Co sądzicie o postaci granej przez Michała Żebrowskiego? Bo po pierwszym odcinku, w którym zaczął pracę w Leśnej Górze nasuwają mi się określenia:gbur, cham, do tego nie znosi kobiet...
Po dzisiejszym odcinku nadal podtrzymuję swoje zdanie! Cham, cham i jeszcze raz cham, dobrze Pani Róża mu dosrała, tylko za mało, wychodzą niedociągnięcia PROFESORA FALKOWICZA...;] No i ta akcja z Niną... Czyżby jej były klient...? :)
Mam podobne przeczucia. Ewentualnie może Falkowicz prowadził jakieś wykłady na uczelni i ona była słuchaczką :)
Gdyby była słuchaczką to tak by na niego zareagowała?? Coś niezbyt przyjemnego musiało zajść między nimi...
Myślę, że raczej było im bardzo przyjemnie. A napisałam słuchaczką, bo chodziło mi w domyśle o coś więcej ;D Anulka, czytaj między wierszami :D
Kompletnie tego nie zrozumiałam... :|
I nie wydaje mi się... No ale zobaczymy, w piątek może coś się wyjaśni :)
Jaki klient ! Nina w przeciwieństwie do Ludmiły nie jest panią lekkich obyczajów,ona oprowadzała wycieczki zagraniczne !
Ludmiła to luksusowa obciągara czyli panienka od robienia lodów za grubą kasę.
Raczej oprowadzała wycieczki zagraniczne a w międzyczasie dawała dupy nadzianym podróżnikom.
Dziewczyna do towarzystwa, ale w sensie bankiet, ładny wygląd, wiedza, konwersacje z wpływowymi ludźmi, a seks to chyba jeżeli dziewczyna wyraziła zgodę...
Nie kminicie prostego przekazu! Ludmiła jest ekskluzywną prostytutką, zaś Nina nie, ona tylko oprowadza wycieczki i nic więcej!!!!!!!
Ja oglądałam, ale nie pamiętam już.... Co tam było? A tak btw, Tomucho, Ty chyba nie lubisz Niny, nie?
o matko! może z czasem zaskoczysz, musisz obejrzeć jeszcze raz.Tak, jak się pojwiła była z jakimś gościem i wsadziła go do taxi ! a sama poszła i znalazła małego Sambora!
O matko w dzisiejszym odc Falkowicz powiedział do Niny ... "mam ochotę na" ? a później zmienił zdanie i powiedział "mam nadzieję na owocną współpracę".
"Mam ochotę na" ? ... na co może mieć ochotę facet w sile wieku, który wie wszystko o Ninie.
Zrozumiesz w następnych odcinkach,jeżeli od tej pory nie rozkminiłeś :) powodzenia!
JAKI klient??Przecież ona oprowadzała gości i dla niej samej zamiary jednego z nich gdy zastępowała Ludmiłę były zaskoczeniem. Tu raczej zwykły romans,ze śladami psychicznej manipulacji profesora o rozbudowanym i ciągle niedowartościowanym ego!
Ufff, ale ulga. Podobno pan Michał Żebrowski ma rozpisaną rolę Falkowicza do czerwca, na 17 odcinków... Cieszę się, bo jakoś specjalnie nie będzie mi go brakować :)
Ponoć Falkowicz nie jest tak utalentowanym lekarzem za jakiego się uważa i uważają go też inni... No i ta sprawa z Niną. W zasadzie dobrze, że odchodzi w czerwcu, bo nie będzie trzeba tak długo czekać na rozwiązanie tych zagadek.
Chyba co piątek będe podbijać ten wątek, bo gość strasznie działa mi na nerwy... :/ Aż się dziwię, że jeszcze nikt nie wybuchł i mu czegoś nie powiedział - mimo, że to ordynator... :D
I czy osoby, które absolutnie nie wierzą w to, że Ninę i Falkowicza łączy (a w sumie chyba łączyło) coś więcej dalej tak twierdzą?? Bo po dzisiejszym odcinku, ja się bardziej upewniłam, że jednak coś było między nimi... ;]
Dedukuję romans :) Anulka, czemu Ci Falkowicz na nerwy działa? Przecież to genialna postać! :)
No proszę Cię... Gbur, cham, prostak i wiele, wiele innych (na pewno nie pozytywnych określeń) mogę wymienić... :D To co zrobił z Bożenką, jak traktuje Wiki i w dzisiejszym odcinku też nie zabłysnął... ;p Co prawda widać było później w wywiadzie w tv, że chwalił Konicę, ale w oczy to wiadomo, nie można za nim nadążyć o co mu kaman w danej chwili w sumie... A tak do końca to chyba te jego wszystkie umiejętności i zasługi są troszkę na wyrost a wyżej sra jak dupę ma...
Nie, tej postaci mówię stanowcze NIE :D
Ale spójrz na niego nie jak na człowieka, tylko jak na postać. Ja osobiście uwielbiam wszystkie momenty z nim. Kunszt aktorski Żebrowskiego mnie powala. I ten jego dialog z Konicą wczoraj:
"-Pana tu w ogóle nie powinno być!
-Ale jestem."
Sposób, w jaki powiedział 'Ale jestem', to mistrzostwo. Naprawdę mało który bohater tak mnie zachwyca od strony...hmm..technicznej? ;) A już w polskim kinie to prawie żaden.
Żebrowski w tej roli jest GENIALNY. To sie nazywa talent. Jak widzę Falkowicza to mam ochotę go kopnąć w dupę, a to swiadczy tylko o tym jak świetnym aktorem jest Żebrowski. Nic dodać nic ująć.
Dla mnie jednak zatrudnienie tej gwiazdy było 'pomyłką '.
Nie wiem czy inny aktor mniej znany nie zagrałby tej postaci lepiej -nie chodzi o to że Falkowicz to postać negatywna ale że Żebrowski gra strasznie manierycznie.
Bo tak własnie ma grać ... postać Falkowicza jest właśnie taka ... maniery, pedantyzm itd ...
Zgadzam się, Żebrowski jest genialny:) każda scena z Falkowiczem wywołuje mój uśmiech i moim zdaniem, odkąd się pojawił, serial jest zdecydowanie ciekawszy. Wszystkich niecierpiących Falkowicza, zapytam tylko czy naprawdę sądzicie że w LG mają być sami tylko idealni i przesympatyczni lekarze? Jednego się boję, żeby Falkowicz nie zdążył się Wiki pozbyć przez okres swojej ordynatury.
No weź nie strasz, to moja ulubiona postać kobieca z tego serialu! :) Nie sądzę, żeby ją wywalili, bo wzbudza spore emocje i jej wątek cały czas się rozwija, więc tylko by na tym stracili...
O, i zgadzam sie zupełnie ze stwierdzeniem, że w LG nie może samych ideałów. Już i tak ten szpital jest utopią :)
Nie uważam tak...
Ale np. Sambor też umie wyrazić swoje zdanie, czasem tupnąć nogą a całkiem inaczej to wygląda, nie upokarza nikogo...
Wiem, wiem... ;p Serial nabiera barw itp. Ale ogólnie jakoś nie przepadam za "serialowymi czarnymi charakterami"... ;p Chociaż tak jak mówię, OK, coś wnoszą do serialu :)