Podobał mi się serial do momentu kiedy jedna z bohaterek określiła się imieniem Zero z zaimkami ona/ich myślałem że chociaż Apple da sobie spokój z tym,
W PAMIĘTNIKACH MURDERBOTA było to samo. Tłumaczone na j.polski trudno się czyta/odbiera serial. Ale w oryginale jakoś to brzmi. Szkoda... właśnie kończę ten odcinek i jestem pełen obaw :-/