a kto zginął ??? bo jeszcze nie oglądałam... straszyli ,że ktoś ważny umrze... i tak się zastanawiam kto bo było dużo możliwości

Zginął Luka :( i jego ojciec. Po dłuższym namyślę można dojść do wniosku, że może to i lepiej. Bonni słodko z Jeremim wygląda, a te męskie czarownice nie miałyby co robić w Mystic. ( oprócz zamieszania) tylko pozostaje otwarte pytanie co z siostrą Luke ??

dzięki, to będę dzisiaj spać spokojnie, mało zawału nie dostałam bo myślałam ,że to będzie Alaric ;) Isobel (nie wiem jak to się pisze) wróciła ? ;)

a ja mam takie pytanie: do kiedy ta przerwa?

do kwietnia jeżeli się nie mylę, chyba 7 , nie wiem jak ja to wytrzymam

Fajne było jak Damon pomylił na początku Katherine z Eleną :) A później wszedł zdezorientowany Stefan i myślał, że Damon i Elena sie całują, przytulają czy coś :)...Ah ta Delena ;D

Właśnie niech dadzą jakoś super scenkę z Deleną

Napisy już są

Wruciła i nawet powiedziała Jenie, że jest matką Eleny

Greta przyjedzie do Mystic Falls i nie będzie trzymać się z zaufanym towarzystwem...o nie

Mnie się podobało zachowanie Damona. A najbardziej to, że ignoruje Kat. o do Matta i Caroline to już myślałam, że w tym barze Matt zginie. Potem liczyłam na to, że kiedy się ocknie Caroline wymaże mu te zdarzenia z pamięci. Chyba na by jej to wyszło tylko na dobre. A tak to chciała być uczciwa no i się przejechała. Zanosi się na to, że powrót Mamuśki był ukartowany - przynajmniej Kat wspominała Damonowi o swojej umowie z Johnem Gilbertem i Izką. Myślę, że tak przeflancują braciszków Salvatore, że będą musieli wyśpiewać niczym Poznańskie Słowiki gdzie jest miejsce w którym zmarła Emily B. Ciekawe gdzie wuj Janek się dziś podziewał? Jak jakaś większa rozróba to go nie ma ? W zwiastunie odcinka 17 widać jak Alaric kogoś uderzył, nie zdziwiłabym się gdyby oberwał John. Rickowi już wszystko jedno czy ma pierścień czy nie, walczy do końca. I zobaczcie jak to się pogmatwało. A życiu tak często bywa :). Alaric i Elena obawiali się czy i w jaki sposób powiedzieć Jennie o co w tym wszystkim chodzi a teraz pojawiła się Isabel , oznajmiając radośnie w progu wesołą nowinę i teraz już coś będą musieli począć z tym fantem.

Rada dla widzów :) nie oglądajcie serialu w słuchawkach an uszach hi...hi. Ja w momencie kiedy Dr MArtin ocknał się w łazience o mało nie zeszłam. Tutaj nigdy nie można być niczego pewnym. Ale dobrze, że Bonnie odzyskała moce wzbogacone dodatkowo o moce doktor ano i już wie co robić dalej.

mimo, że słuchałam przez głośniki, to też prawie że zawału dostałam xD i te jego wytrzeszczone gały... brrr....

OMGYyyyyy ile akcjiii ! rozpierduche zrobił Martin w griluu !
Caroline i jej rockstar dream = boska scena! :D i jak Matt podbiega
C:" i ... *cmok* " sweet :P
Scena w sypialni Stefana z Elena niestety musze przyznać że fajniutka i zmyłka z Kat i El na poczatku (Damon rlz <3 )
Luka zginal przez glupote ojca :/ żal - a ten kierowany agresja tez se zaserwowal śmierć - gratuluje mózgu i profesjonalizmu -_-

Szkoda mi Jenny :(
Chyba Car i Matt nie beda razem jednak ;P

ciekawe co Isobel porobi ; >

aha no i jak Damon odmawia Kat na końcu -GOgogogogogo Damon! :D:D:D:D

SPOJLERY!

Zajebisty odcinek!

Podoba mi się gdy Katherina jest na wolności, trochę zawsze zamiesza no i od czasu do czasu pomoże ;) Z nią w okolicy jest ciekawiej, a mając na uwadze powrót Izabeli będzie jeszcze weselej.... Oj ale minę miała Jena (świeżo po rozmowie z Alarickiem, o tym że jego żona nie żyje) otwierając jej drzwi :O
Coś czuje, że chwila prawdy tuż tuż..... i chyba Elenie też się oberwie od Jeny za ukrywanie prawdy... Pewnie ciocia przyjmie te wiadomości tak jak Mat......
Żałuję, że Luka nie żyje, szkoda mi go....ale jego ojca juz jakoś mniej, swoją drogą szybko scenarzyści wyeliminowują nowe postaci.... czasem mam wrażenie że zbyt szybko. Ciekawa scena w barze ;) Caroline nieźle śpiewa, podobało mi się :D Dobra reakcja Mata na wieść o dziewczynie wampirzycy, szybko chłopak skojarzył motyw z siostrą..... mam nadzieję, że jakoś się to między nim i Caroline ułoży, uwielbiam tą parę, a zakręconą Caroline to już ubóstwiam nawet..... Dobrze, że Bonie odzyskała moce + odrobinkę wiedzy na temat Kalusa ;)
Damon centralnie olewa Katherine, nareszcie zmądrzał, już się bałam, że w pewnym momencie zaczną się całować. Biorąc pod uwagę, że Katherina=czyste zło, chciała nam Damona wyeliminować ( znów wybrała Stefana)... zasługuje na więcej kołków w boku

Dwa naprawdę mocne odcinki i teraz taka przerwa........... :(

ale teraz przylezie greta, siostra luki. kolejna czarownica... chyba będzie współpracować z klausem... chociaż nie wiem

grata to nie siostra luki
przynajmniej nie wiadomo tego jak na razie, a zważając że ma mieć inne nazwisko to...

w odcinku "the dinner party" luka powiedział, że jego siostra ma na imię greta

w dzisiejszym też :)
w związku z tym jeszcze ciekawsze jest jej inne nazwisko

Damon " The Grillman " też był dobry. Tak się właśnie zastanawiałam tydzień temu czy będzie chciał upitrasić Elijah .To teraz chyba pora na rozczłonkowanie ? Kapitalne włączenie piosenki " Broken Strings". To po " Bloodstream " / pocałunek Deleny /, " Cut " / Elena i Stefan idą po raz pierwszy na całość, fuj wolałabym żeby to był Damon " i " Wires " kolejny wspaniały utwór w serialu. No i Candice - piekny głos nie wiedziałam, że ona również muzykuje.

Dobry odcinek. :) Damon mi zaimponowal,ze nie ulegl urokom Katherine,bo w pewnym momencie myslalam,ze da sie uwiesc.
Specjalnie nie przejelam sie smiercia Luki i jego ojca,moze tylko troche szkoda,ze doktorek byl tak zaslepiony misja ratunkowa swoje corki,ze zapomnial o synu i co gorsza go poswiecil,zmiast wspolpracowac z Elena i reszta.
Czekam na rozwoj sytuacji miedzy Caroline i Matem.Mysle,ze chlopaszek wymieknie i Caroline da sobie spokoj,wtedy niespodziewanie wroci Tyler i rzuca sie sobie w ramiona <marzyciel>,gdyz zrozumieja ze oboje sa w podobnej (nadprzyrodzonej)sytuacji.
Szkoda mi Jenny,fajna i atrakcyjna kobietka,a takiego pecha ma w kwestii zwiazkow.
Sadze,ze Katherine,John i Isobel maja swoja wlasna liste trupow, i nie widnieje na niej tylko Klaus.
Coz...pozostaje czekac...ZNOWU!

Jeszcze wczoraj obiecywałam sobie, ze nie obejrzę tego odcinka do czasu aż będzie następny,żeby nie katować się długim czekaniem. Wiadomo zawsze przed taką przerwa dadzą coś mocnego. No i nie wytrzymałam tak jak w grudniu! Odcinek bardzo dobry, troszkę jednak szkoda mi Luki bo ojciec go do tego zmusił, on sam był gotów współpracować z braćmi S. Dr Martina za to spotkało to na co zasłużył. Brawo dla Damona za olewke Kat, już myślałam, ze się złamie...ale dobrze, ze usłyszał prawdę że ocaliłaby ona Stefka a nie jego, może się w końcu zupełnie z niej "wyleczy".
Ciekawe co zrobi dalej Caroline, bo coś jej nie idzie z Matt'em zawsze jaj już jest ok to zaraz coś się dzieje. Cały czas zastanawiam się kogo chcą uśmiercić i mam nadzieję, ze będzie to ważna postać ale nie z tych pozytywnych np najlepszą osobą byłby wujek John!

ale był czaaad :D ale Lukę Damon nieźle usmażył.... Ten dzikus doktorek, był nieźle porąbany... Wielka mi zemsta, Elencie chciał zabić. Wyglądał, jakby się naćpał. Ale akcja była z Katherine :P święcie byłam przekonana, że to Elena :) A potem jak mu rozszarpała gardełko i powiedziała : jestem PEWNA, że nie żyje. Jeszcze mu się zmartwychwstać chciało. Biedna Bonnie. Niezłego strachu się najadła, jak mu te oczęta zamykała. No i dialogi Damon-Katherine :) ale mi go szkoda było, jak powiedziała mu, że go nigdy nie kochała. Aż bidakowi łzy w oczach stanęły ;( Albo jak prawie Kat go pocałowała, a on ją odepchnął i z nonszalancją wrócił do czytania książki :DD xD No i zero Stelenci! A Car jak powiedziała Mattowi, że jest wampkiem, to myślałam, że padnę xD I te jej zapewnienia, że będzie fajnie i wgl, a ten prawie, że zawału dostał xD Caroline powinna trochę przystopować z tymi zapewnieniami ;)No i cała akcja w barze była git :D a sama końcówka: jestem matką Eleny -to mnie wbiła prawie że w podłogę :) i ta rozwalona paszcza Eleny xDD mam nadzieję, że wkrótce Jenna się dowie o wapkach. Szkoda mi Alarica =((

Odcinek super ! Zaskakujący, nieprzewidywalny ;)
Spoilery
Matt i Caroline- mimo że nie lubię ich razem to było słodkie jak wszedł na scenę i ją pocałował, choć sama scena śpiewania przez Caro wydała mi się taka sztuczna i naciągana. Oby zerwali ze sobą i oby wrócił Tyler *_*
Alaric- kurcze jak ja kocham tego faceta :D Głupia ta Jenna no ! Taki facet a ona tak go katuje... Niestety czuję że jeśli nie wyznają Jennie prawdy to powrót Isobel znów wszystko popsuje, w końcu Alaric powiedzieć dopiero co że Is nie żyje a ta tu nagle wyskakuje, w dodatku przedstawia się jako matka Eleny...
Katherine- fajnie ich wrobiła na początku :D To było niezłe.
Mało Stefana i Eleny to na +
Damon <3 jaki on boski ! Scena gdy odmawia Katherine - ubaw po pachy :D To było cudownie :D A Kat jakie oburzenie że Damon ją olał :D Ta scena wymiata.
Szkoda mi Luki i jego ojca ale kurde sami przekombinowali... Nie będzie mi ich brakować ale gdyby posłuchali Stefka to nie byłoby problemu.
Bonnie- od razu do ojciec Luki ją chwycił wiedziałam że oddaje jej siły. Fajnie że znów jest wiedźmą. No i na plus jej relacje z Jeremym , słodcy są ;)
Kogo mi szkoda w tym odcinku? Alarica za to że kocha Jenne i chce z nią być ale nie moze wyjawić jej prawdy, Damona za to ze Kat znów dała mu do zrozumienia że liczy się tylko Stefan i że chciała go wykończyć, Caroline- za to że Matt nie zniósł tego info zbyt dobrze. Niech ona sobie odpuści tego ziomka i wraca do Tylera który jest bardziej częścią jej nowego świata.

Nie wiem jak wytrzymam tak długą przerwe ;P

Alaric jest suuuuuper :-). Najbardziejlubię jak szwędają się z Damonkiem. Też mi Jenna podpadła dzisiaj. . Nie widzi co facet dla niej robi tylko uczepiła się jednej opowiastki jak rzep psiego ogona. Przecież to nie Alaric zamordował swoją żonę, nie był skazany, cieszy się nieposzlakowaną opinią. Baby są czasem głupie z tym wierceniem dziury w brzuchu, dąsaniem się jeśli czegoś nie wiedzą i ciągłymi pytaniami w stylu : koffasz mnie jesce Misiu ?

myślę, że teraz scenarzyści planują jednak rozkochać Kat w Damonie, ta jego poza nieprzystępnego chyba na nią działa. osobiście byłabym oczarowana:D

Ja bym wolała , żeby Kat była z poukładanym do bólu Stefankiem a Damon żeby zajął się Elenką ;)

fuu.
mam nadzieje ze do tego nie dojdzie xd

O nie boże nie ! tak być nie może. Choć faktycznie jak patrzyłam na nich to miałam wrażenie że scenarzyści faktycznie coś planują :/ Dziwne były te sceny miedzy nimi. Damona chyba nadal trochę kłuje że Katt wybrala Stefano mimo wszystko. No i ostatnio 0 Deleny :/ Totalnie nie mam czym oczu nacieszyć. Ale cały czas mam w głowie jak Damon wyznawał Elenie miłość , to mnie pociesze :D

Świetny odcinek. Cieszę się, że Matt poznał prawdę. Śmierć Jonasów to wielka ulga. Ciekawe dlaczego pojawiła się Isobel i dla kogo tym razem pracuje?

Ten odcinek był odlotowy a najlepsze to początek i końcówka i jak Lukę zabil.

Trochę zwalili scenarzyści z Luką i jego ojcem. Ojciec wielki mag a nie mógł sobie poradzić z kilkoma wampirkami... Poza tym, po poprzednich odcinkach, można się było spodziewać, że potrafi Bóg wie co a on tylko potrafił zapalić alkohol i zbić żarówki. Poza tymi uwagami to odcinek całkiem dobry

och Damon najlepszy, ostatnia scene z Katherine. A znowu go źle oceniłam, myslalam ze zacznie sie odcinek jak wychodzą z łózka po wspólnie spędzonej nocy a tu zonk, Damon ma ją w dupie:P świetnie im to wyszło. Bałam się że Matt zginie, myślę że Caroline wymaże mu pamięc i nie będą razem, bo nie będzie mogła byc z nim mając taka tajemnicę a widac jak on na to reaguje. Dobrze, że spokoj juz z czarodziejami, tylko mnie drażnili. Najlepsza częsc odcinka- kiedy Caroline śpiewa:D I teraz mam czekac ponad miesiąc tak? Ciekawe co będę oglądac:/

Najlepsze kawałki odcinka według mnie to:
1. Odmówienie Katherine prze Damona,
2. Śpiew Caroline.
Chyba nie wytrzymam do następnego odcinka.

Hehe, fajny począteczek.
Biedna Elenka, prawie dostała lanie od chłopaków - bo oni niezbyt spostrzegawczy są, i nie odróżniają dobrej dziewczynki od zlej...
Nieładnie, braciaszki - tak swą ukochaną traktować, cóż to za porządki nowe?
Sesese;)
Damon - jak mnie wpienił niemożebnie...
JAK ON ŚMIE MOJEGO ELAJDŻĘ GOTOWAĆ NA WOLNYM OGNIU???
DOSTANIESZ KOPA W TYŁEK ŁOBUZIE JEDEN, JA CI TO MÓWIĘ!
To nie fair;)
Aaa, jestem wściekła. Marzyłam by Pierwotny wstał i się odwdzięczył stosownie;)
Śmiać mnie się chciało, gdy Damon spytał Katherinkę, czemu go nie ostrzegła, że zabijając sztyletem Elajdżę wampir sam zginie...
"Och, jest tak wiele zasad. Takie to wszystko pogmatwane...;)"
Szał.
Uśmiechnęłam się, gdy Damonek wycelował miotaczem ognia w naszą biczinkę kochaną...
Pomyślałam: "Aha, akurat..."
Łahaha, kwiczałam jak się Damon i Katherninka bili po łapkachXD
Miło, że Caroline lubi "Pamiętnik". To też jeden z moich ulubionych filmów o miłości;)
Jenna i Car:
- "Ta cała sprawa z Isobel. On coś przede mną ukrywa..."
- "Grając adwokata diabła, - może jest jakiś ważny powód dlaczego on Ci nie tego nie powiedział...
Może on po prostu próbuje Cię chronić."
- "Ale ja zasługuję na prawdę. Każdy zasługuje".
- "Czasem to jest trudniejsze niż się wydaje." i "Wiecie czego nam trzeba? Tańców!"
Zuch dziewczyna;)

Odpierdalanki Luki i Fatherka mnie rozwaliły...
WTF??!
Uzdrawiają umarlaka, przenoszą się umysłami na odległość w fizycznej formie?
BEZ JAJ!
Czekałam aż zaintonują "I've got the POWER!" w wersji na wiolonczelę;)
Nabijałam się troszeńkę z Kartherinki.
No co to ma być???
"Nudzę się"
'Jestem głodna"
Jak dziecko w przedszkolu...
A Damon to świetny zamiennik niańki naprawdę;)
Ale bardzo podobała mi się panika Luki:
- "Elena walczy ze mną"
Ojciec:
- Co jest nie tak?
Luka: "Jest silniejsza ode mnie".
Ojciec: Bo to nie Elena. To Katherine Pierce. Zabij ją, Luka".
MOCNE.
Jeszce lepiej, gdy młody zaczął się jarać, przez Damonka podpalony...
Choć z drugiej strony, żal mi go naprawdę.
„Teraz dopiero czarownik się wścieknie.” – pomyślałam.
To było zabawne:
"Nie dziś, Ric...Tej nocki wymieniam Cię na pana Tequillę";)
Bardzo mądre słowa Elci, że to jest może nasz błąd. Próbujemy chronić ludzi których kochamy, trzymając ich z dala od naszych sekretów - ale ostatecznie krzywdzimy ich tak czy inaczej...
Car:
"Czuję się jak pomylona"
Urocza ta dziewczyna, ślicznie zaśpiewała Mattkowi, - przyznaję;)
Jeszcze taką piosenkę słodką, oż.
Choć te : "Czujesz bicie mojego serca?" - to tak trochę niefortunnie, w jej przypadku, hehe.
Ale nie czepiam się, mimo że wolałabym, by adresatem tych słów był ktoś innyXD
Mniejsza, bo całusy były wspaniałe;) to trzeba oddać...
Alaric & Jenna - znaczące spojrzenia;)
Tylko ten śmiech Eleny przy tym wszystkim jakiś dziki, zgłupiałam na moment, jakby naćpała się;)
Te zabiegi Katheriny typu: <Znów przegrałeś Damon, wybrałam Stefana>- sorry na mnie to już nie działa.
Może mam serce z lodu, kto wie?;)
Niezły numer, gdy Elenka nakryła Matta i Caroline w łazience;)
Najlepsza Bonnie:
"Skoro mówisz tak o szczęściu, mogłabyś nie świrować gdy zacznę umawiać się z twoim bratem?"
Hłe, hłe, hłe;)
Zaskakuje mnie Elenka swoją dojrzałością dziś...
"On tyle wycierpiał, że zasługuje na kogoś tak niezwykłego jak ty"
Some like that;)
Jeronnie się już nie ukrywają przed Dużą Siostrzyczką, ja pierdziu.

Boże, to było straszne;
BIEDNY MATT. Już myślałam, że zginie.
Na szczęście napoiła go tą swą krewką czarodziejską.
Jego reakcja wcale mnie nie zdziwiła.
„Vampire!?? What?”
Biedna Car. Chyba będzie tu problem…Co prawda mogłaby go zauroczyć, ale cóż to byłaby za kłamliwa relacja?
Jednak stokroć wolę Caroline w parze z Tylerem...
Bonnie ma moce z powrotem - najs;)
I jeszcze wie jak zabić Klausa.
"Katherine, jest 6 sypialni w tym domu. Znajdź se inną;)"
Dobre. Jaka obrażona wyszła..
Wszyscy dziś dali jej po dupie, Elena, Damon i Stef nawet;) mimo że uratowała wampirzyca dupsko naszej bohaterce.
Ech, normalka;)
Isobel w drzwiach, też bez suprajs. Niech się tak już nią tak nie przejmują, matko jedyna...

Ogólnie, mocno na wyrost były te spoilery, sorki Was.
Nie wiem co scenarzyści mieli na myśli, co niby miało nas tak zdołować? Po kim rozpaczać?
No jest mi żal czarowników, ale w zasadzie...
Bez przesady.
I odcinek też jakoś bez fajerwerków;) sądziłam że przed przerwą zrobią wymiot nieziemski...
Lekki zawód.

Ale ofkors na sam koniuszek czarownicy mają ode mnie mega plusa, bo prawie-prawie udało im się przywrócić mojego wampirzego Mistrza do stanu używalności;)

jak na tylko 2 tyg przerwy to spoko "cliffhangerami" są:
1) przybybcie Isobel (przed Jenne) oraz
2) to, że Bonnie wie jak zabić Klausa - ciekawe jak ohoho i czy wykorzysta te "martwe działające moce" od swych zmarłych przodków... dziwne ze akurat teraz odkryli że z owych śladów mocy mozna korzystać... przydałoby sie przy pierwszym otwieraniu grobowca, oszczedziloby zycie babci Bennetowej (czyżby babcia była tak uboga w wiedze zeby nie wiedziec o tym?? :P)
ok, over analyzing

a scena jak Damon i Kat oklepują sie po rączkach zapomniałam o niej ale tez sie usmiałam xD

*ooops o kurka :P nie 2 tyg tylko z 5 !!

zawsze czekam na twoje streszczenia ;) jak dla mnie odcinek super, ale czekam na Tylera ;)

WŁAŚNIE;)

Dobra, Tyler łobuzie…
Karolinka ładnie zaśpiewała Mattowi, na co się chłopak ucieszył bardzo…
Ale potem jak wiadomo się wszystko popsuło;(
No ale nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło;)
To teraz Wilczku wracaj grzecznie do MF, z zajebiaszczo dużym kwiatów bukietem najlepi i zaśpiewaj Car tak ładnie, ooo:

http://www.youtube.com/watch?v=Xdu8XthDOBs

I BĘDZIE CACY xd
Bo tobie nie przeszkadzają kiełki u dziewczyn, prawda? ;)
No to wszystko umówione, hehe.
Skoro Matt wybrzydza – trudno;)

No, potem Car może w odpowiedzi wylecieć z :

http://www.youtube.com/watch?v=AtqinP3OXg4

I supcio;)
Bo po tym odcinku to ja już nie wiem.
Było słodko co prawda, ale Matt chyba nie zdzierży tego wampiryzmu dziewczyny.
Może się mylę, ale sam fakt, że wie iż jego siostra zginęła z rąk wampira utrudnia sprawę.

robię się monotonna, ale to był kolejny genialny odcinek :>
ale od początku:
po pierwsze, super była scena, gdzie kath chciała wziąć jakąś książkę i damon ją trzasnął w rękę. ona mu oddała i potem damon ją 'przerzucił' na stołek przy pianinie jednocześnie waląc ręką w klawisze. to nadało całej scenie takiej 'dramaturgii'. ale piękna, piękna scena ♥
kolejna była trochę zabawna. jak damon na początku dusił kath, a potem stefan elene. sama się pogubiłam która to która. c:
znowu jedna scena z damonem i kath przypadła mi bardzo do gustu. kiedy damon czytał pamiętnik gilberta na kanapie i kath się tak nachyliła za nim. i później rozbrajający głos damona (ton) : 'mogę Ci w czymś pomóc?' ; a kath tylko odmruknęła że jej się nudzi. :D
następnie ciekawe to było, kiedy luka 'pojawił' sie w domu salvatorów i chciał wyciągnąć sztylet z eljaha. i potem zaczął się 'siłować' z katherine. ale się zdezorientowała wtedy.
noi potem kiedy pojawił się damon i zaczął działać tym tam urządzeniem z ogniem *mam jakąś mega zaćmę i nie pamiętam nazwy!*. potem jak wchodzi stefan i sobie rozmawiają:
S: co robisz?!
D: powstrzymuję szalony, parapsychiczny atak czarownika!
ahhahahahha to było piękne :D
szczerze mówiąc cieszę się, że luka zginął. jakoś robił tłok w serialu i nic nie wniósł. żadnej ciekawej akcji, nic.
potem była taka piękna scena. kiedy caroline wyśpiewała uczucia do matta ♥ nie licząc tego, że potem się pokomplikowało. czyli kiedy ojciec luki wbija mattowi rozbitą butelkę w szyję a potem caroline wyśpiewała mattowi wszystko o wampirach. i wszystko zepsuła, ale cóż. kto by się spodziewał :P
szczerze mówiąc, zastanawiam się, czemu ojciec luki nie wyczuł podmiany eleny na katherine. czarodzieje nie 'wyczuwają' jakoś wampirów? jakies to dziwne było.
ale potem było dziwnie. kiedy trup ojca luki się podniósł i zwrócił moce bonnie. trochę to było straszne. ale głupio, że go zabili, go nie mają juz żadnego silnego czarownika po swojej stronie. bonnie jest jednak słaba.
ah! noi oczywiście kolejna scena z damonem i kath. kiedy damon sobie leżał na łóżku i przyszła półnaga kath i zaczęła się przystawiać. noi ich dialog:
D: w tym domu jest 6 innych sypialni.
*tutaj ich usta sie prawie stykają. a tu damon mówi*
D: znajdź sobie inną
i zrzuca kath z siebie i zachowuje się, jakby przed chwilą jedynie pogonił natrętną muchę. trochę słodziak z niego ♥ lubię go za to, że dzięki niemu serial jest zabawny i zawsze rozładuje napięcie. kocham jego sarkazmy i docinki c:
oh! i oczywiście isobel musiała się pojawić! ciekawe co teraz knuje. w dodatku jenna chyba nie mogła sie poczuć bardziej oszykana, kiedy rick mówił, że isobel na pewno umarła a tu się pojawia w drzwiach domu gilbertów.

nie mogę się doczekać następnego odcinka ♥

czarownicy wyczuwają wampiry, ale o ile się nie mylę to muszą dotknąć wampira, zeby go wyczuć, a z tego co zauważyłam to ojciec Luki nie dotknął Kat, więc nie wiedział, że to Kat a nie Elena.....

'powiedziałaś' dokładnie to o czym myślałam i generalnie to co najbardziej mi się podobało :)

odcinek slaby jak na ostatni przed dluzsza przerwa.
za szybko usmiercili czarownikow. myslalam, ze sie troche chlopaki pomecza a tu 3 sekundy i oboje martwi.
jak dla mnie za malo wrazen. myslalam, ze po tym odcinku bede sie wsciekac, ze tyle trzeba czekac na nastepny a niestety tak nie jest.
powinni zakonczyc go jakas miazga a tu tylko mamusia wrocila. szkoda wielka szkoda.

Mi się odcinek bardzo podobał...;P a najbardziej mi sie podobała jedna ze scen gdy Damon spława Katherine ;P Ale też fajne były sceny Caroline i Matta ;P

odcinek świetny w porównaniu z ostatnimi 2...
nareszczcie sie coś działo...
zaczelo sie kilka ciekawych wątkoów ;d

jak zwykle szkoda mi Damona który po raz kolejny dostał po tyłku od Katherine, a scena w której ją odrzucił świetna
Scena z Caroline była bardzo dobra, szkoda że Mat tak zareagował

śmierc Luki i jego ojca bardzo fajna sprawa gdyż nie lubiłam tych postaci nigdy
wydaje mi sie że ojciec Luki po śmierci syna w gniewie wezwał Klausa i powiedział że ma Elene

Katherine chciała wcisnąć sie w sceny żeby to bracia tak o nią walczyli a nie o Elene
jakoś proste grzeczne włosy nie pasują mi do tej postaci


a Isobel??
po co wogóle ona wrócila...

dobrze że wróciła, coś sie będzie dziac. Duzo tych złych wampirek będzie i chociaż akcja nie będzie się skupiac jaki Stefan był zły a Elena wiecznie zamyślona albo zaczytana. Dzisiaj sobie pośmiala się i jakoś lepiej było jak nie bylo co 5 sekund jak uratowac Elenę.