Zapowiedzieli, że będzie, ale nic więcej nie powiedziano. Ja tam specjalnie nie czekam, bo uważam, że to porządne shorty, a jak mawiał Sapkowski, zrobienie dobrego opowiadania to większa sztuka niż zrobienie dobrej powieści, ale mimo wszystko jest tu dla mnie za mało własnych pomysłów, a za dużo czerpanie z wielkich mistrzów. Przyjemne epigońskie historyjki, nic więcej.