Mam zamiar w najbliższym czasie zacząć oglądać, i mam pytanie. A Mianowicie: Czy Mad Men, jest lepsze niż Breaking Bad? Proszę o odpowiedź tych co widzieli oba seriale, a nie fanów w stylu prison brjeka czyli "PRISON RZĄDZI!!!!!!!!". Ale myślę że skoro podobno Mad Men jest serialem intelligentym to i tacy są jego fani :)
Oglądam oba te seriale. Według mnie oba są bardzo dobre i godne polecenia, chociaż zupełnie inne, pod każdym możliwym względem. No, w obu można zobaczyć świetną grę aktorską ;)
Nie, nie takie pytanie powinnaś (powinieneś? ) zadać. Lepsze od BB? Nie potrafię tego nawet porównać, bo to dwa różne światy. Mogę natomiast powiedzieć Ci, że "Mad men" jest równie dobre( świetne? genialne?;) ) jak Breaking Bad. Wiadomo, kiedy ogląda się BB, czujesz niepokój, bo akcja tego od Ciebie oczekuje, ciągle zastanawiasz się, czy tym razem im się nie uda, czy tym razem ich złapią, czy zaraz wszystko się nie wyda? Dragi, dilerka i strzały w tle, więc to normalne, że obgryzasz paznokcie ze stresu. Ale! Kiedy leci kolejny odcinek MM,w tle słychać dźwięk maszyny do pisania i strzępki urwanych rozmów... wtedy też siedzę wciśnięta w fotel, bo nie wiem czy scenarzyści chcą nagle zaskoczyć mnie klaunem z pudełka i np uśmiercić główną postać. Siedzę jak na szpilkach i delektuję się tym ;) Pewnie wiesz jaka jest tematyka tego serialu, reklama to jedna z największych jego zalet, do tego odpowiednie umiejscowienie w czasie i czujesz ten klimat. BB nauczy Cię jak gotować metę, natomiast Mad men- jak ją zareklamować. I to wszysto na równie wysokim, wciskającym w fotel poziomie ;)
Hmmmm....Tak jak już wspomniano wyżej, praktycznie niemożliwe jest porównanie obu tych seriali. Breaking Bad i Mad Men to dramaty, ale pokazywane w zupełnie inny sposób. Z jednej strony mamy niespełnionego nauczyciela-chemika Waltera White'a, który właśnie usłyszał wyrok. Z drugiej mającego absolutnie wszystko Dona Drapera - boga reklamy, świetnego kochanka.
Jeśli jesteś fanem opowieści, których najmocniejszą stroną są pozornie nieistotne elementy, a ponadto potrafisz docenić kunszt pracy kamery, rekwizyty, kostiumy, na scenariuszu i aktorstwie kończąc, będziesz Mad Menem zachwycony.
Serial ma swój oryginalny styl i klimat. Szczerze? Uważam, że mało wymagający odbiorca, mało doświadczony z filmami i produkcjami na najwyższym technicznym poziomie, na Mad Menie będzie się nudzić. Co nie zmienia faktu, że wszystkim bez wyjątku gorąco ten tytuł polecam. Arcydzieło w swoim gatunku.
Nie wiem czy powinno czy nie powinno się porównywać, powiem tylko, że "Mad Men" to najlepszy serial, jaki oglądałem, czego o "Breaking Bad", który także bardzo lubię powiedzieć nie mogę.
Tak się składa, że akurat oglądałem te seriale jeden po drugim (pierwszy był BB).
Po początkowym zachwycie Breaking Bad z sezonu na sezon zaczął dla mnie lekko przynudzać (głównie chodzi mi powtarzalność fabuły w kolejnych sezonach). Oczywiście nie można odmówić temu serialowi oczywistych zalet: świetne zdjęcia, doskonałe aktorstwo, przede wszystkim Bryana Cranstona.
Natomiast Mad Men, choć jestem dopiero na początku 3 sezonu, odbieram jako niemal arcydzieło. To serial innego typu, nie ma broni, strzelanin, pościgów, w ogóle niewiele scen jest nagrywanych poza zamkniętymi pomieszczeniami. W zamian za to dostajemy dopracowany w najmniejszych szczegółach obraz tego, jak żyło się w USA klasie wyższej w latach 60. Stroje, fryzury, samochody - to nie wszystko. Sposobu, w jaki rozmawiają ze sobą główni bohaterowie nie słyszałem w żadnym innym filmie, no może w Casablance. ;) O poziomie gry aktorskiej mówi wiele fakt, że praktycznie każda, nawet drugoplanowa postać była nominowana do jakiejś nagrody.
Podsumowując, gorąco polecam Mad Men, choć wiem, że nie jest to serial dla każdego. Mnie wciągnął już od pierwszego odcinka, jeśli będziesz miała podobnie to przypuszczam, że Breaking Bad straci w Twoich oczach nieco ze swojego blasku. ;)
Dla mnie Breaking bad to arcydzieło. Oglądam teraz 5 serię, i cała koncepcja upadku Waltera jest genialna.
A Mad Mena widziałem już 2 odcini i co tu mówić zakochałem się w tym klimacie :) A z opini znajomego podobno 1 sezon najslabszy,.... No to już się nie mogę doczekać co będzie dalej
Oglądałem BB i nadal oglądam, Mad Men zacząłem i jestem po 3 odcinkach. Nie da się ich porównać. BB pokazuje brudną Amerykę, problemy jej nieatrakcyjnych, średnio zarabiających obywateli oraz produkcje i handel narkotykami, oraz problemy z tym związane. Poza tym to przemiana głównego bohatera, ze spokojnego i pierdołowatego nauczyciela w chłodnego madafakiera od narkotyków. Mad Men porównałbym z Boardwalk Empire, który jest o handlu gorzałą w czasach prohibicji, czyli też posiada smaczki w postaci kostiumów, scenografii, starannie dobranych aktorów, którzy po charakteryzacji swoja fizjonomia wyglądają jak na starych fotografiach. Podobnie jest w Mad Men, tylko tematyka jest inna. Jak już wspomniano, jesli nie liczy się dla ciebie tylko tematyka, ale też te wszystkie smaczki, gdzie pokazano jak żyli ludzie 50 lat temu to polecam ten serial, a poza tym Boardwalk Empire ( akcja toczy sie w latach 20).
Też jestem po 3 odcinkach Mad Mena :) I też sie wciągnałem. A Boardwalk nie oglądałem, choć pewnie obejrzę bo Buscemi w roli głównej