moja rada - nie odrzucaj tego tytułu. zaufaj mi.

Po co oceniasz "chińską bajkę" jeżeli nie obejrzałeś ani jednego odcinka?

Gdzie napisałem że oceniam ? Jedynie odrzucam, gdyż po prostu wszelkiego rodzaju anime itp. mi nie przypada do gustu. I uważam że powinien być osobny ranking dla seriali z aktorami(prawdziwymi) i bez. Pozdrawiam.

ja tez od rzucałem anime, death note zmienil moje zdanie co do ,,chinskich bajeczek''

Jesteś strasznie egoistyczny. Tak się składa, że wiele osób to lubi, a że ty akurat nie, to masz pecha.
Z resztą: to wcale nie "chińskie bajki". To anime. I pochodzi z Japonii.

Mylisz się, chcę po prostu by powstał osobny ranking, bo uwierz mi jest też spora ilość osób która tego nie lubi.

A ja powiem ze swojej strony, że nie znam nikogo, kto by tego nie lubił. Znam tylko tych, którzy lubią i tych, którzy w ogóle nie znają tematu i twierdzą właśnie, że to bajki :) Co prawda nigdy żadnej nie oglądali, ale już z założenia nie lubią. Ty coś widziałeś i Ci się nie podobało, czy też już przyszłościowo wiesz, że na pewno nie jest fajne? Napisałeś tylko: "wszelkiego rodzaju anime itp. mi nie przypada do gustu", a to wygląda trochę na "nie wiem-nie znam-nie chcę poznać". Tak mnie to zainteresowało.

Anime wizualnie mnie odrzuca, więc tak, wiem, że inne też nie będą mi się podobać, bo niby jakim cudem? To bardzo dziwne, że nie znasz nikogo, kto by tego nie lubił, bo ja znam jedynie jedną osobę która to lubi. A co do tego "nie wiem-nie znam-nie chcę poznać" to trochę nie trafione bo kilka anime ( czy coś tego pokroju) oglądałem i po tym mogę stwierdzić to co napisałem.

Jak ktoś jest w wieku gimnazjalnym to jak ma znać osoby, które wyrosły z takich głupot...

Oj nie zgodzę się. Gdy jeszcze siedziałem w temacie anime/ manga, to widywałem wiele osób nie w wieku gimnazjalnym, czy też licealnym, które interesowały się tym już od kilku lat i wcale nie zamierzały przestać. I nie mówię tu o sprzedawcy komiksów, który prawdopodobnie był skazany na czytanie tego co miał w ofercie, chociaż widać było, że lubi to co robi i odpowiadają mu te klimaty. Jeżeli ktoś nie lubi tego typu seriali, to nie powinien ich oglądać i oceniać.

heheh fajne rozumowanie. Dorośli z przymusu oglądają, żeby zarobić na młodych.

tak, kupują mangi (wydają pieniądze), oglądają anime i na tym zarabiają. CIEKAWE JAK.

Sprawdzają towar, by umieć go przedstawić swoim klijentom....

no ale napisałem, że nie mówię tylko o sprzedawcy

to jakieś dzieci, które podszywają się pod dorosłych

są różne gusta, zainteresowania itd. Czy osoby dorosłe, które oglądają filmy animowane typu "Shrek", "Madagaskar" czy bóg wie co jeszcze też są dziećmi podszywającymi się pod dorosłych ?

Jeśli ogromna część z tego co oglądają to kreskówki itp. to tak, ale każdy żyje tak jak lubi.

" każdy żyje tak jak lubi." Z tym się zgodzę KROPKA

Ale z ciebie egoista. Nie liczy się oprawa, a fabuła.

Cześć, Azio jestem. To już znasz.

Jest sporo osób, które nie lubi Zmierzchu itp., a jednak te filmy są w TOP 100 i co... wyj**ać je, bo komuś się nie podobają? Załóż swoją własną stronę z rankingami filmów, jeśli filmweb ci się nie podoba. A co do anime to moja prywatna opinia jest taka, że z dzisiejszej perspektywy 80% anime jest dla mnie niestrawna. A jeśli z góry oceniasz anime w ten stereotypowy sposób, to obejrzyj Grave of the fireflies, jest to pełnometrażowa animacja, i spróbuj to nazwać chińską bajeczką.

W którym miejscu Zmierzch jest w top100? A tak poza tym to filmy pokroju Zmierzchu są jednak filmami, a nie anime. Chodzi mi głównie o to, że jeśli są zwolennicy oraz przeciwnicy anime, to jakby zrobić osobny ranking (szczególnie seriali) to każdy z nich by odniósł korzyści. Wchodząc w ów ranking i szukając serialu (z prawdziwymi aktorami) dostaję naprawdę niewielki wybór.

Obejrzyj Grobowiec Świetlików choćby po to, żeby zobaczyć, że anime może być lepszym filmem, niż niejeden "z aktorami" :)

Wątpię ,żeby takie warzywo jak on zrozumiał o co chodzi a tym filmie. Chociaż sama go polecam , na końcówce się popłakałam.

bo prawdziwi aktorzy nie grają w serialach.. ot co

to ja zrobiłbym również osobny ranking dla telenowel, Disneyowskiego "czegoś", a nawet osobny dla właśnie filmów typu "Zmierzch" z jedynie pozornymi "prawdziwymi aktorami"

"bo prawdziwi aktorzy nie grają w serialach.. ot co" - prawdziwi w sensie nie narysowani czy namalowani. Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, to bez przesady. Twój tok myślenia w tym przypadku jest bez sensu, gdyż popadasz ze skrajności w skrajność. To do czego ja dążę, to jedynie rozdzielenie tworów animowanych, anime etc. z nieanimowanymi. Jest sporo ludzi którzy nie lubią oglądać narysowanych ludzików, w jakiejkolwiek formie, w jakiejkolwiek treści.

Jak już wspomniał jeden z moich poprzedników jeśli ci nie pasują takie filmy w topkach to załóż sobie nową stronę... To jest ranking "Top 100 Seriali - Świat" co wskazuje że będą tutaj wszystkie! Jeśli nadal nie jesteś zadowolony to włącz sobie filtrowanie i przeglądaj każdy gatunek z osobna omijając znienawidzoną przez ciebie animację i Anime...

Masz rację, lecz gdyby istniała w filtrowaniu opcja wykluczająca poszczególne gatunki, to tematu by nie było. A że taka opcja nie istnieje (a przynajmniej nic o niej nie wiem) to cóż, jest to dla mnie i nie tylko dla mnie sporym problemem. Znalezienie odpowiadającemu wymaganiom serialu przy obecnym systemie filtrowania jest nie lada wyzwaniem. Masz rację pisząc 'To jest ranking "Top 100 Seriali - Świat" co wskazuje że będą tutaj wszystkie!' lecz moim zdaniem, anime itp. nie powinny się zaliczać do seriali... no, ale jak głosi demokracja - większość ma zawsze rację. Pozdrawiam.

Jesteś wybitnym ignorantem twierdząc że anime nie powinno się zaliczać do seriali :-) Jeszcze w tym szczególnym przypadku (Death Note) anime jest o niebo lepsze niż wiele innych "prawdziwych" seriali. To czy coś zostaje uznane za serial na szczęście nie zależy od Twojej osoby... Nie jest ważne czy dane dzieło jest zrealizowane w formie animacji czy faktycznej gry aktorskiej lecz to jaką treść ono przekazuje. Może powstać opowieść z Pacino, Hopkinsem, Deppem, Nicholsonem, Freemanem, Portman, Cruz, Streep itp. czy nie są to sławni i zapewne zasługujący na to aktorzy i aktorki? Ale co z tego jeśli scenariusz będzie do niczego? Scenografia będzie do niczego? Efekty będą do niczego? To nie aktorzy (czy też ich brak) decydują o poziomie sztuki lecz treść i sposób jej przekazania. Jak już wspomniałem, jestem niezmiernie rozradowany faktem iż nie Tobie przyszło decydować o klasyfikacji...

Na początku powiem, że nie bardzo Cię rozumiem, czy to że twierdzę, iż anime nie powinno się zaliczać do seriali, w jakiś sposób Cię uraża jako fana? Jeśli tak, to nie powinno. Piszesz tak, jakby rozdzielenie anime i nieanime byłoby wielkim ciosem dla fanów tego pierwszego. Obecnie chcę jedynie wprowadzenia opcji o której wspomniałem w poprzednim poście, gdyż (niestety) tak jak pisałeś 'To jest ranking "Top 100 Seriali - Świat" co wskazuje że będą tutaj wszystkie!' i tego mi się zmienić nie uda. Pozdrawiam.

Skoro nie rozumiesz to nie odpowiadaj

Świetne podsumowanie dyskusji . Szkoda tylko, że autor tematu jest odporny na jakakolwiek argumentację.

Ktoś powinien powiedzieć o tym aktorom takim jak Sean Bean, Maggie Smith, Steve Buscemi itd, śmiało.

Z góry zakładasz, że wszystkie serie Anime są beznadziejne i Ci się nie spodobają? Hm,dość ciekawy sposób myślenia, ale, w końcu, każdy ma swoje zdanie. Jednak chciałabym zwrócić uwagę na Twoją kompletnie, niepotrzebną nienawiść do tego gatunku. Nie wiesz o nim nic, a krytykujesz jakbyś nie wiadomo ile serii Anime obejrzał. Owszem, jest duża ilość osób, która nie przepada za japońską, podkreślam, japońską animacją, ale większość z nich jest dość wyrozumiała i stara się swoje opinie zachować dla siebie, zaś w swoich wypowiedziach nie paja się nienawiścią do nich. Tak po za tym, każdy chce, aby społeczeństwo dookoła niego, tolerowało lub, chodziaż szanowało, to co dana osoba lubi. Więc, jeśli byś się postarał, to zapewne mógłbyś nazwać rzeczy po imieniu i być odrobinę mniej wulgarny.

Ten temat nie powstał po to, żeby próbować mnie przekonać co do anime. Napisałaś "Owszem, jest duża ilość osób, która nie przepada za japońską, podkreślam, japońską animacją" i właśnie dla takich ludzi osobny ranking byłby bardzo praktyczny. Jestem pewien że i fani anime i przeciwnicy odnieśliby korzyść z takiego rozwiązania. Jeszcze powiem, że nigdzie nie napisałem że anime jest beznadziejne, tylko po prostu mi się nie podoba. Sam styl, wygląd takich anime, mnie po prostu odrzuca i dlatego nie mam zamiaru oglądać żadnego z nich.

No ja należałem do przeciwników anime , ale teraz czasem obejrzę jako miłą odskocznię od zwykłych seriali oraz innej kreski. Polecam, bo w serialach liczy sie raczej sens akcji i fabuły niż wizualizacja (która też jest ważna, żeby nie było)

A przyszło ci może do głowy, że Death Note po prostu jest bardzo dobrym serialem?

A czytałeś w ogóle co pisałem ?

Czytałem. I nie bardzo rozumiem dlaczego seriale animowane miałyby być oddzielone od seriali aktorskich. Różnią się tylko formą, a mogą być równie dobre. Jak wejdziesz w TOP100 filmów i znajdziesz tam Króla Lwa, też będziesz narzekać?

Gdybyś czytał, to byś wiedział że nie napisałem nigdzie że to zły serial, bo gdyby taki był to nie miał by tylu zwolenników. Piszesz że różnią się tylko formą, no właśnie i niektórym ta forma nie odpowiada, to że są przy tym dobre to inna sprawa. Co do tego Króla Lwa to nie nie będę narzekać, bo mi to zwyczajnie nie przeszkadza. Inaczej jest z rankingiem seriali, gdzie, jak już wcześniej wspomniałem, ciężko znaleźć coś ciekawego takim osobom jak ja.

Zawsze możesz wejść na ii tv i zobaczyć co jest najchętniej oglądane. Tam są oddzielone seriale animowane.

Patrząc na Twój avatar nie dziwię się, że trudno Ci znaleźć coś dla siebie. W końcu wszyscy wiedzą, że kalafiory bywają wybredne.

Apel do administratorów... Wprowadzić zakaz zakładania kont dla wszelakich warzyw ewentualnie założyć dla nich inną stronę www.filmydlawarzyw.pl

No dobra przyjmijmy nawet, że Cię rozumiem (chociaż dla mnie odrzucanie piękna jakie może dostarczyć nam dobra animacja jest bardzo głupie). To nie uważasz chyba, że robienie na filmwebie opcji szukania z wykluczeniem danego gatunku jest sprawą priorytetową. Żadna dodatkowa opcja, która nie utrudnia użytkowania jest dobra ale na filmwebie wiele ważniejszych funkcji kuleje, których przerobienie pomogło by bardzo wielu użytkownikom, a nie pojedynczym jak Ty.

Zacznijmy od tego, co już wiele razy w tym temacie to pisałem. Ignorancją jest myśleć, że jestem w tej opinii odosobniony, co więcej, wnioskując po ilości ocen poszczególnych tytułów w top100 seriali, jest nas więcej. Druga sprawa, nigdzie nie napisałem, że opcja szukania z wykluczaniem jest chociażby w mojej opinii priorytetowa. Rozumiem że jest na filmwebie wiele jest ważniejszych funkcji, które wymagają naprawy, no ale gdyby administratorzy choć rzucili okiem na tę ideę, to byłby sukces. Pozdrawiam.

Nie mówiłem, że jesteś odosobniony w opinii. Mówiłem, że takie jednostki są pojedyncze (nie licząc trolli, którzy nigdy nie widzieli czegoś porządniejszego).

To też nie jest prawdą, jak już zresztą wspomniałem wyżej. Ludzi, którzy nie oglądają czyli tym samym nie przepadają za anime jest więcej, czego gołym okiem nie widać, gdyż zdecydowana większość z nich, po prostu nie wchodzi na fora anime.

Na tej sondzie jest dużo ; ''Ludzie o mandze i anime''

http://www.youtube.com/watch?v=Zq5xzexCdwA&list=LLWIb9ZcDjpG0LSzLa1nWPQg&feature =mh_lolz

Chociaż gdyby była opcja wykluczająca pewne gatunki było by o wiele lepiej.
A ta cała dyskusja mniej więcej w stylu 'jesteś debile, bo nie lubisz anime, albo nie oglądałeś, a oceniasz' jest trochę przesadne. Nie każdy musi to lubić, wiedzieć, że pochodzą one z Japonii. A pod Twoim apelem to się tylko mogę podpisać ;)
Pozdro!

wydaję mi się, że rozumiem o co Ci chodzi, aczkolwiek nie podoba mi się forma Twojej wypowiedzi. rozróżnienie na seriale z aktorami i animowane nie jest niczym złym i jeśli ktoś nie przepada za anime może go to irytować, jednak jest spora rzesza ludzi, którzy to lubią, więc uważam, że osobny ranking nie jest aż tak potrzebny, idąc tym tokiem myślenia sporo rzeczy należałoby rozdzielić.
tym niemniej zarzucanie anime, że nie jest przyzwoite i nazywanie "chińską bajeczką" jest dosyć kiepską sprawą.
ale oczywiście nie zamierzam namawiać Cię do niczego, ponieważ zahacza to o offtop

Dla sceptyków, i fanów SF polecam obejrzeć serię Neon Genesis Evangelion oraz Ghost in the shell.