Mad Men

2007 - 2015
8,1 37 tys. ocen
8,1 10 1 37226
8,8 24 krytyków
Mad Men
powrót do forum serialu Mad Men
ocenił(a) serial na 10
WagnerMozart

musi być.

ostatni odcinek był..
napisałem odpowiedni sms po tym jak go obejrzałem:

"...MINDF*CKING arcydzieło, teatralność i poziom wyk*rwistości jaki ten serial prezentuje jest ponad przeciętną"

Scena z Donem w windzie.. Scena na końcu. Scena, za sceną....

46 nagród i 137 nominacji.

tylko tyle mogę powiedzieć.

WagnerMozart

Tak, będzie jeszcze jeden, ostatni sezon. ;)

Aktualnie, najlepszy serial jaki nam serwuje telewizja. Ale parę zastrzeżeń mam. <<SPOILER>>

Nie mieliście wrażenia, że cały sezon zakrawał trochę na telenowelę? Ja wiem, wszystko można traktować jako parodię, ale "starzejąca się dama z towarzystwa ginie zepchnięta do morza podczas rejsu wycieczkowego, prawdopodobnie przez jej hiszpańskiego męża, geja-
żigolaka"...

Po drugie... rozumiem, że Don Draper to główna postać serialu, ale czy naprawdę potrzebne było 10 tyś. scen pt. "mały Don nie ma mamusi"? W ogóle, czy Don rzeczywiście musiał dostać 80 % czasu ekranowego? Wydaję mi się, że ucierpiały na tym inne postacie. Mad Men ma tyle potencjalnie świetnych wątków do rozwinięcia: Betty, Ken Cosgrove, Stan, Joan(!), Ginsberg. W jednym z wywiadów MW (twórca serialu) powiedział, że Joan zdobyła Avon, jako nowego klienta. Czy było to kiedykolwiek potwierdzone w serialu? Nie, widz ma się domyślić. Nie ma na to czasu, Don musi wypić jeszcze parę drinków i popłakać w windzie.

Jeszcze jedno. Szalone lata 60-te trwają, ok. Co za tym idzie, "sex, drugs and rock'n'roll" czyli szaleństwo musi być. Zauważyliście jednak ile momentów z czapy, kompletnie nie w stylu Mad Men mieliśmy w tym sezonie? Ken stepuje, Roger Sterling żongluje pomarańczami, większość scen z Bobem Bensonem to komedia, Peggy dźgająca swojego chłopaka... Kiedyś mieliśmy jedną scenę z kosiarką elektryczną na sezon i tyle... Nawet na to nie narzekam, tylko raczej nietypowo ze strony twórców serialu.

ocenił(a) serial na 9
ropuchaaga007

Zgadzam się, zgardzam się, zgadzam się z każdym akapitem :)
Do tego - ostatni odcin nie podobał mi się /utonięcie matki Pete'a, wielce dramatyczny bój o wyjazd do Kalifornii itd. O losie!/.

ropuchaaga007

Ale z Donem ostro pojechali partnerzy na końcu odcinka. Myślę, że scenarzyści chcieli przez to pokazać jak zmieniała się cała Ameryka - narodziny korporacyjnego systemu zarządzania, wyścigu szczurów. Kiedyś S&C to była jakby rodzina szczególnie Don i Roger - starzy kumple, Don uratował Sterlingowi nawet życie. A teraz bez wahania się go pozbyli. Don nawet wymownie spojrzał na Rogera, miał nadzieję że chociaż on będzie za nim, a ten nawet nie mrugnął. A teraz każdy grosz i klient się liczy. Wszystko przelicza się na pieniądze. Czasy się zmieniły. Kiedyś Donowi uchodziło dużo więcej, kiedyś chyba zniknął przecież na całe 3 miesiące a nie był nawet jeszcze chyba partnerem. Klientów olewał według upodobania i go nawet za to chwalono, pamiętacie jak niemal wyrzucił z biura Menken? W każdym razie końcówka ostatniego odcinka była dla mnie dość dużym zaskoczeniem zwłaszcza, że jeszcze na jego początku nic na takie drastyczne rozwiązanie nie wskazywało.

ocenił(a) serial na 10
WagnerMozart

"This is where I grew up." Umarłam.

ocenił(a) serial na 10
WagnerMozart

i te ich marzenie, żeby uciec gdzieś i zacząć wszystko od nowa... takie to.. 50'

Do tego jego dawne wymogi co do umowy. bez terminu, bez czasu wypowiedzenia. żadnych gwarancji i granic. a teraz? Sam pyta się kiedy może wrócić...

Ja sądzę, że Don w 7 sezonie wyjdzie z alkoholizmu i wróci do życiowej formy, zakładając własną agencję.

ocenił(a) serial na 9
silvach

Aaalbo np. odnowi dom, w kt się wychował i założy ogródek warzywny ;)

ocenił(a) serial na 10
patrysieq

Już widzę Dona w takiej pracy :) To znaczy widzę, jego i jego las kobiet uprawiających ogródek za niego

ocenił(a) serial na 9
silvach

Można połączyć dwie nasze koncepcje: wyremontuje ten pustostan i założy angencję towarzyską czyli przywróci dawny blask tego domu =D

ocenił(a) serial na 10
WagnerMozart

Kto wie, może ten upadek Dona z budynku, który widzimy na początku każdego odcinka to symboliczna śmierć a zarazem odrodzenie? Don powróci jako Dick Whitman i założy własną agencję....