Jeden jedyny raz przyznam, że kocham jakąś rzecz materialną. Już od pierwszego odcinka uwielbiam ten serial. Wciągająca akcja, ciekawe tematy z prawdziwego zdarzenia czy też wspaniale odegrane postacie i magiczne miejsca.
Tom i Hugh? To jest to! Obaj kradną każdą scenę tylko i wyłącznie dla siebie.
Idealnie by się nadawał na sensacyjny wątek w jakiejś telenoweli, gdzie nie dziwią głupoty i irracjonalne zachowanie bohaterów. Jedynym atutem jest obsada, choć np. Hiddleston gra za pomocą dwóch min na krzyż i jednego uśmiechu. Czekałam na jakiś zwrot akcji, choćby częściowo tłumaczący idiotyzmy, ale nie nastąpił. Dla...
więcejBond z krwi i kości. Po tej roli śmiem twierdzić że byłby świetnym następcą Craiga. Co o tym myślicie?
Coś się rusza w temacie drugiego sezonu.
http://variety.com/2016/tv/global/the-night-manager-second-season-bbc-1201729145 /
Jak widać serial przyjął się tak dobrze, że może nie będzie to jedynie 6-odcinkowa miniseria. Trzymam kciuki, bo jak na razie dla mnie jest to najlepszy tegoroczny debiut (jeszcze muszę...
Jako totalnie odjechana wielbicielka uśmiechu Toma na pewno jestem nieobiektywna, ale dla mnie to jest fenomen: akcję prawie godzinnego odcinka streścić można w trzech (góra czterech) krótkich zdaniach, a jest to tak zagrane i wyreżyserowane, że oderwać się od ekranu nie można. W dodatku w ogóle mi nie przeszkadzało,...
więcejNiestety serial ogromnie mnie zawiódł. Gdyby nie bardzo dobra obsada (Hugh Laurie) nie było by tu co oglądać. Nieodpowiada mi Tom Hiddlestone w swojej roli. Gra raczej charakterną postać a w ciąż robi minę jakby chciał wzbudzać litość.
Nie rozumiem też kadrów. Mam na myśli fakt, że prostą scenę np. wykonywanie...
Czy jest to wybitna seria? Absolutnie nie!
Na wstępie zaznaczyć należy, że rzetelnego wykonania może pozazdrościć niejedna współczesna produkcja. Ogląda się to jednym tchem, akcja jest wartka, montaż fachowa robota. Zdjęcia również udane. Strona techniczna wyszła świetnie.Aktorzy stanęli na wysokości zadania, ich...
...na cześć serialu. To zwyczajny szpiegowski dramat / romans? - (bo Hiddleston zalicza wszystko co się rusza) :D na przyzwoitym poziomie. Na razie niewiele więcej. Póki co, na 6kę/10 musiałby zasłużyć czymś wyjątkowym...
i trochę naiwnie, ale wciąga. Do tego enigmatyczny Hiddlestone i ciekawie obsadzony Laurie - choć jest potworem, gra go jak House'a - dowcipny, trochę złośliwy i w sumie poczciwy
Każdemu kto oczekuje jakichkolwiek zwrotów akcji, w ogóle jakiejkolwiek akcji, bohaterów z którymi można się identyfikować (ewentualnie polubić) albo takich których można znienawidzić (no dobra, choć znielubić) polecam przygody Bolka i Lolka na Dzikim Zachodzie. Świnka Pepe jest bardziej intrygująca.
Nocny...