T:45
44: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2426496?page=20#post_11943910
Marta wróć do nas!
Bo to cholerny Pażdizoch z Muminków, co tylko ziela i kwiatki zbierał i okazy najróżniejsze...
NO TAK FAKTYCZNIE jaaa on się zwał PASZCZAK!!
Ale ze mnie cieć, co ja z tym PażdziochemXD
Nie no żal dupę ściska, cały czas byłam przekonana że piszę poprawnie. ..
Spoczko, ja już jednym okiem to właściwie śpięXD A zaraz drugim także
http://www.swiat-zdrowia.pl/app/webroot/uploads/images/marzec_2010/10.chrapanie_ 300.jpg
Jesteś kochana:* Niestety Pablo skubany nie przyśnił mi się nigdy ani razu, wczoraj tyż nie, zwyczajna złośliwość albo mój pech, bo ja w ogóle bardzo rzadko śnię ( miałam nawet taki okres kilku lat kiedy nie śniło mi się absolutnie nic. Martwiłam się bo gdzieś usłyszałam że jak ktoś nie ma snów przez kilka lat znaczy że szaleniecXD Wiem że ze mną jest źle ale żeby aż tak?..) a jeśli już to kompletne debilizmy bez ładu i składu.
Kojarzę paździocha w takim berecie zawsze i sobie taką scenkę z nim wyobraziłam :D
Mi ten ostatni jakoś niespecjalnie, był dobry ale jednak trochę mnie gryzło kilka rzeczy. Poprzednie świetne ;)
No taki dziecięcy tłuszczyk powinien mieć, dodali mu lat to i pewnie dlatego się trochę 'rozwinął' :D
Jakiś ładny ten dzieciak i nie tak go sobie wyobraziłam.
Przecież Natalie wygląda przy nim jak jego mama.
No i tak w sumie było, raczej między nimi nie ma co się spodziewać póki co innej więzi.
Ahhh, no to nie ma co się obawiać, oni będą się razem zajmować kociętami i takie tam xD
kurvva mać :D jak człowiek prawie rok nie wchodzi na forum na którym bywa regularnie to już się myśli o najgorszym :D dobrze,że jesteś :P
rzuciłam okiem na to co pisałaś,dobrze,że jakoś tam leci u Ciebie :)
Pewnie, że umarła? :) A powiem Tobie, że czasem taki tok myślenia wcale nie jest niesłuszny.
Teraz to ja widzę ile tu musiałam czasu spędzić skoro tak już po raz któryś czytam ;)
U Ciebie też wszystko dobrze?
może niekoniecznie,że umarła,ale,że coś się stało niedobrego itp. ;)
u mnie właściwie poza tym,że zaczęłam studia w końcu to nic się nie zmieniło.A,i jeszcze trochę sytuacja rodzinna się pokomplikowała,bo się ojciec wyprowadził.To tak z grubsza :)
A Ty dalej edukacja czy nadal praca?
Przeważnie tak bywa :)
O studia, a jakie? Co wybrałaś w końcu dobrego dla siebie?
Tak, pracuję cały czas. Co jeszcze? :) Ślub, mąż, dziecko - tym Cię nie zaskoczę, jeszcze :)
Malina, 10 kg zgubiłam, jeeee! Choć teraz to nie wiem czy przyczyną jest tylko MŻ i ćwiczenia, mam pietra.
Edukacja będzie, również planuję od października :)
wybrałam sobie angielski ;) hehe,głupia ja ;P ale poki co idę do przodu,jeszcze trochę i zacznę robić w majtki bo sesja niedługo a mnie się na zajęcia chodzić nie chce nawet :)
Ha,tym to Cię chyba za 10 lat nie zaskoczę jeszcze ;P dziecko moze tak,ślub na bank nigdy :p
10 kg,nooo nieźle,nieźle... z Chodakowską ćwiczyłaś? bo ja padłam po 10min i piszę prawdę;p
A co to MŻ?
Jak się język bardzo dobrze zna to naprawdę duży plus. Pamiętaj, że możesz to łączyć ze wszystkim :)
Co tak ludzie z tą Chodakowską? Nie, ona jest dla mnie za mało motywująca. Lepiej ćwicz z Mel B, świetna babeczka. I bieganie, najlepsze. MŻ moja droga to najstarsza i najbardziej skuteczna metoda - mniej żreć. Szczególnie słodyczy. Mogę śmiało stwierdzić, że jestem bez uzależnień :D
wiem,wiem ale kochana dzisiaj to takie czasy,że jeden język to za mało.Angielski jest jak drugi ojczysty a najlepiej znać jakiś kosmos w postaci koreańskiego albo innego 'żółtego' :P
Mniej żreć,haha,no pewka,że znam,ale nigdy się na to nie odważę,choćbym wyglądała jak pączek :P MŻ-pomyślałam o "miłość życia' :D
Ja operuję trzema językami, ale tylko w stopniu komunikatywnym. Nie taki diabeł straszny.
Że co, że miałabym schudnąć przez miłość życia? :) Pewnie pomyślałaś, że formę zaczęłam trzymać, co by tu nikt ode mnie nie uciekł, no dziękuję :D
ha,nie,czasem czytam wizaż i tam wszystkie używają skrótu TŻ-towarzysz życia ,więc tutaj MŻ jako miłość życia ;D
niezłą satysfakcję masz teraz ;) ja się tyle nawpierdalałam w święta,że małe bieganie by nie zaszkodziło.Ale przychodzę taka ściuchrana do domu,że nie mam siły palcem ruszyć.Kwadratura koła.
:D do założenia konta to tez była moja zagadka życia,a moj drugi post to było własnie pytanie o skrót :P
Niby miałam dzisiaj wolne, a czuję się jeszcze bardziej padnięta. Jak wyszłam z domu o 11 to wróciłam na chwilę o 15 i dopiero po 21 byłam w domu ;D Już nie mam siły nic oglądać.
Ja musiałam dzisiaj wysprzątać chatę... Nie było to łatwe zważywszy na to, że syf, do tego z każdym pochyleniem lało mi się z nosa i głowa mi pulsowała :D
Do tego dzisiaj Mój mecz oglądał... Jutro już na pewno coś nadrobię :)
Znowu chora? ;P
Jutro też nadrobię, bieżące chociaż.. bo przez dzisiejszy dzień mam kaca moralnego ;D
W piątek grilla robiliśmy i tak mnie wywiało, myślałam, że dam radę, ale jednak coś owiało... :/ ehhh...
ROSE:
http://www.filmweb.pl/film/Anastazja-1997-6
No nie mogę... Kiedy Ci pasuje? (Pominę zgrabnie fakt, że obiecałam sobie, że nigdy więcej nie będę z Tobą oglądać :*)
Dawno nie widziałam i chętnie powtórzę, także jakbyś chciała niebawem to nadrobić, to daj znać :D