Temat 53 :D
Poprzedni:
http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2636893?page=20
Bardzo chwytliwy;)
Wiem, wiem :) no ja nie chcę się przyzwyczajać, skoro mogę temu zapobiec :p
Wiem ^^
Moja dostaje zawału na widok szczotki. Fur fur furminator by ją chyba zabił :D
Dam znać o reakcji mojego :) Ale jestem dobrej myśli, bo jest w miarę akceptowalnym kotkiem :) do tego lubi glaskanko i masaże :D
Slutty :)
https://www.youtube.com/watch?v=oCTo04Yc1IY co prawda nie cover, ale tak cos mi switalo, ze Ty chyba lubisz musicale... :p
No niby lubię, ale jednak... :P
https://youtu.be/xx0Ru_1zPVk :D
Nadrobiłam Supernatural i TBBT. Jeszcze TO i będę na bieżąco z tymi aktualnymi, bo mam już tylko 3, a reszta ma przerwę i mam jeszcze czas żeby te całe sezony ponadrabiać. OK 50 odcinków :)
Boże no serio jestem nie kumata teraz, bo tu też nie wiem o co chodzi... Ale chyba ci się nie podoba... Czemu? Uzasadnij swoją opinię :D
50 odcinków wbrew pozorom to nie jest dużo ,ja już filmy skończyłam, dzisiaj też zacznę serial :D ale później, muszę zacząć robić obiad, pierwszy raz będę robić to danie, do tego ono jest pracochłonne, więc chyba już teraz zacznę, żeby zdążyć nim Mój wróci :D Ale popołudnie serialowe :)
OK, to wyjaśniam :D
To jest piosenka z musicalu Carousel, którego nie oglądałam i nawet nie wiem jak brzmi tam w oryginale :)
Mnie ta piosenka przede wszystkim kojarzy się jako hymn Liverpoolu, dlatego wstawiłam wersję stadionową :D Zresztą jak tylko zobaczyłam, że to jest "You'll Never Walk Alone" to od razu sobie włączyłam tę wersję kibiców. Nie jestem i nigdy nie byłam fanką Liverpoolu, ale jakoś tak rusza jak oni to zawsze śpiewają <3
A to wykonanie jest spoko, ale nie przesłuchałam całości :D
Wiem, ale z tą 50 nie ma pośpiechu. To są tak jak napisałam - całe sezony i czasu jest sporo, bo pierwszy z nich chyba startuje w marcu czy kwietniu. No to sobie nadrobię jak będę mieć czas i ochotę :) A teraz póki co ściągnęłam TO i może dzisiaj uda mi się nadrobić. Właśnie mam okienko na uczelni i sobie oglądam pierwszy odcinek zamiast się uczyć xD
Oooo... A chcesz mi się pochwalić co robisz? :)
Ja zaraz się biorę chyba za świąteczne kino (przynajmniej ściąganie i selekcję co chcę w tym roku zobaczyć), bo mnie taka Martusia jedna (:*) natchnęła świątecznym klimatem :P
O matko... To nie ten link!! I nie ta piosenka! Tak czytam, że to nie ten tytuł i nie ten musical, sprawdzam co wkleiłam i błąd! https://youtu.be/jCiJUVpAnpo to miało być od samego początku :D
http://kotlet.tv/ryba-w-ciescie/ :D Błagam, błagam, żeby wyszło :)
Wczoraj zrobiłam pierwszego w życiu Murzynka :) zaraz będę wcinać do kawy :)
Ja koło świąt obejrzę standardowo Kevina :D :p Będę chciała też obejrzeć z Moim "To właśnie miłość "a później "Listy do M. "i do okresu świątecznego mam nadzieję, że 2 część też przetłumaczą na angielski to dwójkę też obejrzymy. I może jeszcze jakiś typowy świąteczny się uda, ale nie mam pewności, bo swieta to ja pewnie w pracy spędzę, więc czasu też odpadnie trochę...
Tak właśnie coś podejrzewałam, dlatego ta moja pierwsza odpowiedź była taka niepewna ;D
To jest zdaje się z "Upiora w operze", a ten już widziałam :P Przesłucham później, bo teraz nie mam tutaj takiego internetu, który by mi pozwolił :D
O murzynku też marzę od dłuższego czasu... Chyba własnie się skończy na tym, że sama będę musiała upiec :( Z dżemem czy nienadziany? :D
Listy do M muszę powtórzyć, bo chciałabym iść do kina na 2 :) Wstępnie już się umówiłam, ale nie wiem co wyjdzie - jak zwykle :D
Ale zawsze miło chociaż 1-2 pozycje świąteczne zaliczyć :)
Tak, z tego :) Czekam na opinię :)
Nienadziany :p Ale tą masę czekoladową polewową za krótko podgrzewalam, bo wyczuwa się cukier... :/ ale to taki drobny minus, poza tym jest obłędny :)
No miło, dlatego coś na pewno obejrzę.
Ta polewa często taka właśnie jest, że jeszcze strzela ten cukier :P
U mnie zawsze wiśniowym dżemem się nadziewało :)
Ja przepis brałam też z tej strony co rybę dzisiaj robię i to taki podstawowy przepis był, ale dziewczyna ma dużo innych wariantów też. Bo to generalnie blog jest, bardzo czytelnie wszystko opisane, już kilka przepisów zrobiłam i wszystko wyszło można powiedzieć bez zarzutu :) polecam naprawdę :)
W ogóle chyba polubiłam gotowanie/pieczenie :)
U mnie nigdy się nie robiło tego ciasta :D
Kojarzę tego bloga, nawet sprawdziłam i w zakładkach na telefonie teraz mam wrzucony taki krem do tortów i babeczek, który wypróbowałam :) Rzeczywiście opisane ma ładnie i zdjęcia zachęcające :)
Odstresowujące zajęcie, to trzeba przyznać :D Jak miałam taki nerwowy okres to w kółko coś piekłam, gotowałam i sprzątałam. Lubię takie czynności przynoszące szybkie, widoczne efekty. Jak nie umie się ogarnąć życia, to chociaż kurz zetrę, tyle potrafię xD
A u mnie właśnie kiedyś bardzo często był murzynek, a teraz już nie :(
Zrobiłam sobie kolejny plan, zrobię wszystkie przepisy :D ostatnio robiłam stamtąd zielony detox sok, też pierwsze raz robiłam tego typu smoothie i miałam obawy a wyszło pyyyyszne!
U mnie będzie więcej murzynkow i innych ciast, może nawet przekonam się do kremowych i mazistych ciast... :)
Smoothie są super. Zwłaszcza te zielone <3
Ja właśnie kremowe uwielbiam :D Takich suchych raczej nie jadam :P
Ja też już lubię, wcześniej tylko owocowe robiłam, ale warzywne też zagoszczą teraz :)
No a ja na odwrót, zwykłym, suchym biszkoptem mogę się zajadać a kremowe musi być naprawdę dobre. Chociaż ja to generalnie jestem wszystkozerna, jak świnka :D ale jedne rzeczy więcej drugie mniej lub chociaż aby tylko spróbować.
Robilam lasagne ze szpinakiem i dynia... Ale to z tej aplikacji wlasnie i wyszla kupa... :p Pierwszy raz w zyciu mialam stycznosc z dynia :o przyrzadzanie i jedzenie w sensie :p
Nie musi :p A najgorsze sa te margarynowate kremy... bleee...
Brzmi pysznie, szkoda że nie wyszło :(
Ja jutro robię zupę dyniową znów :)
A ja oczywiście takie uwielbiam xD
Dynia jest okresowym warzywem i chyba juz sie konczy, bo nie widze juz w sklepie... Szkoda... Chce kupic w najblizszej przyszlosci blender reczny, bo jest fajny do zup i mialam ochote na taka miksowana dyniowa, ale chyba nie zdarze... :p Ale jeszcze okazja bedzie nie raz ;)
Eee... ta margaryna jezdzi po zebach... :p
Zawsze możesz kupić i pomrozić trochę taką w kostkę pokrojoną :) Jeszcze trochę tej Dyni jest u nas, także jutro wezmę tę z zamrażarki, a w przyszłym tygodniu może jeszczczę kupię i zrobię taki sos dyniowo-pomidorowy do makaronu, tego jeszcze nie próbowałam :P
Ja właśnie krem będę robić. Pycha <3
Jak jest dobrze zrobiony to nie jeździ :D
W sumie nie pomyslalam o mrozonce... :p Jak znajde to kupie i tak zrobie :)
Jeny tyle rzeczy chcialabym kupic...
To ja chyba zle tylko jadlam :D
A danie wygląda na fajne i nie wydaje się trudne, także powinno Ci wyjść :)
Twoja kawka przypomniała mi, że dzisiaj automat mnie obrabował na 3 zl. Kawy nie zrobił, a kasy nie oddal :(
Najgorzej ja się boję o te wizualne detale, bo nie mam takich zdolności artystycznych...
Ciacho zjadłam, kawusia pół już w żołądku, teraz zapalę, dopije kawę i do tego obiadu idę, bo już 11:30, serio nie mam czasu...
Ehhh teautomaty... W termosik bierz swoją :)
To nie pokazuj facetowi wersji oryginalnej :D Najgorzej to porównywać zdjęcie z bloga :D Zawsze takie "close enough" xD
Kubek termiczny chyba sobie jednak sprawię. Miałam jeden, ale wyrzuciłam. Czas na drugi :P
Póki co obiad upadł.
To jest zawsze najgorsze... Niby robisz dokładnie a nie wychodzi, wcześniej miałam taką aplikację na telefonie to daj spokój... Co nie zrobiłam to klapa... Najgorzej mi wstyd, bo Mój dzielnie jadł te katastrofy, ale rogaliki z powidłami przelaly szalę... Usunęłam w trymiga aplikacje i tschüss :)
Bo niektóre przepisy naprawdę są durne. W tym roku coś robiłam i już przy czytaniu coś mi podejrzanie brzmiały proporcje, ale zaryzykowałam i błąd. Także trzeba mieć jeszcze własny pomyślunek :D
Najlepiej właśnie korzystać z takich sprawdzonych stron/blogów, gdzie są komentarze, recenzje i to czasem takie adnotacje ile osób wykorzystało ten przepis, wtedy prawdopodobieństwo sukcesu rośnie :D
Też nie mam, ale czasem w trakcie już na poszczególnych etapach widać, że coś jest nie tak :D
Nie no jasne. Dobry kucharz raz rzuci okiem na przepis i widzi czy wszystko gra.
I dupą... Zapomniałam, że wczoraj zużyłam masło do ciasta... I nie mam a jest już za późno na wycieczki do sklepu... Ughhh... Jestem zła... :/ Idę się pocieszyć Murzynkiem :D
Najgorsze że pół kilo ryby rozmrozone :D zrobię frytki z normalnych ziemniaków a tą rybkę spróbuję upiec w piekarniku z jakimś przyprawami. Kotek będzie miał też wyzerke :)
A ja obejrzałam też 1 odcinek :p
No zawsze jest jakieś wyjście :D Ja taką kolację miałam wczoraj :) Rybka + frytki :)
Moja to wariuje jak jest ryba... Nie odejdzie :D
A ja jestem w połowie wciąż, bo teraz mnie natchnęło, żeby sobie zgrać świąteczną muzykę na mp4 i trochę to potrwało :D
Ryba i mięso to jest warczenie w trakcie jedzenia :)
Pamiętam ciagle o tych fotkach, ale no sorry, ja nie jestem tak biegła w informatyce, muszę Mojego do tego zagonić żeby mi porobił wszystko a teraz też on ma napięty okres, jeszcze chwilowo 2 prace i teoria do prawka... Nie mam serca mu powiedzieć "ej, weź mi to zrób, bo muszę powysyłać zdjęcia kota do internetow" :D
Dlatego też ciągle wampirowe seriale mamy w plecy...
Ale obiecuję, że jak już będę miała wszystko na tip top to zrobię przekrojowy, mega post zdjeciowwy z życia mojego kota :D
Nie no, spoko, poczekam :D W przeciwieństwie do niektórych potrafię być cierpliwa :D
"ej, weź mi to zrób, bo muszę powysyłać zdjęcia kota do internetow" :D
Padłam xDDD
Ja jestem na 4 odcinku. Dzisiaj się już z łóżka nie ruszam, więc może nadrobię do końca :)
:)
:D :D :D
Ja tez juz w pizamie zabieram sie za serial :)
Dzwonili z pracy czy moge przyjsc, no ale odmowilam, bo niestety dzisiaj lenistwo wzielo gore... :/ Do tego TEN czas nadszedl i jestem obolala... Chociaz gdybym moze wlosy miala umyte to moze bym poszla, ale byly w oplakanym stanie, wiec... :D I poza tym oficjalnie wg grafiku dzis mam wolne, wiec mam prawo odmowic i nie miec czasu :D Ale za to jutro musze isc wczesniej...
Wiec ide na serial :D
U mnie się zbliża TEN czas, jutro już też nie poleniuchuję, więc korzystam póki mogę :D
No i dobrze, odpocznij se troszkę, a co :D
Miłego oglądania :) A co w ogóle oglądasz? :)
Taaa... Caly tydzien odpoczywam przy filmach :D Ale nie musza o tym wiedziec :D
Zlapiesz sie za glowe... ale... http://www.filmweb.pl/serial/Policjanci+z+Miami-1984-5854 :D :D :D
Nie ich sprawa :D
Nie złapię, sama bym pooglądała :D
Dobra, lecę już na Supernatural jednak. Papatki :)
Serio?? To mnie zaskoczylas :o :D
A i w ogole co do kici, to tak na szybko probowalam, ale chyba chcialam to robic w czasie "teraz mam faze na ganianie i gryzienie a nie czesanie" i tak srednio sie udalo, ale kilka garstek wyczesalam :) Fajne :)
No serio serio :D Pooglądałabym jeszcze kiedyś takie seriale, które kojarzę z dzieciństwa. Szkoda, że jednak nie ma się na to czasu zazwyczaj.
Może do tego czasu uczesałaś już drugi raz :P Z wyczesanych kudłów mojej zwykle można by ułożyć drugiego kota :D
I zrobiłam dzisiaj te zupkę z zamrożonej Dyni, dobra była :)
Ja nigdy nie oglądałam tego serialu :)
Z takich starych amerykańskich to chyba tylko sporadycznie "słoneczny patrol " i "żar tropikow" :D
Mam teraz czas to będę oglądać :)
Dzisiaj praktycznie cały dzień w pracy, jutro po południu spróbuję.
W przyszłym tygodniu poszukam dyni :)
"Żar tropików" <3
Oj, to ja trochę tych seriali z mamą oglądałam :)
Jeszcze z tego wczesnego dzieciństwa oprócz tych co wymieniłaś kojarzy mi się serial "Na południe" i "Przystanek Alaska". Chciałabym to kiedyś jeszcze zobaczyć, chociaż boję się zepsuć miłe wspomnienia.
Fajnie, to napisz co wyjdzie :)
Wiesz co? Ja to się w nim kochałam chyba xD W każdym razie uwielbiałam też tę czołówkę :D
O matko, własnie sprawdziłam. Ten serial ma tyle lat co ja...
Jeszcze Gliniarz i prokurator mi z takich przychodzi do głowy :)
Az tak to nie :PP
Tego tez nie widzialam :D
Telezakupy Mango ukradly moje dziecinstwo :D
A mialam sie pytac - odsluchalas w koncu ta musicalowa wlasciwa piosenke? :D I jak moja zalegla lista? Kiedy moge sie spodziewac? :D
Może byłaś już trochę starsza, ja pewnie miałam za 4-5 lat jak to oglądałam :D
To moje chyba "Disco Relax" :D Chociaż Mango też oglądałam, ale to już później, z siostrą. Uczyłyśmy się na pamięć tych reklam i potem je recytowałyśmy :P
Do dziś dzień pamiętam SHARK CORDLESS SWEEPER :D W naszej wersji rzecz jasna "szark kurde słiper" xD
Eh, muszę jej o tym przypomnieć :D
Zapomniałam. Zaraz włączę :)
Wtedy co ja zdjęć kota! :P Do końca roku jest trochę jeszcze czasu :D
Byc moze, nie wiem :D
Ja pamietam jakis wosk do samochodow, o matko jak to katowali... Ale zapatrzona bylam jak w obrazek :D
:)
Ojej, to musze sie postarac :D