...w tej farsie. Nadal trochę za dużo rzeczy naraz i realizowane jako akcyjniak, ale przynajmniej jestem w stanie rozpoznać to, co oglądam, jako horror nawiązujący do "Obcego" czy "Czegoś". 6/10.
Ale reszta na razie 1/10, krwawe przygody rodziny Goofy'ego.
(albo i więcej), jaką odbył Kavalier z panem Piotrowiczem, nie za bardzo pasuje poziomem do innych technologii z uniwersum Obcego, szczególnie w prequelu Nostromo. Bardziej mnie jednak denerwuje fakt, że Ziemia nie jest w żaden sposób chroniona przed spadającymi statkami.
Potem niestety przypomnieli sobie że nie kręcą serialu o obcym tylko coś o kosmicznych kleszczach i oku. Ale i tak, ten odcinek powinien rozpoczynać serial, wtedy może by coś z tego było.
Najlepszy dialog odcinka:
- Mieliśmy wyciek paliwa. Lecimy na oparach.
- Ale co to oznacza?
XD kręcimy poważny serial XD
Obcy się wykluł, a załoga nic sobie z tego nie robi. Zobaczcie jak sytuacja wpłynęła na Lambert w pierwszym Obcym, kobieta się kompletnie posypała po śmierci Dallasa.
A tutaj mamy sielankę. W dodatku ten gumowy obcy, co buja się na lewo i prawo, jak jakiś potwór ze stajni Asylum, no nie mogę tego zdzierżyć jak...
Co tu dużo mówić, jest dobrze, oby utrzymali poziom. Generalnie inne gatunki są bardzo przekonujące a przecież nie znamy jeszcze natury każdej fauny.