T: 44
43: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2418915
MALINKOOOO, tu piszę bo tam już miejsca nie ma.
Ja Crisia lubię nawet za te teatrzyki, nikt takich szopek nie odpie*dala, kiedy on przestanie grać będzie nudno;) Już nie mówię o spontaniczności 3 letniego dziecka u takiego dojrzałego dziada, to mnie w ogóle rozczula. Mało takich ludzi w hoooj;) A że serce ma na dłoni, no właśnie, za to najbardziej loffciam.
No i nie tylko Realowcy dramatyzują, tak jest wszędzie tylko Białym się zawsze za to najwięcej dostaje;)
a pewnie,Barca np.też nie lepsza,muszą trochę poudawać,przecież to piłka nożna ;)
Też czekasz na Mundial?:)
Moje Portusie jak zwykle pewnie chaos totalny, ale jak przyjdzie do konkretów, znów peszek..
I po czorta ja się nakręcam? Bez sensu. Zawsze są tak blisko i tak dalekoXD
a ja oczywiście kibicuję Torresowi i spółce :) później Holendrom,za to nie przepadam za Allemanią i Żabojadami :P
no ja to włączyłam,tak sobie leciało na caly głos,a mama z pokoju mówi 'czajnik gwiżdże,wode wyłącz' :D
Rose, co do Tiny itd. - you know me so well xD
Dynia, zobaczyłam to o Trumanie, nie wiem co myśleć w sumie, chyba bym wolała żeby sobie dali spokój, bo jeszcze jakaś maniana z tego wyjdzie, a tak dalej jestem pod wrażeniem filmu i jest okej :D
Co ja mam za dzień dzisiaj. Najpierw oparłam drewnianą łyżkę o patelnię i zapomniałam o tym, zaczęła się palić i dopiero moja współlokatorka to zobaczyła, ja oczywiście nie xD Chociaż stała w płomieniach xD
A później rozwaliłam myszkę i muszę zaraz iść po nową, bo nienawidzę touchpada.
;/
:D
Też tak kiedyś przypaliłam drewnianą łyżkę XD
Nienawidzisz touchpada? Poważnie? Ja nie pamiętam kiedy ostatnio używałam myszki ;p
Nic nie jest w stanie oddać mojej nienawiści do touchpada, serio xD Najgorzej, że moja myszka kosztowała grube miliony i nie stać mnie na drugą taką :/
Ja ją zwęgliłam dosłownie :D Po czym wrzeszcząc niczym Klaine nad pluskwami wrzuciłyśmy ją do zlewu xD
To może jednak się przestawisz na touchpada? :D Ja się tak przyzwyczaiłam (właściwie nie miałam innego wyjścia.. ;p), że teraz dziwnie mi się używa myszki.
Hahahahahaha XD Żałuje, że nie widziałam :D
Ja jak kiedyś naleśniki robiłam to też prawie pożar wznieciłam. Źle przerzuciłam na drugą stronę, czego nie zauważyłam, więc zajęłam się zalewaniem herbaty i jak wreszcie zobaczyłam, że kawałek naleśnika wystawał poza patelnię to już się pięknie palił ^^
Nie chcę się przestawiać :D Mam już nową mychę <3
Kucharki z nas pierwsza klasa xD
Taaak. Ja jestem pewna, że w poprzednim życiu byłam szefem kuchni. No inaczej się moich zdolności nie da wytłumaczyć XD
Awww Something Borrowed <3 Tupecik ;D Barney i jego nadprzyrodzone moce ;D No i przysięga <3
Nie wiem czy więcej płakałam ze śmiechu czy ze wzruszenia ;))
Piękny odcinek ;)
Lecę na ostatni.
Nie miałam czerwonego pojęcia, że to: http://www.youtube.com/watch?v=aNzCDt2eidg jest cover : O
Birdy ma najlepsze covery! Posłuchaj inne też :D
A w ogóle, wiedziałaś, że ta piosenka co Mercedes śpiewała w ostatnim odcinku to oryginalna piosenka Amber?
Bardzo mi się ona podoba :P
Świetna jest! Tak myślałam w sumie, że to może być jej oryginalna skoro zaśpiewała ją w studiu.. ;p
Szkoda ;D
To mi przypomina, że ja nadal nie przesłuchałam Lei xD
http://www.gigwise.com/features/84507/birdy-its-time-to-show-the-world-the-real- me ;)
"Her new album Fire Within consists of her own original material - a brave move when you’ve already found the formula to success."
Bleeee...
A "Truman show" koniecznie obejrzyj - świetny film ;)
"Now is good" może wybitne nie jest, ale Dakota mi się podobała ;) I kilka momentów było bardzo dobrych - jak ten z ojcem, gdy już jej odwala.
No dalej, niech ktoś mnie skomentuje, bo nie mam powiadomienia żeby tu wrócić xD
Co "bleee"?
Planuję ;P
Już prawdę mówiąc marnie ten film pamiętam, także się chyba nie wypowiem :D
Nic już, bleee bleee ;)
;))
Ja też już tak średnio, parę tylko momentów tak przez mgłę i ogólne wrażenie. Zresztą ja filmy po dwóch dniach już zapominam i potem siedzę i się zastanawiam "gdzie ja to widziałam ostatnio" - dlatego jak mnie coś bardziej zainteresuje czy spodoba, to muszę to wrzucić w komentarz ;P
Nie rozumiem nadal, ale ok xD
Mam tak samo. Jeszcze mnie za drugim razem czasem potrafi zaskoczyć zakończenie :D Np. w "Szóstym zmyśle" dwa razy się jak idiotka dałam nabrać. A mam się niby za inteligentną (przeciętnie przynajmniej XD) osobę... :D
Oj, piosenka. Ale już się nie odzywam ;P
Dałaś się nabrać w "6 zmyśle" za drugim razem? ;D Wow... No to teraz jestem pod wrażeniem :D
No czasem właśnie też mam problem z zakończeniem - trochę mi głupio jak mam oceniony wysoko jakiś film, a potem sobie nie umiem przypomnieć czy na końcu są razem czy nie/ czy umiera czy przeżyje itp ;D
Dzisiaj mi się np, przypomniał taki film który oglądałam baaaaaardzo dawno temu i pamiętam z niego jedną scenę. I mimo że wpisywałam milion możliwych opcji zapytania w googlu, to nie cholery go nie znalazłam... i nie wiem co to był za film ;/
Poważnie? Bleeee "Skinny love"? : O
Na swoją obronę mam, że oglądałam ze znajomymi i połowę filmu przegadałam (za pierwszym i za drugim razem) :D
Uuu, to współczuję. Takie coś potrafi wymęczyć. Ja mam tak często z piosenkami. Pamiętam jakąś jedną linijkę tekstu a reszta w mojej głowie to wszelakie wersje "nanana" i nie umiem sobie przypomnieć kto to śpiewa. No i google wtedy mnie też najczęściej zawodzi xD
No nie kontynuujmy... (fu.ck, musiałam sprawdzić odmianę, bo się wysłowić nie mogłam :D )
Eh...
Z piosenkami własnie zwykle sobie radzę, bo często linijka mi własnie wystarczy :D
Raz znalazłam jakąś piosenkę wpisując takie "dubi dubi daaaam", bo okazało się, że wielu ludzi szukało jej w taki sposób xD
Gorzej z tym filmem. Będzie mnie to męczyć ;<
Musiałaś sprawdzić odmianę?
Eh...
xD
Też mi się zdarzyło :D
A jaką scenę pamiętasz? Aktor Ci się żaden nie kojarzy?
Zaćmienie chwilowe ;)
Kojarzy, ale chyba błędnie mi się kojarzy ;)
OK. Kobieta jedzie samochodem i na drogę wyskakuje jej jeleń. Szybko skręca, ale i tak go potrąca - auto spada do rowu (to się chyba dzieje zimą) ona ostatkiem sił wyłazi z auta tylko po to, żeby skręcić kark męczącemu się zwierzęciu. Zaraz potem umiera.
Wydaje mi się, że potem ona jakoś wraca do życia w jakimś celu - chyba musi komuś pomóc czy coś...
I kojarzy mi się, że była zatrudniona w jakimś klubie nocnym i na samym początku filmu kłóci się z jakimś facetem i wsiada do auta.
To się w nocy działo ;D
Teraz mi się jeszcze przypomniał taki podobny film o powrocie do życia - "Psim tropem do domu"
Najgorsze jest to, że nie mam gwarancji, że nie zmieszały mi się za sobą 2 filmy ;D