Chodzi mi o tą dziewczynę (to raczej nie Misa, co nie? Wg anime ona chyba popełnia
samobójstwo), która idzie razem z jakimiś kapłanami na wzgórze i trzyma w ręce świecę, a potem
mówi "Kiro... nasz panie...".
Jak myślicie, o co chodzi? Czy to są zwolennicy Kiry, którzy się spotykają po jego śmierci, coś w
rodzaju sekty? Albo może ta dziewczyna kontynuuje dzieło Kiry (wg. mnie po rysunku oczów
całkiem możliwe jest, że ma oczy Boga Śmierci)? A może to jakieś zaświaty albo coś w tym
rodzaju?
Nie, nie czytałam, nie wiedziałam, że taki jest ;) Gdybyś streścił, byłabym wdzięczna :)
Szybko poprawiłem :p
Tutaj masz cały http://www.mangareader.net/967-38381-1/death-note-oneshot/chapter-1.html
Trochę się pomyliłem. Ten chap jest 3 lata później a nie 4.
No dobra... Z tego wynika, że albo ta dziewczyna, o której pisałam wcześniej, nie była Kirą, albo była po prostu ostrożniejsza, pamiętając o tym, że jej poprzednik umarł i zabijała przestępców na tyle powoli i różnymi sposobami, że uznawano to za przypadek.
*Przy czym nie jestem pewna, czy dobrze wszystko zrozumiałam, bo z angielskiego jakaś wybitna to ja nie jestem :P
Przy czym w sumie ta druga wersja w tym kontekście wydaje się trochę naciągana