Temat 53 :D
Poprzedni:
http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2636893?page=20
Hmmm... Czy my mowimy o tym samym...? Bo zadnych gier nie pamietam... :o
O matko... Tyle to chyba nawet fizycznie nie mam :D
No rano na Polsacie tv4 często najpierw leciały te telegry, potem mango, potem znów telegry :D
Może oglądałaś tylko mango :P
Żartuję oczywiście :D
Na Polonii tez te japonskie kreskowki lecialy :D Czarodziejki czy inne, generalnie te wszystkie bajki gdzie postaci mialy "duze, drgajace oczy" :D :D :D
Czarodziejki oglądałam jako szczeniara, ale całej reszty tych bajek już nie :D Chciałabym to kiedyś powtórzyć :)
Potem tylko już chyba Pokemony tylko widziałam :D
Ja się po prostu nadal gubię w tych Twoich preferencjach i zasadach :D
Teraz akurat nic i w tym tygodniu raczej nic :D
No to jest proste:
1. Najpierw ksiazka, pozniej film.
2. Tylko zakonczone ksiazki/filmy/seriale.
3. Duzo klasykow/staroci w plecy (ale teraz pomalu zaczynam nadrabiac :) )
:D
Szkoda... Ja zaparzylam sobie pokrzywe, od dzisiaj bede pic :) I serial wlaczylam :)
Ale czasem masz taki zryw, że powtarzasz jakieś rzeczy z tych ulubionych, a jeśli chodzi o seriale to trudno mi powiedzieć co Ty tam lubisz. Niby znam kilka tytułów, no ale nie mogę w końcu wykluczyć, że może własnie "Pokemony" są na liście "muszę nadrobić, bo wszyscy widzieli, a ja nie" :D
No trudno się mówi... czy jakby tu ujął Pikachu: "Pika pika pika" xD
http://38.media.tumblr.com/tumblr_m738p5q43i1rzwd19o1_500.gif
Akurat nad tym nie rozpaczam i nie wstydze sie :P
Teletubisiow tez nie widzialam :D
Ja widziałam jakieś pojedyncze odcinki, ale to też już nie moje czasy były raczej. Już za duża byłam na to creepy słonko z twarzą dziecka :D
OK, własnie słucham i bardzo ładnie :)
W "Upiorze..." którego oglądałam jakoś nie mogłam ogarnąć śpiewającego Gerarda Butlera :D Także może i nawet ta wersja by mi się bardziej podobała gdybym miała porównać :D
Hehe, tyle że tej piosenki nawet nie śpiewa Butler xD
W filmie też to ładnie brzmi :)
Ciezko mi skomentowac, bo musicalu nie widzialam :D
Kuzwa nic nie widzialam na to wychodzi :D "w dupie byla, gowno widziala" :D :D :D
Ja z ciekawości włączyłam żeby sobie przypomnieć, ale oglądałam to 2 lata temu więc i tak gówno pamiętam czy mi się podobało czy nie :D
W każdym razie miałam oceniony na 8/10 + <3 Ale właśnie zabrałam serce, bo skoro ledwie pamiętam to znaczy, że aż tak mi się chyba nie podobało :D
Jestem po 7x02 TVD :) Dosyć ciekawie i nawet nie odczuwam za bardzo braku Eleny :p
No właśnie czytałam coś, że niby trochę lepiej w serialu się dzieje. Rety, kiedy ja to nadrobię :D Tyle mam seriali z całymi sezonami w plecy, że głowa boli. Jak to możliwe, że kiedyś miałam kilkanaście odcinków tygodniowo i jeszcze znajdywałam czas na jakieś życie? xD
Problem tylko w tym, że ja chcę obecnie tylu rzeczy, że jednak seriale nie są priorytetem :D
Nie ma czego, chociaż nasze tradycyjne różnice "gustowo-upodobaniowe" przemawiają za tym, że mogą Ci się nie podobać :D
Każdy ma swoje priorytety :) w sumie ja też chcę dużo rzeczy, ale w zakresie oglądania też staram się dążyć do celu.
Jak nadrobię TVD to czas na Originalsów, ile będę zwlekać :p
Dawno na LC cię nie było :p :D Ale rozumiem, że przez ogólny chaos i teraz to się zmieni;)
Nie no, ja też. Jak tylko wyjdę z tych bieżących problemów i się ogarnę, to ułożę sobie jakiś grafik, żeby chociaż 1-2 razy w tygodniu jakiś film obejrzeć, bo seriale mam rozplanowane mniej więcej :D W sumie to czas by był, ale po prostu wszystko się ostatnio odbywa u mnie na wariackich papierach.
No dawno, a szkoda, bo mam ochotę coś poczytać. Ale to pewnie jak się ogarnę też.
Chciałabym być bardziej konsekwentna i właśnie tak potrafić trzymać się planu. Wtedy by mi się łatwiej żyło.
Tylko wyrób się do końca roku, żeby w Nowy nie wchodzić z problemami :p
Ekhm, ekhm... <patrz na mnie > :D chociaż czytanie też u mnie nie jest niestety takie jakbym chciała, ale jest :))
Kwestia wyborów... Ale na to też już będę miała sposób już niedługo mam nadzieję :p
Nie no, wiadomo. W sumie to przed Świętami by wypadało być już ogarniętym, żeby nie mieć zepsutego humoru.
Szkoda, że tak głupio zazwyczaj wybieram :D No ale fajnie, że chociaż inni są bardziej konsekwentni :) Zabrzmiało intrygująco :D
No tak to najlepiej :)
Polecam też moje wysoko oceniane książki :D Bo tu nie mam jakiegoś ścisłego TOP :p Może w czytaniu będziemy bardziej zgodne;)
Ja to ogółem nie umiem ocenić książki w większości przypadków. No chyba że wyjątkowo kiepska, wtedy jakoś łatwiej :D Obiecałam sobie, że na LC będę oceniać na bieżąco jak czytam, a teraz znów nie mam zapału, czasu i energii :<
No coś ty! :D Serio?? :p Ja książki rzadko oceniam surowo, ale zdarza się. Wysoko też, ni ale ostatnio już baaardzo dawno nie miałam okazji przeczytać czegoś porywajacego... Jak mówiłam - kwestia złych wyborów, ale to wychodzi w trakcie lektury a że mam tak jak z oglądaniem, że nie porzucam to czasami tkwię ... :p
Serio, książka to książka. Film jakoś łatwiej mi ocenić, bo jest krótszy i łatwiej się idzie skupić na ocenie. Książki są takie bardziej rozciągnięte w czasie, przez to zapominam czasem co myślałam na początku :D Zresztą właśnie dawno nie czytałam nic wciągającego i tak raczej obojętnie pod koniec do większości książek podchodzę. Większość książek uważam za dobre i niezłe, przy filmach jednak mam większe wahania.
Ale ciągle mam nadzieję na bum - i w czytaniu i oglądaniu :D
Wiesz, że teraz w tej chwili też czytam? :) Nie mogę zasnąć, więc chociaż kilkanaście stron zaliczę, ale zaraz idę się z powrotem położyć, więc dobranoc :)
To podziwiam, ja mam zbyt duże problemy z koncentracją, żeby czytać w trakcie pisania z kimś i robienia czegokolwiek innego w trakcie.
Mnie czeka jeszcze napisanie dwóch artykułów i nauka słówek może xD, więc można powiedzieć, że też teraz czytam, tylko nie to co bym chciała :D
Dobranoc :D
Co ja widzę! Takie rzeczy nie zdarzają się co dzień!
Nowy film w top... No nie, przezornie wrzucę w chcę zobaczyć :D
Ja aż sama byłam zaskoczona :D wczoraj miałam paskudny dzień, na koniec potrzebowałam czegoś wynagradzajacego, czegoś więcej niż chipsy :) Sięgnęłam po filmy z rekomendacji. Pierwszy jest filmem tv, generalnie ludzie z marszu słabiej oceniają tv lub DVD... Szkoda... Nie zwalił mnie od początku, chociaż zaciekawił, ale im dalej tym lepiej. Matko jak ja się splakalam na tym filmie... :) Niby nie jest jakiś oryginalny, ale łez wycisnal mnóstwo, chusteczki konieczne :))
Oba filmy wysoko w rekomendacjach, oba krótkie jak się okazało, drugi też warto, trzyma w napięciu cały film, do tego końcówka dobra, bo są ostre dyskusje odnośnie zakończenia na forum, wg mnie wyszło to fajnie.
Także wczoraj byłam bardzo zadowolona z wyborów :))
"Czegoś więcej niż chipsy" Leżę xD Hahaha, nie no, wiadomo jak już chipsy i czekolada nie dają rady to nie wiadomo co robić :D
Zobaczymy jak ja zareaguję za jakiś czas :) W sumie mam pewne podejrzenia, bo doświadczenie wskazuje, że inne rzeczy nas także wzruszają.
Ten drugi też bym może zobaczyła.
Cieszę się, oby więcej takich :)
Na mnie czekolada nie ma takiego efektu, wolę coś czekoladowego, ciasto, muffinki, wafelek, bo baton też już mdlący, chociaż zależy jaki :) czekolada sama w sobie zjem kostkę, dwie i starczy :p
Wiesz, że teraz będę Cię nękać?? :D Tym bardziej, że sama też wyrazilas chęć obejrzenia :) I z ciekawości ile masz procent? :D
Ja zależy od dnia, chociaż ostatnio mam fazę na słodycze i pól tej dużej czekolady praktycznie bym wrąbała naraz xD
O, widzisz. Tak dawno nie wstawiałyśmy rekomendacji, że nawet zapomniałam spojrzeć na te procenty.
Walentynka na 66%, nikt nie widział i nie chce.
Połączenie 71% i Malaga dała 7 ;P
A nękaj, mam tyle planów do końca roku, że nie ma szans :D
O matko :D
Ja nie wstawiam, bo nie mam nic nowego... :p
Całkiem sporo jak na Twoje procenty i w porównaniu z moimi;)
Buu... :( To umówmy się, że na walentynki obejrzymy razem :))
Już jej praktycznie nie ma :(
To ja wstawię, sama nie wiem czy przychodziły czy nie, bo ostatnio za bardzo nie zwracam uwagi co się na FW dzieje. Zaglądam tylko tu i jeszcze sprawdzam czy jakieś nowe quizy są xD
OK, no to jedziemy - dam te co znalazłam na "moim filwebie" rip kokpit [*] :(
Seriale:
http://www.filmweb.pl/serial/Bez+tajemnic-2011-607039 83%
http://www.filmweb.pl/serial/Most+nad+Sundem-2011-603823 86%
http://www.filmweb.pl/serial/Impersonalni-2011-618075 82%
http://www.filmweb.pl/serial/Co+ludzie+powiedz%C4%85-1990-95836 83% To MUSZĘ kiedyś obejrzeć, widziałam tylko fragmenty, ale strasznie chcę obejrzeć kilka tych brytyjskich seriali komediowych :D
http://www.filmweb.pl/serial/Olive+Kitteridge-2014-605700 84%
Filmy:
http://www.filmweb.pl/film/Ucieczka+skaza%C5%84ca-1956-32394 85%
http://www.filmweb.pl/film/Sze%C5%9Bciu+wspania%C5%82ych+z+Manchesteru+United-20 13-702367 81% O, to może być ciekawe :)
http://www.filmweb.pl/film/Scena+zbrodni-2012-669566 85%
W sumie ciekawe jest to, że w większości to relatywnie nowe pozycje, bo 2011+ Dziwne jak na FW i rekomendacje dla mnie :D Muszę sie jeszcze w opisy później wczytać, to może coś zaznaczę. Teraz nie mam na to czasu.
Phi, w Walentynki? :D
Prawdę mówiąc ściągnęłam właśnie ten film... Kto wie, może obejrzę nawet dzisiaj jak wrócę, żeby sobie popłakać trochę :D <ALE NIE OBIECUJĘ> :D
Przypomniało mi się z kolei, że ten drugi widziałam w fragmentach, bo moi rodzice oglądali w tym roku jakoś. Już od samego słuchania dialogów z drugiego pokoju byłam strasznie poddenerwowana, zdecydowanie nie na moje nerwy taka tematyka.
Ale pamiętam, że faktycznie pod koniec sporo jeszcze analizowali to zakończenie i chyba coś im się nie podobało z tego co pamiętam :D Tylko z tego względu bym zobaczyła o co chodzi :D
64%
66%
72%
65% i 1 znajomy 10 i <3 :D
60% mam zaznaczony
45% :D
62%
47% :D
No tak rzucilam luzno, bo tak zapewnilas, ze nie teraz... A tu ze moze jednak dzisiaj :D :D :D <3 <3 <3 Czekam, czekam i trzymam kciuki :)) Ale no boje sie, ze dasz jakies 3... :D
Przez wiekszosc filmu nie moze byc skomplikowanych i ambitnych dialogow, bo fabula na to nie pozwala :p
Tez mam nadzieje, ze uda mi sie Ciebie namowic :)
Filmy maja po poltorej godziny, wiec niedlugie :PP :D
To ja tylko przy "Co ludzie powiedzą" mam dwie oceny
7/10 + <3 &10/10 + <3 :P
Hmmm ciekawa jestem czy najpierw przeczytasz post czy sprawdzisz :D
Ten drugi, to jak już wspomniałam - strasznie się stresuję jak takie coś oglądam, choćby film był dobry, to dla mnie emocjonalna męczarnia.
Najpierw przeczytałam :D
Nie jest źle w sumie :) a coś więcej, jakaś opinia? :D
No w sumie nie wzruszył mnie za bardzo, a historia tych młodych (wnuka i reporterki) taka mega na siłę. Do tego oczywiście ten splot nieziemskich zbiegów okoliczności pt. akurat gdy ma wątpliwości co do swojego faceta, bo ten za często wyjeżdża poznaje kolesia, który gotowy był zrezygnować z wyjazdów i kariery, bo rodzina jest ważniejsza :D
No i ten fakt, że Ci ludzie mieli ten list i nigdy się nie pofatygowali, żeby znaleźć rodzinę faceta, który ocalił życie jego ojcu? To samo ten kolo co go pochował... Serio żadnemu z tych ludzi nie przyszło do głowy, żeby spróbować się jakoś skontaktować już po wojnie? Niby biedni ludzie i w ogóle, ale aż mnie to przeraża, że ludzie są tacy bezmyślni. Mnie by chyba nie dało to spokoju, że wiem coś, co dla kogoś może znaczyć wszystko i po prostu sobie nic z tym nie robię :) Ale to taka uwaga na marginesie.
Ogółem nie było jakoś na chama ckliwie, ale tak samo nie podobała mi się ta cała szopka na tym dworcu. Ze smutnej historii zrobili takie reality show jakby. Milion kamer na jedną staruszkę, która płacze nad trumną. Niby rozumiem, ale jednak takie sceny mnie nie ruszają. Trochę mnie wzruszył natomiast już ten sam koniec jak słyszy "Dream a little dream of me", chociaż z tym krzakiem róży też przesadzili :D I jeszcze ten żalowy romans między reporterką i wnukiem i ta scena przy zraszaczu jako nie wiem.. paralela tego oblewania się wodą z retrospekcji.
Ale hejt na bok :D Całkiem spoko się oglądało i tak jak napisałam wyżej, nie było to jakieś na siłę ckliwe. Można obejrzeć sobie i pod koniec nie ma się ochoty oczu wydłubać :D Biorąc pod uwagę, że to taki film telewizyjny i klasyczny Hallmark do tego, 6 daję z czystym sumieniem :)
Hmmm... Wątek reporterki to mogę się zgodzić, że takie trochę zapchajdziure... Ale nie przebijalo moim zdaniem głównej fabuły, w sumie gdyby z kolei ciągle i ciągle była staruszka to też nie bardzo. No ale scena z trumna nie piękna, nie smutna?? No weeeźźź... :p
Ta historia miała duży potencjał według mnie, ale właśnie mogli jakoś inaczej do tego podejść. Może gdyby to nie była reporterka, a jakaś pisarka, która chciała napisać książkę? Może gdyby ten wnuk nie pracował na siłowni i nie był taki ideał? :D Może gdyby w tej scenie o której piszesz nie było tylu kamer? Jakoś to zabiło tę atmosferę. Poza tym, to nie było nic niespodziewanego przecież. Przekaz tych emocji się nie obronił według mnie i niektóre rozwiązania fabularne były niepotrzebne. Marnowali czas na jakieś zawały, problemy w pracy czy wątek jej rozstania z narzeczonym, zamiast się trochę skupić na tych dwóch przeplatanych historiach, które chcieli opowiedzieć. No ale jak się nie ma dobrego pomysłu to się właśnie robi takie coś, że trochę tego, trochę tamtego i może się zlepi z tego 1,5 godziny :D
Mam wrażenie, że jesteś strasznie podobna pod względem upodobań do takiej mojej koleżanki :D Jej też się zawsze takie filmy co do mnie w ogóle nie przemawiają podobają. Muszę jej tą "Księżniczkę..." podesłać i zrobię test :D