Nie wiem, jak to jest później, ale jestem na trzecim sezonie i oglądam serial w wersji z lektorem. Napiszę tylko, że nie spotkałem się jeszcze w serialach z tak tragicznym tłumaczeniem. Nie dość, że lektor czyta nie w czas, często się spóźniając, albo przyspieszając wypowiedzi, to w wielu przypadkach zdania nie mają sensu, bo przetłumaczone są zupełnie inaczej niż w oryginale. Tragedia!!! Gratulacje dla ludzi za to odpowiedzialnych.
Ja też oglądam z Lektorem i mi w ogóle to nie przeszkadza. Może jedynie to, że słysząc tego Lektora cały czas mam przedoczami Strażnika z Teksasu.
Może nie zwróciłeś uwagi na oryginalne wypowiedzi, albo po prostu nie trafiłeś na te odcinki, w których jest najgorzej, ale wierz mi, jest naprawdę marnie. Jeden przykład:
Na naradzie Draper mówi na koniec zdenerwowany na kolesia "I w czym to nam pomoże?" Lektor tłumaczy to "zrobimy to inaczej", po czym wszyscy wychodzą.
Takich przykładów jest więcej. Lektor mówiący odwieś słuchawkę z 6-7 sekund po fakcie, w czasie, kiedy jest już toczona inna rozmowa. Brak słów.
Też parę odcinków byłem zmuszony zobaczyć z lektorem. Tragedia. Lektor podkłada głos w chwili gdy mówi na ekranie już inna osoba, mówi co innego albo wcale nie tłumaczy niektórych zdań. Dobrze, że rozumiem jako tako język, to wyłapałem częśc rzeczy ze słuchu. Gdybym musiał za to jeszcze płacić, to bym się wk...wił za taką fuszerkę. Seriale powinny lecieć z napisami. Niech się ten naród ciemny wreszcie nauczy oglądać z napisami i nauczy języka międzynarodowego.