szijeeet, ależ odcinek! Początek sezonu rozwijał się nieźle, potem trochę zbędnego, acz -jak się
okazuje- potrzebnego, by zawiązać wszystkie wątki wyciszenia, by w szóstym odcinku ruszył
fabularny rollercoaster, który będzie solidnie uzasadniony. Aż przypomniał mi się "Shut the
door, have a sit" i późniejsza ewolucja w SCDP. Po prostu uwielbiam, jak nagle gmatwają
sezonowy status quo. I nawet nie przeszkadza mi pewna naiwność z Rogerem, który załatwia
spotkanie u GM, akurat wtedy, gdy Don wygarnia śliniącemu się grubasowi, gdzie może sobie
wsadzić swojego copywritera, rujnując tygodnie starań kolegów. Dialogi Drapera z Pete'm/
wybuch Joan/udowadniający, że przed jego bajerą nie obronią się nie tylko laski Roger/matka
Megan irytująca się słodko przełodzoną idiotką-czad, takie odcinki się pochłania i pamięta, mam
tylko nadzieję, że twist pójdzie w innym kierunku, bo powtórki przejścia z sezonu 2-3 bym
Weinerowi nie wybaczył. 9/10, świetne scenariopisarstwo. BTW, ciekawe, jaką nazwę wymyśli
Peggy?
Chciałam się rozpisać na temat tego odcinka, ale w sumie podpisuję się pod Twoim wpisem obiema rękami, więc powiem tylko: póki co najlepszy odcinek sezonu :)
A tak na marginesie... Nie oszukujmy się ;) "Mad Men" to jeden z najlepszych seriali ostatniego 30-lecia. Osobiście mam nadzieję, że finał 6 sezonu co najmniej dorówna końcówce sezonu 5.
W końcu jakiś konkretny odcinek, w którym dużo się działo. Oby tak dalej, bo ostatnio nic się nie działo.
Najbardziej rewolucyjny, dynamiczny i ekscytujący odcinek tego sezonu! Naprawdę, fantastyczny. Rozwinęli jakieś 50 nowych wątków, ale nie szkodzi bo tempo nadrobili komedią. Trochę slapsticku (nietypowo), nonsensu i mnóstwo żartów sytuacyjnych.
Roger to wcielenie Jamesa Bonda, w szczycie formy :D Marie, matka Megan - świetna. Ginsberg był na ekranie przez 30, a i tak dorzuciła swoje trzy grosze. Bob (człowiek z kawą) to nowy Pete Campbell - podlizujący się, egoistyczny jaszczur (co on tam w ogóle robi?!).
Cytat odcinka:
Don Draper: - "I love puppies"
Biedna Dawn.
"Tutaj Sterling, Cooper, Draper, Pryce, Cutler, Gleason i Chaough. W czym mogę pomóc?" :D