Ten serial, ta historia to baśń. Przynajmniej połowa z tych rzeczy jest niemożliwa, część to szczęśliwe zbiegi okoliczności. Ale to nie ma znaczenia. Bo serial wciąga swoją magią, urzeka atmosferą napięcia i radości, zżywamy się z bohaterami.
Oglądałam baśń i dostałam baśniowe zakończenie, dokładnie tak jak powinno być.