Chodziło mi o to, że była najmniej lubianą przeze mnie postacią z tych 'dobrych'. Nie bardzo rozumiałam jej zachowania, może to dlatego.
Może czasami rzeczywiście trudno było ją zrozumieć. A kiedy Greta dowie się, że to Estefania jest jej matką i kto jej o tym powie?
Greta się dowie po ślubie Estefanii i Javiera, bo wtedy Steffi zostanie postrzelona i jak będą zabierać ją na salę operacyjną, to ta sama powie, że jest jej matką. Później Greta będzie rozmawiać z Victorem i Susaną i oni to potwierdzą. Oczywiście Victor będzie znowu próbował ją okłamać, że Estefania sama ją zostawiła, bo jej nie chciała, ale wtedy wtrąci się Susana i powie Grecie prawdę, że to Victor odebrał ją Steffi.
Greta też będzie na ślubie Estefanii i Victora? Jak ona na to zareaguje, kiedy się dowie, że to Estefania jest jej matką? Może już wcześniej będzie coś podejrzewała.
Raczej nie będzie nic podejrzewała. Na początku będzie zła, ale po tym jak Susana wyjaśni jej jak to się stało, zbliży się do Steffi i nawet będzie mówić do niej 'mamo'.
Greta ma raczej trudny charakter, więc nic dziwnego, że będzie zła, jak się o tym dowie, ale jednak zaakceptuje Stefii jako swoją matkę. Będzie miała do pewnego czasu dwie matki. :)
Sorry, zawiesiłam się. ;/
Ale Klaudia już Ci wszystko wyjaśniła.
To prawda, Będzie miała dwie matki. Jak później jej córka. ;D
Czemu się zawiesiłaś? :) No tak, wiem już chyba prawie wszystko, chociaż czasami pojawia się coś co mnie jeszcze zaskakuje w tym serialu co tam dalej się wydarzy. :)
Kiedy Greta będzie mieć córkę i kto będzie ją wychowywał?
Dużo zajęć. :)
I jeszcze pewnie wiele rzeczy Cię zaskoczy. Wierz mi.
Greta urodzi chyba w 90 - którymś odcinku. Nie pamiętam dokładnie. :/
A o ile dobrze pamiętam będzie ją wychowywał Lazaro i Jackie.
Być może tak, ale wiem już całkiem sporo co tam dalej będzie się działo, więc może już tak wiele mnie nie zaskoczy. :) Z tego co tam czytałem we wpisach, to Greta będzie też kiedyś w śpiączce, tak? To będzie jeszcze przed urodzeniem dziecka czy potem? No to będzie miała podobnie ze swoją córką, jak to było z Estefanią, która była jej matką, ale jej nie wychowywała. Kiedy pojawi się ta Jackie?
Masz rację. :)
Tak, będzie w śpiączce. To będzie w... trakcie. Tak, wiem, jak to brzmi xD Ale Greta urodzi będąc w śpiączce.I nawet nie będzie wiedziała, że ma córkę. Dowie się potem. Tylko Victor będzie wiedział o dziecku. Isidro zostawi malucha pod kościołem, w którym odbywał się niby-pogrzeb Grety i tam znajdą ją Lazaro i Jackie. Ona pojawi się w 50-którymś odcinku. Wydaje mi się, że w 57.
No to rzeczywiście wygląda bardzo dziwnie, jak ona urodzi to dziecko będąc w śpiączce? I nawet nie będzie o tym wiedzieć. Z tym to chyba coś za bardzo przekombinowali. Jak to się stanie, że ona będzie w tej śpiączce? No właśnie skoro niby potem uśmiercą Gretę, ale później znowu się pojawi to ona też będzie miała już jakąś inną tożsamość? Nie może już być Gretą, tak?
Przez cesarkę. Inaczej chyba nie da rady xD
Niestety nie będzie wiedzieć. Kiedy zapadnie w śpiączkę Victor powie wszystkim, że Greta poroniła... Faktycznie trochę przekombinowane. Poniosło scenarzystów.
Było tak, że Greta przeszła operację. I kiedy rozmawiała z Reiną jej stan się pogorszył i zapadła w śpiączkę.
Hm. W serialu chyba nic nie było o jej tożsamości po uśmierceniu... Chyba była Gretą.
No tak fantazja poniosła scenarzystów tego serialu i to bardzo nie tylko w przypadku Grety i jej wątku, ale w ogóle. To jej uśmiercenie miało być niby po to, żeby uniknęła odpowiedzialności za to co zrobiła kiedyś w przeszłości, że zabiła tą koleżankę. Tylko jeśli ona później znowu się pojawi jako Greta to już nie będzie odpowiadać za to, co zrobiła?
Tak. Bardzo ich poniosła ;D
Nie mam pojęcia. Jak obejrzę i się dowiem, to Ci powiem ;d
Dobrze, to napisz, jak już będziesz wiedzieć, co się potem stanie z Gretą czy odpowie kiedyś za to co zrobiła czy uda jej się tego uniknąć. Ona potem zostanie na końcu sama i nie będzie z nikim?
Masz to jak w banku. :)
Tak, będzie sama. A szkoda... Mogliby być z Lazaro razem. :(
Dzięki w takim razie poczekam. ;)
Szkoda, że to tak poukładali, że Greta nie będzie do końca z Lazaro, bo tworzą taką ładną parę i jeszcze będą mieć córeczkę, ale nie będą mogli jej razem wychowywać. Można powiedzieć, że historia się powtarza, bo prawdziwa matka Grety, Estefania też nie mogła jej wychowywać.
Eureka! Już wiem! :)
W przedostatnim odcinku Lazaro dowie się, że Greta jednak żyje. A w ostatnim odcinku pokażą tylko, jak Lazaro bawi się z córeczką na placu zabaw i dołącza do nich Greta. Wyglądają jak szczęśliwa rodzina. :) I to tyle. Więcej nie było o tym mowy. Więc nie wiadomo, jak potoczyły się sprawy z Gretą. Podejrzewam, że pewnie dalej się ukrywała. :)
Też mi przykro z tego powodu. Oni do siebie pasowali. A jaką piękną mają tą córeczkę!^^ Prawda. Z tym, że Greta pozna swoją córkę, jak ta będzie mała, a Steffi odzyskała dziecko po latach. Greta będzie mogła szybciej nadrobić stracony czas. :) Zresztą w ogóle wydaje mi się, że Lazaro cały czas kochał Gretę. Nawet kiedy był z Jacky. :)
Czyli już dalej nie pokażą jak potem później potoczą się dalsze losy Grety i czy nadal będzie się ukrywać. Ale z pewnością tak będzie.
Szkoda, że ta Jacky tak weszła między nich w ich życie i nie byli potem na końcu parą. Nie widziałem jeszcze tej córeczki Grety i Lazara, ale z pewnością jest tak jak mówisz. :)
Nie pokażą. :/ W ostatnim odcinku poświęcą im może z minutę. A szkoda, bo moim zdaniem mogliby rozwinąć ten wątek. A potraktowali go trochę po macoszemu. Też tak sądzę.
Szkoda. Miałam nadzieję, że się rozwiodą, a tu figa xD
Musisz zobaczyć! Fajna jest ;D
Szkoda, że tak zakończą ten wątek Grety, pewnie że tak mogliby to jakoś rozwinąć, a nie tak nijak to skończyć.
No właśnie też myślałem, że skoro później jednak pojawi się Greta, to Lazaro do niej wróci i na końcu będą razem, ale nic z tego nie wyjdzie. :/
To jeszcze trzeba będzie dość długo poczekać zanim pojawi się ich córeczka.
A kiedy pojawi się ta nowa dziewczyna Lazara, Jacky? W jakim to będzie momencie?
i Jeszcze jedno: ten Supremo bedzie tylko Estefanii pomagał? przecież Reina też jest jego siostrą przerodnią ale zawsze siostrą. jak to jest naprawdę?
i jeszcze jedno: ten supremo bedzie pomagał tylko estefanii? Przecież Reina też jest jego siostrą przyrodnią ale zawsze siostrą? jak to jest naprawde? ;p
Supremo będzie pomagał Estefanii, bo ją zawsze uważał za siostrę. Dopiero po jakimś czasie się dowie, że Reina też nią jest, ale będzie ją odrzucał, w ogóle jak dla mnie to będzie ją źle traktował na samym początku. Później się to oczywiście zmieni, bo pod koniec zaakceptuje ją jako siostrę.
Kiedy Supremo się dowie, że Reina też jest jego siostrą? A jak zareagowała na to Reina? Bo ona chyba też nie wiedziała wcześniej, że są rodzeństwem. A jeśli wiedziała to i tak straciła pamięć i wszystko zapomniała. Było tam pokazane w jednym odcinku, że Asuncion wcześniej przyznała jej się, że jest jej matką, ale to było przed tym ślubem z Victorem i w tym samym dniu miała wypadek, po którym straciła pamięć i tego też nie pamięta.
Reina dowiedziała się w Madrycie po operacji Clary. Gdy Supermo przyceciał do Hiszpanii bo obwiniał Javiera o zniknięcie Estefanii (słusznie). Była zaskoczona i miała pretensję do brata o to że pomaga Stefii, a to ona odpowiadała za porwanie Clary.
Co Javier miał wspólnego ze zniknięciem Estefanii? Napisałaś, że Supremo słusznie go o to obwiniał.
Gdy dowidział się, że to Estefania odpowiada za porwanie Clary zamknął ją w psychiatryku ;) Rodzaj zemsty :D
Tak jak napisała Julia, Reinie nie było zbyt miło, gdy brat ją tak traktował. Niestety nie pamiętam, kiedy dowiedział się Supremo, nie zwracałam na niego za bardzo uwagi.
Zgubiłam się. Jak to supremo przyrodnim bratem Reiny?
W takim razie Stefi też jest jej siostrą?
Myślałam, że Stefi i Supremo mają wspólnych rodziców.
To ojciec Stefi i Suprema był tym kochankiem Asuncion, przez którego ojciec Reiny odebrał jej córkę?
Wiadomo, dlaczego Supremo nie wychowywał się u boku Asuncion i jak to się stało, że po śmierci rodziców Stefi trafił do adopcji, skoro miał matkę?
Ciężko byłoby stworzyć drzewo genealogiczne bohaterów :D
Asuncion była kochliwa ;) Ojciec nie odebrał córki matce, bo ona ją porzuciła, ale chciała odzyskać wtedy Pedro nie oddał jej dziecka. Supremo oficjalnie był dzieckiem obojga rodziców Stefii (może matka Estefii nie mogła mieć więcej dzieci, więc mąż dał jeje dziecko kochanki, tak jak Victor dał Gretą żonie), nikt więc jej nie szukał i dziecko trafiło do adopcji.
Byłoby to troszkę skomplikowane :)
Oj, tak Asuncion była bardzo kochliwa. Bardzo to wszystko jest skomplikowane, kto jest czyim ojcem, matką, synem czy córką. :) A kim był ten Pedro?
Aha, a to w tych odcinkach w telewizji jeszcze nie było o nim mowy, jak on miał na imię, więc jeszcze nie wiedziałem. :)
To już wiesz. :)
Pedro jest niby bohaterem epizodycznym, ale w gruncie rzeczy ma spory wpływ na cały serial. :)
No tak teraz już wiem, dzięki Tobie. ;)
To prawda ten Pedro ma duży wpływ na to co tam się dzieje w serialu, szczególnie jeśli chodzi o te zamachy na Reinę. Tyle osób przez niego chce ją zabić. :/
jedno mnie zastanawia, przecież płatni zabójcy dostają delikatnie mówiąc "przyzwoite wynagrodzenie" to dlaczego rodzina Ortiz tak skromnie żyła???
Pedro chyba raczej nie dbał o swoją rodzinę i całe te "wynagrodzenia" za te zabójstwa brał dla siebie, więc dlatego tak skromnie musieli żyć.
Pewnie Pedro oszczędzał, żeby było na starość, ale ożenił się z Carmen i ona wszystko wydała ;D xD
A tak serio - pewnie chodziło o to, aby nie rzucać się w oczy. :) Ludzie zapewne zaczęliby się zastanawiać skąd stać ich na luksusy. Oto moja teoria! Ale nie wiem, czy trafna. :)