W większości komentarzy oczywiście. Społeczeństwo oburzone, bo afroamerykańska producentka ośmieliła się obsadzić w głównej roli - angielskiej królowej Charlotty - afroangielkę! I to jest najważniejsze dla tych, którzy uważają się za nie-rasistów. Nie-rasistów typu nie-homofobów, którzy twierdzą: "ja tam przeciwko...
Się pluje, że po koronacji Karola, na balkonie było zbyt biało, a powinni być czarni wśród rodziny królewskiej.
Jestem ciekaw, kiedy powstanie superprodukcja, o czarnych wikingach, i podboju świata na okrętach z bambusa.
Następna superprodukcja, to czarni łowcy niewolników, polują na białych, aby stawiali im lepianki....
Powiem tak, może patrzę płytko, szufladkowo itd ale nie przekonuje mnie uroda głównych bohaterów. Pomijając całą otoczkę, że takie to naciągane min. że królowa jest czarnoskóra, ale akurat w tym serialu i pokrewnych - nie dziwi. Nie mniej jednak lubię sobie popatrzeć na ładnych ludzi w serialach kostiumowych, jakoś...
więcejprzez pół wieku mojego żywota nie wiedziałem że tylu czarnych było wśród angielskiej arystokracji, 10-15m można obejrzeć tego gniota, później nerwy biorą górę
Ten serial już od początku jest w pierwszej 10-tce popularności na Netflixie. Chociażbyście się z...li to jest fakt. Netflix jest prywatną firmą z grubym portfelem i może sobie robić produkcje, jakie mu się zamarzą - z azjatami, afroamerykanami w roli Kościuszki i Bolesława Chrobrego :D. I pewnie zrobi. Mi nie...
Czarne księżne i czarni lordowie w dziewiętnastowiecznej Anglii, buhahahahaha !!! Aż oczy bolą !! Czekam na nową wersję "Przeminęło z wiatrem" w której czarni panowie gnębią białych niewolników na plantacjach bawełny.
tak z ciekawosci, moze ktos wie, moze ktos podejrzewa.. jak by sie nazywala przypadlosc/choroba Krola w naszych czasach?
Niektórzy mówią, że nikt nie pomyśli, iż świat w XVIII wieku naprawdę tak wyglądał. Tylko czy aby na pewno? Wystarczy trochę rozejrzeć się po anglojęzycznych forach internetowych w tematach "Królowej Kleopatry" czy właśnie "Bridgertonów". Niektórzy z uporem maniaka twierdzą, iż prawdziwa królowa Charlotta wcale nie...
Nie da się patrzeć na ciągłe sceny gwałtu na lady Danbury, a jest ich po kilka na odcinek.
Przykro, że netflix ogarnia prawa człowieka w przypadku nieheteronormy czy niebiałych, ale nie może sobie odpuścić pokazywania przemocy wobec kobiet, i to wielokrotnego.
Za to duży minus. Nie powinno być gwałtu w lekkim...
amerykanie zeszli na psy. pownni się uczyć robić seriale od koreańców :).. przynajmniej te kostiumowe. polecam szczególnie : Cesarzowa Ki, The red sleeve cuff, the last empress, the crowned clown...a jesli ktos nie lubi azjatyckich produkcji to chociażby serial '' Black sails'', ''Wikingowie'', ''Wersal prawo krwi''...
więcej
Cóż, właściwie sam tytuł wpisu mógłby wystarczyć do opisania moich doświadczeń emocjonalnych po dość przypadkowym zapoznaniu się z produktem filmowopodobnym od Netflixa.
Pamiętam, gdy jako dziecięce nie mogłem oglądać ekranizacji "Ja, Klaudiusz" Roberta Gravesa, gdyż mama uznała, że to produkcja dla dorosłych i mogłem...
Dlaczego przez cały serial wszyscy są zafiksowani na splodzeniu dziedzica w formie wnuka, skoro król Jerzy i królowa Charlotte'a mieli 13 lub 15 dzieci (ogladalam z napisami i czasami jest mowa o 13, a czasami o 15:)?? Żaden syn nie mógł zasiąść na tronie, ale za to wnuk??
Umówmy się już na wstępie: od początku tej produkcji, Bridgertonowie to nie był serial historyczny. W dwóch poprzednich sezonach mieliśmy czarną arystokrację, kostiumy które też nijak się miały do historycznych realiów, to samo z muzyką, czy ogólnie z kulturą prezentowana przez tę produkcję.
ALE... trzeba przyznać,...
Drętwe i banalne dialogi, chemii miedzy bohaterami (w każdej parze) brak, sceny łóżkowe-mehh, amatorskie porno ma lepszą choreografię. Aktorzy grają jak drewno, jedyne postacie, które mnie przekonały to księżna matka, ten stary, czarny lord i oczywiście tytułowa królowa, ale ta stara. Dwie pierwsze części bardzo mi się...
więcejCzarni mogą występować w serialu kostiumowym, ale w rolach służących i niewolników. Mogą też być królami, ale w swoim, plemiennym, afrykańskim anturażu.