PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=806858}

Od nowa

The Undoing
2020
7,2 39 tys. ocen
7,2 10 1 38636
5,7 31 krytyków
Od nowa
powrót do forum serialu Od nowa

Tani kryminał z papierowymi, płaskimi postaciami.

Po 4 odcinku - dedukuję - jak w każdym marnym kryminale: najpierw sądzimy, że zabił Hugh Grant. Potem - że Kidman. Marny scenarzysta ukrywa wątki po to, aby - mniej więcej w środku serialu - odkryć karty. Pojawia się złowrogi ojciec, Sutherland, "prawdziwy, tradycyjny ch.j". I to on jest mordercą. Dlaczego?
1. Zdradzał swoją żonę i ma ogromne poczucie winy do dzisiaj, choć ma prawie 100 lat (psychologiczny absurd);
2. Hugh Grant zdradzał jego córkę - Kidman, i jako że Sutherland ma poczucie winy, to będzie się chciał, projekcyjnie, zemścić na Grancie;
3. Hugh Grant oszukał Sutherlanda w kwestii pieniędzy - a tego bogacze nigdy nie wybaczają;
4. Sutherland pół starczego życia spędza w muzeum - denatka, "artystka" (żenująca - portret Kidman to szczyt bezguścia) była malarską grafomanką - a tgo Sutherland też nie wybaczy;
5. Ergo, biorąc pod uwagę ww.: Sutherland zabił "artystkę", wrobił w morderstwo Granta, uwalniając siebie od poczucia winy, chroniac córkę oraz świat przed malarskim beztalenciem. Upiekl trzy pieczenie na jednym ogniu.

Kidman przez cały czas stęka, wybałusza oczy w facjaty rodem z "Twoja twarz brzmi znajomo" -straciła cały talent, który, niezaprzeczalnie, miała.
Grant wygląda na 20 lat więcej, prawie nie gra, tylko się snuje.
Sutherland - klasa.
Scenariusz - dno.

użytkownik usunięty
normajeane

Nie znam się na profesjonalnej terminologii takich chorób i dlatego nie wyrażam swojej opinii na forum dotyczącym tego tematu. Nie uważam też, że mam jakąkolwiek wiedzę aby wypowiadać się w tej kwestii. Chciałam jedynie podzielić się swoimi spostrzeżeniami odnośnie serialu bo wydawało mi się, że tutaj jest na to miejsce. To co dzieje się z główną bohaterką serialu nie jest dla mnie jednoznaczne dlatego użyłam bardzo luźnego sformułowania, które nie było diagnozą ale próbą oddania moich przemyśleń w związku z wątkiem tej postaci. Jeśli ktoś poczuł się przez to urażony to bardzo mi przykro, nie miałam takich intencji.

Nie poczułam się urażona, bynajmniej. Na przyszłość - uczulam cię, abyś wypowiadała się autorytatywnie jedynie na te tematy, w których masz merytoryczną wiedzę. To powoduje, że dyskusja staje się w ogóle możliwa oraz że może być ona budująca, możliwe jest wyniesienie z niej czegokolwiek. W każdym innym temacie - warto zaznaczyć: nie znam się na tym, ale jako laik uważam tak i tak. To sprawia, że adwersarz ma ab ovo inne nastawienie poznawczo-afektywne do interlokutora :-)

normajeane

Zgadzam się z domysłami, ale gdyby scenariusz był takim dnem to być nie spędzała tyle czasu nad rozwiązaniem zagadki. Na tle innych produkcji z tego roku to jest perełka. Z czystej ciekawości możesz my przywołać jakieś tytuły z 2019-2020 których scenariusz cię zachwycił? Thx

Sake_2

A ja uważam, że mordercą jest detektyw Mendoza który miał/mógł mieć romans z Eleną (śledztwo prowadzone tak aby podejrzany był tylko Jonathan, Fernando ma alibi i policja nie bierze innej możliwości pod uwagę; po zabójstwie Mendoza pozacierał swoje ślady, miał wiedzę i umiejętności). A młotek na końcu odcinka niekoniecznie jest narzędziem zbrodni, byłby brudny od krwi itp. być może to taka zmyłka. Taki sam młotek był na rozprawie. Dodatkowo myślę, że Grace przechadzając się ulicą mogła widzieć całe zajście ale mając blackouty nie pamięta tego faktu.

Sake_2

Kto spędza tyle czasu? Scenariusz jest prosty jak konstrukcja cepa.

normajeane

Bardzo swobodnie pouczasz innych droga interlokutorko. Tyle mądrych słów, a dedukcja nietrafiona.

normajeane

Cudownie profesjonalna analiza XD

normajeane

Śmiesznie się to czyta...mam nadzieje, ze po zakończeniu autorce również ....Podejrzewam, że teraz robi facepalm ️