Obcy się wykluł, a załoga nic sobie z tego nie robi. Zobaczcie jak sytuacja wpłynęła na Lambert w pierwszym Obcym, kobieta się kompletnie posypała po śmierci Dallasa.
A tutaj mamy sielankę. W dodatku ten gumowy obcy, co buja się na lewo i prawo, jak jakiś potwór ze stajni Asylum, no nie mogę tego zdzierżyć jak tragicznie przedstawili Obcego.
Ten odcinek miał taki potencjał, mogli stworzyć fajne sekwencje, pełne napięcia, walki o przetrwanie, mimo, że firma zdecydowała o ich losie. To nie walczą o przetrwanie, no porażka na całej linii ten serial...
Na usprawiedliwienie załogi to byli już w uj czasu na tej misji więc pewnie mogli mieć wszystkiego dość. Po drugie byli już oswojeni ze śmiercią swoich podczas łapania potworów. No i na Nostromo był tylko obcy a tu masz 3 gatunki na wolności i te pluskwy chyba nawet gorsze (zakładając, że obcego dało się po prostu dość łatwo zastrzelić).