Ross od wisiorka to Billy, widać było w odcinku, na kartce na górze było tylko nazwisko Ross, ale pod spodem była druga już z imieniem Billy 'ego.
Wisiorek jest od Billego, nawet jego osobowość w serialu to poniekąd potwierdza. On nie ma żony, książkowy pedofil, który nie potrafi znaleźć uczucia u dojrzałej kobiety zaczyna kokietować młodsze.
Napisałam to pomyłkowo w złym wątku początkowo, więc przeklejam też tutaj:
Po szóstym odcinku mam teorię, nie mam pojęcia czy jest słuszna, wg której zabójcą jest mąż Lori (jak on ma, John?) Argumenty:
- dzieciak Johny'ego i Lori coś wie, nie umiał tego ukrywać, więc pokiwał głową jak mama dała mu najbardziej prawdopodobne rozwiązanie wg niej czyli że znowu ma kochankę. Jednocześnie Lori mówi, że tym razem nie spostrzegła się, że mąż ma romans.
- John w domu mówi ojcu, że jego żona myśli, że on znowu ma kochankę. Ciekawy dobór słów. W tej chwili Billy wchodzi do domu i jest na brata wściekły przez co John jest zestresowany.
- Rozmowa Billy'ego z Johnem wyglądała, jakby ćwiczyli wiarygodne przyznanie się do winy. Później jak John przychodzi do domu po rozmowie z Lori Billy mówi że jest już gotowy. Odebrałam to jako to, że oni planują, żeby Billy się przyznał zamiast Johna. Dlaczego? Ponieważ: Billy nie ma rodziny, żyje pokątnie u ojca i najwyraźniej jest zdominowany przez brata. Inna opcja jest taka, że Billy jest dzieckiem DJ'a i John uznał, że to w sumie i tak Billy'ego wina, więc powinien się przyznać a John tylko zabił Erin.
- Mimo iż John przekonał Billy'ego do przyznania się mam wrażenie, że planuje coś więcej. Specjalnie pojechał do Lori powiedzieć, że to Billy jest zabójcą a potem pojechał z Billy'm na ryby. Może martwił się, że Billy się złamie na policji i zamierza go wyeliminować na tych rybach i powiedzieć, że to była obrona konieczna?
- Mam wrażenie, że widziałam Johna na zdjęciu które Jess pokazała na policji ( było obrócone, ale trochę prześwitywało).
- Billy był zakrwawiony ponieważ prawdopodobnie był przy morderstwie lub John po niego zadzwonił i kazał mu przyjechać, by przenieść ciało. John mógł go łatwo zaszantażować, jeśli Billiy jest faktycznie ojcem DJ'a.
- John prawdopodobnie miał nadzieję, że wszyscy powiążą tą sprawę z rzekomym seryjnym zabójcą, nie z nimi. Jednak okazało się, że wcześniejsze ofiary zostały porwane i teraz zostały odnalezione. Ponadto ojciec widział zakrwawionego Billy'ego i musiał spróbować zatrzeć ślady.
- Praca kamery: mam wrażenie, że John jest w centrum zainteresowania w całym szóstym odcinku, nie Billy.
Piszę trochę chaotycznie, ale jest późno. Co o tym sądzicie?
Sądzę, że masz dużo racji. Billy jest ojcem dziecka, ale to John prawdopodobnie zabił. Broń w skrzynce była chyba z tych starszych, a skrzynka Johna. Billy się chyba też skapnął, że coś nie gra. Wisiorek musiała dostać Erin na pewno od Billa, skoro po wizycie w sklepie Mare pojechała szukać właśnie jego. Pytanie co ma za uszami Dylan? Też ma broń. Może wyglądała na zwyczajną, a może też jest stara tylko tak zrobili by wszyscy myśleli, że to ta Johna. A może John myśli, że to faktycznie Billy i po prostu z miłości do Erin chce ją pomścić? Może Erin zabił Dylan, by nie płacić na dziecko, a Billy np. znalazł ciało? Nie mam pojęcia. Dowiemy się za 6 dni.
P.s. No chyba, że ojcem jest John o czym wiedział Billy, a John ze strachu, że to się wyda zabił Erin.
Skoro komisarz dostał kartkę na końcu odcinka i kazał natychmiast dzwonić do Mare to wiadome jest, że to co odkryła 2minuty wcześniej nie pokrywa się z tym co jest zapisane w pamiętniku. Według mnie ojcem może być John. Szczerze mówiąc cholera wie :D
A i jeszcze jedna sprawa, czyżby błąd w serialu? Diakon Mark mówił że Erin dostała jeszcze jeden telefon od kogoś zanim wysiadła od niego z auta. A na bilingach ostatni telefon był do Diakona Marka, nie dziwi to nikogo?
Dziwne to jest , że Billy nagle tak się przyznaje , choć widać , że nie jest winny. Zastanawia mnie też , czy wątek śmierci starszej pani w aucie i rzekomego podglądacza będzie jakoś powiązany. No i dalej nie kumam Dylana i palenie pamiętników. On też coś wspomniał o wisiorku chyba w którymś z odcinków , że Mare znalazła.
Dobra dedukcja. Dodam od siebie, że wprawdzie daleko mi do męskiego sposobu myślenia, bo jestem kobietą, ale mocno zdziwił mnie pomysł Johna, by wybrali się z Billym na ryby. Być może z jednej strony to dobry pomysł-będą razem, Billy wszystko mu na spokojnie wytłumaczy, spędzą razem czas, bo nie wiadomo, ile im jeszcze spokoju będzie dane... Z drugiej strony-kto jedzie na ryby po odkryciu takiej tragedii? To wygląda na to, jakby John coś sobie zaplanował. Mam obawy, że będzie chciał wymusić na Billym samobójstwo, co na zawsze przypieczętuje jego "winę" i zamknie usta forever. A Johny pozostanie czysty... Jak będzie, zobaczymy :)
Ps. Johny nie wziął pod uwagę istnienia pamiętników Erin. Ale swoją drogą ciekawe co tam jest. Obstawiałam, że prawdziwy ojciec DJa, ale dlaczego jej chłopak chciał to ukryć... Dobra zagwozdka!
John jest mordercą i ojcem dziecka Erin, o czym wiedział Billy (też pomagał mu zacierać ślady po zabójstwie).
Erin chciała pieniędzy na operację słuchu syna a John ze strachu, że to go wyda, zabił ją.
Dylan zaciera coś innego niż zabójstwo Erin. Coś co może go pogrążyć, jeśli pamiętniki dostanie policja. Tylko dlaczego nie chciał.aby jej koleżanka wspominała o naszyjniku.
Jednak jeśli chodzi o zabójstwo to pewnie John. Zgadzam się, że całe przyznanie się do winny Billego było dziwne jakby to ćwiczyli. John ma więcej do stracenia. Na dodatek ich ojciec coś widział. John widzi że sprawa się rypła. On alibi nie ma dał je jedynie Frankowi, że go odwoził z zaręczyn. Wg myślę że to się może okazać większą sprawa. Że w zabójstwo jest zamieszany John, Frank i Billy, a Billy ma wsiąść sprawę na siebie.
Zakładam, że zabił syn Rossów - ten nastolatek. W serialu było dotąd kilka scen, w których zachowywał się bardzo emocjonalnie, a nawet agresywnie. W odcinku 4 jest scena, gdy wchodzi do sypialni rodziców, którzy oglądają w tv materiał o kolejnej zaginionej dziewczynie. Na ekranie pojawia się zdjęcie Erin -chłopak zatrzymuje się wpatrzony. Być może doszło do jakiegoś wypadku i ojciec z bratem chcąc uchronić małego przed odpowiedzialnością biorą sprawy w swoje ręce. Być może młody zrobił to, bo wiedział, że ojciec albo brat jest ojcem dziecka Erin.
Któryś z braci jest ojcem dziecka, ale nie jestem taka pewna czy mordercą też. John wydaje się bardziej oczywisty, ale kwestia naszyjnika od Billy'ego budzi wątpliwości.
John zwala winę za morderstwo na Billy'ego, który moim zdaniem nie zabił Erin; ewidentnie John próbuje kogoś chronić, teraz pytanie czy chroni siebie czy kogoś ze swojej rodziny?
Oo. Któryś z braci jest ojcem. A syn Johna to też dobry trop. Pewnie widział, jak ojciec zdradza matkę właśnie z Erin, wziął starą broń ojca i zastrzelił dziewczynę. Billy pewnie był świadkiem i wziął winę na siebie żeby nie zmarnować dzieciakowi życia.
Jak John rozmawiał z nim, że "To będzie nasza tajemnica" to nie chodziło o to, że John zdradza, a właśnie o to, że młody zabił Erin:) John w ogóle nie zdradza żony, a chciał by ona tak myślała
Jego syn też nigdy nie powiedział, że tą tajemnicą jest zdrada. Lori go zapytała, a on tylko przytaknął głową, Jego mama widziała, że coś jest nie tak, a Ryan uznał, że woli potwierdzić jej obawy niż powiedzieć prawdę.
Potem potwierdza się, że nie chodziło o zdradę w dwóch rozmowach: Lori mówi, że nie czuła żeby mąż ją zdradzał, a za pierwszym razem tak. John też powiedział ojcu, że Lori MYŚLI, że ją zdradza.
Faktycznie trop, że syn Rossów może być mordercą jest ciekawy. A John prosi Billy'ego , żeby wziął winę na siebie. Albo młody coś widział. Tylko też mam wrażenie, że Frank może wiedzieć coś więcej. Fakt kupowania tych pieluch jest dziwny. Dziwne też jest , że ksiądz zawozi gdzieś Erin. No i ten Dylan, że siedzi w tym razem z tą przyjaciółka Erin.
Syn Ryan chcial sie pozbyc ojca z domu..pamietam scene gdy marie gada w salonie ogladajac mecz z bilym, lori i johnem , ze zamierzaja adoptowac syna Lori, , to Ryan odwraca glowe w ich strone zdziwiony..Cos tu jest nie tal
Widze, ze kwestia wisiorka jest sporna - wisiorek z pewnością dostała od Billy'ego, był podpisany na drugiej kartce (odsyłam do Reddita, gdzie ktoś wstawił klatkę). I Billy jest również ojcem jej dziecka - nie mam co do tego wątpliwości. Natomiast czy jest morderca to trochę wątpliwe Raczej jest bardzo podatny na wpływ brata. Kogo chroni brat? Siebie? Stephen King, maniak tego serialu sam powiedział, ze nie uważa, aby zarówno jeden czy drugi był morderca. Pamietajmy, ze John ma alibi w postaci Franka, a raczej odwrotnie - Frank ma alibi w postaci Johna. Nie jestem pewna czy naprawdę John tak bardzo by chciał chronić przyjaciela, aby wrobić w to brata, ale wciąż myślę, ze to Frank.
Trop z Siobhan jest świetny - ale nie ona ostatnia widziała Erin, tylko ksiądz. No i druga sprawa - motyw? Syn Lori i Johna to tez fajny trop, ale to dzieciak, naprawdę myślicie, ze umie się posługiwać bronią? Poza tym nie mógł trzymać buzi na kłódkę nawet przy zwykłym romansie ojca, a nie wypłakałby się, ze zabił kuzynkę? No i właściwie za co?
Gdzieś mi się po głowie wciąż wlecze ten Frank i przy nim zostanę, ale serial jest tak pogmatwany, ze prawdopodobnie najprostsza odpowiedz będzie najlepsza i morderca będzie Dylan....
P.S. Ogladalam scene ze zdjeciem klatka po klatce i zapewniam, ze nie prześwitywało - a już na pewno nie tak, aby rozpoznać na nim Johna.
Jeśli zabił syn, to stało się to przypadkowo, w jakiejś szarpaninie albo w emocjach podobnych do tych, gdy na stołówce zaczął bić chłopaka, który szydził z jego siostry. Być może był świadkiem sytuacji, gdy okazało się, że Erin miała romans z ojcem albo bratem ojca. Padł nieszczęśliwy strzał. I syn trzyma na razie tę tajemnicę ich trojga.
A to, że kiwnął głową, gdy matka zapytała, czy ojciec ma romans, było tylko jakąś ucieczką z jego strony.
Właśnie próbuje sobie tak pomyśleć. Skoro ksiądz zawiózł Erin gdzieś to ona dostała telefon / SMS z prośbą o spotkanie. Na spotkanie z kim by ochoczo tak pojechała ? A może było tak, że Dylan chroni braci (być może i Franka) albo oni Dylana. Dylan wie, kto jest ojcem z pamiętników. Możliwe że on zabił Erin a świadkami byli trzej nasi muszkieterowie :D Obiecali tajemnicę zachować pod warunkiem , że znikną dowody kto jest ojcem. Stąd Dylan posiada wiedzę o wisiorku. No fajne takie rozkminianie.
Dylan nie czytal pamietnikow, tylko je spalił. Widać musiało w nich być coś obciążającego nie tylko ojca dziecka. Jestem raczej pewna, ze ojcem będzie Billy, ale czy morderca? Serial jest tak pogmatwany, ze nie zdziwię się jeśli to będzie Lori - na wszystkich nadaje przyjaciółce. Może to również być ksiądz - może chciał zwinąć rower? Ale pozostanę przy dobrotliwym Franku. Ryan cóż, to kolejna opcja - dla mnie mało prawdopodobna, ale faktycznie mógł nakryć ojca z Erin.
Pomysł że to syn Johna jest ciekawy. Ja myślę,że Erin spotkała się z Dylanem. Tak jak piszecie, ja to też już zaznaczałam..Erin miała dostać wiadomość i pojechać z kimś się spotkać. Przypominam,że Dylana nie było w domu gdy jego dziewczyna się obudziła. Może obudziły się w nim wyrzuty sumienia za to że została pobita. Był tam ,ale jej nie zabił . Może poszedł.zanim pojawił się zabójca.Strzał padł z małej odległości a Erin zdarzyła się zasłonić. Nie uciekała, tylko się zasłoniła. Jeden strzał. Tak jakby było to w afekcie. Broń wystrzeliła. Ja myślę, że to może być syn Johna. Wiedział,że ojciec miał z nią romans i pod wpływem emocji strzelił. Bał.sie że rodzina się rozpadnie. Chciał
Erin nastraszyć. Widział to Billy i pomógł z ciałem. Dlatego wziął zabójstwo na siebie. Nie daje mi spokoju tylko John i czego obawiał się Dylan, że zniszczył pamiętniki.
Ostatnio oglądałam serial od początku. W drugim odcinku, jak mare przychodzi do kennyego z Johnem i Billym, mare pyta kennyego czy był cała noc w domu, a ten kłamiąc, że był, patrzy jakoś dziwnie na Billy'ego xd
Po co kłamał? Xd może to on zabił erin? XD
A co do ojcowstwa, to może jednak john jest ojcem dja?
W tym odcinku, w którym john przeprowadza się do ojca, bill jest na niego wściekły i mówi, żeby wziął w końcu odpowiedzialność za swoje postępowanie i posprzątał bałagan którego narobił bo chciał poruchać
John. Wystarczy przeanalizować jego rozmowę z Billym - jeste wyrwana z kontekstu. John chce zabić Billego bo Billy może nie dać rady na policji, a John będzie miał alibi bo ojciec widział Billego we krwi.