Wczoraj był odcinek o tym jak rozbił się samolot i Fraser i Ray błądzili po lesie. A dzisiaj odcinek, w którym byli zamknięci w sejfie w banku i wątek o tym jak to Ray miał kontuzję barku. To nie powinno być tak, że ten odcinek powinien być wczoraj a ten o samolocie i lesie - dzisiaj?
To jest oryginalna kolejność. W piątkowym odcinku, tym, w którym Fraser był w szpitalu, planowali pojechać na północ i odbudować jego spaloną chatę. W tym samym odcinku Ray dostał za niego kulkę w bark. W następnym odcinku rozbili się samolotem i błąkali po lesie. A w jeszcze następnym byli uwięzieni w sejfie i Ray miał ranę postrzałową barku. Mogła to być cały czas ta sama rana, na co wskazują słowa porucznika Welsha, który mówi do Raya: "Ty i Fraser lubicie do siebie strzelać." Ale w poprzednim odcinku Ray niósł Frasera na plecach po lesie i rana jakoś mu nie przeszkadzała. Mogło to być też wynikiem jakiejś akcji nieopowiedzianej w serialu.