Zastanawiam się bo kiedyś to był mój serialowy pupilek,ten aktor dawał sporo temu serialowi,tym bardziej że nie jest to aktor klasy Bończaka,Jakusa,Baki który grał moment wieki temu i tak dalej.
Przede wszystkim jego teksty,poczucie humoru oraz dobre akcje pozytywne wrażenie robiły.Zastanawiam się czy sam aktor jest znudzony rolą,przecież na planie występuje 12 rok,na dodatek po odejściu Pawła jest główną postacią męska,jedną z 3 największych w serialu.
Nie wiem czy nawet na planie nie spędził najwięcej czasu,przecież dwie inne główne postaci tzn Zając i Zienkiewicz były w ciąży w serialu i miały okresy że trochę mniej grały,w każdym razie Płoszaj spędził na planie mnóstwo czasu.
W związku z tym czy problemem jest to że postać już jest przejedzona,przecież dwie pozostałe postaci główne,raczej też mają problem żeby zaskoczyć czymś nowym.Nawet taki Filip pewnie gdyby grał bez przerwy wiele lat już by tak nie bawił.
Czy trochę nie ma winny scenarzystów w tym bowiem.Artur od jakiegoś czasu jakby miesza dwie przeciwstawne postawy raz jest odpowiedzialnym,pracowitym,bez nałogów,zdrowo odżywiającym się facetem na dodatku niemal kurą domową,rzetelnym szefem,zajmującym się świetnie nie tylko córką której ostatnio nie pokazują czy nieswoimi dziećmi Tomkiem i Maćkiem.
Druga obecna strona Artura facet który czasami zapomina o sprawach zawodowych,Tola musi mu ratować tyłek,pije jak świnia,i najważniejsze głupia,bezsensowna zdrada.Na dodatek facet pretensje głównie ma do Toli,można oczywiście powiedzieć że gdyby ona zachowała zimną krew zdrady by nie było.Ale przecież to on ma więcej do stracenia,gość próbuje zachowywać się jakby nic się nie stało.
Wydaje się że ta postać ostatnio jest trochę nielogicznie prowadzona.
Jowita niby taka światowa,wyluzowana a to Sabina stara się już któryś raz rozruszać drętwe towarzystwo,o tak imprezy wyjątkowo z wyjazdami im nie wychodzi,oni chyba powinni spotykać się w max 4 osoby wtedy może coś by wyszło.
nie twierdzę że aż tak,jednak jak napisała Maria Jowita miała ciążę zagrożoną,sporo stresu,bo przecież rzadko kobieta w ciąży jest porywana,w jej obecności ranią jej ukochanego,sama ma lufę przy głowie.Ale kawy przecież też nie wolno,a ona chyba piła.Chyba też sporo leków nie wolno brać w ciąży.Właśnie powinno unikać się stresu,a ok spotkanie w kilka osób w zamkniętym barze jak najbardziej ale iść na jakąś imprezę gdzie jest masa ludzi,można nawet przez przypadek oberwać to już przesada.
Jowita,myślałem no kiedy jak nie teraz zwłaszcza że większość młodych lasek ostatnio tragicznych Aśka,Kaśka,Luiza,Ola,Daria,Sabina każda z nich coś przeskrobała,chyba tylko Beata ostatnio jako tako,ale ona i tak rzadko się z nimi bawi,bardziej pracuje i przyjażni się z paroma osobami z paczki.
Laska mimo wszystko jest w zaawansowanej ciąży 6 miesiąc,więc przecież nawet jakby po urodzeniu dziecka za 3 miesiące,znów brała się z każdym za bety,ale teraz chyba nawet Sabina była w szoku,że po tym pół żartem pół serio,że się nie lubimy,ta tak agresywnie do niej skoczy.
No Dobra,wiadomo inni powinno ulgowo traktować kobiety w ciąży oraz ich partnerów,ale to przede wszystkim tym kobietą i facetom musi zależeć na dziecku,więc cóż by się stało gdyby Jowita raz zacisnęła żeby rzuciła tekstem w stylu,dobre.Albo ten tekst do Radka że chyba nie myślałeś że się na nią rzucę,to już byłby szczyt kobieta w ciąży rzuca się na inną kobietę,bo ta coś zażartowała.
I oczywiście Sabina leży pobita i jest winna bo Jowita po tych ciosach,miała bóle.
Z tego co widziałem w prawdziwym życiu jednak ludzie przynajmniej podczas ciąży nabierają trochę pokory,w końcu ciąża jest najważniejsza,a tutaj co wściekła i zadziorna jak zawsze.
to spox,wystarczyłoby żeby Tola nie powiedziała że zabiła,to cała trójka siedziała by w puszcza a ona na wolności,mam wrażenie że w tym serialu policja nie ma żadnych techniki np zbieranie odcisków,próbek itd.Kulczek ma zdrowe podejście do pracy,a nie chce walczyć o firmę.Ta Aśka za grosz wstydu,wręcz poniżać chciała Anetę,a za chwilę znowu branie na litość,to nudne ile razy wystarczy na pokaz posypać głowę popiołem.Przychodzi z wypowiedzeniem,a ta ją zwalnia dyscyplinarnie.Myślałem że chociaż Aneta da jej kopa,jak nie ona to już nikt jej nie pogoni.
Radek myślał że Sabina jest tą z rodziny,hahaha.Darowaliby sobie ten pseudo akcent aktorki wszyscy wiedzą że to Polska aktorka,a nie jak Ted aktor jest z Norwegii.Zabawne że w dzisiejszym odcinku Paweł patrzył na Melkę,tak jak we wczorajszym Radek na .....Sabinę.i też się tak blisko przysiadał.
Melka mówiła i patrzyła się na Pawła a towarzystwo poza K myślało że mówi o Majce,nie wiem poco ta pijaczyna Ewa tam przyszła hejterka Melki,szukała pretekstu do picia,to jest żenujące w imprezach z alkoholikami,oni piją wykorzystując to że inni nie chcą psuć atmosfery,są coraz bardziej pijani,a potem jak się nawalą to trzeba z nimi się użerać.
Krystian mnie rozbawił z tą uprzejmością,daj spokój szkoda że jeszcze im na hotel nie dał.
Ta siostrzyczka Tedzia to naprawdę ma nie szósty a siódmy zmysł,szósty mają ci co po niedługim czasie się pojawiają,a ta się pojawiła zaraz po urodzeniu dziecka.
Daria też niezły lolek bajerowała Aśkę jakie to cuda zarobi,a dowiedziała się teraz że w biurowcu nie potrzebują nikogo nowego do sprzątania.I jedno słowo przepraszam,nawet gdyby to była w miarę kumata osoba to spox,została by na lodzie,coś mi się wydaje że jej biznes zaraz się skończy,jak nie mogła nawet sprawdzić co z tą pracą.
Szkoda że znowu miesiąc nie odbierała telefonów od Aśki,która pewnie teraz zostanie rycerzem Sabiny i będzie najbardziej najeżdżać na Darię.
Krystian to bardziej nie z uprzejmości, tylko żeby mieć na oku Melkę i Pawła co robią :). Poza tym chciał mieć Melkę obok siebie. A jak Melka nie zostałaby, tylko paweł w domu Domańskich, no to właśnie Krystian chce mieć blisko Pawła bo jak to się mówi miej blisko przyjaciół, a wrogów jeszcze bliżej. Będzie mógł dzięki temu kombinować i intrygować.
Daria no niezła była, że jednak mają firmę sprzątającą. Możliwe że specjalnie tak powiedziała, bo przemyślała sprawę że Aśka się nie nadaje i będzie wstyd, więc lepiej jej nakłamać, że jednak z pracy nici. Ale kto wie, może rzeczywiście Daria za szybko naobiecywała a nie sprawdziła :).
Aśka to w ogóle typiara. Najpierw zupełnie miała gdzieś fitness klub i w ogóle nabijała się z Anety a później jeszcze przyszła błagać o kolejną szansę. No bez przesady, mogła sobie darować, to juz brak godności. Mnie byłoby wstyd, poza tym już bym serio nie chciała tam pracować, bo i tak Aneta stale by ją miała na oku i raczej juz nigdy by się nie polubiły, więc atmosfera tragiczna.
Pewnie tak będzie że Aśka teraz z Sabiną będzie się trzymać. gdyby Daria jeszcze mieszkała z nimi w mieszkaniu, to może Aśka wolałaby trzymać z nią, ale teraz jak Darii nie ma ;).
Ta siostra Teda, to chyba jakieś medium, bo ona była nawet przed narodzinami dziecka, no i w dodatku ze Stanów leciała ( raczej), no chyba że była we Wrocławiu cały czas na polecenie Teda, żeby wiedzieć dokładnie co się dzieje i ma jakichś szpicli, to wtedy rozumiem, dostała telefon Jowita w szpitalu i przyjechała, ale jeżeli ze Stanów, no to sorry, kolejny absurd :).
Ewa to już przechodzi samą siebie :). Nie dziwne że to ją Krystian będzie podejrzewał o kradzież jego kasy. Teraz ukochany synek będzie przeciwko swojej mamusi :).
Coś w tym jest że Paweł patrzył na Melkę, tak jak Radek na Sabinę ;). Może coś się jeszcze wykluje znów między Radkiem a sabiną, ale Jowita musi na zawsze zniknąć. Może się okazać że dziecko jest Teda i Jowita wyjedzie do Stanów z jego siostrą, by jej córka miała lepsze życie w dostatku :). A z Radkiem pokłóci się że ten nadal coś do Sabiny i nie nadaje się na ojca dla jej dziecka :P. Nie wiadomo co scenarzyści kombinują. Ale może nic takiego, może to dziecko radka, a ta cała sytuacja w barze, miała być tylko po to żeby było dramatyczniej :P.
Tak, policjanci byli fatalni i to Artur z Kingą musieli zdobywać dowody, a oni jeszcze mówią że są nic nie warte. Nawet musieli powiedzieć by policja przeszukała torebkę Toli. Nie no profesjonalizm :). Gdyby nie bohaterowie PM, to naprawdę Manuel, Dragon. Tola, Zygmunt, Zbyszek i inni byliby cały czas na wolności, a niewinni w pierdlu. Chociaż Dragon faktycznie jeszcze nie złapany a Igor gdzieś na wolności jest :). A Manuel nie żyje, bo nie mogli go przypilnować w więzieniu by nie uciekł :P.
tak,Krystian zobaczył że granie miłego to jedyna taktyka.I łatwiej knuć jak się z kimś mieszka,a ten Paweł jak nie ma kasy,to i tak wyboru nie ma,poza tym Krystian łaski nie robi,bo jego ojciec mieszka u Maryśki,to jedną osobę powinien wziąść z obowiązku a druga to ewentualnie łaska.Ewa nie powinna być zaproszona,sabotuje związek Maryśki i Michała a bierze udział w ich zaręczynach.Poza tym bez niej byłoby równo 6 osób,czyli by sobie siedzieli po 3 na stronie.
Daria Może wymyśliła na poczekaniu gadkę,ale z drugiej strony i tak poco tyłek zawraca skoro wiedziała jaka Aśka jest,też tego nie rozumiem,w tym serialu prawie nikt nie ma pracy bez znajomości,Aśka raz wstyd bo jest tragicznym pracownikiem a dwa że już nieraz wypięła się na pracę,najemników nikt nie chce na pokładzie.
Jeszcze gdyby laska od miesiąca szukała pracy,to już trudno,a ta zaraz z powrotem żeby ją przyjęli.
Tym bardziej że i tak mając pracę zalega z płatnościami,a tutaj pokazane jak to Aśka nie może nawet kilku dni być bez pracy.
Ta siostra to chyba że od dawna jest przeciwko bratu i pojawiła się tylko bo żal jej dziecka,i chce żeby dziecko miało dobre życie.a jeśli to typowa zakochana w bracie siostra,co będzie go bronić,to brak spójności,zacznie nawijać tekstami w stylu że się zagubił,omotała go itd,to nie jest zły chłopak,to gdzie była cały czas.
Zabawne że to już trzecia osoba najpierw Ted,Sam która chyba będzie chciał uzyskać całkowitą opiekę nad dzieckiem,nikt właściwie nie chce dzielić się opieką nad dzieckiem z Jowitą jakby uważali że się do tego nie nadaje.
Dziwne że już niedługo będą wyniki testów kto ojcem,myślałem że dłużej się pobawią.Jeśli Radek to wiadomo ta Ingrid zaraz zniknie,no chyba że skoro dziecko nie jest jej bratanicą będzie chciała żeby oddali jej kasę,a wątpię żeby Tedzia to mogą znowu knuć że Tedowscy mają prawo do dziecka,a Radek znów myśli o Sabinie.
Patrząc jak ten serial jest absurdalny nie zdziwiłbym się gdyby zrobili że dziecko okaże się Teda,wszyscy przerażeni bo Tedowscy mają coraz większe szanse,Radek myśli o Sabinie,a po jakimś czasie że pomylili próbówki i dziecko jest Radka i wielki comeback i Tedowska finansowała dziecko Radka.
Szkoda że Sabina nie stała obok jak Tedowska mówiła że jest od prawdziwego ojca,to by się dziewczyna zdziwiła.
W tym serialu to wszystko możliwe ;). No tak są dwie opcje albo Ted albo Radek, jak Ted to wiadomo komplikacje, a jak Radek to albo Ted zniknie i jego siostrunia, albo właśnie będą domagać się kasy, skoro łożyli nie na swoje dziecko, albo i tak będą chcieli kupić dziecko od Jowity, bo ona się nie nadaje na matkę.
Tak, szkoda że Sabina nie wie jeszcze że Ted może być ojcem. Myślałam że dowie się w barbarianie i coś powie Jowicie a ta się wkurzy i o to będzie zgrzyt, a nie o to że Radek i Sabina sobie gadali a on trzymał ją za rękę. Tylko dla pocieszenia, a nie z powodu głębszych uczuć.
Śmieszne właśnie z tą Aśką, że Luiza za nią łoży na rachunki. No cóż, widocznie Aśka dużo wydaje i jej nie starcza później. I właśnie myślałam że Aśka nie będzie tak się błaźnić, że będzie szukać roboty gdzie indziej. Ale ona wie że i tak miała lajtowo w fitness klubie, bo w innym miejscu pracy, dawno by ją wykopali. I mogłaby mieć ciężej i dłużej siedzieć w robocie np w jakimś sklepie, albo jak kiedyś na kasie siedziała.
Ciekawe co teraz będzie dalej z tym Kryśką, Pawłem i Melką. Znów Dragon na dniach ma się pojawić, a można by było jednak trochę od niego odpocząć. Krystyna będzie oczywiście intrygować. Majka z Michałem pewnie nuda, znów przygotowania do ślubu, mogliby już w końcu go wziąć, a nie bawić się ciągle w kolejne zaręczyny, bo to już głupie.
no ja sobie przypomniałem że głupie ma być w następnym odc Melka zobaczy Pawła w koszulce Krysia i ucieknie,proponuje żeby zrobili motyw "Melka widząc Pawła w koszulce Krysia uświadomiła sobie że kocha tego drugiego".
Melka biegnie prosto do niego,padają sobie w ramiona,a potem do Pawła jakieś przeprosiny,i "zawsze go kochałam"a ten udaje że mu to lata,i grzecznie się pakuje,no i ten aktor jakiś wywiad że czas się pożegnać z widzami,szkoda że tak krótko,było miło,ale się skończyło"
Jak to się żył z ekipą i blablabla i Melka i Krystian znowu razem i wszyscy z otoczenia do Kryśka,"odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu"a on z dumą "No"
Aśka nie wiem jak robią,ale jeśli to mieszkanie własnościowe to pewnie czynsz administracyjny nie jest taki duży,a nawet teraz dzielą na /3 a właściwie na /4 bo Daria wyprowadziła się moment temu,gaz,prąd inne media,a żarło i tak pewnie na własny koszt.
Więc wielkich kwot nie może wisieć za miesiąc.Choćby za gaz,prąd,wodę mieli po 300 złotych za miesiąc czyli dość dużo to na /4 wychodzi 75 złotych na łepka a myślę że max 200 złotych czyli góra 50 złotych na łepka *3 = 150 złotych,plus z administracyjnego no nie wiem może góra z 500 złotych bo mieszkanie dość duże to daje z 125 złotych na łepka plus jakieś tam może drobne daje to góra 300 złotych opłat wspólnych,zresztą chyba w jakimś celu mieszka się na kupie żeby te opłaty mieć nieduże.
Daniel nie mów takich rzeczy :). Żeby tylko Krystek i Melka nie wrócili do siebie ale raczej takiej opcji nie będzie. Niech najlepiej Krystek z mamuśką wyjadą, a Michał z Majką i julką mieszkali w domu Domańskich. No zobaczymy :).
Ja wiem że sobie tak żartujesz, po reakcji Melki. Ale może to chodziło o to że Paweł w koszulce Krystiana już jej nie kręci :P. Mogła zedrzeć z niego tę koszulę, no ale może nie w miejscu publicznym :P. No cóż, tak sobie myślę, że może też bym uciekła, ale chyba nie, właśnie ja bym kazała mu ściągnąć tę koszulę, lub zasłonić bluzą. Po co się rozpraszać niepotrzebnie, i patrząc na koszulę myśleć o Kryśce. O matko :P. Gdyby to był mój były, to nawet bym sie nie przyznawała do tego i faktycznie jak tylko o tym się myśli, ochota na cokolwiek mija :P. To byłaby dobra terapia dla Olka :P. patrzenie na Krystiana :P. haha
obawiam się że nasze eldorado dobiegło końca,znów będzie ciągle i Rado,Jowita,Krysio i Ewunia.Zabawne jest też to że Opozda i Pniewski od lat chwalą się swoją znajomością że nawet na wakacje razem,Pniewski jak zaczynał kilka lat temu w PM,nawet na pytanie czy są razem,coś że na razie nie,ale może będą,a ich postacie już któryś raz jakby pojawiają się i znikają w podobnym czasie.
Mimo że oni nie wiem czy mieli a jeśli mają to niewiele scen razem.
No tak, masz rację oni często znikają razem :). Ale właśnie nie mają scen razem. Może z raz się im zdarzyło, ale nie jestem pewna.
Ale oboje są równie irytujący i wytrzymać z dwójką z nich, to ciężka sprawa. Eldorado się skończyło, to masz racje Daniel.
Tak, taka terapia dla Olka byłaby dobra, o ile Olek nie wyobrażałby sobie że Krystian to Wiktoria, bo byłby kłopot :)
I tak, to prawda po to się siedzi na kupie, bez prywatności, żeby mieć więcej kasy na przyjemności i mniej wydawać na opłaty. Widocznie u nich jest inaczej :). Oni lubią siedzieć na kupie, a i tak prawie nic nie oszczędzają i muszą pożyczać na opłaty, bo za dużo wydają na co innego ( a przynajmniej Aśka- choć też nie wiem na co wydaje, bo na impry nie chodzi, nowe ciuchy, no cóż jakoś nie widać, może czasem coś nowego założy, na randki nie chodzi, do kina też nie, jedynie na jedzenie, ale na pewno też nie je nie wiadomo jak dużo, na wycieczki nie jeździ, na alko czy fajki tez nie wydaje, samochodu nie ma..)
Aśka to chodząca anoreksja więc majątku na jedzenie nie wydaje.Pewnie trochę kosmetyki,zła gospodarka jeśli chodzi o zakupy np kupowanie w stosunkowo drogich sklepach,laska np chodzi do sklepów w stylu Żabka,niedawno Alma i paru innych dość drogich bo nie chce jej się w kolejce stać.
jak zarabia najniższą krajową,albo niewiele więcej,to wystarczy że sobie zamiast gotować na kwadracie je w barach i już jest trochę do tyłu,bo nawet obiad w takim barze to 15 złotych,a dwa dania to nawet do 20 docisniesz.
No tak masz rację :). To też może kosztować, w droższych sklepach i barach kupowanie i właśnie kosmetyki- to prawda :).
jak zarabiasz malutko,nie pomaga ci nikt z rodziny,ani np partner życiowy,to nie dość że musisz każdą złotówkę liczyć kilka razy,to jeszcze mieszkać na kupie.Oni i tak mają lepiej bo nie płacą wynajmu jak normalnie.
w sytuacji Aśki albo faktycznie jakiś facet który pomoże finansowo,rodzice,czy dorabiać.
Paweł ma rację że Krysio nie wie czego chce,próbuje udawać miłego a znowu chamstwem zaskakuje.Kup sobie w sklepie,szkoda jeszcze że nie dodał dziadzie,biedaku,przybłędo i znowu gadka że u niego mieszka.Paweł raczej musi sobie na biegu szukać pracy,jeśli chce zostać,bo tak to co jak będzie brał od Maryśki czy Michała to ten buc,powie że siedzi u jego ojca w kieszeni.
Melka faktycznie jakby Krysia kochała.Radek ja rozumiem że sytuacja jest nieciekawa,ale oczywiście tradycyjnie nawija o Arturze żeby dawał kasę widzę ich sponsor aż grzech że Artur nie spał z Jowitą,Kaśka spox po tylu zdradach,Henio ma od niej kasę brać,może jeszcze od Filipa gdyby miał,aż dziwne że Radek nie wpadł na pomysł żeby od Karola czy Natana w końcu ten drugi pewnie zarabia przyzwoicie nie ma żony,dzieci więc trochę oszczędności ma.
Daria nie dostała jeszcze pierwszej wypłaty,laska pewnie kilka dni pracuje,e Radek jednak ma pracę,Tatuś załatwia 500 złotych a reszta ma załatwić dużo więcej,przygłup Henio ma nawet 3 tys.Jowita taka ważna niech dzwoni po swoich ziomkach.
I te gadki o ich oszczędnościach szkoda że nie dodali że te oszczędności to co wyłudzili od Teda i Sama.
Ta Ingrid to unika kontaktów z nimi.
No w sumie dziwię się że ten Paweł szybko sobie nie szuka właśnie roboty. Może nawet sprzątać zamiast Aśki w fitnessie, cokolwiek by tylko wynieść się od tego Krystka chłystka. Jak już się zgodził by Paweł u niego mieszkał, to niech już bedzie milszy. A ten go stale poniża. Jeszcze trochę i Krystyna będzie naśmiewał się z ubóstwa Pawła i że jest z bidula. Co za gnojek z niego, i w dodatku jak patrzył na Pawła bez koszulki :). Widzi że startu nie ma.
Radek to rzeczywiście śmieszny jest. Wiadomo tak jak piszesz, tonący brzytwy się chwyta, ale jednak od Kasi, bez przesady, jak ona dopiero co Filipowi pożyczyła 80 tysie, które on zwrócił tym u którym wisiał, ale jednak Kasi raczej nie zwrócił. Poza tym no to sorry, logiczne że Henryk nie chce mieć z nimi nic wspólnego, to niech by Radek poprosił w swojej sprawie. Od Artura tak samo nie, bo jednak go okradli i oszukali, tylko że plus że kasę oddali, ale on nie ma, bo nawet na prawnika od Marka brali. Jedynie właśnie od Wekslera, no ale on solidarny z córką, u Natana no to też byłby brak godności jak Aśka błagająca Anetę. Daria wiadomo też nie ma, jak dopiero zaczęła, a wcześniej w kieszeni Błażeja siedziała, a ten oszczędności dał Oli na odwyk.
Właśnie Jowita jakieś znajomości miała ale nikt jej nie pomógł ani jak była chora, ani teraz ( nie mówię o jej byłym szefie-bucu ale na pewno znała też innych z branży). Taka zaradna tez nie była, bo jednak jedynie swój tyłek miała tedowi do zaoferowania, a nie np pracowała u niego, by on opłacił jej leczenie, a ona super manager i od razu jeszcze większe zyski. No nie :). Jak widać też nie była niezbędna u szefa- buca, bo jednak inaczej by ją później błagał by wróciła, bo bez niej mniej klientów i mniejszy zysk w firmie, ale jak widać tak nie było i nawet sam ja wylał, a później nie żałował. Więc Jowita jest przereklamowana, a jak się panoszyła gdy dostała robotę jako manager fitnessu. I od razu chciała mieć zyski i wysoką pensję. Jakby nie wiadomo kim była, a teraz już długo jest bez pracy. jak widać pieniądze Sama i teda też przejadła.
A te oszczedności to na pewno te od teda i Sama, ale już stopniały przez te kilka miesięcy, skoro chcieli od Darii brać, która zarobi 30 tysięcy, ale przecież nie oddałaby wszystkich, jak teraz sama mieszkanie i to duże opłaca, pewnie w super dzielnicy itd, no to niech by im dała połowę, ale nie wiecej. A od Teda i sama na pewno Jowita dostała sporą sumkę, myślę że więcej niż zarobi Daria, no ale cóż jak się nie umie oszczędzać :).
Ingrid na razie nie chce się ujawniać najwidoczniej :).
A śmieszne że Wiki i Olek nie mogą nawet trzymać się za rękę, że pocałunek raz na tydzień, a przytulenie kilka razy :P. Nie wiedziałam że aż tak jest źle :P. Nie dość że bez seksu, to w ogóle bez żadnego kontaktu i czułości.
tak i przecież on większość tych ludzi zna,pewnie Lwa zna,a jeśli nie to mówi jestem kumplem Beaty itd.a on wszystko chce cudzymi rękami,a Jowita typowa co facet ma wszystko załatwić rozumiem jest w szpitalu,ale są telefony a dwa moment temu ciąża jej nie przeszkadzała jak chciała się brać za bety z Sabiną.
Dla mnie takie coś nie ma sensu,albo niech chłop wraca do siebie i czasami wpada do Melki albo ona do niego,albo jakaś praca na szybko,choć dziwne że Merry jeszcze nie zauważyła co jest grane...
w DD przynajmniej ma dach nad głową i wyżywienie.
To zabawne że Pniewski nawijał jak to przypakował,a ten aktor od Pawła nie,a widać znaczącą różnicę.Portki Krystiana są podobne do Radkowych,może to te same?
Chodzi o te w kolorze kawa z mlekiem z materiału,Rado dzisiaj w nich był,zastanawiałem się kiedy mu z d.. spadną.
dziwię się że Maryśka i Michał są tak niedomyślni,ona przecież miała męża z DD,Melka przecież też nie miała kasy,a wiedzieli że Paweł jest z DD,a oni zachowują się jakby to był taki gość co ma normalnie pracę,zarabia przynajmniej 2 tys i ma zapewniony dach nad głową,na miejscu Pawła też wolałbym do braku kasy przyznać się Maryśce czy Michałowi niż K.
Mimo że większość postaci w serialu ponoć ma rodziny,poza właśnie Melką,Pawłem,Jowitą to poza wyjątkami potwierdzającymi regułę jakby mieli a jakby nie mieli.Oczywiście fajnie jak jakaś postać jest samodzielna,zaradna,ambitna nie ciągnie od rodziców jak Krystian,ale z drugiej strony jeśli ktoś jest pod ścianą po już z dwojga złego chyba lepiej pożyczyć od rodziców niż tak jak Aśka zalegać Luizie itd.
Te Dzieciaki Kulczyckie mają długie wakacje,bardziej chyba po studencku niż szkolne.Przecież już przed zawałem Artura miały być wakacje,a oni dalej tak jakby jeszcze sporo do końca wakacji było.No wcześniej niż przynajmniej druga połowa sierpnia nie jest,jak nie póżniej.a to i tak daje przynajmniej 3 miesiące różnicy z czasem rzeczywistym.
Tola rozkoszna,zdziwiona że Papuga nic nie może zrobić,pewnie trzeba było jeszcze wysłać gliniarzom film jak zabijasz Maksa,Zabawne że Grzegorz nawija o honorze odnośnie Darii jak B rozstał się z nią bo zachowała się niehonorowo,oraz o odwadze Oli,która tchórzyła cały czas po powrocie i nie miała odwagi powiedzieć gdzie myka,swoją drogą dała im adres to nawet z ciekawości mogli sprawdzić co to za miejsce.
Jeremi to jest dramat,Róża owszem przegięła z tym pocałunkiem,ale jeśli chodzi o samą pracę,to żenujące laska się stara a najpierw Lew nie przekonany do jej pomysłów,potem opór Beci a teraz chamstwo do kwadratu Jeremiego,ja nie ogarniam takich dzieciaków,zamiast rodzicowi pomóc,on sabotuje działania zawodowe rodzica.
Już wolałbym powiedzieć Beacie prawdę,nic płacić temu zeru,gdyby jeszcze chociaż była gwarancja że zostawi to dla siebie,a ten śmieć będzie chciał pewnie kilka razy zarobić,typ wisi kasę tej Kaśce i chce się zadłużać u Beaty,druga runda,znowu by oberwał,przecież wtedy Lew ograł go bez problemu,nawet Henry też.
Jeremi w sumie wiadomo że gówniarz, ale on tak ma, chce po prostu spławić kobietę która uwodzi jego ojca, tak jak spławiał inne, tylko do Beti się przyzwyczaił.
Właśnie lepiej żeby Lew powiedział od razu Beacie jak było, że Róża go pocałowała, ale źle zrozumiała, myślała że podoba się Lwu, ale to nieprawda, że wyjaśnili sytuacje i teraz już całkiem zawodowo będą się do siebie odnosić. Beata byłaby zła jakiś moment, ale chociaż znałaby prawdę, Filip by nie szantażował i nie mieszał. A tak wrzód na tyłku weźmie kasę, a i tak powie Beacie, i pewnie zakłamie rzeczywistość że Lew odwzajemnił pocałunek, albo nawet że to on pocałował Różę. Takim typom się nie wierzy.
I to prawda, że te wakacje coś za długo trwają. Śmiesznie by było jakby Kryśka wybierał się już na wykłady studenckie a dzieciaki Kingi dalej miały wakacje. Poza tym Maciek chyba jeszcze nie chodzi do szkoły, Julka juz chyba tak, ale Maciek jest młodszy. A do przedszkola można posyłać w wakacje, tzn tam na ogół jest miesiąc wolnego dla dzieci i przede wszystkim by opiekunki odpoczęły, ale drugi miesiąc juz jest normalnie, może też zależy od przedszkola. No cóż, na pewno niedługo już będzie w końcu ten wrzesień :).
Grzegorz dobry. Taki sztywniak. Przytulił Błażeja, tak jakby to pierwszy raz robił w życiu i jeszcze tekst teraz cię pocieszam ;). Ale w końcu zrozumiał że dzieci mu nie ufają. Ale to prawda, że mógł sprawdzić co jest pod tym adresem :).
Akurat te triki gnojka-Jeremiego przyniosły pocałunek Róży i kłopoty w jego zachowaniu nie było nic pozytywnego,przecież to nierób któremu nie chciało się pomóc ojcu i udawał że ma jakieś pozytywne wytłumaczenie,Lew powinien w końcu ustawić gnojka,ja rozumiem dzieci są różne,nie każdy dobrze się uczy,nie każdy osiąga sukcesy itd,ale jednej z rzeczy której nie toleruje jest sabotowanie działań kogoś komu wiele zawdzięczasz,Róża jest jaka jest ale działała na korzyść jego ojca,podnoszenie ręki na nią.to jak na ojca i całą rodzinę.
Ten gnojek chce życia na wysokim poziomie,a zachowuje się jakby zależało mu żeby ojciec bez na bezrobociu.Lew pewnie jakoś zniesie skromne życie,B na pewno,ale on najbardziej liczy na dobre życie.
No tak, to prawda. Akurat Jeremi pewnie nie wytrzyma skromnego życia. Lwowi też pewnie byłoby trudno w nowej sytuacji. Co innego poświrować parę dni w barbarianie a co innego pracować długi czas w sklepie czy barze, bo przecież on był cały czas aktorem, a co umie robić oprócz aktorstwa? Nie wiadomo. Beacie na pewno byłoby najłatwiej w nowej sytuacji, może trochę też przywykła do bardziej luksusowego życia, ale nawet by się cieszyła gdyby Lew nie był aktorem z milionem fanek na głowie.
dlatego nie cierpię takich typków jak Jeremi,tym bardziej że nie ma 5 lat,tylko przynajmniej z 13,to już jest wiek że ludzie zdają sobie sprawę że pieniądze nie są przynoszone przez bociana.To niby sabotowania z powodu podrywania Róży Tatusia,to wymówka żeby przypadkiem nie trzeba było coś zrobić.Szkoda że nie powiedział ojcu,jak ma znów zarabiać hajs.I jak widać Róża już mu robotę nagrała,nie Jeremi,powinien chodzić na castingi tak zwłaszcza jak będzie 10 aktorów na jedną rolę,dopiero by się pienił ojciec chodzi na castingi a kasy nie ma.
Jowita dalej się nie nauczyła że honor kosztuje,wynoś się,tylko zapomniała oddać kasę.W sumie fajnie ktoś mi daje kasę,a potem ma się wynosić.Aśka jak zwykle się popisała,tak facet zaraz przepisze na nią cały swój majątek.Aneta żenada,myślałem że chociaż ona ma trochę charakteru,a tutaj wystarczyło moment popracować jako tako u niej na kwadracie,i bez wielkiego proszenia powrót do pracy,tam chyba nikt żywcem nie chce pracować.
Choć jeśli ten koleś miałby jej jak prostytucje płacić za seks to już lepsze zdecydowanie żeby jej za sprzątanie płacił.
Ale K sobie wymyślił,Pawła kręciła adrenalina,to już chyba lepiej jakby jakąś inną laskę wymyślił.Szkoda że jeszcze nie powiedział,słuchaj to zwykły lowelas co zalicza laski i je zostawia,zaciągnął cię do łóżka i zostawi,a na informację że tego nie robili,znowu ta swoja głupia mina Serio?! to nie wiedziałem,myślałem że tak,a to już nie wiem.
U Kulczyckich kolejny brak logiki ostatnio Kinia nie miała na adwokata,a dopiero moment temu mieli na wakacje dla 4 osób za granicą,co pewnie będzie kosztować z 10 tys,nawet dobry prawnik za stosunkowo niedługi okres pracy,więcej by nie wziął ewentualnie troszkę więcej.A wakacje nawet mogły je ponad 10 tys kosztować.
w końcu trudno żeby prawnika za góra dwa tygodnie pracy dostał wiecej niż 10 tys.
Paweł teraz chyba miał zamieszkać z tym dzieciakiem w pokoju,jak na DD to miał nie najgorsze warunki pokój tylko dla siebie,lepsze warunki niż większość bohaterów PM.
ja bym Filipa załatwił w inny sposób,wiesz ty mnie szantażujesz a w Polskim prawie szantaż jest karany,więc jak odp...czy mam iść na policję,zgłosić twój szantaż i próbę wyłudzenia,albo mów,pójdę w zaparte,Róża też a powiemy że wymyśliłeś to żeby wyłudzić kasę,albo 3 opcja nie boje się wytłumaczę tą sytuację,a Lew sam z tym przerażeniem robi z siebie winnego.
Szkoda jeszcze że K nie powiedział M coś w stylu,a wiesz bo jesteśmy przyjaciółmi,P mnie zdziwił ja rozumiem gdyby cię zostawił po tym jak cię zaliczył,ale przed zaliczeniem,totalny bezsens,frajer z niego,ja bym tak zrobił,a widząc negatywną reakcję Melki,znowu głupkowata mina i co ja takiego znowu powiedziałem?!,tobie zawsze coś nie pasuje a i powiem ci że ja by się tak dla ciebie nie narażał.
Radka wypadałoby w końcu porządnie oklepać za to hakowanie.Wiecznie pusty portfel,a tylko by wszystkich prześwietlał.Jowita jak zwykle się popisała,to poco jej ta wiedza,skoro po uzyskaniu jej wynoś się,to chyba wypadałoby omówić kwestię oddania kasy.Cudu nie było w wątku Mariana wiedziała że będzie zadyma i oczywiście braciszek wróci skruszony.Ten Braciszek powinien być ojcem lub dziadkiem Jeremiego i Krystiana,wróciliśmy do siebie chyba w jego urojeniach,szkoda że jeszcze nie walnął tekstem jak dalej będziesz próbował coś wskórać zmuszę cię żebyś oddał kasę za pobyt.
Ten cały Maurycy to okropny gość. Uważa się za nie wiadomo kogo i gentelmana i jeszcze hrabiego, a sam nie potrafi się zachować. Wiecznie narzeka, naburmuszony, mruk i jeszcze tylko to słowo znośnie. Nic dziwnego że Anna przy nim jak trusia chodzi. Dobrze że się w końcu wkurzyła, ale oczywiście braciszek umierający.
Radek i Jowita honoru nie mają to wiadome. A Tedzie zapomnieli i w szczęśliwą rodzinkę się bawią, a mają puste portfele. Nie mają z czego oddać kasy i dziwią się że Ingrid chce iść do sądu. Wiadomo było że Ted i jego rodzina nie dadzą za wygraną.
Krystian to dupek. Mam nadzieję że gdy wyjdzie na jaw jego knucie, Melka już do niego się nigdy nie odezwie i nie będzie już pokazywany. Bo tej mordy nie można znieść :P.
Właśnie to jest debilne K ewentualnie przeprosi i będzie cacy,poza tym za chwilę rolę się odwrócą przecież M go okradnie i będzie miał na nią haka.Poza tym Mi się wstawi za synkiem.Proponuje żeby ten Maurycy został w Wadlewie,cudownie pokonał chorobę i został kolejnym kumplem Mario.To byłoby realne jak na ten serial.
jakoś nawet brałem pod uwagę że ten Maurycy już jak Marian do niego skoczył zmieni front,że już dawno doszedł do wniosku że to na siłę robienie z niej damy nie ma sensu i że Marian mu zaimponował.
Dobrze że ta Ingrid pokazała Radkowi jak to fajnie jak się kogoś prześwietla,wczoraj on ją,ona dziś jego.Dupek z niego.I to że myślał że niespodzianka to że dadzą im spokój,chyba go poj...,laska wydaje fortunę i co cieszę się waszym szczęściem i może jeszcze jakbyście potrzebowali kasy,to zawsze chętnie wam przeleje.Radek który i tak wydaje się minimalnie rozsądniejszy od ukochanej powinien raczej powiedzieć coś w stylu,a jeśli okaże się że to ja jestem ojcem,czy usuniecie się i nie będziemy musieli oddać kasy?- i wtedy Ingrid np w tej sytuacji dziecko które nie jest z naszą rodziną powiązane nas nie interesuje,nie kasy nie musicie wtedy oddać wasze szczeście zresztą,cieżko byłoby je odzyskać,w końcu przelew był dobrowolny,na chore dziecko,to będzie taki prezent od nas.
Albo oddacie kasę w ratach.A jeśli dziecko Teda,to i tak jakiś wpływ będziemy mieli.
Zabawne byłoby gdyby Radek się sprzedał wziął 0,5 miliona i w sądzie taki zdrajca,cały czas przeciwko J,ona nie nadaje się na matkę,to była narkomanka,prostytutka,myśli o kasie raz już chciała usunąć ciąże,wszyscy w szoku,Ingrid dostaje dziecko i Radek dumny odchodzi z 0,5 miliona.Wszyscy znajomy do R ty szma...,sprzedałeś się,najemniku...
Rozbawili mnie to że Kaśka,Błażej czy Miki przyszli okej,ale Sabina poco i te przytulanki i prezent dla J,i gdzie jest R gdyby nie scysja z I pewnie J by do niej skoczyła,znowu chcesz knuć,mamy dziecko,nie musi non-stop siedzieć,myślisz że co masz szanse.
Już lepiej gdyby jak już koniecznie chcieli jakoś laskę przyprowadzić,bo głupio sami faceci to Luiza albo głupia Aśka,no jeszcze Beata.
Jowita nie wydaje się fakt,tak szczupła jak niedawno.
Rozkoszna jest że nie zrobi badań na ojcostwo i co Ingrid no szkoda i odpuści,a tak to jak dziecko R mają luz,a jak nie to jeszcze trzeba matkę ograć.
Maurycy szkoda że nie został w Wadlewie jeszcze naprawdę zostałby ziomkiem miejscowych.
Pablo dobrze powiedział K że nie masz jaj,ale ironia pochwalił D a ten go porwał.M jest bardzo naiwna że myśli że K taki dobry.I K cichym głosem spi...załosny koleś.....
Tak Jowita i Radek to para głąbów. Testy na ojcostwo wiele by pomogły, bo to pewnie ten idiota zapłodnił, bo głupi rozmnaża się dwa razy szybciej :P. Mieliby już spokój, bo jak to dziecko Radzia, to Ingrid chyba dałaby już sobie spokój. W ogóle nikt tej ewentualności nie bierze pod uwagę.Ingrid i Ted są wręcz pewnie że mała Daga jest z ich rodziny. Ingrid wtedy do pielęgniarki, ale ja jestem z rodziny prawdziwego ojca :P, jakby było na 100% pewne że to Tedzia dzieciak. Litości. Jowita nie chce robić badań, bo też uważa że pewnie to Teda i wtedy już każdy na 100% będzie wiedział i jeszcze zabiorą jej małą, a Radzio odejdzie w siną dal do Sabiny :P. Pewnie tak sobie Jowitka myśli. No i ona nie chce żeby się wydało że sypiała z dwoma. Pewne osoby nawet o tym nie wiedzą jak Sabina, która jest pewna że to Radziuchna jest ojcem.
Trochę dziwne że Sabina przyszła, no ale cóż. Może czuła sie winna tej całej zadymie w barbarianie, i chciała pokazać że nic do Sabiny nie ma i cieszy się że jest z Radziem i ich córeczką. Luzia raczej by nie przyszła, bo nie lubią się z Jowitą, no może trochę sie zmieniły ich stosunki od tamtej imprezy, gdzie Jowita na nią naskoczyła, ale jednak przyjaciółkami nie są, natomiast Aśka tym bardziej nie, ponieważ Jowita nie chciała dać jej nawet dziadowskiej roboty w fitness klubie, dopiero Kinga ją zatrudniła na sprzątanie, a Jowita uważała że nawet do tego Aśka się nie nadaje. Owszem Beata to jak najbardziej powinna przyjść, bo to chyba teraz jedyna przyjaciółka Jowity :P. W końcu jej radziła i dała dach nad głową. Dagi nie ma już, ale Sabina jako Dagi przyjaciółka no to po prostu jakby w zastępstwie Dagi przyszła, tak to można powiedzieć. Bo w końcu Saba i Jowcia nie przyjaźnią się, ale łączyła ich ta wspólna przyjaciółka, no i Radzio :P.
A Beata nie mogła z nimi przyjść, bo ktoś musiał być w barbarianie przecież :P. No jest Melka, ale nie wiem czy ona teraz pracuje, bo jeszcze dochodzi do siebie, a skoro był i Kaśka i Mikser, no to wiadomo Beaty nie mogło być :). Ona sobie może sama przyjść do Jowci :P. Poza tym ona z Lwem dadzą jakiegoś dobrego prawnika dla Jowity, więc dalej się będą trzymać, Beata z Jowitą.
Maurycy wyjeżdża do miasta z Anną i Marianem :). Śmiesznie że Śmiałek będzie w mieście, bo od zawsze jest na wsi. I to żeby jeszcze ddo Wrocławia, bo to miasto trochę zna, czasem tam bywał, ale do Krakowa ;). Ciekawie będzie :). Ale tego nie pokażą, jedynie Marian może opowiadać. A później kto wie, może Maurycy wyzdrowieje cudownie i się zmieni i na wieś przeniesie.
No to było dobre, porównanie Krystiana do Dragona, że Kryśka tak samo postępuje ale chociaż Dragon ma jaja, a Krystek nie ;P. To prawda. Oczywiście Dragon gorszy, ale Kryśka nie dość że jak baba, to jeszcze intryguje i udaje takiego dobrego że mdli.
Śmiesznie by było jakby Radek sprzedał dzieciaka. Tylko by musiał być pewny że to nie jego. Np zrobiłby po kryjomu test i np jak będzie moje, to walczę o nie, a jak Teda to biorę kasę :P. A niech ta dziwka Jowita sobie nie myśli że będę harował na nią i tego bachora Teda :P. I że bedę frajerem i nie wykorzystam sytuacji :P. I Radzio bierze pół miliona i wielki pan. Później konkurowałby z samym Wekslerem i Arturem :P. A Jowita bez dziecka, bez kasy i bez Radzia. Ale to jednak jak na PM zbyt ostre posuniecie. Poza tym Radzio miałby wyjść z roli podnóżka Jowity? To niemożliwe ;).
A Radzio był śmieszny jak hakerował do dokumentów Ingrid. Co to za zabezpieczenia? :P. I Ingrid od razu się dowiedziała że ktoś się dobierał do jej rzeczy :P. A później sama sprawdziła co to za typ z tego Radzia. Tak jak kiedyś Ted też sprawdzał dane Radka i patrzył na jego zdjęcia na ekranie komputera i pytał ochroniarza czy Radek jest groźny i może coś zrobić haha :).
mnie to przypomina,jestem podejrzewany o poważną chorobę nie zrobię badań i mogę żyć w przeświadczeniu że jestem zdrowy.Ingrid dobrze pokazała mu miejsce w szeregu,szkoda że R nie zaczął o ciosach poniżej pasa na jego teczkę,a Ingrid na to to ciekawe bo wczoraj mnie prześwietlałeś.Rzygać się już chce od tego informatycznego fenomenu,nawet największym się włamuje,sorry ale co innego włamać się jakiemuś ćwokowi,a wielkiej Pani,dobrze że raz ktoś nie dał się wykiwać cwaniaczkowi.
Luiza na pewno nie chodzi o tą scysję sprzed roku,albo nawet dwóch,zresztą jakby Luiza zaczęła o tym że nie może jej wybaczyć tych słów byłaby znowu polewka z niej.Potem J załatwiła jej pracę przeciez i była kilka spotkań ich razem.
Pewnie chodzi o to że spotkanie Luiza-Jowita nie wzbudzało by kontrowersji,jakby np Kaśka powiedział coś głupiego,a Luiza by z niego lała,to ewentualnie Jowita by podkreśliła no wyrabiasz się kiedyś to byłoby nie do pomyślenia Luiza komuś najeżdża.
Aśka to gdyby kierować się tym że zadaje się z tylko tymi co nie mają jej za idiotkę,zadawałaby się tylko z samą sobą,więc w hierarchii nie jest tak nisko,jak nikt,wyżej jest zakręcona Beata,głupek Kaśka,którego status się poprawił,kiedyś nie do pomyślenia byłoby żeby taka J zwierzała mu się z największych sekretów,ale wywalił z tym że kopnie Ingrid w dupę,to nokaut,jak ona już teraz patrzy się na wszystkich z manierą i pogardą.
Sabina u Jowity pewnie chodziło że widzów takie sceny ekscytują,bo zawsze któraś może coś innej powiedzieć.Choć na dobrą sprawę Saba nie specjalnie ma się z kim teraz kumplować,Daga nie żyje,Daria obecnie największy wróg,Ola wyjechała,Aśka i Luiza to raczej nigdy nie były jej kumple.
Więc nie zdziwię się jak będzie nowa przyjazń i nawet informacja o tym że dziecko może nie Radka nic Sabina nie zrobi,ewentualnie rzuci jakiś wredny komentarz w stylu to jednak w raju są kłopoty.
Ale jak dziecko Radka,to przecież Saba będzie ta zła że jeśli wyrywać będzie Radka że zabiera dziecku ojca,a jeśli nie jego,to że fałszywa bo udawała że jest ok i nic do Radka nie ma a teraz wykorzystuje sytuację,Sabina tak jak wszyscy okaże się wyrozumiała.
Gdyby nie to że ostatnio Jowita skumplowała się z Beatą jak nic Saba byłaby matką chrzestną,bo kto Aśkę to nawet obciach brać,z Darią nie miała nigdy specjalnie kontaktów,a poza tym to obecnie wróg w paczce,zostaje Luiza z którą ma mało scen,raczej nie pojawiłaby się jakaś nowa kumpela Jowity.
Dziwna ta sytuacja z córką Jowity. Jaki niby sąd odbiera dziecko matce i oddaje ojcu który siedzi w więzieniu? Siostra Teda nie ma do niej żadnych praw, co z tego ze zapłaciła za leczenie, Jowita o te pieniądze się nie prosiła. Polskie prawo mówi, że nie można odebrać rodzicom dziecka z powodu biedy - patologii tak, ale nie biedy. Sądy zawsze stoją po stronie matki, musiałaby być wyjątkowo chora psychicznie albo być jakąś mega alkoholiczką żeby zabrał jej dziecko i oddał ojcu, który ma w dodatku wątpliwą reputację.
No dokładnie, dlatego ten wątek jest odrealniony. Bo gdyby jeszcze Ted nie siedział w więzieniu, sytuacja mogłaby wyglądać inaczej. Niby zawsze sądy dają opiekę matce, chyba że właśnie kompletnie się nie nadaje. Ale jednak Ted gdyby nie siedział w pace, i miał czystą kartotekę, własną dzialalność kasę, dom, a Jowita nie ma nic, nawet pracy, a Radek no cóż ma wyrok w zawieszeniu i różne problemy z prawem, to rzeczywiście nie wiadomo czy by pieniądze nie wygrały. Ale tak to nie. Jowita najgorsza nie jest, a Ted to co to za ojciec jak jest w więzieniu, no i jeszcze nie ma pewności że jest ojcem, bo testów nie robili.
ponoć ten aktor Jacek Borkowski ma taki problem,po śmierci żony,siostra żony i jej matka chcą odebrać mu dzieci.Dla mnie wątek J-R-T-I miałby sens gdyby J-R chcieli w sytuacji gdy T jest biologiczny ojcem pozbawić go praw rodzicielskich,a T przez I chciał do tego nie dopuścić.
Zapewne I chce żeby R kłamał w sądzie że J nie ma nie tylko pieniędzy,ale ma problemy psychiczne,czy pije,ćpa bo raczej nie chodzi jej żeby za 1/2 miliona R stwierdził w sądzie że J nie ma kasy,aktualnie mieszka u H na kupie.
Co to jest za typ ten Krystian odszukał numer tylko poto żeby napisać jako M że nie chce mieć z P żadnego kontaktu.Facet już był tak bardzo podejrzliwy a ten myśli że uwierzy w coś takiego.M ma poważne problemy a K udaje że jest super terapeutą a tak naprawdę myśli jak zaciągnąć ją do łóżka.F przychodzi powiedzieć za co kasę dostał cóż za idealista normalnie podziw,nie wiem poco B się z nimi cacka.
Ja tam bym się nie cackała z Filipem. Kazałabym mu zadzwonić po taksówkę lub sama bym zadzwoniła i niech jedzie gdzie chce. Umiał przyleźć pijany to umie i wrócić. A kasę ma 10 tysiaków, więc na taksę go stać. Krystian to okropny typ. Coraz gorsze rzeczy wymyśla. Współczuję Melce, bo musi go oglądać, tylko dlatego że niby przychodzi do ojca, zawsze będzie miał takie wytłumaczenie. Ale Maryśka chyba zerwie w końcu z Michałem i nie będzie trzeba oglądać K.
Przede wszystkim jak nie chce wyjść dzwoni się po SM i oni odwiozą typa na Izbę.B robi najgorszą robotę z wszystkich niby na niego nadaje,a tak naprawdę w t..mu wchodzi.Po numerze jaki zrobił H,nie powinna mieć żadnych obiekcji,jechać z dziadem.Pewnie Ma pogodzi się zaraz z Mi,Me przyzna się Ma przeprosi Mi i znów sielanka raczej nie ma co liczyć na odejście K z serialu.Choć zabawne są te uroczyste oświadczyny z pompą,wystarczy jakiś spór i jedna ze stron pakuje bety.Niech teraz Mi idzie do łóżka z E,a Ma w odwecie znajdzie sobie nowego faceta.
w sumie nie dziwię się F że jest taki bezczelny,skoro B jeszcze chroni go przed Izbą i w t wchodzi.
No Beata to z tych które dużo gadają a mało robią. Trzeba było wywalić dziada i tyle, jakby właśnie nie chciał wyjść, no to wiadomo że już trzeba dzwonić po siły wyższe i tyle :). I jeszcze do Henryka ciągle że jest pacyfistą. Jakby Lew ją zdradził, to zaraz by chciała by Mikser i henryk mu przylali za jej honor. Ona po prostu zachowuje się tak, jakby niby nie lubiła Filipa i była na niego zła, ale z drugiej strony go lubiła i chroniła. To chore :P.
No pewnie to by było zbyt piękne żeby Krystian odszedł na zawsze z Pm. Ale też zbyt piękne żeby Majka już była na stałe z Michałem. Więc kto wie co wymyślą. I tak, to prawda tyle tych oświadczyn, miał być ślub, były przygotowania i nawet goście w US ale co tam, jak tylko są jakieś kłopoty czy spór mniejszy bądź większy, już sie rozstają, już zrywają zaręczyny, nie mogą sie dogadać, a później znów zgoda i cacy. ogólnie ich związek jest nudny :). Ciekawiej jest tylko jak są wątki kryminalne, ale to w sumie z większością par w PM tak jest, że nuda nuda jak jest fajnie, a dopiero jak są problemy czy wątki kryminalne jest ciekawiej ;).
ja myślę że B-F to toksyczna relacja,ona ma chorą słabość do niego,mogła sobie wymyślić lepszą wymówkę niż że dziennikarze wykorzystają to przeciw Lwu,jeśli by chcieli już dawno by napisali że były mąż,jego laseczki to ostatnie zero,prędzej że odstrasza klientów.Poza tym co wszystkim co się na nich krzywo popatrzą będą grzecznie płacić,żeby tylko Lew nie miał negatywnych komentarzy.
Na pewno też nie w porządku jest to że Mi zbierał pochwały jaki szlachetny bo H,akceptował może przez 2 tyg jej byłego,a Ma ma od dawna znosić bez przerwy jego synalka i byłą.Raczej powinno być że mój były wyjeżdża to i twoja była też,albo nie masz z nią kontaktu,K nawet nie mieszka z matką,jest dorosły,więc poco ona ciągle się kręci.
Ja nie wiem co już dzieje sie w tym serialu. Za dużo już kombinują i to głównie głupoty im wychodzą. ingrid w sumie bezpodstawnie chce zabrać dzieciaka. Mogłaby jedynie ubiegać się o spłatę pieniędzy od Jowity, które dostała od Teda, ale to w sumie też była darowizna, jak i pieniądze na leczenie małej Dagmary. Więc w sumie nic nie może zrobić. Ted w więzieniu, a poza tym to Radek jest ojcem.
Ten wątek z Dragonem chyba nigdy się nie skończy. Raz porywa Melkę, raz Pawła, zaraz kogo porwie Krystiana, Majkę, Michała, Martę, Radka, Jowitę...? To chyba nigdy sie nie skończy, a policja go oczywiście nie dorwie i nie zamknie, choćby przechodził tuż obok radiowozu, a nawet przed samym nosem policjantów.
Aż nie wierzę że Tola jest już w więzieniu, bo w tym serialu to byłoby normalne, gdyby po ulicy normalnie sobie chodziła i na kawkę do Kingi się wbiła ;P.
Maurycy straszny typ. Tutaj Anna skacze koło niego, frykasy przygotowuje, sprząta, zachowuje się nienagannie, a Marian i Emilia też od towarzystwa nie odstają, dom Śmiałków jest ok, nawet luksusowy jak na wieś, przynajmniej od zewnątrz, ale pokoje też całkiem schludne i wszystko ładnie, salon też mieli ładny jak dobrze pamietam, tylko teraz cały czas w kuchni lub w szopie, ale ten Maurycy się spodziewał 5 gwiazdek, basenu i pięknego widoku na nie wiem co bazylikę świętego Piotra chyba :), bo już na las czy oborę to niezbyt ładne, może jeszcze jezioro by uszło. I tylko nadęta buzia i jedno słowo. I uważa się za kulturalnego i dobrze wychowanego, też coś.
Filip zrobił się beznadziejny, a myślałam że będzie można się pośmiać, a na razie to tylko irytujący cwaniaczek, może później się coś zmieni. Na razie bym wolała oglądać jak on i Krystian ciągle po mordce dostają od kogoś. A o Krystianie to już w ogóle szkoda gadać :)
z Filipa tak poza tym że szuja,to teksty i kawały zupełnie mu nie wychodzą,z Tolą i tak przegięli przecież najpierw chcieli wsadzić Kinię i Bacika,a Tola musiała jak krowie,na rowie powiedzieć zabiłam,jakby tego nie powiedziała cyrk trwałby dalej,a poza tym nie chce specjalnie spoilerować,ale coś było że Tola ma chyba wyjść na wolność,przynajmniej tak zrozumiałem że streszczeń,choć mam nadzieję że coś nie tak zrozumiałem,wolę się mylić niż kolejny gigantyczny absurd.
Aha, czyli jednak penelope ma rację, że to zbyt dziwne że Tola siedzi, bo właśnie w PM najdłużej siedzą niewinni jak Sabina czy Paweł, Artur długo nie siedział, ale troszkę posiedział a całkiem niewinny bo Sabiny wina była taka że się uchlała i zawracała głowę Dadze. A teraz jak Tola wyjdzie, Dragona nie wsadzą jeszcze dłuższy czas, kto tam wie, albo znów wyjdzie, Igor też gdzieś na wolności, to to jest typowe dla tego serialu :).
A to prawda, to był absurd. Policja powsadzałaby wszystkich oprócz właśnie Toli morderczyni. A Tola nie dość że morderca, to jeszcze kompletnie świrnięta, więc nie powinni jej wypuszczać. Może przeniosą do szpitala psychiatrycznego? A ona nawieje?
nie jednak dobrze zauważyłem,w kolejnych odcinkach Karol umawia się na spotkanie z Tolą,to chyba nie w więzieniu.A chwilę wcześniej miało być ogłoszenie wyroku,i jej adwokat miał jakieś dowody które być może ją uniewinnią przedstawić,poza morderstwem przecież miała jeszcze próbę zabójstwa,składanie fałszywych zeznań,preparowanie dowodów itd.
jeśli chodzi o Pniewskiego to jeszcze pewnie status w serialu poprawia mu wieloletnia znajomość z Opozdą,pewnie jeszcze przynajmniej z kilkoma aktorami dobrze żyje i myślę że to istotne.Poza tym gość zawsze może powiedzieć że pilnuje roli,bo inni aktorzy pracują w różnych produkcjach a on poza niedużą rolą w Belferze raczej nigdzie.