"Używając notatnika nie trafisz ani do nieba, ani do piekła". Tak powiedział Ryuk. Więc co się stało
z Raito?! Jest gdzieś o tym mowa?
Albo trafił w "nicość" Aczkolwiek jest też teoria że trafił do świata shinigami. Czyli do świata gdzie żyjesz wiecznie spędzając czas na zabijaniu nudy. Nic tam nie rośnie dobrego... Innymi słowy podzieli los Ryuk'a.
Też tak myślałam. W sensie, że został Shinigami. Takie zakończenie chyba by mnie najbardziej satysfakcjonowało :)
Co najmniej ja tak to interpretuję po obejrzeniu. Nie mogę mówić za twórców, bo nie wiem co oni mieli na myśli dokładnie.
Ryuk mówiąc to był chciał mu chyba powiedzieć, że ani w piekle ani w niebie nie jest tak źle jak w tym miejscu gdzie on trafi, powiedział wyraźnie jako ostrzeżenie, ale jest prawdopodobne też to, że usunęła mu sie pamięć związana ze światem ludzi i tam trafił bo w przeciwnym wypadku kontynuowałby swoje dzieło w świecie bogów śmierci.