Faktycznie kawał dobre historii. Chodź bardziej podobała mi się pierwsza połowa serialu. Do momentu gdy żył L, a zwłaszcza gdy rola Ryuuku była jeszcze znacząca. Niestety po mniej wiecej 20 odcinkach Ryuuku praktycznie zniknął z planu, a wraz z nim jego szyderczy śmiech. Szkoda. Jednak i tak było warto obejrzeć do końca serial, chociażby dlatego by zobaczyć rozwój głównego bohatera i jego żałosny upadek.

A masz jakąś wiedzę o anime by porównywać? Wątpie, w najlepszym wypadku wzorujesz się na takich kiczach jak Dragon Ball czy Pokemony.

Oj, wypraszam sobie - Dragon Ball to nie kicz, tylko Legenda! Motywator dla dziesiątek/setek milionów chłopców/nastolatków/mężczyzn na całym świecie! Masz jaja, żeby im się przeciwstawić?!

Żadna legenda, ubzdurałeś to sobie. Nie dorównuje popularnością na świecie nawet takim tytułom prawie nie znanym w Polsce jak Tengen Toppa Gurren Lagann, Darker than Black, czy Ouran High School Host Club. Nie mówiąc Code Geassie czy FMA.

zwróć uwagę na rok wydanie tych anime, które tak zachwalasz- jak przetrwają tyle, co DB, to pogadamy. A tak nie ma o czym mówić.

Porównywać? Do czego niby?
a DB to nie kicz- chyba, iż chodzi Ci o kreskę, mogę zrozumieć, że nie każdemu się podoba.

Określenie, że jest to jedno z lepszych anime jest przesadą, gdyż jest to zaledwie shounen i raczej do gatunku jako takiego niewiele wniósł, ale przyznam, że jest całkiem przyzwoitym serialem.

PS. Mnie nie razi. ^^