Ograniczą rolę Eleny - NARESZCIE :D
Wolałabym jednak żeby nie ograniczali roli Damona tylko do związku z Eleną i pojawienia się czasem jak trzeba komuś złoić dup.sko. Już od 3 sezonu jedynym wątkiem Damona (a w 4 tak było też ze Stefanem) była Elena, ratowanie jej i zabieganie o jej uczucia.
Kolejny sezon Damona nie robiącego zupełnie nic to błąd.
Oczywiscie ze go powiazą z historią Silasa - w koncu to jego przodek :D Pewnie będzie grzebal szukając sekretow rodzinnych i będzie pomagał Stefanowi. (ale głowna fabula nie uczyni z niego centralnego elementu - to Stefan jest doppelgangerem, więc jego wieź z fabulą jest silniejsza). A jako indywidualny wątek - próba bycia dobrym chłopakiem dla Eleny i wychowywanie Jeremiego....
Nadal nie podoba mi się wątek z sobowtórem, ale dobrze że Stefan będzie miał ciekawy wątek.
Damon też powinien mieć coś więcej bo wygląda jak piąte koło u wozu :/
Kath - wiadomo.
A co z resztą postaci. Car i Jer nic nie wnoszą. Są jako dodatek do innych postaci. Car w 2 sezonie miała fajny wątek, ale od tego czasu nic znaczącego. Więc pewnie dadzą jakieś nowe postaci które nikogo nie obchodzą. A na pytanie czumu nie przywrócono Alarica, Julie tłumaczyła się że nie ma miejsca by przywrócić wszystkie postaci które kochamy. Jak ja nie znoszę tej kobiety!!!
Wiekszosc fanow Damona (nie mowię ze wszyscy!) chce głownie Deleny - i to wlasnie dostaną.....to nie nowosc ze watek Damona skupia się na Elenie - tak bylo jest i bedzie...
Caroline tez idzie na studia, wraca Tyler - więc moze on przywiezie wątek dla Forwood na kolejny sezon - moze cos się wydarzylo podczas jego podrózy w nieznane
Jeremy bedzie mial wątek z Bonnie. Bedzie kontaktowal się z duchami i pomagal przez to w wątku głownym, jakim jest pokonanie Silasa.
Tak myslę
Czyly nic ciekawego się nie zapowiada. Szczerze mówiąc jak dla mnie Tyler mógłby nie wracać.
Chociaż z drugiej strony pójście na studia bohaterów otwiera nowe możliwości i wprowadzenie nowych bohaterów. Mimo to poddaje w wątpliwość umiejętności pani Plec po ostatnim sezonie...
No to zalezy od punktu widzenia - moje ulubione postacie : Stef/Kath/Bonnie dostaną fajne wątki - więc to będzie rekomensata po tym fatalnym dla mnie sezonie.
Z Forwood zobaczymy - moze Tyler cos ciekawego przywiezie - liczę na to. Przyda się wątek odseparowany od Silasa.
Studia tez mogą byc ciekawe - dziewczny zaczną uzywac zycia - moze wreszcie Elena i Caro skupią się na czyms innym niz tylko milosne podoboje.
Od sire bond gorszego watku byc nie moze. Wazne by Plec dobrze podzielila sezon na poszczególne etapy - nie moze ona zbyt długo trzymac się jednego aspektu. Musi odkrywac fabulę powoli ale sukcesywnie, wprawdzic duzo zwrotów akcji, nie mogą spowadzic tego wszystkiego do akcji w stylu "zabijmy Silasa na 100 sposobów" - i w kazdym odcinku próbują innej metody -jak to bylo w przypadku Klausa w II poł. 3.
Forwood to jest tam gdzie będą studiować?
Mam obawy co do tego sezonu, ale jeszcze nie skreślam serialu. Liczę na jakiś nowy emocjonujący wątek. Silas szczerze mówiąc mnie nudzi z lekka.
Nie:D Bedą studiowac niedaleko Mystic Falls :D
Forwood to nazwa fanowska pary - Caroline + Tyler--- >Forbes+Lookwoood
Aaaa, brzmiało to jak nazwa jakiejś miejscowości to mi się skojarzyło, haha. Coś w stylu Riverwood itp. :P
Kiedyś tak nie było. Damon był nieprzewidywalny, niby chciał odnaleźć miłość swojego życia (Kath) ale przy tym poruszono wątek grobowca, potem Izobel która też była z nim powiązana. W 2 sezonie zaczęła się akcja ratujmy Elenę, ale Damon rozbił to swoimi sposobami, nawet jeśli to jej się podobało.
Mam wrażenie że sceny Damona to będą sceny Dexu i raz na jakiś czas porozmawia z kimś o jakich pierdołach i tyle.
Tyler byłby fajny, ale jakby jego wątek nie był związany bezpośrednio z Car. Chciałabym dla niego wątku niemiłosnego. Swoją drogą Tyler nie był taki zły w 1 sezonie, jak był dupkiem :)
Jer i Boonie - kiepsko to widzę. Bonnie jest duchem więc nie będą mogli się ze sobą przespać będzie ją tylko widział, a jak będzie chciał się z kimś związać to wiedźma będzie na niego krzywo patrzeć :DD biedny chłopak
Może zdolności Jera się przydadzą i zobaczymy Alarica czasami.
Co do Silasa - jego pragnieniem było zostać człowiekiem i się zabić. Czyli generalnie chciał przestać istnieć. Czyli zamiast siać spustoszenie co nie jest jego głównym celem nie może dać się... zmumifikować? Jak wiedźma zrobiła z Michaelem. Nie będzie nic czuł. Dla siebie będzie martwy. I po problemie.
Ale on chciał być z tą swoją dziewoją, dlatego chciał zginąć. Zmumifikowanie się nieco mija się z celem. :P
Chciał z nią być jak umrze?? Myślałam że przez to że nie może z nią być, już nie chce być nieśmiertelny i chce umrzeć.
Wiedziałam że nie rozumiałam nigdy wątku Silasa ale nie wiedziałam że aż tyle.
No ja to tak rozumiałam, że po to chce znieść zasłonę i umrzeć, żeby po śmierci móc być z nią.
Jest normalne "niebo" - kiedys tam szli wszyscy. Ale wiedzma Quatish wkur.wila się na Silasa ze jej nie chce - tylko jakąs inną zdzirę :D więc zabila ukochaną Silasa i ta ukochana trafila do normalnego "nieba". Potem wiedźma stworzyła czysciec - trafiają tam od tego czasu wszystkie supernaturalne istoty - wikolaki, wiedzmy, lowcy, wampiry. Tam Quatish czeka na Silasa. Ale Silas nie chce tam trafic. On chce trafic do normalnego "nieba" gdzie jest jego prawdziwa ukochana. Ale jak ma to zrobic? Jest wampirem - supernaturalną istota - a jak wezmie lek to dalej będzie czarownikiem, wiec dalej supernaturalną istotą - tak czy inaczej - czeka go czysciec a nie niebo. Dlatego chcial zniszczyc czysciec, wiąc lek by móc umrzec i złaczyc się z ukochaną:P
Celem Silasa jest smierc i złączenie z ukochaną, która nie jest w other side. Ma on plan zapasowy - (takie mam jakies przeczucie ze on będze próbowal wtloczyc jej duszę do ciala doppelgangera - czy cos :D). Mnie to ciekawi jak on będzie manipulowal innymi w skórze Stefana. Bardzo lubię tę dynamikę - mam nadzieję ze będą tez mieli wspolne sceny jak Kath i Elena. Zawsze to uwielbiam.
Myslę ze w któryms momencie przywrócą Bonnie - przeciez ktos bedzie musial robic hokus-pokus. Jak ta zgraja idiotow pokona Silasa bez Bonnie?
Nie wiem czy będziemy mieli tyle Dexu :D Nian zerwal :D Trochę to będzie niezręczne. Pewnie jakies slodkosci typu rozmowy przez telefon wieczorami. Jakies słodkie wycieczki, pikniczki i inne slitasne sceny. A Damon usmiechnięty od ucha do ucha :D
Tyler nie jest zły - przynajmniej nie jest fanem Eleny. Forwood nie lubię, ale lepsze to niz Steroline :d
"Jestem zaskoczona, że nie znalazłaś sposobu na zatrzymanie Alarika.
[śmiech] Ujmę to tak – całkowicie to popierałam. Myślę, że gdybyśmy zatrzymali każdego, kogo kochamy, to mielibyśmy podwójny zespół regularnej obsady."
Jasne, jasne :/
Taaa jasne. Ale tu nie chodzi o wszystkich tylko o jedną z najfajniejszych postaci. Moim zdaniem bez niego jest jakoś tak pusto. A Plec tylko głupkowate wymówki wymyśla. Nie wiem czemu, ale odczuwam straszną niechęć do tej kobiety.
Dokładnie. Alaric był postacią którą lubili wszyscy. Niektórzy więcej, niektórzy mniej. Ale nikt generalnie nie nienawidził tej postaci. Jego sceny zawsze były ciekawe i wzruszające. Kiedy Damon (po raz n-ty) jest w niebezpieczeństwie to od razu ta scena jest ciekawsza kiedy jest przy nim Alaric, a nie Elena.
Julie woli zamiast tego kolejne puste sceny Caroline i jej radość z powodu wyjazdu do akademika mimo że jej przyjaciółka nie żyje a druga jeszcze niedawno chciała ją zabić.
Mam takie głupie pytanie :D Czy tylko ja pomyslalem ze Alarick by mógl byc z Lexie?! :D Fajna by byla z nich para:D
masz jeszcze to:
http://www.youtube.com/watch?v=GaJTUNyxB8U
i to :D
http://www.youtube.com/watch?v=nB2_lIPDR_c
Stefan i Kath zawsze mieli dobre sceny seksu.....
Cudo :) Tyle namiętności masakra. Oby tego nie zmarnowali.
Ten gif doprowadza mnie do śmiechu
http://wesleywski.tumblr.com/post/47893399822/for-over-a-century-i-have-lived-in -secret-until
Genialne :P Wtedy jeszcze lubiłam Elenę, a i tak liczyłam na to, że Kath uda się go uwieść.
Stefanowi tez to się podobalo - i to nie tak ze w snach nie ma nad sobą zadnej kontroli :D Mógl jej nawet i wtedy odmówic :D Elena w snach wywolanych przez Damona miala jakąs kontrolę nad samą sobą :D
Albo jest jeszcze taka scena jak Stefan mówi do Kath: "What is it about you that makes me still care?" niestety on wtedy udaje i wstrzykuje jej werbenę. Tyle, że oczywiście mój chory umysł przetwarza to nieco inaczej i według niego, Stefan wcale nie udawał. :D
Scena Katherine - Stefan w jaskinii 2x11 - usunięta z odcinka - jak Kath mówi Stefanowi ze moze kiedys się zmieni i mu udowodni ze jest warta milosci
Widziałam, tylko przez mgłę pamiętam. Mnie ta scena nawet i bez tego wyznanie odpowiadała. :D
Jak dla mnie to może udowadniać mu to w bardzo powolnym tempie, chcę żeby tym razem to Stefan miał związek z podbudową. Żeby się tylko nie pośpieszyli.
Kurczę, już to biorę za pewnik :D
Nie no bez kitu .... musi miec jaką laskę w koncu - jakos nie chcę wierzyc w wersję Steroline - Tyler wraca na stale i jeszcze ta aluzja z Klausem jako "ostatnią miloscią" - nie wywalą jeszcze Stefa w to bagno. Tylko Kath pozostaje w takim razie - nie sądze, by mogł po takim 'czystym' rozstaniu z Eleną, gdzie nie ma niedopowiedzen, zostac sam.....dali mocny foreshadowing ze spotka kolejną milosc niedlugo....
Po co byly te wszystkie sezony z Kath zakochoną w Stefanie, by dac mu teraz jakąs randomową laskę wziętą z księzyca. Po co by trzymali przy zyciu Kath tak długo..... Po co dawac jej lek... Dla mnie to zmarnowana szansa. 2 Salvatorów nie skonczy z Eleną - i modlę się by Stefan mial wystarczająco duzo szczęcia by nie byc tym "szczęsliwcem".
Damonowi nie przedstawili zadnej innej 'zapasowej opcji' - więc albo umrze i bedzie Stelena albo Delena i Stefererine.
Ponadto, w zamyśle twórców Delena miała funkcjonować jako odkupienie dla Damona - jak jest chyba widać, no ale może 5 sezon to pokaże...
Zatem posługując się ta samą logiką możemy przyjąć że i Katherine wymaga jakiegoś "odkupienia", a przecież wiadomo, że tylko jeden z braci sprostał by temu wyzwaniu.
Kath + Damon skończyło by się pogrążeniem obojga, Kath + Stefan, to już co innego. Stefan mógłby obudzić w niej naturę ludzką (tak, wiem jest już człowiekiem, ale nie to mam na myśli), naturę którą było widać w retrospekcjach z 1864, kiedy jeszcze powstrzymywała się od flirtowania z nim.
Z tym odkupieniem Damona to im tak srednio idzie - jego charakter nadal wymaga wiele wiele pracy. I niepokoi mnie mysl ze Elena jest teraz tak wyluzowana względem Damona - to tez nie sprzyja jego odkupieniu - raczej widzę tendencję Eleny do podązania w jego slady...no ale moze sam fakt ze jest kochany zmieni go w przyszlosci...
Jezeli Kath ma znaleźć odkupienie to tylko ze Stefanem (ewentualnie Elijah - ale dla mnie to takie raczej denne i malo prawdopodobne) - jest mocno osadzony w moralnosci i latwo by Kath nie odpuscil tego wszystkiego (z 2 strony ma duzą dozę empatii i nie jest zawistny). Datherine by pociągnęlo obu na same dno. Bez dyskusji. A jezeli 4 sezon byl drogą wampirzej Eleny w mrok z Damonem to teraz powinno byc lustrzane odbicie w 5 ludzkiej Kath drogą ku swiatlosci ze Stefanem.
Proszę nie mówmy już o Steroline, nigdy. Nie chcę tego widzieć/słyszeć, bo poczuć i tak nie poczuję NIGDY.
A! Przypomniało mi się co chciałam wcześniej dodać odnośnie Twojej teorii o tym, że Stefanowi się podobało ^^ Zaraz po zbudzeniu z tych snów wyglądał jakby czuł się winny (przynajmniej według mnie - a mnie daleko do byciu obiektywną w tej kwestii :D), gdyby to była tylko jednostronna przyjemność, to nie musiał by tak się czuć.
Wampir który tworzy sny moze duzo manipulowac otoczeniem i samym sniącym, jednak sniący tez ma duzą dozę samoswiadomosci. Kath w 2x04 weszla do glowy Stefana - ale nie poswstrzymala go przed podązeniem za Eleną i Damonem do baru na billard - potem się poddal Kath i ją pocalowal.
W 1 sezonie Elena snila ze ma make-aut ze Stefanem a potem przemienil się Stef w Damona i Elena od razu odskoczyla i zaczęla wrzeszczec. Tak samo w snie w 4x21 - tez wiedziala co się z nią dzieje.
Bardzo ładna scena :) Chce takich więcej, oczywiście jeżeli JP postanowi ponownie odbudować Steferine ;)
--Why did Elena tell Damon while Stefan was still there? Why has she become inconsiderate and selfish?It saddens me as an Elena fan
**Your questions make me think you want her to be with Stefan. I get it, believe me. But we're not in that part of her journey. (Julie)
---Not exactly. I just don't understand how her values have changed? I thought we were getting the "real" Elena back in the finale.
**Yes, but experience has changed her, just like in real life. We go through things, we change. (Julie)
No ja nie moge....czyli ze Elena stała się samolubna i to czesc jej podózy.....
Dokladnie..... To nie Damon musiał się zmienic dla Eleny - to Elena musiala się zmienic dla Damona. Wiedzialem ze ją zniszczą, by ich związek mógl miec realne szanse.
*(tak wiem - Damon juz nie zabija przypadkowych ludzi i stal się neutralny wobec przyjaciól Eleny - jednak nadal jest samolubny, o malej dozie wspólczucia, rzadko przeprasza, nie odczuwa większej skruchy...... w porównaniu do tego jakim byl potworem to mamy progres...ale o odkupieniu nie ma co nawet mówic jeszcze na tym etapie)