Przed chwilą widziałem news w którym pisało że jest szansa że powstanie crossover obu seriali, mianowicie Homelander miałby spotkać Omni-Mana, nie wiem w jaki sposób to powstanie czy w komiksie się spotkają czy w serialu.
Źródło: https://www.instagram.com/p/Cyr9p7iq78e/?igsh=aWUyNnFkMTRsZDN6
Kuźwa, jak mnie to wnerwia, jakby nie mogli wypuścić wszystkiego od razu, albo chociaż jeden na dzień...
Omni man dowodzi robalami, tak? Czemu? Czemu ściągnął Marka? Ruszyło go sumienie? Pomoże mu walczyć z innymi viltrumitami? Czy po prostu nie pozwoli im skrzywdzić Marka? Czy może chce mu pokazać jak funlcjonuje...
Przy okazji jako nie obyty z komiksem. Ktoś mi wyjaśni czemu bycie planetą stowarzyszoną w Imperium Viltrumitów jest takie złe?
Widzę, że jest lektor, ale tylko w pierwszym odcinku na Prime Video. Trochę to dziwne, że tylko pierwszy odcinek. Ktoś zauważył kiedy go dodali? Może systematycznie będą dodawać do pozostałych
Z jednej strony serial świetnie wyśmiewa bohaterów DC oraz troszkę tych Marvelowskich, a z drugiej podaje niewiarygodnie poważną, brutalną historię.
Na początku - czarny Batman zwany tutaj Darkwingiem, co jest jawnym nawiązaniem nie tylko do samego Batmana ale również do pierwszego Robina - Nightwinga. Co więcej...
Serial wygląda naprawdę fajnie. Ale mój angielski zdecydowanie nie jest na takim poziomie, żebym mógł obejrzeć cały serial w pełni ze zrozumieniem.
Czy ktoś ma jakiś link do wersji z napisami albo dubbingiem?
Mam pytanie, dlaczego juz nawet sami tworcy komiksu przenoszac historie na serial musieli zmienic Amber z bialej na czarna? Naprawde musimy dochodzic juz do takich absurdow, zeby przyciagnac wieksza rzesze widzow i aby bylo poprawnie politycznie?
Nie wiem jakim cudem ale ekranizacja jest lepsza od komiksu. Character development ma o wiele lepsze tempo i mimo troche zmienionej chronologii i to zmiana pewnych watkow wyszla na lepsze dla historii.
Cholera to moze byc najlepszy serial animowany na podstawie komiksu
Poza oczywistymi zaletami serialu,takimi jak interesujące postacie i dobrze zbudowana fabuła to to co mi najbardziej zapadło w głowie to animacje. Ten płynne animacje, które w odpowiednich momentach wpinały w fotel i efekty wizualne, które były po prostu wisienką na torcie. Zwłaszcza promień "The Hammer", który wywarł...
więcejz cyklu hej, hej, wstawaj i walcz, po pilocie, nie jest źle, ale nie jest też dobrze, nie dość, że zlep wszystkiego co już się w tej nieszczęsnej i szczezłej superbohaterszczyźnianej materii widziało, to jeszcze z kreską jak z Voltrona albo Kapitana Planety ponad trzydzieści, czterdzieści lat temu - ok, może się...