótko i zwięźle, nie wróciła Julka, szkoda. Scena Graży z Cześką OK, podobnie z Darkiem mała kłótnia- zawsze coś dynamicznego. Duży minus się jednak zanosi , za to , że ślub ma być 16 maja- a to sobota, jeśli znów nie pokażą , to znów będzie mega minus.No i Anna w salonie- jak zawsze w formie, teraz zwróciłem uwagę na tą nową dziewczynę , to aktorka , więc być może jakiś wątek z nią będzie nowy. Rozmowa Anny i Tadeusza, też spoko, wygląda na to , że inny kierunek wątek będzie miał, w sumie szkoda , że nie wojna, ale może ci sąsiedzi będą nowymi postaciami w serialu. No i Paweł i Wiga o bliźnie- dziś nic zaskkaującego w sumie.

Dlaczego te wszystkie wątki z agencjami towarzyskimi są, aż tak oczywiste? Czemu zawsze układają tak tekst, żeby widz się od razu połapał co i jak? No to tak, jakby temu facetowi napisali nad głową wielkimi, czerwonymi literami słowo "alfons" zero subtelności, jakiegokolwiek zaskoczenia. Ot patrzysz i widzisz, że gość podejrzany. Głupi by się połapał. Ten jego obczaj na tyłek Ramony, ta nazwa firmy, informacja o stawkach... strasznie to grubymi nićmi szyte i człowiek się tylko dziwi, że bohaterowie jeszcze się nie połapali.

Z pewnością ciekawiej by było jakby jakaś dojrzała babka jej to zaproponowała ,bez żadnych aluzji , byłoby ciekawiej.

Ale mam wrażenie , że w życiu niestety i bardziej czytelne sytuacje czy nawet podejrzane, nie są zauważane przez dziewczyny , które są werbowane- więc w tym sensie nie jest to tak oderwane od rzeczywistości.

Możliwe, ale mnie jako widza, to aż pali w oczy. Możliwe, że jest tak dlatego, że widzę to z boku, ale jednak mogliby się bardziej postarać o jakieś zaskoczenie, a tu nic. Zresztą kiedyś taka sama sytuacja była z tańcem i tą dziewczyną co ją Rysiek z burdelu ratował. Też śmierdziało o kilometr.

Odcinek wczorajszy naprawdę niezły... zapowiada się ciekawie z Ramoną, oczywiście to nie będzie zwyczajna "firma" dla koneserów czystości, hehe. Może jakiś handel żywym towarem czy coś w tym kierunku? Scena z Arkiem i Grażyną na plus, ostatni raz zachłysnął się nią ;) Tak, to już za nimi... Pojawienie się Czesi, ok :) Z blizną wiadomo, krótkie wytłumaczenie i tyle. Heniutka niezły image! Szkoda mi jednak Bolka...

Coś mi się wydaje, że ta agencja sprzątająca to agencja towarzyska.

Na to się zanosi.

I to sądząc po oferowanych stawkach jakaś bardzo luksusowa.
Może chodzi o "sprzątanie" w Dubaju? :P

Na razie o tym cisza. Ale wszystko możliwe.

Odcinek na plus- znów bardzo dużo wątków, brak zapychaczy , ciekawie nawet. Pijany Tadek rozwalił dziś odcinek po prostu.Scena świetna, wspaniale zagrana , Anna genialnie podobnie , świetna końcówka . Wcześniejsza wstępna scena Anny i Alicji też OK. Ponadto na Top wątków wyłania się wątek Ramony i nowej postaci czyli Przemka -fajna scena w Agencji, dobrze zagrana, wygląda na to , że sprawa trochę się wyjaśniła, Ramona taka głupia nie jest , ale to co już w sumie wiedzieliśmy zahamowań też za bardzo nie ma. - Jaśkowi się to nie spodoba, a na pewno będzie jakiś ciekawy ciąg dalszy. Przemek ma zadatki by pociągnąć ten wątek , a Ramona będzie miała sporo do grania. Ponadto Beata z Felim o Ramonie- fajnie , a potem było lepiej w scenie na Sadybie jak nagadała na Ramonę , a tamta to słyszała -dobry pomysł , fajnie pokazany, podobnie dalsza część , czyli rozmowa Eli z Ramoną - wyszło dość wiarygodnie, swojsko i na plus. O dziwo zmienniczka w aptece jest kobietą i postacią widmo:) Do tego powrót do kłopotów Jacka, niezła scena w firmie, lepsza z Agatą w domu, szykują się większe kłopoty- więc i ciekawsze czasy dla tych postaci , bo ostatnio nic się nie działo , jest jakiś potencjał. Ponadto fajna ranna scena na dworze Bolka i Grazy, a potem przy kawie- dość klanowo, rodzinnie, ale też nie przegadane i prosto, dobrze zagrane, szczególnie jak zawsze przez Bolka. No i Paweł i Barbara -mocne starcie- zdecydowanie na plus-bo ostatnio bardzo nudne sceny tu były, wreszcie troszkę emocji, jakiejś lepszej gry , podobnie Truskawieka i wybuch Pawła- można powiedzieć podobnie -nareszcie, trochę się zadziało , pewnie wkrótce będą kolejne starcia. Tak wcześniejszy koniec tygodnia z Klanem udanie się zakończył.

Beata to typowa wredna teściowa
Od razu nazywa Ramona niezdarą, a przecież wie, jakie były okoliczności stłuczenia tej figurki.

Tak Beata jest teściową z kawałów :) Ale mi się to podoba , przynajmniej nie jest cukierkowo:)

Przynajmniej się dzieje :D
Ale Ramonie raczej się to nie podoba ;))

Z pewnością :)

Beata jest głupia... i wredna wyżywa się na Ramonie, bo jest z Jaśkiem i to jest główny i jedyny powód. A, że dziewczyna nie ma studiów to dodatkowo jeździ po niej, że głupia, że nic nie potrafi, że kelnerka, że sprzątaczka. Co za menda. Monika też jest głupia, do tego wredna i apodyktyczna i kapryśna tak, że bardziej się nie da. Wyniosła paniusia, nie wiem co Feli w niej widzi, przecież ona powinna być sama... A ta cała akcja z figurką jest śmiechu warta oj tam, oj tam stłukła się... i co z tego?

Czyli aktorka odtwarzająca postać Beaty dobrze gra :)

Mam takie samo wrażenie:)

Magda jest w porzadku.

Dobrze że Grażyna wciąż pamięta o Ryśku.

Przynajmniej raz wspomniała, wypadało by więcej.

To się towarzystwo rozpisało... ;) Odcinek spoko! Szczególnie scena z Tadeuszem, świetna jak piszesz! Kolejna z Wigą i Pawłem, ok. Cieszę się, że Paweł postawił sprawę jasno. To że wybuchnął tak przy synku, noo ale Wiga zareagowała odpowiednio, łagodniej :) Ramona podjęła już po części decyzję w tej sprawie ale to tak jakby pod wpływem dręczenia ze strony matki Jaśka, trochę to takie lekkomyślne z jej strony ale jest też inteligentna i myślę że się połapie co i jak. W tym tygodniu "Klan" na poziomie!

Zanosi się na ciekawe wątki , oby tylko tego nie zmarnowali , bo szkoda by było.

Jak na początek odcinek dość dobry. Po pierwsze Bolek , scena z Miłoszem fajnie , Bolek jak zwykle zaczął świetnie wcielając się w detektywa , dość zgrabnie to wyszło , wzmocnił to telefon od Krystiana. Wreszcie doszło do spotkania dwóch kogutów, poznaliśmy troszku Krystiana, dziennikarza rolniczej gazety , zaprezentował się nawet w miarę , oczywiście zdenerwował Bolka , ale scena dośc dobra, aktorsko też bez zarzutów, wspominanie Heni a nie Heniutki i jej jej zachowania i spotkania pierwszego z Krsytianem na plus także. No i to na co czekałem , czyli powrót Halszki, trochę w innym wydaniu bo dziś to Bolek był tym złym i demonicznym - co zagrał bardzo realistycznie , ona jednak jak zwykle nie wiele mówiąc dobrze zagrała , swoje też powiedziała, więc scena bardzo fajna - co najważniejsze mam nadzieje , na wątek z nimi. Ponadto Ramona i Przemek , czyli ubierania wdzianka hah, fajne Ramona wyglądała muszę to przyznać :) ciężko nawet ją poznać było z dalsza, scena więc fajna, rozmowa między nimi na temat pracy też , podobnie potem ujęcie przed domem klienta- choć liczyłem , ze coś tam pokażą , ale pewnie to dopiero przed nami. No i rozmowa z koleżanką , pewnie ma być usprawiedliwieniem przed nie powiedzeniem Jaśkowi - a na pewno się prędko do wie- podejrzewam też , że może to być Beata tą pierwszą. na plus krótka scena Anny i Tadeusza , rozmowa z Pawłem w porządku na temat Barbary i sama scena z nią też ok, Barbara jak zawsze roznerwicowana, zapowiada , że coś będzie się działo . No i Agata i Jacek czyli kryzys w pracy, kłótnia między nimi - zawsze na plus , Jacek być może na giełdzie straci trochę kasy , więc moze nawet nie dojdzie do ślubu. Odcinek więc na pewno na plus.

Jak Beata się dowie, to będzie rzeź... I dobrze mam nadzieję, że wyjdzie coś ciekawego.

Takie mam przeczucie , najlepiej jakby z usługi Ramony skorzystał Piotr:)