Dawno nie widziałam czegoś tak bezgranicznie sztucznego i wymuszonego. Nawet pogrzebu nie potrafią zrobić.
Płacząca Caro wygląda jak jaszczurka :D
Coś jest z tym serialem nie tak, skoro nie wzruszają mnie wzruszające sceny ;/ Już bardziej się wzruszyłam po śmierci i memoriale Carol Lokwood.

"Let me be there for you... you have me..." łeee na moje oko Steroline jak nic.

napisalem dalej. Cos wymodzą bo w kolejnym odcinku Forwood zerwie. Ale nie sądze ze cos powaznego. Pewnie będzie próbowal ją pocalowac czy cos. Bedzie mial 'crush'. Ale myslę ze Caro nie bedzie chciala. On bedzie nią bardziej zainteresowany niz ona nim. Poza tym Tyler bedzie się pózniej pojawial w sezonie i jeszcze ten Jessie zyje. Cos jeszcze wykombinują. I Kath nie widziala Stefana, a to bedzie pewnie monumentalne. Tego jestem ciekawy.

I czy mozna nadac Elenie oficjanie tytuł dzi.wki? Bo zdecydowanie czula się nazbyt komfortowo w obecnosci Stefana. I sama przyciągala usta do jego ust.....

Nie wiem, nie widziałam odcinka i trudno mi powiedzieć co tam jej do łba strzeliło. Może wszechświat jej kazał, trudno rokować.

w szkole zlafapa go z bicepsy i juz robila takie oczka. Nie wspomnę o tym jak nad mostem zlapala go za twarz, ledwo się powstrzymala by go nie pocalowac - w ostatnim momencie sobie przypomniala ze ma chlopaka LOL
http://www.youtube.com/watch?v=o3J4b2ZvEpU
od 6:00 jest ten 'pocalunek' - sama ocen...

Masakra. Pewnie SE shiperzy są w raju.

Elena: Damon who ? :P

a myslalem ze Elena nie moze byc juz bardziej samolubna i zapatrzona w siebie. Flirtowala z nim, wchodzila w takie interakcje...LOL Moze powiedziala o tym Damonowi? Przeciez oni nie mają tajemnic :d

Nie umiem już tego ocenić na tym etapie. Zniszczyli w moich oczach każdą postać. Nikogo już nie darzę sympatią jakąś szczególną. Wszyscy są żałośni.
A te sceny SC i SE, to aż mnie bolą.

Dla mnie Stefan nie jest zalosny. Nawet nie wiedzial ze Elena jest dziewczyną Damona. A jak się dowiedzial to stracil zainteresowanie nią. I w koncu wziąl zycie w swoje ręce.
podoba mi się ten gif set:
http://ihearttvsnark.tumblr.com/post/65016300868

No ta... tyle że potrzebował do tego amnezji aż, więc żaden to wyczyn i nie stawia go to szczególnie w dobrym świetle.
Nie wiem co jest nie tak. Chyba dużo oczekiwań pokładałam w tym sezonie, a wyszło co wyszło.

Taaa.... Te jej słodkie oczka do Stefana... Myślałam, że zaraz zwymiotuję tęczą. ŻAL

Można - Największa Dziwka Mystic Falls :D

jestem w ogóle zaskoczony ze przypomniala sobie ze ma chlopaka..... Myslalem ze dopiero po seksie ta drobnostka jej się przypomni :d

Nie sądziłam, że to powiem... ale jak jakiś czas temu nienawiść rozkładała się po równi pomiędzy Eleną i Damonem to teraz szala niebezpiecznie przechyla się w jej stronę... :p

amnezja Stefana akurat jest swieta. Ladnie się postawil Delenie i odszedl z domu kiedy dowiedzial się prawdy. Spalil swoje pamiętniki i powiedzial DE prosto z mostu co mysli. Niech taki Stefan trwa jak najdluzej. Jestem zadowolony.

No ta... tyle, że to nie jest prawdziwy Stefan. Teraz dopiero wychodzi w moich oczach wybitnie kiepsko, bo potrzebował aż amnezji, żeby umieć się odezwać.

Co to znaczy dla ciebie prawdziwy Stefan? Dla mnie byl prawdziwy. Przykre wspomnienia przygniotly i splaszczyly jego osobowosc, ale nadal ma wiele cech dawnego Stefana. Ktos mu po prostu zdjąl cięzar z pleców. Oby cos z tego Stefana zostalo po odzyskaniu pamięci, bo z przyjemnoscią oglądalem go w takim wydaniu.

Cóż... według mnie wspomnienia są zbyt ważną częścią każdego z nas, żeby móc je spokojnie wyciąć i nadal twierdzić, że jesteśmy tą samą osobą.
Na to jacy jesteśmy wpływa cały bagaż doświadczeń, pozbawieni go nie jesteśmy już sobą, tylko jakąś okrojoną wersją (i to nieistotne, że może taki Stefan jest fajniejszy - Stefana bez uczuć też lubiłam, a jednak nigdy nie określiłam go mianem "prawdziwego Stefana").

I spalił pamiętniki? WTF... Czas zmienić tytuł serialu.

Zgadzam się co do całości :) Na szczęście nie było chemii między Steroline, w dalszym ciągu brak chemii między Deleną a ten memorial dla Bonnie mogli sobie darować. Jak w sezonach 1-3 serial był spoko, tak w 4 i 5 sezonie zaczyna się robić słabo i żenująco... Czasami aż mam ochotę zakryć twarz ze wstydu jak oglądam niektóre sceny :p Jedynym plusem w tym odcinku był dla mnie Stefan i Matt. Stefan bo był genialny w każdym calu a Matt bo w końcu coś się zaczyna wokół niego dziać :)

Stefan powiedzial ze Caro byla HOT. Ale to nie przeklada się na ekranową chemię, której zero absolutne. Cos tam jeszcze wymodza z tym Steroline niestety. W 5x05 Caro ma przejsc od szczęscia do smutku i byl spoiler ze albo Forwood albo Delena zrywają. Zdecydowanie chodzi o Forwooda.... więc moze Stef będzie próbowal robic jakies ruchy, ale myslę ze Caro bedzie chciala friendzone. I w taki sposób pozostaną tylko przyjaciólmi. Unikają spotkania Kath i Stefana - cos z tego wyniknie grubego. Nie mogę się doczekac.

Tak słyszałam to i w momencie gdy leciała ta scena czułam się zażenowana bo to było takie wymuszone wszystko... Scenarzyści naprawdę tego nie dostrzegają? Po co robić coś na siłę, co ma zadowolić garstkę osób? Mam nadzieję, że to był ostatni raz kiedy musiałam oglądać Stefana próbującego zarywać do Caroline, bo więcej nie zniosę...
TAK KATHERINE! Brakowało mi jej w tym odcinku i czekałam aż będzie o niej jakaś wzmianka no ale oczywiście się nie doczekałam... Mam nadzieję, że coś się jeszcze urodzi ze Steferine (ale broń Boże dosłownie!)

moze jak chcą przepchnąc Steroline to nie pozwolą Katherine miec zadnej sceny ze Stefanem, bo w innym wypadku nie widzę mozliwosci by Stefan się w niej NIE ZAKOCHAL. To po prostu murowana sprawa w innym wypadku. Niestety wiem ze cos z tym Steroline wymodzą. Tylko jak daleko z tym zajdą i ile to będzie trwało. romantyczne Steroline to jakis koszmar dla Caroline jako postaci, bo Stefan nie przestanie miec scen z Eleną. A widziec oprócz niespokojnego Damona, takze niespokojną Caroline, to dla mnie za duzo. Z Kath by to inaczej wyglądalo.

Kath by o swoje potrafiła zawalczyć, nawet będąc słabszą od drugiej :D Zresztą ona jest na tyle genialną postacią, że aby rozłożyć Elenę na łopatki wystarczy jej dobra gadka, nie potrzeba rękoczynów :D

W końcu przeczytałam... :D Jestem dumna z siebie, bo to PIERWSZA tego typu książka przeczytana przeze mnie... :D Ciężko było, ale można i myślę warto :)
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/52881/stulecie-klamcow

http://www.ksitetv.com/vampire-diaries/vampire-diaries-screen-captures-from-a-mo nsters-ball-preview-clip/25685?pid=20938

screeny ze sneak peeku - Delena. Nic z tego nie wynika ale i tak wrzucę

Nina wygląda nieładnie (jak na nią). Jak się uśmiecha to robi jej się taki głupi wyraz twarzy.

Czy tylko mi się otwiera jakaś reklama z biedronką, której się nie da zamknąć? :3

chyba tylko tobie :d zobacz w innej przeglądarce

Zadziałało ;d
Zgadzam się z Dynią, Nina nie wygląda najlepiej.

Dynia ma zawsze rację :D

Skromność to faktycznie Twoja dominująca cecha ;d

I tak btw to niedługo Halloween i najprawdopodobniej za każdym razem będę pisała Dynia z dużej... xd

Haha xD

Ja też już tak zaczynam robić :D

Może tak ma.. Stowarzyszenie im. Matta Rutherforda? xd

Swoją drogą to ostatnio ciągle mam w głowie obraz Dianny w przebraniu Dyni (załóżmy, że to nazwa własna xd) i tak właśnie sobie Ciebie wyobrażam XD

Hahaha xD Chciałabym tak wyglądać :D
Muszę sobie Ciebie w takim razie jakoś zwizualizować :D (to brzmi trochę dziwnie xD)

Wolisz być Britt czy Santaną? :D

Ja już od jakiegoś czasu to robię xD

Trzeba zrobic Dyniowy prezent :D

http://www.youtube.com/watch?v=BXBUqdaRlFI
rozszerzone promo

SYLWUNIA może tutaj wejdziesz i zobaczysz :p

Widziałam, że odpowiedziałaś dzisiaj na taką wiadomość:
"hey i just wanted to let you know that parallels stelena gifset you just reblogged is stolen from stelenagifs"

Pamiętasz co to był za gifset/jak wyglądał?
Bo możliwe, że też go reblogowałam, ale tyle tego było ;p
A nie chciałabym rozszerzać złodziejstwa ;p

Jak coś to ja też wołam sylwunie :)

http://www.filmweb.pl/serial/Ancient+Aliens-2009-514696 - wydaje się ciekawe :D
Chyba zacznę to oglądać ;)

66% w moim guście...
Kurczę kto to zaczął, teraz za każdym razem czuję się w obowiązku informowania o tym :D

U mnie 85 xD
Czyli mamy nową zasadę w wątku ;d

Mnie się podoba - czymś trzeba wypełniać wątek :D

Akurat z tym nie mamy problemu xD

Święte słowa xD

A właśnie, Dynia napisz jak tam Glee :D

Stoi w miejscu :D 4x04 obejrzałam wczoraj i scena Finchela mnie zabiła :((
Reszty też żal, ale mniej mimo wszystko.

Mnie najbardziej dobiła Brittana, ale pewnie Cię tym nie zaskoczyłam xd

Ale nie oglądałam 4x04 po śmierci Cory'ego, więc nie wiem jak teraz bym zareagowała...

No mnie Brittana aż tak nie ruszyła, smutne, ale nie tak jak ta rozmowa Leii (no idea :D) z Finnem.
Ale pewnie się sugeruję oczywiscie Corym.