Tak! Ja też. Może okazać się lesbijką przystawiającą się do Bożenki. To byłoby ciekawe!
Odcinek nawet nie najgorszy , rewolucji nie było , ale lepszy niż ostatnio. Bardzo dużo wątków. Rozwija się niejako przynajmniej watek Chwościka , scena poranna Oli i Rafala na plus za większe napięci między nimi, choć wiele się nie działo , wizyta u Tomka na plus , za scenę z samochodem- krótka i dynamiczna, dobrze zagrana przez Olę, podobnie scena z matką , wreszcie bardziej dynamiczna i emocjonalna , nieprzegadana, podobnie z Ewą , info na temat właściciela samochodu niejakiego Michała , no i końcówka wątku , powiedzmy może być- jest jakaś perspektywa. Ponadto Aga i minister -fajna scena z gazetą i zdjęciem Mart- czuje , że ta będzie się mścić, podobnie ok wizyta Prądzyńskiego i koniec na razie projektu - pewnie będzie dalszy ciąg. Dalej Ramona i Jasiek po powrocie z świąt- dobrze , że trochę opowiedzieli jaka tam była sytuacja , fajna scena na Sadybie- bardzo ciekawy pokój z kominkiem też na plus za wnętrze , Beata też oczywiście musiała się wścibić , ale na plus za grę aktorską , podobnie Ela, młodzi też dali radę. Ostatnio nie widziany Paweł i junior dobrze , że powrócili, dośc krótko, pewnie kolejne sceny z Barbarą się szykują , dziś może być. Podobnie Graża i Arkadiusz w Elmedzie na plus-dość wiarygodnie, mam wrażenie , że Olbrychski gra trochę lepiej w scenach na temat Julki niż dawniej, fajne wejście Teresy , dodało kolorytu. Wizyta Graży u Julki też niezła scena , Julka dobrze zagrała , Graża nawet też, podobnie scena w domu , oczywiście Bożenka strasznie się stara zagrać , to widać , nie bardzo jej to wychodzi , ale Graża trochę podciągła tą scenę. i Powrót wątku Jacka i Agaty- wreszcie bo to nienaturalne było już, sceny w porządku , dość krótkie nie przegadane , Małgosia z tym soczkiem- głupota scenarzystów, ale za to 1 czerwiec- ślub -wypada to w poniedziałek , czyli jeśli jeszcze Klan będzie , co nie jest pewne , ślub będzie pokazany i oby tak było, choć niestety w Klanie ostatnio z tym bardzo słabo-wszystkie duże uroczystości niepokazywane, o dziwo ślub Alicji i Sarny trochę był przynajmniej pokazany.
Odcinek naprawdę ok. Najbardziej to scena Oli z matką Tomka dla mnie na plus. Ona w końcu to rozgryzie. Bezradność Arkadiusza i te jego emocje, tak, lepiej mu to wychodzi. Urojenia Julii co do Miłosza. Chłopak przecież nie dawał jej żadnych oznak, chociaż może za bardzo tam ja podziwiał... Scena z szpitalu i to rozdrażnienie Julii wyszło naturalnie tak. Ela w porę zareagowała więc Beata za dużo nie powiedziała. Aga może mieć jeszcze nieprzyjemności.
Nie rozwaliło Cię, jak dziś pani magister resocjalizacji kurator Aleksandra Lubicz odkryła, ze, cytuję dosłownie: ""Naprawdę to jest szczęście urodzić się w sensownej rodzinie"?
Przestałem oglądać parę odcinków temu, gdy ogier Jasiu wrócił ze swoją wydmuszką Ramoną i maczugą Beatą wspierany przez lowelasa Maciusia z narzeczoną, ekolożkę-srożkę Agę itp. osobistości.
Z innej beczki - uświadomiłem sobie, że rozkład tygodnia większości Polaków (w 2/3 płci pięknej) wygląda następująco (przytaczam mniej więcej, pewnie z błędami, bo większości seriali od dawna nawet nie doglądam:
poniedziałek - 17.55 - Klan i lub Pierwsza miłość, 20.05 - Barwy Szczęścia, 20.40 - M jak Miłość
wtorek - 17.55 - Klan i lub Pierwsza miłość, 20.05 - Barwy Szczęścia, 20.40 - M jak Miłość
środa - 17.55 - Klan i lub Pierwsza miłość, 20.05 - Barwy Szczęścia, Na Wspólnej i lub Świat według Kiepskich, 20.40 - Na dobre i na złe
czwartek - 17.55 - Klan i lub Pierwsza miłość, 20.05 - Barwy Szczęścia, 20.35 - Ojciec Mateusz i lub Prawo Agaty
piątek - 17.55 - Klan i lub Pierwsza miłość, 20.05 - Barwy Szczęścia, 20.40 - Rodzinka.pl, 21.15 - Rodzinka.pl
sobota - 20.25 - Strażacy i lub Komisarz Alex, 20.50 - O mnie się nie martw
niedziela - 20.25 - Ranczo
O innych serialach, powtórkach i powtórkach powtórek nawet nie wspominam. A są jeszcze - o zgrozo! - paradokumenty lecące 365 dni w roku o każdej porze dnia i nocy - non stop...
Ja wysiadam. Mi wystarczy Ranczo, może jeszcze Ojciec Mateusz.
Gdyby popatrzeć tak z boku na ten rozkład - to jest on śmieszno-straszny, bo są to prawie same telenowele lub paradokumenty, czyli telewizyjne disco polo w najgorszym wydaniu. Szybko, łatwo, przyjemnie i mdło do granic mdłości.
Także odpuszczam sobie prawie wszystkie seriale. Jeśli już wolę dokumenty, programy o zwierzętach lub mecze.
Nie ma sensu tego wszystkiego analizować. Każdy ogląda to chce. Ja na przykład oglądam tylko i wyłącznie "Klan", "Twoja twarz brzmi znajomo" i "Szkło kontaktowe". Oprócz tego w wolnym czasie TVN24, Superstacja itd.
Poza tym "Klan" co jakiś czas ma gorsze okresy. Teraz akurat zaczęła się spoko akcja, no ale to Twoja decyzja. Rozumiem, że odchodzisz z forum i tym samym muszę usunąć Cię z "Filmwebowców" po jednym odcinku?
Nie powiedziałem, że odchodzę z forum i Filmwebowców. Na razie raczej nie oglądam Klanu i innych seriali, co nie musi się nie zmienić.
Trochę poniosło mnie z krytyką. Rzeczywiście każdy ogląda to, co lubi, i nie musi to być powszechnie lubiane.
Kolejny z rzędu dobry odcinek , dziś nawet bardzo jak na ostatni poziom. Dużo wątków i postaci oraz brak zapychaczy. Na duży plus powrót Marty w świetnym stylu , w tym futrze w ministerstwie wyglądała jak rasowy czarny charakter , scena z ministrem bardzo dobra ,aktorsko nieźle, późniejsza rozmowa z Agą też fajna, ona dobrze reaguje i gra to zdenerwowanie w tym wątku akurat, tak jak myślałem zemsta musi być. Ponadto kolejny o dziwo wątek niezły bójka Maćka i Poldka ,scena z Grażą w mieszkaniu słaba, ale bójka nawet jak na klan niezła, Poldek to taki dawny Rysiek , 3 młodych powinno dać radę Poldkowi , ale cóż , nie było źle o dziwo.Więc ta dość dynamiczna scena plus Leosia zdenerwowana, pojawienie się policji w porządku. Ponadto Bożenka i Miłosz , całkiem niezłe sceny na początku , fajne w szpitalu , Julka dodała trochę od siebie jak zawsze w scenie z Miłoszem, swoją drogą Graża tak rozwścieczyła Julkę , że trzeba było ją odizolować hah:) Końcowa , scena jak na tą parę , dzięki także muzyce bardzo dobra, dość dramatyczna jak na klan , więc generalnie OK. Ponadto bardzo przyjemne sceny sadybowe, poranna Ramony i Eli- bardzo dobrze zagrana i po prostu fajna rozmowa , rozbicie filiżanki wyszło dość naturalnie, pochwalę nawet Ramonę , zagrała to nieźle, zaskakujące pojawienie jej w cukierni też na plus, dodało smaczku. Scena Jacka i Agaty w porządku , reakcja w tle Małgosi na plus za minę, pojawienie się jej na Sadybie na plus, scena ok, wiadomo troszkę drewniana, ale trudno. Scena z matką w kawiarni bardzo ok, dzięki Beacie i jej reakcji na Ramonę. No i krótka scena Graży z Teresą - neutralnie, nawet trochę śmiesznie . Poziom ostatnich dwóch odcinków zaskakująco wyższy niż przed świętami.
Serial przechodzi przebudzenie wiosenne ;) Marta niczym Cruella de Mon! Odcinek dobry i więcej wątków powoduje to że ogląda się ciekawie. Może dla mnie scena bójki niezbyt tak, ale szybka reakcja Poldka na plus. Maciek dostrzeże podobieństwo do ojca i to ich do siebie zbliży. Beata się stara o dobry kontakt z córką, za to Jasiek jest z nią na dystans. Może Ramona będzie pomagać w aptece Eli i Beacie?
Tak jakieś przebudzenie jest Marta przypominała mi Moni z pierwszych odcinków brakowało tylko kapelusza hah - jak kiedyś nie lubiłem Herbusiowej to dziś ją jako czarny charakter lubię.
Tak bójka mogła być lepiej zagrana , ale jak na klan nieźle. Zauważmy , że kamery były ustawione w różnych miejscach, nawet jak przez okno domu , była też kamera w ruchu , dzięki czemu technicznie całkiem ok.
Ramona tez przeszła jakąś odmianę , lepsze miny dziś miała, więcej mówiła, nie była tak wkurzająca:)
Ta bójka z Maćkiem.... Hahaha :D W rzeczywistości wyglądałoby to to tak:
1. policja nadjeżdża po 10 minutach od zgłoszenia.
2. policja nadjeżdża BEZ sygnału
3. funkcjonariusze leniwie podchodzą, ale raczej podjeżdżają nie ruszając tyłka z samochodu do poszkodowanego i spisują jego dane, pesel itd. Przyjmują zgłoszenie i odprawiają z kwitkiem, tj. pouczają o złożeniu i prywatnego pozwu o naruszenie nietykalności cielesnej. I odjeżdżają.
A tutaj jak na filmie - czysta fantastyka, surrealizm :D Policja na sygnale mknie jak błyskawica, mundurowi szybko wysiadają i biegną gonić przestępców :D Haha :D Wierzcie mi, tak nigdy nie jest. No chyba, że to w ich interesie, jak np. policjant zgubił obrączkę, został przez kogoś napadnięty itd. Zwykłych cywili nigdy tak nie reprezentują, zapomnijcie. Chyba że w innych krajach, bo na pewno nie w Polsce.
To samo dzisiaj pomyślałem o Poldku, że to taki nowy Rysiek. Nawet ma podobne przygody i jest kreowany na bohatera - uratował z Grażynką półprzytomną uczennicę, zakrzyczał chłopaków zaczepiających Kasię i teraz powstrzymał bandziorów, którzy napadli na Maćka i Martynę). No po prostu typowy Rysiek!
No i fajnie wyszła ta końcówka. Najpierw dobre sceny akcji i następnie Miłosz odkrywa maila z dramatyczną muzyką w tle.
Odcinek bardzo dobry.
Kolejny odcinek dość dobry , choć trochę gorszy od wczorajszego.Na spory plus pojawienie się Bolka , przyjazd z jajkami jak zawsze w formie , miło go było zobaczyć po długiej przerwie , no i scena końcowa , jak zawsze dobrze zagrana, ciekawa, nowy wątek , czyli odejście Heniutki, ciekawe co będzie dalej. Może jakieś poszukiwania? Fajnie jakby ją porwała Halszka i więziła :) Pozytywnie też , sceny na Sadybie, podoba mi się gra Beaty , jej złość na Ramonę , jej nielubienie, jej kwestie też są w to idealnie dopasowane, sceny z Elą jak zawsze w porządku , podobnie dziś na plus , scena z Ramoną i Jaśkiem- choć wolałbym konflikt rodzinny szykuje się jednak zgoda. Ponadto nudnawa scena z Maćkiem jak zawsze o poranku, z Poldkiem podobnie, choć słowa na koniec Leosi na plus. Podobnie dość w porządku początek czyli Bożenka i Miłosz, akcja z mailem i rozmowa między nimi całkiem w porządku. W pierwszej chwili myślałem , że Bożenka odpisze Julce , że niby Miłosz ją kocha- to by było dopiero zagmatwane :) Bardzo nudny wątek Chwościka i Oli z Ewą w kółko trochę o tym samym , zero reakcji na info o właścicielu samochodu-trochę bez pomysłu.No i Aga z Kaśką o Marcie ok- bo stopniowanie napięcia liczę na jakąś akcję Marty.
Wątek Chwościka jest chyba jednym z najbardziej żałosnych w Klanie w chwili obecnej. Zawodowy kurator, osoba po studiach z resocjalizacji daje się wodzić za nos gówniarzowi. Żeby jeszcze ten Chwościk faktycznie był taki poszkodowany i biedny to bym zrozumiał. Ale robi co chce, jak chce, drze się na swojego kuratora i ma go gdzieś. A co na to pani Lubicz? Nic. Szczyt naiwności i nieprofesjonalizmu.
Tak, ja też wolałbym gdyby wątek Jaśka z Ramoną i do tego Beata, był poprowadzony tak bardziej zwadliwie. Beata dobrze odgrywa rolę matki, także to jak okazuje emocje. Matka Tomka mnie irytuje! Jest słaba, a on to wykorzystuje. Olka też taka zbyt pobłażliwa. Co do Leosi to tak przyjemnie się mi jej słucha ;) Bożena podejrzliwa... Miłosz dobrze jej powiedział że to ona naciskała by się nią jakoś no zajął, więc co ma do niego teraz gdy pyta o jakieś sygnały. Odcinek całkiem całkiem.
Odcinek na początek tygodnia dość dobry, Wreszcie trochę się działo w sprawie Chwościka , pojawienie się jego matki u Oli już zwiastowało wątek , dobra rozmowa z Olą w sądzie- dodam , że aktorka ją grająca gra naprawdę fajnie , naturalnie plus charakteryzacja też na plus, potem także bardzo dobra scena napadu na Chwościkową w kamienicy, nastrój plus dobra muzyka dały swój efekt. Ponadto pokazanie pobitego Chwościka podkreśliło całą akcję. Wreszcie wizyta Oli, kłótnia z Chwościkiem i wydaje się , że wreszcie wyjawienie prawdy o zabójcy Rozłuckiego, czyli gangsterze ścigającym Chwościka. Dobrze zagrane dziś sceny przez obojga, podkreślone muzyką , kolejny dylemat Oli co zrobić, skoro Chwościk był w momencie zabójstwa Rozłuckiego. Drugi wątek To Graża i Poldek nawet na plus. Plan wymyślony przez Leosię nawet dość logiczny, podejrzewam , że scenarzyści nie chcą usuwać Graży z tego starego mieszkania- i dobrze, bo ma stary klanowy klimat, dlatego nie przeprowadzą się do domu Leosi, który jest bardzo ładny , więc fajnie , że zostanie w Klanie, kawalerka Bożenki jest udręką dla produkcji , bo jest masakrycznie ciasna , będą więc pewnie jej mniej pokazywać . Chyba , że wszystko się zmieni i młodzi nie będą chcieli iść do domu , ale wątpię. Kontynuowany wątek Julii, mocna dość rozmowa Arka i Graży, trochę on przynudził z początku , ale końcówka szczególnie nazwanie Miłosza głupcem ,na plus, wzmocniło scenę , dodało trochę dramatyzmu. Ponadto scena z Julką dość zaskakująca przemiana dziewczyny- dobrze zagrana przez nią , aczkolwiek na razie nie wiadomo do czego to zmierza , dziś zachowywała się jakby miała iść do zakonu, w sumie pasowałaby na następczynię siostry Doroty. Ponadto nic nie wnosząca, aczkolwiek pewnie zwiastująca watek scena Paweł Barbara oraz bardzo ciekawy wątek Heniutki. Poranne sceny z Miłoszem i Bożenką niezłe, wizyta Bolka też fajna, ale szczególnie pojawienie się Heniutki jej przeprowadzka jeśli będzie na stałe i pojawiać się będzie częściej w serialu z oddzielnym nawet wątkiem bardzo na plus- aktorka dobra, postać też , fajnie by było by ją rozbudowano.
Z całego odcinka to temat morderstwa i wizyta Oli u Chwościków bardzo dobre. Scena z napaścią tak jak twierdzisz była niezła! Propozycja mieszkania młodych u Leopolda bardzo mi się podoba. Może będzie więcej Leośki poprzez to mieszkanie po bliskiemu?
Z pewnością po ślubie Leosia może być częściej , ale ja bym wolą Ciocię Stasie z seniorów, rzadko ostatnio bywa.
Zaskakująco dobry odcinek.Skusiłem się i nie żałuję. Moim zdaniem ten serial zyskuje, gdy wprowadza się wątki kryminalne lub gdy coś się dzieje. Na plus sprawa zabójstwa Rozłuckiego, Paweł i Barbara, a i nawet Grażyna-Bożenka-Miłosz-Poldek-Olbrychski. W sumie gdyby skupić akcję na mniejszym gronie głównych bohaterów i wprowadzić parę ciekawych postaci i wątków pobocznych, mogłoby to ciekawie wyglądać.
Chwościk wyrasta na postać tragiczną, a Olka gra rolę dobrego policjanta, jestem ciekaw co by było gdyby ci bandyci ją dorwali.
Co do wątku Poldek, Grażyna & Arkadiusz jestem ciekaw kiedy się do końca wyjaśni. Co do Julki to niech znika bo mnie wkurza.
Jeszcze niepotrzebnie teraz tych drobiarzy wcisneli... szkoda że zniknął Norbert, państwo Koziełlo, Kamila , nudne te problemy Chwościka i stary Poldek zakochany jak młody XD
Julka też mnie trochę irytuje, ale tylko trochę, nie to, co Beata i jej rodzina (oprócz sympatycznego Rafalskiego).
Właśnie, z jeden strony rozsądne byłoby, żeby dom Leokadii zajęli Grażynka z Poldkiem i dziećmi, bo jest największy. Z drugiej strony byłaby to jednak bardzo duża zmiana jak na Klan. Przecież to w tym mieszkaniu rodzina jadła obiady, Rysiek stukał widelcem, Maciek rozwalił monitor, Bożenka i Kasia robiły "wielkie" imprezy... to mieszkanie z sentymentem.
A może Heniutka ma ochotę na Pawła?! Skoro ma dość życia na fermie, to kto wie czy nie marzy jej się życie u bogu wykształconego i bogatego doktora? To byłoby świetnie posunięcie scenarzystów i jeszcze przez to konflikt Bolka z Pawłem!
W końcu prawdziwy wątek kryminalny. Zaskoczyły mnie wypowiedziane słowa przez Chwościka "To on zabił Rozłuckiego", mimo że czytałem wcześniej spoilery. Zgadzam się także, że aktorka grająca matkę Chwościka dobrze odgrywa swoją rolę. Pokazała to dzisiaj podczas sceny w sądzie, a potem na klatce schodowej z bandytą.
Co do romansu Heniutka - Paweł - wg mnie scenarzyści na to nie pójdą i dobrze, bo to rodzina, choć daleka, z resztą szkoda takiej fajnej babki dla Pawła . Ale z kim mogliby ją połączyć? W Klnie jest mało wakatów , oby nie z Arkiem hah . Waca ostatnio nie ma . Zobaczymy czy Heniutkę będą częściej pokazywać. Najbardziej zaskakujące by było gdyby ją połączyli z Rutką . Ciekawie by było. Ale może się stać też , że po jakimś czasie wróci do Bolka .
Heniutka, w końcu właścicielka karczmy, znajdzie sobie łatwo kogoś w wieku Miłosza, zapewniam.
Wac?
Odcinek spoko, może mocno się nie działo , ale dość sprawnie i lekko opowiedziane. Po pierwsze, Ola i Rafał -rozmowa na plus, dość prosto i krótko, wreszcie w jakimś kierunku poszły sprawy z Chwościkiem , bardzo dobra rozmowa z jego matką , która znów pokazała kawałek dobrej gry aktorskiej , ponadto trochę pokazano problemy społeczne, na przykładzie tej rodziny- duży plus za ta scenę. Ponadto Miłosz i Bożenka o mieszkaniu rano- fajnie , dobrze , że Miłosz miał jakieś , ale i ta rozmowa wyszła całkiem naturalnie im, podobnie dobra późniejsza w mieszkaniu na temat Bolka- wcześniejsza rozmowa z nim naprawdę niezła na temat romansu , Bożenka dała czadu tym opiekunem kurczaków-było to bardzo śmieszne, reakcja na romans też całkiem , całkiem. Ponadto dość dobra rozmowa Julki z Arkiem w ich domu, fajnie , że pojawiły się skrzypce trochę w tle rozmowy, no i pojawienie się Julki u Miłosza i Bożenki na plus- dobrze zagrane przez nich , szczególnie końcówka z kamerą na Arka i okno-myślałem , że Julka wyskoczy , ale samo wyjście bardzo dobrze zagrane przez Julkę. Ponadto scena z Grażą , beznadziejny Maciek o tych żelazkach , plus za rodzinny anturaż z ciastem i Grażą naturalną:) No i Michał u ojca- scena ok, fajnie , że wyjazd się nie udał za bardzo, w tle tego Sandra, dobra kłótnia Zyty z Romą i jej powrót w jej starym stylu , też nawet nieźle. mam nadzieje , ze powrócą do pocałunku Michała i Sandry i będzie dalszy ciąg, bo jakiś sens wątku powinien być.
Sceny domowe u Grażyny są spoko ;) Bożena wypaliła tak z tymi częstymi wizytami Maćka jakby nie wiem... nie było innego powodu do przeprowadzki :/ Oczywiście że dzięki Sandrze podpisano nowe kontrakty, a kto inny miałby kusić wdziękiem. Z tymi żelazkami to już lekka przesada, nawet Chwościkowa dziś prasowała! :P Julia sama sobie udowodniła coś, na swój sposób sobie poradzi. Arkadiusz chyba zbyt traktuje ją tak jak kogoś przesadnie chorego. Odcinek nawet niezły. Tak więc wiemy już jak zakończy się wątek Julki, dosyć to było przewidywalne.
Mam nadzieje , że tak się nie zakończy wątek Julki bo szkoda aktorki, ma przeczucie , że jeszcze coś się stanie.
Bożenka miała dziś gorszy dzień , choć grała całkiem dobrze, ale dzwoniła do drzwi matki mimo , że były otwarte hah. Tak z tym Mackiem to przesadziła, dosyć , że nie dodała , że nie mają kiedy zrobić dziecka:)
No i Bożena z Miłoszem tacy zaangażowani przeprowadzką, te pomiary i zapiski :P hehe Nawet jakaś mała szafeczka w kuchni, chyba przesadzają lekko. Jak i tam potem się okaże że Leosia będzie miała większość mebli po nich, bo Poldek zostawi im swoje.
Też to miałem napisać to był kolejny absurd mega. Przecież całej kuchni starej i pięknej i wielkiej nie weźmie do tej kawalerki. Poldek też nie weźmie nic do Graży bo nie ma gdzie hah - scenarzyści chyba coś popili wcześniej:)
Ale mnie dziś wkurzyła Chwościkowa. Co to jest za wytłumaczenie "Nie idę do pracy, bo nic nie umiem". Sprzatać kible umiesz a siedziec na kasie w markecie nauczysz się w jeden dzień. Jak Polska ma się rozwijać przy takim podejściu?
A dlaczego ma nie iść na kasę, albo do marketu myć kible? Jest na to za dobra? Za madra? Super, niech się zgłosi do WBK, szukają wiceprezesa zarządu