Wg zakazanej pozostało: 2 dni, 4 godzin, 44 minut :D
Czemu nie możesz zdać teorii literatury? E na mężczyznę życia trzeba wiecej cierpliwości, tak myślę.
Tak, jadę już ponad 2 miesiąc, coś się minimalnie ruszyło.
Ej powiedzcie mi, że nie jestem jakaś dziwna, że zwróciłam uwagę, że Klaus powiedział, że Tyler ma małego :D
Nie powiedział tego dosłownie, ale bardzo dobitnie zasugerował ;D Klaus rządzi ;P
Paczajcie razem z Suchą http://galeria.vampirediaries.pl/displayimage.php?album=297&pid=16896#top_displa y_media
Widziałam już te zdjęcia ;P I przy okazji, na tumblrze znalazłam to http://25.media.tumblr.com/tumblr_mbvffvPvZA1qhphyjo2_r1_500.jpg Sebastian, ty zboczuchu ;P I odpowiedni do tego komentarz Nate'a...hihihi
"Pod koniec odcinka Stefan upewni się, że Damon będzie częścią niezwykle wzruszającego gestu." ??????
No właśnie się zastanawiam. Ale pod koniec 4x02 miała być jakaś scena, która nas zszokuje, a o krwi wiemy od dawna. Poza tym, Damon poprosi Elenę, żeby nic nie mówiła Stefanowi, więc to nie może być inicjatywa Hero.
Ale krew będzie gdzieś w środku (albo 3/4) epizodu. Wygląda na to, że to nie będzie żadna wielka scena z piosenką w tle, Elena zwyczajnie wypije krew i po sprawie. I potem dopiero Damon będzie rozmawiać z Mer (prawdopodobnie). Ale o co chodzi z tym gestem??
tak też myślałam. krew po wymiotach podczas prawie-SEksu :D No własnie nie mam pojęcia. A ten gest to chyba właśnie ta bardzo zaskakująca scena pod koniec odcinka. A myślałam, że rozmowa będzie pod koniec..
Dobra, teraz się pogubiłam. Myślałam,że najpierw Elena rzuci się na jakieś człowieka (zwiastun), a potem wypije krew Damona. Ale przeczytałam jeszcze raz opis odcinka i z niego wynika, że kolejność będzie odwrotna, a do tego Caroline ją powstrzyma (czyli nie wypije ludzkiej krwi). Plus, wg opisu,ta scena kłótni Defana nijak ma się do tego co napisała Carina...
Carina gada głupoty, przywykłam. Opisy są dla mnie ODROBINĘ bardziej wiarygodne. Może po faktycznie pójdzie tylko o różnice w poglądach na temat Eleny-wampira.. W zwiastunie było jeszcze coś o tym, że Elena jest wystarczająco silna, by przetrwać- jeśli jej pomogą (mówi to Stefan, oboje w garniturach i chyba to samo miejsce, w którym przyłoży Damonowi)
Tylko nie rozumiem dlaczego znowu ściemnia, skoro widziała odcinek.
Pogmatwane to wszystko.
No pogmatwane, ale czuję, że będę potrzebować chusteczek (sceny z Damonem) i miski na.. em.. coś co zwrócę (scena w lesie).
Stefan będzie podglądał Delenę :p
Chyba boi się o swoją epic love,skoro nie zostawi Eleny nawet na chwile z Damonem sam na sam xD
no tak, ale co takiego może zranić Stefana? Co takiego Damon powie?
I pod koniec odcinka Damon ma się komuś zwierzyć. To po tym dopiero ten wzruszający gest? nie ogarniam, dajcie mi ten odcinek, omg :D
Ich miłość jest taka piękna... zazdrość nie wchodzi w grę. Zresztą, skoro Elena tak bardzo kocha Stefana, to najlepszy wybór jakiego dokonała, chce być z nim 4 eva, to skąd te obawy? :DDD
Czy w jakimś serialu udało się kiedykolwiek stworzyć bardzien NIE-dobraną parę? O.o
Powie,że kocha Elenę i będzie o nią walczył,by zmieniła zdanie i była z nim :D Bo bycie ze Stefanem jest dla niej po prostu niebezpieczne.Przez Stefka umarła w 3x22 i o mały włos by umarła na dobre w 4x01. Może to mu właśnie wygarnie ;p
Zobaczymy czy te zwierzenia Meredith,będą choć w połowie tak fajne jak takie sceny z Alarickiem.Ale i tak czekam na ta przyjaźń.
Sztefyn wie,ze Elena coś czuje do Damona.Będzie się bał,ze rozchwiana emocjonalnie po przemianie Elena,zmieni zdanie i się na niego wypnie :P To by było dopiero coś,taka scena.... :D
Scen z Riczkiem nic nie pobije, ale i tak się strasznie cieszę na ich ewentualną przyjaźń.
Chciałabym coś podobnego (aktorsko i liczę na to, że równie dobrze napisane) to tego:
http://www.youtube.com/watch?v=tsim3TBlQDM
http://www.youtube.com/watch?v=sDkuknRtcRg&feature=related
Tęsknię za Dalaricem :( Ale może z Mer jakoś fajnie im wyjdzie ta przyjaźń.Byleby Julie nie planowała ich seksownej sceny,bo nie zdzierżę tego...
To były piękne sceny <3
Coś w tym stylu właśnie bardzo by mnie zadowoliło.
mam nadzieję, że do niczego nie dojdzie. Zresztą, Meredith wydaje mi się "inna" :P Wyobrażam sobie ją jako kogoś takiego, kto będzie się starał zrozumieć Damona, po prostu. Zrozumieć, pomóc. Poza tym, pisali o POCZĄTKU PRZYJAŹNI. Tak, jakby scenarzyści chcieli ją budować, wątpię, żeby Mer wskoczyła Damonowi od razu do łóżka.
Mnie też, zdecydowanie :)
Właśnie też tak pomyślałam,o tym budowaniu przyjaźni,ale mam lekkie obawy,bo po Placku można się wszystkiego spodziewać.Dziś mówi,że Mer będzie dla Damona przyjacielem,a jutro może ich posłać do łóżka. Ja nie ufam tej babie.
Przyda się teraz Damonowi osoba która go wysłucha,bo biedny został kompletnie sam i do tego Elena w sumie wykorzystał go.Wykorzystywała go przez cały 3 sezon,by na końcu polecieć do HERO,który szanuje jej wybory :/
A może to ten moment z krzesłem Alarica jest tym wzruszającym gestem? Tylko co ma do tego dumbass Stefan?
No właśnie raczej nic -_-
poza tym, Damon miał zakazać Elenie siadania na tym krześle, Stefanowi nic do tego. Chyba, że będzie wszędzie latał za Eleną, żeby przypadkiem nie zbliżyła się do Damona.
Chyba, że Stefan nagada coś Damonowi, przez co ten się załamie, uświadomi sobie, że tak naprawdę stracił wszystkich ludzi, na których mu zależało i to doprowadzi do Damona w Grillu, opłakującego samotnie Riczka - i tutaj jakiś motyw z tym krzesłem.
I powie coś w stylu, że skoro wybrała jego, to widocznie nie miało to dla niej znaczenia. Albo jakieś "sure as hell she's better off without you"...
Avek <3333333333
Dopiero zauważyłam. Dziś chyba ze 100 razy oglądałam na YouTube ten skok
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=FHtvDA0W34I coś niesamowitego
Ja również i chyba jeszcze długo będę :P Tak w ogóle, to urzekła mnie relacja Josepha z Felixem, to jak Joe był dumny z Felixa i jak Felix go podziwia. No i team był wspaniały, tyle nad tym pracowali i jak udało im się wypuścić kapsułę z balonem, i zobaczyłam ich radość, to aż się wzruszyłam :D
Oglądałam wczoraj na żywo i gdy zobaczyłam jak Felix zasalutował i skoczył,to normalnie ze strachu o niego tak zaciskałam kciuki,że się skaleczyłam własnymi paznokciami :D A w momencie,gdy zaczęło go obracać miałam już łzy w oczach.Ależ się bałam o niego.
Moment tuż po wylądowaniu,był dla mnie najbardziej wzruszający.
Ja już zaczęłam panikować jak zasygnalizowali pierwsze problemy z ogrzewaniem - łaziłam bezcelowo po mieszkaniu :D Na tym obracaniu też się strasznie bałam, a niby byłam przygotowana na coś takiego. Ale wiedziałam, że mu się uda.
O lądowaniu mi nawet nie mów, jakbyś mnie wtedy widziała :D
Po przeczytaniu Waszych teorii, opisu odcinka i dodaniu logiki ( Dżuli o tym zapomina, więc pewnie moja teoria się nie sprawdzi :P) myślę, że będzie tak:
1. Sztelena w lesie poluje na biedną sarenkę.
2. Elena wymiotuje na Stefka.
3. Damon widzi, że z Eleną jest coś nie tak i proponuje pomoc, ale ona odmawia.
4. Kłótnia Stefka i Damona przed tym miejskim zgromadzeniem.
5. Coś się dzieje w kościele i Elena kogoś atakuje.
6. Car ją powstrzymuje.
7. Elena mówi Damonowi, że skorzysta z jego pomocy.
8. Elena pije krew Damona w Grillu.
9. Rozmowa Damona i Mer, którą słyszy Stefek.
Ewentualnie najpierw może być 4, a potem 3. No nie wiem :P Pewnie i tak się nic z tego nie sprawdzi, ale ja bym chciała, żeby to tak wyglądało :)
Byleby do rozstania Elki i Steffa, bo tego się nie da już dłużej zdierżyć.. By the way widziałaś promo kolejnego odcinka Castle?? Ja sie wkur wiłam...
Właśnie, oby zerwali, a wszystko zniosę :P
Odcinek Castle 5x04 był cudowny, ale promo do kolejnego mnie przeraża... I do tego odcinek za 2 tygodnie...
Masakra.. nie będę walić spoilerami, ale rzeknę tylko jedno ja się NIE zgadzam!!! a poza tym odczuwam lekką traumę na myśl o stelenowym biwaku, zaprawionym ciumkaniem, spacerami i polowaniem na leśne zwierzęta... f.u.c.k.
Ja myślę, że to jest jakieś wielkie nieporozumienie. Innej opcji nie widzę.
Musimy jakoś wytrzymać z SE. Ma się już zacząć psuć między nimi i to mnie podnosi na duchu.
Psucie się to ja rozumiem :D nie mogę się doczekać.. Niech mu Elka przywali :D Ja też myślę, że nieporozumienie, bo inaczej to jakaś padaka...