Jak dotąd chyba najlepsza scena jak dla mnie. Don wytrąca szabelkę młodemu hippisowi krytykującego go za pracę w reklamie i zarzucając mu służbę kłamstwu a tymczasem Draper ripostuje, że pijackie życie i nic nie robienie nie robienie lepsze. Draper zimny i celny. Dla mnie sztos.
Jestem po obejrzeniu 1 sezonu, oglądało się go całkiem przyjemnie, ze względu na ładnie wyglądających aktorów, dosyć lekką fabułę, ciekawy klimat agencji reklamowej. W pewnym momencie zaczęłam z niecierpliwością oczekiwać aż serial w końcu się rozwinie, doprowadzi do czegoś, przekaże jakąś historię.Zaczely mnie drażnić...
więcej