Jako miłośnik całej serii Narcos w połowie drugiego sezonu już godziłem się z faktem, iż serial się „ wyhuśtał „ momentami nie szło tego oglądać, gdyż był to WIEEELKI spadek jakości względem pozostałych sezonów. Na szczęście opłaciło się dać szansę drugiej części spin offu Narcosa, gdyż wtedy sytuacja odwraca się o 180 stopni i sezon drugi zaczyna przewyższać sezon pierwszy ( wciąż oczywiście mówimy o Mexico ), a finał to po prostu piękna rzecz. Tyle możliwości .. Nowa rola Felixa ( która siada mi bardziej, niż jego wiecznie neutralna mimika), Chapito i Amado mają wielki potencjał na świetne szwarccharaktery, jeśli tylko odtwórcy dwóch wspomnianych ról dostaną więcej czasu. Do tego zapewne powrót Neto i wojna między kartelami. ( i maluuutka nadzieja na comeback Javiera ?? Kwestia czy Pedro dogada się z twórcami.
Byłoby wyśmienicie, gdyż sezon trzeci oryginalnej serii kończy się mniej więcej w momencie gdy startuje następny sezon Mexico.). No jaranko, jaranko. Jednak Netflix nie robi samych crapów. Tylko 3/4.
JD
Powrót Neto? Hmmm On chyba nigdy nie wyszedł z więzienia (tzn. teraz ma chyba areszt domowy, z tego co przed chwilą na szybko przeczytałem, ale chodzi mi o to, że nie wrócił na wolność). Javier raczej nie wróci, bo w tym czasie jeszcze się ugania za Escobarem (chyba, że akcja będzie się dziać już po jego śmierci).
Sądzicie, że mimo wszystko będzie kolejny sezon ? Są już jakieś informacje na zagranicznych serwisach ? Pytanie na kim skupi się cała akcja Chapo czy może wszyscy narkobosowie z poszczególnych karteli ?
Moim zdaniem trzeci sezon nie powstanie. Bo o czym miałby być? O dalszych losach w Meksyku, po aresztowaniu Felixa opowiada serial "El Chapo". Oba seriale są z Netflixa, więc nie sądzę aby chcieli powtarzać tę samą historię. Tym bardziej, że aktor grający Chapo w "Narcos" nie ma szans dorównać temu z serialu "El Chapo".