Wydaje mi się ,że to było tak - bóg śmierci uratował Misę przez co pozostałe lata jego życia przeszły na dziewczynę. Nie wiemy ile ich było ,ale prawdopodobnie dużo. Jednak Misa oddała połowę swojego życia za oczy czyli dzielimy na 2 ;) Ryzykowała wiele ,bo przecież nie miała pojęcia ,że to ją uratował bóg śmierci.

I tak na przykład misa dostałą od rema 200 lat czyli jak za pierwszą wymianą z 40 pozostałego życia zostało jej 20 to i tak z 220 po kolejnych podmianach oczu żyła by jeszcze te 110 lat xD
Ale się zabiła i przepadło xD

ty chyba jestes na początku anime gdyż w ostatnim odcinku już po śmierci Kiry ona popełnia samobójsto więc nawet to co zostało jej po remie to i tak przepadło bo się zabiła

Misa zostaje uratowana przez Jealousa i do jej długości życia dopisuje się jego długość. Potem wymienia oczy z Rem (życie ulega skróceniu o połowę) i kolejny raz z Ryukiem (następne pół). Zgaduję, że w tym momencie nie zostało jej już wiele życia, ale wtedy ratuje ją Rem i znowu jej życie się wydłuża.
Problem jest z tym, ile życia mieli przed sobą bogowie śmierci. Nie sadzę, żeby były to kwestie 100 i 200 lat, bo skoro własne życie wydłużają poprzez zabijanie ludzi i "kradzież" ich lat życia, to zyskują pewnie maksymalnie z 40-50 lat i dodatkowo - raczej zabijają takiego jednego człowieczka dopiero wtedy, gdy im się ten limit kończy.
Nie uważam też, że coś "przepadło", bo tylko shinigami mogą rozporządzać życiem. W dniu samobójstwa przeznaczony jej czas się po prostu kończył i śmierć przez samobójstwo była jej widać pisana w gwiazdach :) Zatem: w dniu ataku życie Misy dobiegało końca, dostała resztę lat Jealousa. Podejrzewam, że w swojej fascynacji Misą nie zabił ostatnio nikogo, więc Amane dostała - dajmy na to - 10 lat życia. Wymieniła się raz, zostało jej 5, wymieniła się znów, zostało 2,5. Rem (podobnie jak Jealous, mając ważniejsze sprawy na głowie) musiała mieć przed sobą tylko 3,5 roku życia, skoro Misa umiera po 6-letnim timeskipie.