Stary temat:
http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2252738?page=20#post_10390504
I teraz spojrz :
Blair skoczyla z męzczyzną który sprzedal ją za hotel i który zawsze karierę stawial przed nią
Serena skonczyla z męzczyzną który ją sledził, bluzgal na nią przez portal plotkarski i zniszczyl jej po częsci zycie
Lily skonczyla z męzczyzna który wmówil jej ze ma raka
LOL
Bonnie i Clyde przecież na chama jeszcze dali piosenkę w scenie ucieczki z hotelu... :D
Wiesz, to że skończy z Sereną byłoby nawet ładne, gdyby nie fakt, że jeszcze w połowie sezonu miał wątpliwości czy czasem nie kocha Blair...
To by miało jakąś magię, że chłopak znikąd zdobywa miłość swojego życia wdzierając się do świata do którego na pozór nie pasuje. Ale spieprzyli równo... Nie wiem po co.
Też chciałam Serenę z Danem - podobali mi się razem. Ale chyba chcieli bajkę i ją zrobili. Tyle, że w krzywym zwieciadle.
Weź w ogóle... To po prostu komedia jest.
Wiedziałam, po prostu wiedziałam, że z Danem jest coś nie tak. No tacy są najgorsi... Jak facet jest za idealny, to musi co najmniej przymierzać twoją bieliznę.
A teraz jeszcze czytam zachwyty nad dzieckiem Blair i Chucka xD W scenach Chair to się uśmiałam najmocniej... To było aż groteskowe. I ten ślub. Matko. Popłakałam się ze śmiechu.
Tyle ze wiesz ile tam jest blędów fabularnych z Danem. Np. sprawdzal w samotnosci wiadomosci od plotkary i byl do głębi zaskoczony trescią LOL
tu sam Penn gada:
http://www.youtube.com/watch?v=EQA2WMGPyxM
Ale widać było, że pomysł na Dana jako Plotkarę chyba był wcześniej. Dla mnie to było zawsze Dan vs. Nate. Nata typowałam po tej scenie w szpitalu i wypadku Chair. On tam wtedy tak jeździł po plotkarze i wpadał w panikę, że pomyślałam że to on. Ale potem już było wiadomo, że pewnie Dan, bo choć błędy były, to powód by nią zostać miał.
zawsze porównywałam sobie Penna do Paula:D Oboje pokrzywdzeni przez utknięcie w serialach dla nastolatek, które ich samych męczą i zadziwiają swoją głupotą:P
Na szczęscie Penn juz się uwolnil od tej szmiry. Dobry z niego aktor i nawet spiewac potrafi - dostal dobre recenzje za "Greetings From Tim Buckley". Z tego co widzialem to wlasnie on i Leighton sobie radzą po skonczeniu serialu (Blake chyba za bardzo wczula się w rolę zony). A przystojniak Ed chyba cienko przędzie. :P
Nie wiem, czy dobry z niego aktor, bo nie oglądałam żadnych innych produkcji, więc się za bardzo nie wypowiem. W Gossip sobie radził dobrze, chociaż nie zauważyłam tam żadnych wybitnie zdolnych aktorów. Georgina była świetna:) O Leighton mało teraz słyszę, już prędzej własnie o Blake z uwagi na jej związek:P Oglądałam z nią Współlokatorkę i podobało mi się. Mam w planach Oranges, ale to bardziej ze względu na Lauriego;)
O "przystojniaku" Edzie to już w ogóle nie słychać:D Może to i lepiej.
taaa... Bart :D Kazaliście zakładać najgłupsze, to zakładałam... ale i tak mnie zaskoczyli nie powiem xD
Ogólnie smieszny był ten 6 sezon.
Obejrzałaś Go on? :D
Jeszcze nie, bo była u mnie Kasia, a teraz nie mam swojego lapka, bo ładowarka mi się roz*jebała i mam utrudniony dostęp do internetu xD
Mam pytanie. Ktos znalazl kiedys tę wersję piosenki Diane Birch - Rewind ? Bo na yb są 2 wersje i są zupelnie inne. Ktos tylko z odcinka TVD wyciąl tę fajną wersję, ale slychac szumy etc.:
http://www.youtube.com/watch?v=YlMY26kkmAI
to jedna z moich ulubionych piosenek z TVD. Ma w sobie coś takiego, że zawsze mam gęsią skórkę, gdy jej słucham:D ale ja tej wersji: http://www.youtube.com/watch?v=0cXyNMoJMbg
Ja tam lubię kilka wersji. Tą i tę akustyczną tez.
Jednak zadziwia mnie to, ze nie mogę nigdzie znaleźć wersji TVD 3x12 z tym smutnym motywem na pianinie.
ja też próbowałam, tuż po odcinku, potem jakiś czas później i niestety nie trafiłam na wersję z tamtej sceny. A scena ma świetny klimat z tą piosenką.
Jeśli Cię to pocieszy, to ja też jej nie znalazłam a przegrzebałam internety starannie. Wygląda na to, że ta wersja została użyta jedynie w TVD ale ślad po niej zaginął.
tutaj kolejny exclusiv - video z Comic Cona jakiego wczesniej nie bylo:
(Paul, Candice, Nina, Kat)
http://www.fearnet.com/videos/exclusive-video-vampire-diaries-sdcc-2013
Napiszę tylko ze Paul w 1 odcinku, kiedy gral Silasa nie mógl calkowicie rozwinąc skrzydel z grą aktorską i sportretowac Silasa tak bardzo odmiennie od Stefana (zarówno w manieryzmie jak i w wyglądzie zewnętrznym), bo Silas udaje przed wszystkimi Stefana w wersji dark. Oczywiscie podkresla co chwilę ze Silas bedzie mial poczucie humoru.
To radzę kontynuować oglądanie. Jak dla mnie Got to majstersztyk jeśli chodzi o seriale. :)
Nie no... na pewno dokończę, jakoś po prostu nie mam serca do tego HBO w tym sezonie. Tyle czekałam na Got'a, a potem usypiałam w trakcie. Z TB zresztą to samo... tyle że to już inna sytuacja, bo 1,5 odcinka tylko obejrzałam i nie wiem czy chcę oglądać dalej :D
Seriale HBO to specyficzne produkcje. Osobiście nie akcja jest dla mnie najważniejsza w Got i True Blood. Tu raczej chodzi o chłonięcie specyficznego klimatu przedstawionych realiów.
Rozumiem, jasna sprawa sama uwielbiam HBO, bo mają rozmach i to widać na ekranie... Tyle, że o ile od GOT mam jedynie przerwę, to w przypadku TB zaczynam mieć dosyć. Nie ma porównania do sezonów 1-3, które były wg mnie rewelacyjne (jak już oczywiście człowiek przełknął ten "klimat" i zaakceptował konwencję) Już 5 oglądałam z przyzwyczajenia, a teraz wysiadłam na 2 odcinku przerażona wątkiem "Bilitha" i nadmiarem wilkołaków z "packmasterem" na czele.
Dla mnie True Blood jest tak samo dobre jak na początku. Prawdę powiedziawszy jest nawet lepiej niż w początkowych sezonach, które choć świetnie zarysowały ten wyjątkowy "swojski" klimat produkcji to jednak charakteryzowały się mniejszą intensyfikacją akcji i skali wydarzeń. True Blood to przede wszystkim świetne postacie. Najnowszy sezon moim zdaniem jest bardzo dobry i trzyma w napięciu. Są pewne minusy, Alcide utknął wśród "swoich" co najwyraźniej mu nie służy zaś Bill'owi i Jessic'e życzę rychłej ekspozycji na światło słoneczne po ich ostatnich wyczynach.
Mnie właśnie brakuję bardzo tego swojskiego klimatu amerykańskiego zadupia. Wiem, że gdyby nie wprowadzili nowych wątków to akcja stała by w miejscu i byłoby nudno. Wbrew powszechnemu hejterstwu, nawet nie przeszkadza mi aż tak postać Sookie. Choć jedną z głównych przyczyn mojego zniechęcenia TB był sposób w jaki pchnięto ją do łózka (żeby chociaż do łóżka - eh) z Ericiem. Mniej więcej od tamtego momentu Eric, (którego uwielbiałam) stał się cieniem samego siebie. Jakoś nie zależało mi nigdy na połączeniu tej pary, to też nie płakałam gdy dowiedziałam się, że Sookie pójdzie za ciosem i będzie nadal szukać. Alcide, teraz pan wróż z tego co widziałam w spoilerach - a co tam, niech dziewczyna szaleje. Lepsza niż święta Elena.
Co do samego 6 sezonu - Niestety nie przepadam również za wątkiem wróżek i wilkołaków, które uważam za większą kanalię niż wampiry. Mocno liczę jednak na ten bunt ludzi, dlatego raczej nie porzucę TB tak łatwo, po prostu poczekam na lepszy moment :)
Osobiście lubię postać Sookie. Z jednej strony niby "prosta dziewuszka z małego miasteczka" a jednocześnie potrafi zawalczyć o swoje gdy zajdzie potrzeba. Zdecydowanie ciekawiej prowadzona postać niż Elena. Jeśli chodzi o te spoilery z Alcid'em to pierwsze słyszę. Ciągnęło ich nieco do siebie w poprzednich sezonach ale obecnie nie mają żadnych wspólnych scen.
Sookie jest teraz zajęta zupełnie innym facetem ale nie będę spoilerował bo to ważny element scenariusza tego sezonu. Napomknę tylko, że zdarzyło się jej również ostatnio ni z tego ni z owego podbijać do .... Sam'a (z mojej strony jak i z jego miny wynikało wielkie WTF!?). Ale tak poza tym to życzę kobiecie szczęścia, niech w końcu znajdzie tego jedynego. Byle nie Bill'a (jak dla mnie on po ostatnich wydarzeniach może się utopić w płynnym srebrze).
Może źle się wyraziłam, nie miałam na myśli żadnych spoilerów dotyczących Alcida, wymieniłam go tylko w kontekście potencjalnych love interest dla Sook. Część o spoilerach dotyczyła jedynie pana wróża :D
Ja tam nie mam do Sookie nic takiego, Jest zaradna i nie trzeba jej na okrągło ratować, co już wzbudza sympatię. Ponadto w przypadku Sookie, to przynajmniej widać, że jej zależy na bracie i przyjaciołach. U Eleny to niestety puste słowa bez pokrycia.
Jeśli chodzi o samych facetów - ja tam jej nie odliczam, jak robią to niektórzy :P Eleny w kwestiach moralnych nie przebije, nawet jakby miała i 100 mężczyzn na sezon.
Sam? Serio? :D No to jestem zaskoczona... myślałam, że ten rozdział definitywnie zamknęła :)
Czytając za pierwszym razem zrozumiałem, że Alcide został mianowany przyszłym panem wróżem (mężem wróżki). Teraz rzeczywiście dostrzegam, że sens wypowiedzi jest inny :D
PS. (mały spoiler)
Każdy włącznie z Samem myślał, że Sookie ten rozdział definitywnie zamknęła. Ale to była tak czy owak szybka akcja bez subtelności. Dopadła go w knajpie, wyznała, że zawsze myślała, że będą razem ( lol :P) i po ujrzeniu jego skonfundowanej reakcji bezzwłocznie się ulotniła :D
:P
Zaciekawiłeś mnie tym, nie powiem :) Trochę nie wiadomo skąd wytrzaśnięty motyw... czyżby w grę wchodził alkohol? No nic, zobaczy się w swoim czasie :D
Czym kierowała się w owym momencie Sookie, tego nie wie nikt, zapewne nawet sama Lilith. :D
http://24.media.tumblr.com/0b274dafef2aaa05d4e112e253a42f23/tumblr_mrc3fsKl0Z1sf 11zro1_500.jpg Hah dokładnie tak to widzę:P
zastanawia mnie czy oni jakos się umawiają, by ubierac się pod kolor. Nina - szara sukienka w niebieskie pasy. Paul -niebieska koszula. Ian - szary t-shirt (swoją drogą troche wiesniacko isc na galę w takim banalnym topie)
dalem juz posta wyzej, ze wlasnie nie wiadomo. Na jego podforum na fanforum tez nie wiedzą. Byl fake twitt z fake - konta TCA ze bedzie. Ale to mozna sobie miedzy bajki wlozyc. Inni juz potwierdzili swoją obecnosc - a Nina nawet bedzie wyczytywac jednego ze zwycięzców.
W sumie nie wiem po co ma isc. Chyba tylko by się pokazac. I tak Ian - bez względu jak fatalnie gra i tak zgarnia nagrodę z tej kategorii wiec...
No i moze jeszcze nie jest gotowy po tej informacji o rozwodzie by się pokazac publicznie. Nie bedę ocenial.
I dobrze że go nie będzie. No bo kurde facet koło 30 a będzie chodził na imprezy dla nastolatek. W ogóle zastanawiam się co tam Ian robi :/ Ile on ma lat? 33? 34? Nie jest już trochę za duży na takie zabawy? No, ale jak na inne nagrody nie może liczyć to co mu zostaje :/
Jeszcze Ninie się nie dziwię, młoda jest. Ale Ian? Jemu naprawdę nie przeszkadza że może liczyć tylko na napalone szesnastki i nagrody przyznawane za to tylko że nastolatki uważają że jest przystojny?
Ian w grudniu bedzie mial juz 35.
Moze dlatego ze TVD jest w kategorii teen drama, więc....
A zawsze TCA to okazja by się pokazac na szerszą skalę i się wypromowac. Wywiady, telewizja, kontakt z innymi celebrytami.
o_O już???
Wiem, ale no jednak coś takiego mógłby sobie darować. Wiem że Ian nie przegapi okazji, żeby się pokazać i powiedzieć coś publicznie, no ale nie sama wiem. Nawet jeśli wie że na nic lepszego nie zasłuży to... ja bym się tym bardziej trzymała od czegoś takiego z daleka.
Wiesz ...latwo tak sobie mówic. Chodzenie na eventy to częsc ich pracy. Muszą się pokazywac publicznie, samym talentem nie zajadą daleko. Tam się liczą znajomosci i slawa jak wszedzie. A ze klasycznie seriale CW nie mogą liczyc na Emmy... no to juz nie wina aktorów. Dlatego ze CW kojarzy się z teen drama, to od razu szufladkują wielu aktorów i same seriale. Aktorzy np. z GOT mają wiecej szczescia, bo pracują dla HBO. Ale czy taki Kit Harrington aka. Jon Snow jest lepszym aktorem niz Jo Mo czy Wesely, to głęboko wątpię.
Dlatego uważam że aktorzy nie powinni się przywiązywać do takich serialów, jeśli chcą osiągnąć coś więcej. Ian nie ma talentu więc i tak nici z czegoś więcej. Paul - moim zdaniem jest przeciętny, nie jest drewnem, ale i wybitnym aktorem nie jest. Ale może i to dlatego że jak zagra się w takim serialu to jest się głównie z tym kojarzonym, (trudno jest nie szufladkować) i trudno wybić się w czymś więcej. Ale szkoda że niektórym aktorom wystarcza TCA i nie próbują się od tego oderwać i pracować więcej ale i zdobywać więcej.
Kwestia gustu.
Tyle ze wiesz, ze Jo Mo podpisal prawdopodobnie 6-letni kontrakt z CW na 6 sezonów TO? Kiedy stacja go przeżuje i wypluje bedzie kolo 40-stki prawie. Chyba ze TO zostanie skasowane wczesniej.
I chyba wiemy wszyscy ze z Plecową wczesniej czy później serial zamieni się w raj dla shipperów.......