Anime oceniam 10/10, lecz jak dla mnie to ono jest naprawdę przereklamowane.
W ogóle to się zastanawiam jak takie coś mogło w rankingu pobić takie anime jak Dragon Ball, Naruto czy Bleach. To jakiś żart chyba.
Jako fan anime muszę się z tobą nie zgodzić.
DB to już legenda anime.Swoja premierę w końcu miało w 1986r.
Bleach był tylko dobry.
Naruto natomiast jest na dobrej drodze do zostania legendom anime.
A Death Note jest po prostu genialny.To najlepsze określenie tego anime.
Skoro jest twoim zdaniem przereklamowane to dlaczego 10/10..? Dosyć dziwne myślenie..
Co do wymienionych przez Cb anime moim skromnym zdaniem nie zasługują na wyższe miejsca. ;]
Oceniasz tasiemcowate, beznadziejne shouneny wyżej niż coś poważniejszego. Moje gratulacje.
To że coś jest poważniejsze wcale nie znaczy, że lepsze. W ogólnym rozrachunku nie jestem zachwycony serialem. Początek świetny, dalej tak do 13 odcinka też świetnie, później zaczęło wszystko zdychać.
Dragon Ball to faktycznie legenda, ale raczej dla dzieciaków, bez żadnego przesłania. Death Note ma tak świetną fabułę, postacie i soundtrack, że bije na głowę nie tylko anime ale nawet najbardziej udziwnione hollywoodzkie produkcje.
Niepoważnym jest stwierdzenie, że Dragon Ball jest dla dzieci. Sam gatunek shounen stawia go odrobinę wyżej. A przesłanie ma takie jak większość z tego gatunku, co obala również twoje stwierdzenie o jego braku.
Soundtrack?! Nie no proszę... ^^ Co prawda "kto co lubi", ale tak gównianego "intra" w życiu jeszcze nie słyszałem :D. Jestem po pierwszym odcinku, motyw tego całego notesu całkiem fajny, więc zobaczę co będzie dalej, jednak w dialogach i ogólnym rozrachunku pierwszy odcinek mnie nie powalił ;) . Może również nie był jakiś wybitny, ale jednak dużo bardziej urzekł mnie Devil May Cry; może znawcą w tej kwestii nie jestem, ale jednak osobiście dużo przyjemniej mi się go oglądało. Oczywiście to tylko moje zdanie. Pozdrawiam. ;)