W każdym temacie prędzej czy pozniej jest zejscie do tego o to wątku wiec proponuje aby wszystkie wypociny na ich temat wypisywac po prostu tutaj :)
Stefan to taka cicha woda widzę :D dojdzie do czegoś miedzy nim a Katherine, on oczywiście się nie przyzna do tego odrazu, w tym czasie stosunki Eleny z Damonem sie polepsza( podczas pobytu Stefka z Katherine w grobowcu), potem wyjdzie szydło z worka i ciach Elena będzie miała złamane serce a kochany Damon ją pocieszy :) wymarzony scenariusz dla mnie :D zobaczymy czy realny;)
ale jak chce kilka osob to juz gorzej :P bylabym pedofilka gdybym szalala za Justinem :P
Jak dla mnie książki są słabe. Przede wszystkim denerwuje mnie (4 część) ciągła powtarzalność informacji. Po co to opisywać w 4 części skoro cykle czyta się od 1 ? :P
ok ok, ale poproszę o konkrety, czy zdesperowana fanka Deleny powinna to przeczytać ? :P
Zgadzam się: czasami są żenujące momenty, ale... ciężko to ująć. Możesz cię czasem nudzić, ale warto dla tych scen Deleny, tylko że one nie zawsze są xD
A przy której części jesteś? Te wszystkie lisołaki to najgorszy wątek, jaki autorka mogła wymyślić :P
Stefan to taka cicha woda widzę :D dojdzie do czegoś miedzy nim a Katherine, on oczywiście się nie przyzna do tego odrazu, w tym czasie stosunki Eleny z Damonem sie polepsza( podczas pobytu Stefka z Katherine w grobowcu), potem wyjdzie szydło z worka i ciach Elena będzie miała złamane serce a kochany Damon ją pocieszy :) wymarzony scenariusz dla mnie :D zobaczymy czy realny;)
Mimo iż, śmiem twierdzić - że my, fanki Deleny, przewyższamy liczebnie zwolenniczki Steleny;)
(Nie tylko tu, ale przede wszystkim za Oceanem)...widać to we wszelakiej maści rankingach itp,itd.
To jednak szczerze wątpię, by twórcy TVD ugięli się pod presją i sparowali wiadomo kogo z kim;)
Na pewno nie tak prędko i nie w tym sezonie.
Byłoby im bardzo trudno zaaranżować to w taki sposób, by rzeczony związek czy w ogóle cokolwiek;)
nie wyszło sztucznie i na siłę, że tak powiem prosto - pod publikę...
Przecież Elenka wciąż jest zapatrzona w Stefka jak w święty obrazek i vice versa - nie sądzę, by to miało się w najbliższym czasie zmienić.
Poza tym, coby o Stefie nie rzec - kolo jak na razie w zasadzie niczym nie podpadł;)
Ciągle ma na uwadze dobro dziewczyny, tudzież całego światka wkoło.
Oprócz tego, iż Stefcio do wamp-nudziarz i smęciarz do entej potęgi, nie mogę na razie o nim złego słówka powiedzieć.
Chce być z Eleną na dobre i na złe, nie rani jej, nie robi na boki - kurde, ale to zabrzmi przy czytaniu;)
Kważesz jego mać, chyba zaczynam zmieniać do niego stosunek.
No i ostatnie, ale nienajgorsze, wręcz kluczowe - Elenka naprawdę póki co mi nie pasuje za diobła na panią Damonową;)
Mimo iż czytając książki miałam życzenie wielkie, by razem D&E byli,
to w serialu nijak tego nie widzę i nie czujem;)
Tu zgoła sprawy mają się zupełnie inaczej.
Charakterologicznie w ogóle i w szczególe nie pasują do sie.
Książkowa Elena ma pazurska na pół metraXD, zadziorność, ogień w sercu i charyzmę,
czego tej naszej serialowej z całym szacunkiem - zbrakło niestety...
Piszę to z ciężkim sercem, bo od początka trzymałam kciuki za Delenę.
Ale po tym co się tu wyrabia, jak nas fanów tej parki zwodzą twórcy - już serio nadzieja moja zdechła i raczej nie przewiduje zmartwychstania;)
Będą nas tak wodzić za nos do końca sezonu, i tak nic z tego nie będzie.
Pewnie dopiero w 3 sezonie Stefcio coś zmaluje, zwieje z Katherine np. hehe żartuję;)
i będzie draka w chińskiej dzielnicy, big rozpacz, po której może się coś dla Damonka wykroi;)
Do tego czasu, podejrzewam - figa z makiem;)
" To jednak szczerze wątpię, by twórcy TVD ugięli się pod presją i sparowali wiadomo kogo z kim;) " - jeśli tak się nie stanie, osobiście wybiorę się do nich i spuszczę im manto! xD
Czy mogę zacząć nowy podtemat ? :D
Otóż... zastanawiałam się, jaką piosenkę chcielibyście usłyszeć w VD kiedy wreszcie (biorąc od uwagę że zdarzy się cud) stanie się coś poważnego między Deleną ? Oczywiście nie może się powtórzyć z wcześniejszych odcinków ;]
Nie ukrywam, że dla mnie muzyka odgrywa bardzo ważną rolę w filmach i serialach, miałabym mnóstwo przykładów, ale na chwilę obecną przychodzą mi do głowy dwie piosenki. Tak więc chyba najbardziej chciałabym usłyszeć w tle Counting crows - Colorblind, pokochałam to odkąd zobaczyłam Szkołę uwodzenia, również w romantycznej scenie.
Lub Hurts - Stay (swoją drogą ich płyta jest magiczna i musiała stanąć na mojej półce;)) I na pewno można z niej więcej dopasować do Deleny, np. Illuminated.
Teraz wasza kolej;)
co do DELENY powiem tylko tyle- nie znamy dnia i godziny:DTo będzie na pewno w najmniej spodziewanym momencie. ALe myślę, że nie prędzej niż końcówka 2 sezonu.
myślę, że scenarzysci nam tego nie zrobią :D Elena nie może być wiecznie przez cały okres serialu z Stefanem bo to będzie nudne . Muszą coś zrobić w końcu :D
Scenarzyści NIE mogą nam tego zrobić! Jeśli w najbliższym czasie nie doczekam się takiej sceny z Deleną... Zresztą, co się będę denerwować, jeszcze mnie popamiętają ^^
Jeśli chodzi o muzykę, to również odgrywa dla mnie ważną rolę. Do takiej romantycznej sceny z Deleną oczekuję czegoś naprawdę cudownego i szczerze mówiąc, sama nie wiem, chcę, by było to dla mnie zaskoczeniem :D Ale piosenka "Stay" od "Hurts" jest genialna, ostatnio wręcz nałogowo jej słucham. Nie wiem tylko, czy nie jestem w niej już zbyt długo zasłuchana - ale to tylko i wyłącznie moja wina :P
to powinna być piosenka, która złapie nas za serce, jednocześnie powinna być mało znana i nieosłuchana.
a co do piosenki HURTS- StaY też ją uwielbiam :) jak i stateless bloodstream z końcowki 1 sezonu kiedy Damon całuje Katherine myśląć ze to Elena.
tak, zgadzam się, napewno nie mogą walnąć pięknej aczkolwiek bardzo znanej bo nie zrobi na nas ona takiego wrażenia jak nowa, całkowicie nieznana dla nas...
Jak dla mnie to... ich płyta jest tak magiczna że gdy jej słucham to odpływam... bardzo bym chciała żeby ludzie od soundtracku dali więcej ich piosenek do serialu bo jak na razie było tylko "Wonderful life".
aaa ta piosenka była już jak Elena ze Stefkiem siedzieli na górze tego młyna :p ale i tak ładna jest :) ehhh chyba wariujemy na punkcie Deleny ... ale cóż :D
błagam dziewczyny niech mnie ktos zmotywuje do nauki :( mam tyle do nadrobienia ze sie w pale nie miesci :( darsonwalizacja, galwanizacja,jonoforeza, ultradźwieki, sonoforeza, kawitacja same przyjemne zabiegi prądem :(
nie martw sie ja tez ;p po niedzieli mam 2 kola a jak widac to siedze na forum VD:D
Naprawdę ta piosenka leciała w scenie z Eleną i Stefanem? Masz na myśli tą studnię, tak? Chyba muszę to zobaczyć jeszcze raz, bo albo ja mam jakieś zaniki, albo po prostu nie zwróciłam na nią uwagi :P
Jeśli chodzi o naukę... Och, ja czasem po szkole przychodzę do domu i wiem, że powinnam najpierw się pouczyć, ale nigdy nie mogę się powstrzymać i przynajmniej na chwilę zaglądam tutaj, na forum Pamiętników :P To się nazywa uzależnienie xD
w liceum sie uczyc nie musialam :P mam dobra pamiec wiec wiedzialam wszystko z lekcji ale teraz kurde jak sie cos lubi to trzeba poswiecac temu czas :) kosmetyka piekna sprawa, kocham swoja prace, kocham swoja prace...
tak leciała, w 2 odcinku 2 sezonu :):) to jest uzależnienie i to na maksa:D jestem ciekawa czy jak VD będzie leciało w tv to duzo wiecej fanów sie tutaj pojawi ... chociaż my i tak bedziemy na biezaco a oni dopiero na 1 sezonie.
no co ty kpisz? :D haha :P Piękna to była scena, toć te perełki na końcu serialu zawsze lecą do mojego odtwarzacza;d
Już wiem, już wiem! :P Nie mam pojęcia, jak mogłam zapomnieć o tej scenie z młynem! Była świetna i piosenka oczywiście cudowna <3
no ja własnie zapomniałam i nie mam pojęcia o jaki młyn chodzi.... A to pewnie dlatego, że nie obchodzą mnie sceny Steleny XD
kurcze, ide szukać tego młyna....
chociaż nie znoszę Steleny to muszę przyznać, że ta scena była urocza tylko potem to jak zwykle schrzanili bo Elenka po tym jak się wreszcie uśmiechnęła znów zrobiła zmartwioną minę bo przypomniała sobie o problemach. Nawet Ian przyznał niedawno w wywiadzie że chciałby żeby Elena więcej się uśmiechała..
Ta scena była na końcu drugiego odcinka drugiej serii, właściwie to siedzieli na takiej karuzeli :)
Blush: Zgadzam się, Elenka zepsuła tę scenę na końcu swoją zmartwioną miną i pytaniem: Nie będzie łatwiej, prawda?
Poza tym nawet mi się podobała, i ten skok w górę :D
aaaa no tak, karuzela! Teraz kojarzę, faktycznie sympatyczna scena;) Własnie obejrzałam sobie pierwszy odcinek drugiego sezonu i kurcze miny Damona moge oglądac w kółko i nigdy mi sie nie znudza;) ot taka dygresja;))
Ja też wczoraj robiłam sobie małą powtórkę z pierwszego sezonu.. ta mina Damona kiedy widzi po raz pierwszy Elenę po tej sytuacji na ganku... ;] A potem te oczka gdy Katherine mówi mu że nigdy go nie kochała...<3