Mozna dalej prowadzic dyskusję.
Byle nabic 1000 postów w poprzednim temacie: http://www.filmweb.pl/serial/Pamiętniki+wampirów-2009-502112/discussion/Stefan+S ilas+i+przyjaciele,2249094?page=20#post_10331205
http://media.paperblog.fr/i/610/6109126/nouvelles-images-paul-wesley-bello-magaz ine-L-qr5vVV.jpeg
Chyba stara sesja.
http://www.youtube.com/watch?v=rPAJaAYA--4
Kolejny wywiad z Julie Plec - kilka kwestii:
1) Damon i Elena nie widzieli 'Stefana' przez 3 miesiące (więc Silas nie pojawil się w MF przez ten czas), myslą ze on wyjechał - NYC czy inne miasto. Zastanawiali się czemu nie kontaktowal się z nimi (LOLx100 A czemu mialby to robic?), ale jakos zbytnio się tym nie przejęli.
2) Wątek Stefana ma byc dosyc mroczny, kiedy wyjdzie na powierzchnię zobaczymy "Nowego Stefana" i ze bedzie to "pretty cool" (mam nadzieję ze oznacza to ze sam Stefan zmieni się permanentnie jako postac i bedzie charakter development, a nie ze znowu uczynią go Rippah - to by byl tani ruch z ich strony)
3) Caroline Dries przedklada w TVD wątki romantyczne i tego typu relacje ponad wątek supernaturalny. Stanowi on dla niej tylko tlo.
Reszta to banal związany ze studiami etc.
Nie ma to jak pisać scenariusz do serialu o tytule "Pamiętniki WAMPIRÓW" nie wiedząc nic o wampirach i szczerze przyznając, że ma się w dupie cały mistycyzm i supernaturalność. Pogratulować. To się nazywa przykładać się do pracy.
Dlatego mi smutno, ze liderem w Oryginalsach bedzie Nadrucci, który jest nastawiony na akcję, wątki fantastyczne, mitologię (i przy tym TVD traci tego scenarzystę - on pisal np. 3x05), a liderem w TVD zostaje Dries - ona kocha romanse, raj dla shipperów - pisala odcinki takie jak 3x14 (bal gdzie bylo cale przetasowanie partnerów), 4x19 (znowu kazda para ma swoje 5 minut), 4x07. Kobieta ma rękę do romantycznych scen (np. Steferine 2x04) i napisala fajny odcinek z retrospekacjami (3x03), ale ja bym jej do lapy paleczki lidera nie dawal. Juz Plec jest lepsza, bo chociaz lubi fantastyczne wątki.
No... to może jest szansa dla TO :D
Zobaczymy, gorzej niż 4 sezon chyba już się nie da (odpukać), także myślę pozytywnie.
mamy tu kolejne rzeczy:
Wetpaint Entertainment: Let’s go through the big arcs of the season. What can we say as far as Vampire Diaries goes?
Julie Plec: College. Relationships, long-distance relationships.
Caroline Dries: I don't know what the definition of arc is, but we have cool new mythologies that we're introducing this season. So obviously, you've met Silas briefly at the end of the season, and so going into this season, we already know Elena's a doppelgänger. Katherine's a doppelganger. So we're just like, "Why do doppelgänger exist?" And so now that we realize Stefan's a doppelgänger, we kind of explore the deeper mythology of why does this weird phenomena occur. So that's pretty cool. And that has ripple effects for all of our main three characters.
JP: Basically, a doppelgänger is the zombie of another supernatural show. It's our next layer of supernatural mystery that we haven't truly explored yet. So it's a season of the doppelgänger.
Does everyone have a doppelgänger?
JP: No. The mystery of how the doppelgänger was created and why and how often they appear and for what reason is something that we actually start getting into right away. And by Episode 3, we start laying a lot of the answers to that mystery out.
What Stefan? What's happening?
JP: Well, poor Stefan has just been on the quarry floor in that safe, drowning over and over again all summer long. So he's struggling, to put it mildly, and hopefully he won't have to struggle for much longer because his loved ones will realize that he's missing. But until that happens, he's just screwed.
CD: So many seem to have a really heartbreaking story in the first episode.
JP: Yeah, it's funny, in spite of being in the bottom of the quarry floor, the Stefan storyline in episode one is really moving, and keeps alive that sense of his strong feelings for both his brother and for Elena.
Matko Boska, ale juz się boję o ten watek Stefana - mysli sobie o wspanialej kochanej Elence i Damonie caly ten czas? Jezu, ile jeszcze? Czy Stefan moze ich po prostu olac? Tak po prostu.
" his loved ones will realize that he's missing." - ha ha ha - dobre sobie. Po 3 gorących miesiącach Delena zacznie się martwic? No nie mogę. Oczywiscie ze to oni wyciągną go z wody..... jakze by inaczej - Elena - bohaterka roku, litosci....
Juz się domyslam ze wraz z 5x02 wyjdzie na powierzchnię.....takie odnoszę wrazenie z tego wywiadu + byl ten filmik Niny jak jest nad wodospadem ustylizowana na Elenę.......
Cóż, nawet ja muszę przyznać, że jak już Stefan zacznie "usprawiedliwiać" Delenę przez swoje pozytywne wspomnienia względem brata i byłej dziewczyny, to będzie to lekka przesada.
Ale to nie Elena go wyciągnie. Założę się.
OMFG - sposób w jaki to ujęlas mnie przeraza :d Moze jeszcze wyjdzie z wody, rzuci się na szyję bratu i powie cos w stylu "Wiedzialem ze mnie uratujesz, tak bardzo cię kocham, blogoslawię Wam - mogę byc swiadkiem na waszym slubie? - mogę niesc obrączki" :d LOLz
Jezeli w 4x02 to mozliwe ze Elena, bo Nina miala to pasemko doczepione i proste wlosy. Ale ze TVD lubi robic 'psikusa' (a mam nadzieję ze tym razem tak się stanie), to nie podązą za najbardziej oczywistym rozwiązaniem - czyli ratunek z ręki Damona i Eleny i dostaniemy ladną Steferinową scenę :D
Zawsze mnie zastanawia logika TVD. Jak Damon nie mial Eleny to byla posucha. A teraz jak ją ma to i Katherine się przypalętala.
I chyba ten "sekret Damona", o którym w spoilerach - to chyba oczywiste ze chodzi o opiekę Damona nad Kath przez te 3 miesiące w tajemnicy przed Eleną. (nawet w 5x01 mają interakcje) Wiele moglem powiedziec o Damone, ale nie to ze byl kretynem - serio? Dostal laskę o ktorą tak walczyl i teraz nagle zaczyna z Kath?
A byl taki ladny foreshadowing ze Stefan znajdzie sobie "nową" laskę.
Nawet ja, jako fanka Damona, mogę z ręką na sercu przyznać, że tego nie rozumiem. Opiekowanie się Katherine przez 3 miesiące? Seriously? Najpierw walczył o Elenę, a gdy ją już "zdobył", to pomaga Kath, której Elena nienawidzi i on teoretycznie też. Katherine zabiła Jera, czyli była powodem wyłączenia Eleny człowieczeństwa. Została człowiekiem, bo próbowała zabić Elenę, a on będzie jej jeszcze pomagał? Nieeeee, tego nie poprę.
mam nadzieję, że nie będzie to wyglądało tak, jak obecnie w mojej głowie.
Taaa... na tym etapie myslalem ze jak tak zniszczyli SE, to dadzą mi jakis ladny slowburn romance dla Stefana i Katherine i juz bedzie ta Delena endgame. Ale myslę ze mój najczarniejszy scenariusz moze się spelnic i bedzie cos w stylu :
Damon jest zazdrosny i niepewny uczuc Eleny - zwlaszcza jak się dowie o doppelgangerach. W chwili slabosci przespi się z Katherine, bo bedzie myslal ze Elena go zostawila czy cos. A na koniec sezonu Elena znowu bedzie "confused" i tak oto przygotują nam finalowy sezon, gdzie Elena ma dokonac epickiego wyboru.
Wiesz, może Steferine dostanie kilka ładnych scen w tym sezonie. Tak jak SE, Datherine, Steroline, Klaroline, Forwood, Mabekah etc etc.. Pewnie będą one podczas tego odcinka z jakimś balem lub innego pisanego przez Dries, ale nic z nich nie wyniknie. Nadzieję na Steferine miałam na etapie 2 i początku 3 sezonu, gdy nad serialem czuwał jeszcze trochę Kevin. Wtedy wszystko było prowadzone jeszcze rozsądnie i nie zapominano o character development, ale teraz? nie mam żadnych nadziei na dobrze poprowadzony wątek JAKIEGOKOLWIEK shipu.
Daję sobie rękę uciąć, że w trakcie zimowej przerwy wyjdzie jakiś wywiad, gdzie padnie "Elena will have to make a choice between Salvatore brothers" czy coś w tym stylu. Pod koniec sezonu będzie singielką, a w 6 dokona epickiego wyboru lub umrze:P
Julie Plec kompletnie nie wie co robi. Steferine bylo wyraznie wynalazkiem Kevina W. W 2 z 3 odcinków ktore pisal samodzielnie z Plec w 2 sezonie byly interakcje Steferine. Przez 1 poł. II sezonu gdzie intenstywnie czuwal nad serialem bylo rozwinajne SK. Teraz Plecowa bardzo zniszczyla jego dzielo, kiedy rzucila ten marny i idiotyczny romans Kalijah.
A co do tego ze Elena bedzie singielką na koniec sezonu to jestem w 100% pewny. Tak wlasnie przygotują się na ostatni sezon i ostateczny wybór. Elena zdecyduje ze potrzebuje czasu by przemyslec wszystkie sprawy. <co jest dla mnie idotyczne, bo w takiej sytuacji obaj bracia powinni dawno kopnąc ją w dupę. Nie wiem jak Stefan bedzie mógl jej wybaczyc, a co wiecej - jak wierny piesek oczekwiac na jej decyzję - a ona jeszcze bedzie "zagububiona" >
Moim zdaniem wszystko ma swój początek w zaniedbaniu postaci Katherine. Albo Nina marudziła, że nie ma siły na granie dwóch postaci jednocześnie i wpłynęło to na decyzję JP, aby usunąć Kat z serialu na półtora sezonu, albo sama Dżuli nie miała na nią pomysłu i tak strasznie ją potraktowała w najlepszym dla Kath momencie. Sceny SK z 3x09 to jedne z moich ulubionych w całym 3 sezonie, lubię do nich wracać (jak i do innych z tego odcinka tak btw) i to IMO był idealny moment na to, aby ciągnąć powoli Steferine. Ani Damon, ani Elena nie byli w stanie przywrócić jego człowieczeństwa, a kto to zrobił? Katherine. Oczywiście używając argumentu o Damonie i jego możliwej śmierci, ale to i tak więcej niż zrobiła w tej sprawie Elena (nie żebym jej coś tu zarzucała, bo się strała, ale nie wiedziała po prostu w co trafić, w przeciwieństwie do Kath).
Tak więc Julie, pod makabrycznym pretekstem "Kath ucieka przed Klausem (który i tak miał ją w dupie" usunęła ją na półtora sezonu z serialu. Po powrocie nie jest już raczej w pełni do odratowania. Romans Kalijah zawsze chciałam, ale na tym etapie, który nam zaserwowali w 4 sezonie.
Jakie ona sprawy będzie miała do przemyślenia? Dla mnie to śmieszne, mam wielką nadzieję, że tak się nie stanie, ale w końcu "hope for the best, prepare the worst". Jak dla mnie to wybór w 4x23 powinien być już ostateczny. Powiedziała Damonowi po tak długim czasie, że go kocha, że czuła się najbardziej alive, że nie żałuje poznania go? Powiedziała. Dała Stefanowi odejść, ułożyć sobie życie bez niej. Ich scena w żadnym aspekcie nie mogła być przeze mnie rozpatrywana jako romantyczna. Trójkąt teoretycznie powinien się wtedy zakończyć, skoro Elena postanowiła żyć z Damonem i odmówiła nawet zażycia lekarstwa. W takiej sytuacji Stefan rusza dalej ze swoim życiem (dobrze by było ,jeśli byłoby to z Kath) i tyle. Ale o czym my tu mówimy, to przecież serial, który teraz przejęła Dries :)))))
"I wasn't just trying to save Damon's life, Stefan. I was trying to save yours. Your humanity." - jak dla mnie magia ;)
Kiedy sezon 4 się konczyl bylem przekonany na 100% ze teraz zrobią SK. Wszystko na to wskazywalo. I gadki Caroline i Lexie ze Stef znajdzie kogos nowego ..i tu BAM ...Katherine czlowiekiem. + fakt ze Delena miala dostac na 5 sezon watek z Damonem czlowiekiem gdzie Elena miala mu pomagac - a wiec jezeli dają lek Katherine, to oznacza to odwróconą dynamikę, gdzie Stef jej pomaga. + foreshadowing z 2 sezonu, gdzie w snie Katherine pokazywala Stefanowi Delenę jako parę i mówila "Kochales mnie raz, pokochasz mnie ponownie" - czyli dla mnie logiczne bylo to ze jak DE się wydarzy, to SK tez.
Ale teraz dają te Datherine, by tylko popsuc Delenę. Czuję się zawiedziony.
Wiesz - ja jestem fanem Stefana a dopiero potem się zaczynają shipy. Po tym sezonie po prostu nie chcę Eleny dla Stefana. Czulem ostatecznosc jej wyboru i po tym wyznaniu milosnym (które Stefan slyszal) nie wiem jak on by mógl ją przyjąc z powrotem - chyba by musial byc najbardziej milosiernym czlowiekiem. To dla mnie niepojęte. I jezeli jakims cudem by Elenie się odwidzialo, to logika by wymagala by to Elena za nim latala - a nie on za nią. A raczej scenarzysci nie pozwolą Elenie na takie numery, bo to by oznaczalo koniec Deleny. Ale jezeli by nie bylo "poscigu Eleny za Stefanem" i Stef by ją tak po prostu przyjal, to by to kompletnie zniszczylo jego postac. I tak kolo się zamyka.
Jednakze - są jeszcze 2 sezony do konca. No nie wierzę - nie wierzę ze tyle wytrzymją bez trójkątnej dynamiki. Gdyby sezon 5 byl ostatnim, to bym mógl uwierzyc ze DE to zdecydowanie endgame i tak to juz dociągną. Ale są 2 sezony...nie ma szans. Bedą to mielic i mielic.
No a jak to zabrzmiało? Skoro ma do nich strong feelings, to znaczy że pewnie nie ma żalu...a jak nie ma żalu, to i usprawiedliwiać zacznie :D
Ślub Deleny właśnie sobie wyobraziłam, Ty to mnie za to nie straszysz... w ogóle :P Nieść obrączki? Może jeszcze poprowadzi Elenę do ołtarza? wydrapię oczy.
A ja dalej twierdzę, że to nie będzie Elena.
No przeciez byl foreshadowing w 3x01 jak Damon i Elena w bialej sukience szli pod pachę wsród tłumu :D Pan Mlody i jego zonka :D
Tak, jak najbardziej. No może nie są EPIC (jeszcze), ale gdyby Damon jej pozwolił wybrać aranżacje kwiatowe to kto wie? Caroline nie należy do osób wybitnie stałych w uczuciach.
Julie i Caroline piszące scenariusz przez cały sezon to porażka.. Najpierw TVD straciło Kevina i poziom spadł, a teraz traci jeszcze Narducciego, który IMO pisał najlepsze odcinki (no i zawsze lubiłam też duet Kevin&Julie). Boję się myśleć, co będzie w 5 sezonie, bo wbrew pozorom, chciałabym więcej akcji niż romansu DE:P
To raczej nie bedzie romans DE - tylko raczej "kazdy z kazdym" LOL. Bedzie trochę DE/SE/DK/SK i nawet moze pojudzą Steroline + Klaroline, Forwood i Caroline + Jessie. Zapomnialem jeszcze o Silenie i Silatherine. <rolleyes>
Wiem, ale chodziło mi o moje preferencje jeśli chodzi o shipy w TVD:)
powinno mnie to śmieszyć, ale niestety masz rację.
Zapomnialem dopisac ze bedzie pewnie odcinek z jakims balem, gdzie podczas tanca wszystkie pairingi bedą mialy swoje 5 minut + Elena bedzie szla pod pachę z Salvatorami - taka niekoncząca się pararela.
Liceum się skończyło, więc teraz zaczną się studenckie imprezy- jeszcze ciekawiej:P
Nie ładnie z twojej strony, że tak pominąłeś biednego Matta. Chłopak się rozkręcił przez wakacje. Tam to będzie dopiero szał ciał. Nie mogę przeboleć tej Nadii.
Dobra, napisze już tutaj, bo mi się nie chciało tamtego szukać ;D
Obejrzałam pilota właśnie i jak na razie serial mi się spodobał. Tak jak mówiłaś, bardzo przyjemny i podoba mi się ten główny wątek, no i bohaterowie wydają się fajni. Poza tym uwielbiam Perry'ego więc dla mnie to sama przyjemność go słuchać i oglądać. Idę oglądać dalej ;)
No to się cieszę :D
Są też smutniejsze momenty także dlatego też lubiłam ten serial.
Oglądam właśnie 3 odcinek, coraz bardziej mi się podoba. Lubię właśnie w nim to, że są śmieszne sceny, ale jest też kilka smutnych i dających do myślenia. W sumie smuci mnie fakt, że jest tylko 1 sezon.
Już obejrzałam 6 odcinków, świetny serial. Bardzo lubię Stevena, Anne i George'a,Dana no i oczywiście Ryana ale tego chyba nie muszę pisać <3
Reszta bohaterów też jest świetna, ale tę 5 lubię najbardziej. Podoba mi się relacja Ryan-Anne mam nadzieje, że będą mieli jeszcze więcej wspólnych scen ;)
Świetne jest to, że żarty nie są wymuszone, może nie śmieję się tutaj tak jak przy oglądaniu Friends, ale bardzo miło się ogląda xD
Aa no i sorry że tak przynudzam ;*
Nie przynudzasz. Właśnie wróciłam z wizyty u "chorej babci", nasłuchałam się także jak to mi było okropnie w poprzedniej fryzurze, że jestem za chuda i nie szanuję zdrowia opalając się w upały... Do tego kilka klasycznych "mądrości życiowych" i po mnie. Nie ma drugiej, a ja wygrzebałam wiśniówkę w szczycie desperacji, ach... rodzina :D Tak więc z PRZYJEMNOŚCIĄ poczytam o Twoich wrażeniach serialowych, jak i o wszystkim innym co nie jest moralizatorskim wykładem :)
Też uwielbiałam Stevena i duet Ryan-Anne. Miałam nawet Cię zapytać kogo najbardziej lubisz, ale mnie ubiegłaś :D
Właściwie to tam każdy miał dobre momenty, nawet Fausta, która mnie aż tak nie bawiła :D Ryan i Anne mają dużo wspólnych scen, więc sądzę że będziesz zadowolona. Danny to w ogóle przeuroczy facet. Z tego co pamiętam Georga nie ma w kazdym odcinku, tylko pojawia sie raz na jakiś czas. Strasznie mi się podobały te sceny w których Anne i Ryan się "otwierają" - wzruszające to było. No i ta z Owenem, to też było świetne.
A jak Lauren? Wkurza Cię, czy ją lubisz?
Uu no to współczuję takiej rozmowy, ale najważniejsze że już za Tobą :D U mnie to mama często tak gada, ale odnoszę wrażenie że coraz mniej mnie to rusza xD
Cieszę się, że będzie dużo scen Ryana i Anne. Naprawdę są świetni razem, także nie mogę się doczekać reszty odc.
Lauren lubię, ale na razie też bez szału, chociaż coraz bardziej mi się podoba ;) Zobaczę jak będzie dalej. Ma dużo ładnych scen z Ryanem, ale na razie jeszcze ich nie shippuję, nie wiem czy to moja podświadomość mówi mi, że lepszy duet stworzy z Cox czy o co chodzi, ale tak jest ahhahaha :D
Właśnie Ty pisałaś, że komuś kibicowałaś, to im właśnie? ;)
Aaa no i bardzo mi się podoba relacja w pracy Ryana i jego pracowników. Świetni są ;D
Poza tym, to w każdym odcinku tak mi go bardzo szkoda, jeszcze jak pokazali tę jego żonę, taka cudowna się wydaje.
O matko, ścięło mnie troszkę mocniej niż sądziłam, ale mam humor :D Trzeba chować telefon xD Ja też w zasadzie już przywykłam.
Hmmmm... Z Lauren też go trochę widziałam i nawet przewidywałam, że taki będzie zamysł serialu, że mają się zejść. Podobali mi się razem, ale pod sam koniec w grę wchodzi jeszcze inna kobieta :D Nie chcę Ci zdradzać :P O Cox ani słowa, to jest zaskakujący wątek xD
Ooooo nieeeee, czemu mi to powiedziałaś, teraz mój mózg przesyła mi informacje bym szukała jakiś spoilerów hahaha :D
Kurczę, czuję że obejrzę jeszcze dzisiaj kilka odcinków xD
Też bym chciała, żeby mnie tak ścięło, mam ochotę się czegoś napić xD
Nie szukaj spoilerów :D Jak bardzo chcesz wiedzieć, to możesz mnie zapytać, jestem w takim stanie że wszystko wygadam :D
Nie no muszę się powstrzymać, powiedz mi tylko czy spodobają mi się sceny tej dwójki i czy to będzie jakiś wątek romantyczny? xD
Powiem tak... Ryan na pewnym etapie w końcu się przełamie i będzie miał kilka podejść pod związek z kobietą. Ale oni się pod tym względem trochę bawią widzem :P
Lauren i Ryan mają razem fajne sceny, bo ona (wbrew pozorom) potrzebuje często pomocy i Ryan jest dla niej oparciem. Fajnie się uzupełniają.
Natomiast Ryan i Cox...hahahaha, dobre to było xD
Zaraz idę oglądać kolejny odcinek xDDD
W ogóle to żałuję, że naprawdę nie przedłużą tego serialu, pewnie będzie mi smutno po 22 odcinku :(
Moje "dobsleyowe" znaleziska :d LOL
Steven zamiescil to na instagramie
Facetime- Its like skype kinda for iphones - ze niby Nina ma ikonę z Paulem ha ha ha - cos Iana ucięlo LOL
https://pbs.twimg.com/media/BQrzj_fCIAEGY5o.jpg
z tumblr - znalazlem na tagu Paula:
https://pbs.twimg.com/media/BQr53goCMAAn7GM.jpg:large
I na koniec :D
https://pbs.twimg.com/media/BQrnEe9CUAA12iN.jpg
ha ha ha
No nie mogę :D
‘The Vampire Diaries’ Season 5 Cast — Janina Gavankar as Tessa
http://tvline.com/2013/08/02/vampire-diaries-season-5-cast-janina-gavankar-tessa /?utm_source=dlvr.it&utm_medium=facebook
To ja po polsku też coś wygrzebałam :D Hihi
Janina Gavankar w "Pamiętnikach wampirów". Janina Gavankar zamienia "True Blood" na "Pamiętniki wampirów". Zagra Tessę, piękną, egzotyczną i pewną siebie kobietę, która wraca do Mystic Falls z powodu dawnej miłości. Po raz pierwszy zobaczymy ją w 3. odcinku nowego sezonu, który zresztą będzie pełen retrospekcji. Serial wraca 3 października.