Ja widziałam tę momenty ale jednak z tłumaczeniem po polsku będzie zupełnie inaczej oglądać. :)
Ja przeczytałam w Świat seriali co będzie się działo , ale zobaczenie tego na żywo to o niebo lepiej.
Oj jest chemia, już dawno nie oglądałam tak szalonych protów a trochę się tego na oglądałam. Fakt, televisa mnie już totalnie znudziła i po dzikim sercu już nie oglądałam aczkolwiek nie obejrzałam całości nawet bo wiecznie ta sama fabuła więc można było się domyśleć co i jak się wydarzy. Ale Moją nadzieję chociażby się walilo i paliło nie opuszczę ani jednego odcinka bo zawsze coś się bedzie działo. :D Trzymają w napięciu. ;)
Tak, tu nie obejrzysz 1 odcinka i nie wiesz o co chodzi a w televisie nie obejrzysz 20 odcinków a tam dalej to samo
No nic dziwnego jak jeden wątek ciągną i ciągną i ciągną aż człowiek usypia na odcinku a w MN stracisz chociaż 5min.i już się wkurzasz bo straciło się jakąś dobrą akcje.:D
Dokładnie :-D
Jak nie fajna akcja to jakiś tekst i juz nie wiesz o co chodzi ha ha
Dokładnie. W televisa ciągną się przez 20 odcinków ta sama scena i wszystko wyjaśniają tak dlugo,a tu nie obejrzysz jednego odcinka i już nie wiesz o co chodzi,właśnie to jest super w tym serialu, ja jestem uzależniona już od tego serialu,mój chłopak już nie wytrzymuje ze ciągle oglądam a ostatnio to przylapalam jak ogląda ale udaje ze robi coś na komputerze, chyba też polubi ten serial :D
A na dodatek wiecznie oklepany temat.
Wypadek , utrata pamięci.
Tu dzieje się coś innego.
Ta telka jest inna niż wszystkie i za to ją uwielbiam :-D
Taaa albo utrata wzroku, kalectwo i wózek inwalidzki. Kurcze ja tak się wiele razy zastanawiałam 'jakich dobrych specjalistów i lekarzy mają w tym Meksyku że potrafią przywrócić wzrok od tak albo przeprowadzić operacje na kręgosłupem żeby jakiś czas późniejdana osoba chodziła. Mnie się najbardziej podoba w MN że nie ma sztucznych aktorów, tak jak np.biedna silikonowa Maricruz bądźEsmeralda.
Tak było w Modzie na sukces.
Mogłaś nie oglądać przez miesiąc a wiedziałas wszystko co się dzieje ha ha
Kurcze ja tak samo nie chcialam nic wiedziec co bedzie dalej ale nie moglam sie powstrzymac i luknelam sobie :( Mam takie pytanie do was nie wydaje wam sie ze te zakonnice sa tam z przymusu? Bo mi sie tak wydaje :/
Według mnie chyba tylko Clara jako pokuta za to że oddała córkę, chociaż nie wiadomo tak naprawdę czemu każda z nich się zdecydowała na klasztor, taka np.Beatriz miss pomarańczy. :D
I to jest fajne właśnie, bo osoba która ogląda MN nie interesuję się tylko losami głównych bohaterów ale i tych z dalszego planu.
Beatriz chyba nie jest w 100% pewna czego chce, po głowie wciąż jej chodzi dawne życie więc kto wie może jej postać nie kryje tylko wątku w klasztorze a będzie coś poza nim..? Wkońcu list a raczej zaproszenie które dostała ze swojego miasta, rozpamietywanie miłości. Przeciez jak to często jest powtarzane : pod habitem wciąż jest kobieta. :)
Wg mnie nie są z przymusu (oprócz Espe :P). Clara może wstąpiła do zakonu, aby odpokutować za grzechy, albo ta droga wydała jej się jedyną po tym jak postąpiła w życiu. Co do Beatriz to sama nie wiem, ale może ten jej chłopak ją zostawił, albo ona się w nim tylko podkochiwała, albo chciała podróżować po całym świecie, albo wydarzyło się coś takiego, że Beatriz wstąpiła do zakonu.
Może się coś kiedyś się zacznie wyjaśniać jakie motywację miały kobietki. Taka np.Nievez. Fajna wyluzowana dziewczyna która lubi nauke i muzykę (ten koncert na który się wymknęła).
Może tak. Wg mnie siostrą zakonną może zostać każda dziewczyna, więc mnie jakoś nie dziwi, że oprócz modlitwy niektóre siostry interesują się czymś bardziej przyziemnym ;) :P Dziwi mnie zachowanie Gienki, która dąży tylko do wspinania się po szczeblach kariery... Ale może kiedyś się zmieni.
No tak zdecydowały zresztą wszystko przed nami. Gienia jak większość ludzi byle by karierę zrobić i to nie ważne w jakiej dziedzinie.
Wszystkie siostrzyczki są fajne, jedynie denerwuje mnie ta nowicjuszka co trzyma z bandą Genovefy... Nie wiem czasami wydaje mi się taka wredna i jakoś mam jej ochotę dać z liścia :D
Oj tak, ta to dopiero jest wredna. Nawet nie zwróciłam uwagi jak ona ma na imię, kojarzy mi się Carmela.. Wszędzie jej pełno i wydaje mi się że napsuje krwi Espe i innym.
A mnie zastanawia dlaczego Beatriz nie rozpoznała tego mężczyzny. Przecież ostatnio to ona z nim rozmawiała.
Heh według mnie ona coś do niego.. Bardzo jej zależało żeby został, naściemniała jak tylko mogła żeby dostał pracę więc mnie się wydaję że coś jej serce mocniej zabiło..:) no przecież jej słodził że mało cukrzycy nie dostała. :D nawet nie pamiętała o incydencie nakrycia go w pokoju Espe.
Właśnie mnie też od jakiegoś czasu wkurza ta nowicjuszka, co trzyma z Genovefą. Zawsze jak Genia kogoś ochrzania to ona takie świętobliwe miny robi i we wszystkim jej potakuje. I wredne to strasznie. I do jakiegoś czasu ona mi się myliła z Nievez w sensie wydawało mi się, że to jest jedna i ta sama nowicjuszka :D Nie umiałam skumać jak to jest, że raz jest fajna a raz wredna. Dopiero po którymś odcinku jak pokazali je razem na jednej scenie to mi się wyklarowało :D
A poza tym jak myślicie, w Ameryce Południowej jest taki luz w zakonach czy to trochę przekłamanie na rzecz scenariusza? ;-> Siostry se na noc nie wracają, wróżą z kart (dla katolików to grzech ;-)) etc etc :D
haha no siostrzyczki mogą się mylić. Mi się początkowo myliła Clara z tą jedną z bandy Genovefy co kazała Clarze iść po gitarę w ostatnim odcinku i miałam podobnie dlaczego ta siostrzyczka jest raz fajna a raz nie :D
A ta nowicjuszka to takie wredne stworzenie które uważa się za niewiadomo co, niech Gienia uważa bo jeszcze i ją kiedyś może będzie chciała wygryźć. Czasami odpowiada do innych jakby wszystkie rozumy pozjadała. Oby w najbliższym czasie Espe jej trochę nosa utarła, albo Nieves z Dianą bo one też się już wyrabiają :D
A co do samego zakonu to wydaje mi sie że to jedynie na potrzeby serialu tak jest. Jakby przedstawili prawdziwe zachowania sióstr raczej serial nie miałby wzięścia zbyt wielkiego ;)
Ja to szybko się pokapowałam która to która. Chyba po wrednych twarzach, a pozatym Clara wiecznie smętnie się snuje po korytarzach. Fakt Esperanza wprowadziła trochę luzu do klasztoru. :D Nievez i Diana to "przyczajony tygrys i ukryty smok" :D I pewnie jeszcze pokażą pazurki. ]:>
Napewno nie jest tak jak w serialu, za nudne by było jak by nie podrasowali fabuły no bo gdzie Esperanza w takim zakonie z tradycjami by się uchowała. :) od razu by ją wyrzucili chociażby za krzyki lub język. :D Pokazała że klasztor wcale nie musi być nudny.
Tak jak pisałam realny klasztor byłby nudny.
Clara mi się może tylko w pierwszych dwóch odcinkach myliła, jedna z głównych bohaterek to szybko załapałam która to rzeczywiście jest :)
"Nievez i Diana to "przyczajony tygrys i ukryty smok"" - haha :D bardzo dobrze ujęte :D
Clara to jak narazie najnudniejsza postać, cały czas w obłokach. Zero uśmiechu normalnie aż wręcz płaczka. Oby szybko się ogarnęła bo przecież Espe po kimś odziedziczyła zwariowane geny.
Ma wyrzuty sumienia z powodu Espe i jeszcze ta miłość do Jorge, która wciąż w niej jest i stąd to zachowanie. Ale bardzo ja lubię, cały czas będzie teraz przy Espe i będzie ja wspierać w tych trudnych chwilach z Tomasem :)
Też ją lubię i równocześnie mam nadzieje że zacznie być trochę żywsza a że tyle odcinków przed nami to mam nadzieję że to nastąpi :)
Radość życia odzyska dopiero, gdy będzie miała całą rodzinę przy sobie :) a teraz będąc zakonnica będzie taka stonowana i rozwazna, sprowadzając Espe na ziemię w razie potrzeby i pomagajac jej, gdy będzie cierpieć przez wybory Tomasa :)
No wiadomo że męczą ją wyrzuty sumienia zwłaszcza że widzi jaką wspaniałą osobą jest Espe i że nie dzięki niej tylko matce adopcyjnej. Z jednej str.aż wyrywa się żeby wyznać prawdę a z drugiej boi się widząc jak Esperanza nienawidzi swojej biologicznej matki.. Szkoda mi jej ale wierzę że już niedługo przestanie żyć jak żywy trup i zagościł uśmiech na jej twarzy bo widać że fajna babka z niej.
No właśnie.
Clara ciągle chodzi taka smutna .
Mam nadzieję , że się rozkręci :-D
www.eltrecetv.com.ar tam sa wszystkie odcinki i streszczenia po hiszpańsku :)
Wypisz normalnie esperanza mia capitulo np 20 i wyskocza Ci różne strony z odcinkami np na eltrecetv są wszystkie odc po hiszpańsku :)
I jak wrażenia po odc.?
o proszę Gienia sama się przyznała że jest "siostra kabel :D
Chociaż raz prawdę powiedziała :)odcinek super, a Thomas na koniec jak się patrzył jak Miguel całował Esperanze :) ja juz chce poniedziałek :)
Ta Tomas przeszedł sam siebie dzisiaj. Najpierw nakłamał matce przełożonej że był u biskupa i auto mu zaszwankowało później płakał a na końcu się rozczarował. :(