Tu nie ma akcji, tu są dialogi i perypetie bohaterów w życiu w latach Amerykańskich, kiedy rodził się marketing, reklama, co ma odbicie również dziś, bo wiele dogmatów związanych między innymi z rodziną - że musi być sielankowa, musisz mieć samochód, posadzić drzewo itd., zaserwowała nam właśnie reklama, czyli coś, co tworzy ułudę, a przy okazji wpletli w to głębie psychologiczną bohaterów i ich życie prywatne. Jeśli więc czekasz na akcje, to zakończ serial już teraz, by nie zaniżać oceny.
nie chodzi mi o sensacyjną akcję, jednak jak na razie nie wypada to ciekawie... rozwija się w żółwim tempie, więc jeśli Peggy idzie zaparzyć kawę to w następnym sezonie doniesie ją Draperowi... zobaczymy, dialogi interesujące ale spodziewam się czegoś więcej, niż wymuszonej ciszy i zbliżenia na bohaterów...
Serial się rozkręca, są intrygi, zdrady itd., ale ciągle w takim samym, hipnotycznym tonie, od początku do końca.
Rozkręci się, poza tym potęgą serialu są dialogi i bardzo wyraziste postacie. Genialny serial, jak się już wkręcisz to nie przestaniesz oglądać, przynajmniej ja tak miałem. Dojdziesz do takie punktu w serialu w którym stwierdzisz, że nie możesz przestać go oglądać. A na warto czekać.
Judas jak chcesz akcji to obejrzyj Misery (swietna rola Katy Bates) i nie wiem czy twoj post to trolling czy normalne pytanie.