Po cholerę wrzucać i tak w bardzo słaby odcinek te chore ideologie niebinarne? Nie dosyć, że wybrali do roli "koleżanki", chyba najbardziej drętwą aktorkę z dostępnych, to jeszcze jakieś przesłania z kolorowego frontu.
I zepsuli świetnie zapowiadający się (naprawdę świetnie) serial po 2 odcinkach. Gorzej niż w Tierra de mujeres
Dokładnie to samo pomyślałem. Serial zapowiadał się fajnie, ale chore ideologie całkowicie mnie od niego odrzuciły.
"chore ideologie", które ostatecznie nijak się mają do całego serialu, a jedynie próbują pokazać, że ktoś o odmiennej tożsamości płciowej też ma miejsce w świecie i nie musi być jakkolwiek wykluczon*. Jeżeli opierał pan wyłącznie swoją opinię na tak mało istotnym wątku w kontekście całej fabuły, to naprawdę szkoda tej 1 gwiazdki, która psuje ogólną opinię. Sam serial dotyka zupełnie innych problemów, a to, że kogoś bolą takie tematy, to nie oznacza, że serial jest do kitu, a jedynie, że coś jest nie do końca tak z oglądającym.
Przecież tutaj chodzi o golfa, o poznawanie własnych słabości i o zrozumienie siebie i przeciwstawienie się podłej przeszłości. Wystarczy wyjrzeć poza jeden punkt.
Życzę dużo wyrozumiałości na przyszłość
Po to żeby je ośmieszyć. Wystarczy wyjąć kija z d... i trochę pomyśleć ;) Do tego jeszcze wybrali aktorkę takiej a nie innej urody. Przecież to jest ewidentne nabijanie się z tych bezpłciowców. Serial komediowy a tu większość na sztywno, ludzie kochani.