Nie rozumiem skąd tyle negatywnych opinii o Emilce. Przecież to jest fajna, kochająca, ułożona, porządna, wierna dziewczyna. Jest też ładna, ale w przeciwieństwie do Wiktorii i Malwiny nie eksponuje na każdym kroku swoich nóg(Wiktoria) czy cycków jak Malwina, nie jest też tak wymalowana jak te dwie panie. Wiadomo, że z pozoru atrakcyjniejsza jest zawsze ta, co więcej pokaże od tej, która ubiera się normalnie. Zobaczcie sobie tą aktorkę w Kiepskich, tam buiera się wyzywająco i figurą nie ustępuje Wiktorii czy karłowatej Malwinie.
Co do charakteru, to ja osobiście bym wolał taką spokojną dziewczynę jak Emilka niż takie za przeproszeniem "suczysko" jak Malwina. Nie wiem dlaczego kobieta(facetów też to dotyczy) spokojna zaraz jest uznawana za nudną... Bo co, bo nie romansuje na boku, bo nie wywala cycków na wierzch, bo nie kopie pod innymi dołków?
Normalnie ideał z tej Emilki.Gdyby to była postać prawdziwa kupiłbym kwiaty i pierścionek i błagał ją na kolanach o szansę.
No wlasnie, nie jest taka zla,chociaz troche za bardzo lubi sie rzadzic. Dobry tekst z karlowata malwina - tez ostatnio zwrocilam uwage ze jest nieprzyzwoicie niska.
Malwina jeszcze ciągle chodzi w butach na obcasie,Ale największym karzełkiem jest Łazanek.
Dlatego pewnie wszyscy nim pomiatają aż nie wypada gość ma pewnie ponad 60 lata a Wiktoria mu ostatnio zupy zabraniała i to jeszcze nie jej zupa była.
Emilka nie jest jakaś strasznie zła.Poprostu irytuje mnie jak zachowuje się do Ojca.Nikogo tak nie pomiata jak jego.Traktuje go jak gówniarza.Poza tym tak jak oddała tę łąki do gminy bez zgody Ojca,który musiał na te łąki zarobić.Poza tym dziewczyna nie błyszczy inteligencją a nie zna się na pracy fizycznej.Jak Ojciec się zbuntował była przerażona.
o to to. a to właściwie jej gospodarstwo, bo Marian jej przepisał, a ona nawet jednego dnia nie wytrzymała. on swoje lata już ma, więc ona powinna zapylać. ona młoda, zdrowa. nie widzę, żeby jakoś wielce zapracowana była jako sołtys.
Teraz może powiedzieć że gotuje,sprząta,prasuje,robi zakupy,a co robiła jak był Aurelia.nic
Zgadzam się całkowicie, ja Emilkę lubię od samego początku. Najbardziej cenię ludzi prostolinijnych, a ona właśnie taka jest. Wolałabym mieć do czynienia z kimś takim, niż z kimś, kto jest z pozoru na poziomie, ale za to chodzi z kijem w dupie. Jeśli chodzi o wygląd, to muszę przyznać, że ostatnio wyładniała.
Emilia chyba ostatnio też schudła.Nie jest jakaś bardzo irytująca,tylko to taki tym co jej się wszystko należy.Wielka idealista a gdyby miała nie korzystać z tego co Ojciec zdobył to by zwariowała.
ciekawe tylko, co by zrobiła bez tatusia, którym pomiata? nie wytrzymała jednego dnia na gospodarstwie, a jako sołtys się nie przemęcza.
Właśnie w tym jest problem.Wielka idealistka znana z tego że jest żoną lekarza oraz utrzymującą się z tego co Ojciec się dorobi.Za ten numer z łąka powinna wylecieć z domu.A Ojciec nic jej nie robi za tą jak ona go poniża.
wielka moralizatorka się znalazła. raz była jakaś akcje, że pokłóciła się z Bartkiem, że równouprawnienie jest. niech więc zapieprza na gospodarstwie, a nie wysługuje się innymi. nie widziałem nawet,, żeby pomagała Marianowi.
A teraz przynajmniej domem się zajmuje.A jak była Aurelia to nic nie robiła z nudow wersalkę by zjadła.Mirkiem też się nie umie zająć nie ma na niego żadnego wpływu,chłopak robi co chce.
Ten Ojciec to taki śmieć w sumie żeby dawać się córce poniżać i jeszcze tłumaczyć się przed nią.W końcu to ona siedzi u niego w kieszeni a nie on u niej.
matko, gadacie jak o realnych postaciach ;/// kumam, że czasami można wejść w konwencję i się pośmiać, ale bez przesady żeby do tego stopnia drążyć temat...
nie, nie ważna ale bardzo powierzchowna, wchodzenie w meandry psychiki postaci, które są wytworem chorej wyobraźni scenarzystów uważam za przesadę. ale oczywiście jeśli macie ochotę to zagłębiajcie się w ten temat. ja tylko wyraziłam swoje zdanie. co innego taka powierzchowna ocena ich zachowania.
w czym ci przeszkadzają takie analizy? wiemy, że tp jest wytór scenarzystów, ale fajnie sobie poklikać na temat postaci.
właściwie to Wasz czas więc jeśli się dobrze bawicie to czemu nie... napisałam, ze dla mnie to przesada bo można się zapętlić i tyle.
Jak wspomniał makintosz nie klikamy cały dzień poza tym uważam że albo ocenić całą postać z wszystkimi cechami albo wogóle.Bo tak to każdy może być dobrym lub złym bohaterem.Wystarczy jedna dobra cecha by postać była dobra lub zła.Np Malwina pomaga siostrze gdy ma problem i co niby dobra,nie poprostu ma jedną pozytywną cechę.
odczep się, dobra? mnie wkurza twoje ciągłe ocenianie urody aktorek, jakby to było takie ważne, a nic nie gadam. może dla odmiany pooceniaj chłopów w PM, co? to pisanie o babach robi już się nudne.
po pierwsze, nie ja wymyslilam ten wątek z ocenianiem urody "aktoreczek", poza tym, ich ocenianie jest powierzchowne - nie wkręcam się w psychiikę fikcyjnych postaci jakby byli moimi znajomymi, po trzecie, bardzo chętnie pokrytykuję panów jeśli masz ochotę.
z facetami to ogólnie słabo - żeby w tym serialu występował jakikolwiek przystojny to nie powiem... Pawełek to dla mnie Ken, koleś sztuczny i wystylizowany na maksa, Artur też nie powala urodą, ale jego postać jest przynajmniej wesoła, z fantazją, lojalny w stosunku do przyjaciół więc już prędzej. Bartek ani z charakteru/uosabia wiele najgorszych cech faceta jakie można mieć - dupa wołowa, bez własnego zdania, nudziarz/ oraz z wyglądu/chodząca przeciętność choć ta z fajnym charakterem by uszła.
Szymon niby przystojny, ale taki chłopaczek. może za kilka dobrych lat coś z niego będzie...
i jeszcze pokuszę się o skrytykowanie Aleksa - facet mnie kompletnie nie rusza, wygląda na cwaniaczka, a nie na księcia z bajki.
pamiętam, ze swego czasu Kinga miała kilku niezłyc jak na nią kolesi - typu ten niewidomy i ten drugi co ją zdradził z laską Artura.
gdybym już miała kogoś wskazać na siłę to może Hubert - ma w sobie coś z troglodyty :P ale jest meski i z wyglądu i z zachowania, a właściwie był zanim zaczęli z niego robić naiwniaka w stosunkach z Sandrą.
To prawda Dominik jest zabawny,dobrze wypada w roli biednego chłopaka z kiepską sytuacją.Poza tym mimo że kocha Patrycję nie jest nachalny żeby próbował ją pocałować itd.
Dominik i Hubert. nie to, że jakiś szał. może bardziej nawet Dominik. Hubert kiedyś spoko, ale w ostatnich odcinkach miał tak zgryźliwą minę, że cięzko było go oglądać hehe
Ogólnie znawcą męskiej urody nie jestem,ale myślę że kobietą może się podobać Hubert czy Artur,poza tym Szymon pewnie też przystojny ale jego jąkanie i brak umiejętności wysłowienia jest irytujący.poza tym Aleks trochę taki wieszak chyba więc nie wiem czy to się kobietą podoba.
Bartek,Rysiek,Wojtek,Błażej,Radek,Adam czy Robert pewnie urodą nie powaląją przynajmniej tak mi się wydaje.
Serialowy Mikser chyba się nawet kobietą podoba.Uważam że serialowy Pawel nie jest jakiś zabójczo przystojny,po mojemu to wygląda trochę jak dzikus w dżungli.Nadrabia chyba wzrostem i tym swoim napakowanym,pięknym ciałem.Poza tym to serialowy twardziel a kobiety lubią takich.
oj oj, myślę, że akurat Radek może się podobać bardziej niż Mikser chociaż ten też nie jest najgorszy. ale Radek ma chochliki w oczach;)
co do powalania urodą to z większością się zgodzę... poza Robertem - on jest faktycznie przystojny, mógłby zrobić wrażenie, ale... nie ma tego czegoś. nie chcę niczego sugerować, ale dla mnie jest jak gej. wszystko bardzo si a i tak nie pociąga . albo ta miśkowata rola faceta bez jaj tak wpływa na odbiór, bo moja siostra widziała go w sklepie i mówiła, że bardzo fajny facet - zdecydowanie lepiej na żywo się prezentuje.
Błażej dla mnie tragedia. o właśnie - a propos Błażeja, jego tatuś nie jest najgorszy ;)
Adam dla mnie obleśniak. Rysiek to Rysiek.myślę, że prywatnie to fajny gościu. taka jakaś pozytywna energia od niego bije. mogłabym się umawiać z nim(zupelnie teoretycznie) jakby był fajny i z poczuciem humoru choć Brada Pitta nie przypomina;p
Radek chyba włosy na niespecjalne.Błażej prywatnie zbliża się do trzydziestki a wygląda jak dzieciak.mógłby przypakować bo najwyższy czas,nawet Mikser trochę pakuje.
Może faktycznie Robert jest atrakcyjny chyba brzydki facet nie bierze udziała w konkursie piękności.
Rysiek raczej przyzwoity charakter,czasami nawet zabawny sprawia wrażenie jakby specjalnie dawał się mieszkańcom w konia robić bo chce dobrze z nimi żyć.
Grzegorz to chyba nawet aż za bardzo zbudowany,wygląda niczym polski Rambo.
A jak oceniasz urodę Natana oraz Michała tego od Agaty?
Natan - o nieeee , ma w sobie coś co mnie odpycha, a ten kolo od Agaty podobny zupełnie do nikogo;p
Natan trochę taka niepolska uroda mi się wydaje.Może ma jakiś przodków z zagranicy.Michał trochę sprawia wrażenie wystrzaszonego kurczaka.
poza tym, ja nie jestem generalnie wielbicielką urody Polaków, chociaż nie twierdzę, że nie zdarzają się bardzo fajni bo się zdarzają. lubię urodę Holendrów albo Skandynawów. czasami Brytyjczyków i Niemców jeśli wyglądają jak Til Schweiger lub Michael Fassbender (absolutny przystojniak)
Na urodzie facetów sie nie znam, nie mnie oceniać, ale moją ulubioną postacią od zawsze jest Artur. Potem może Radek, Paweł czy Wojtek.
Ja też ale pisze jak mi się wydaje w końcu kobiety też często oceniają urodę kobiet i nie ma w tym nic złego.
Kobiety to tak, częściej krytykują urodę innych lasek niż facetów, klasyka gatunku :D
Bardziej chodziło mi o to że kobiety nie widzą nic złego w ocenianiu urody kobiet więc ja uważam że nie ma nic niestosownego w tym że jakiś męzczyzna oceni urodę innego męzczyzny.
No tak to już jest. Zresztą lesbijski są znacznie bardziej tolerowane od gejów.
Tolerancja zachowań też jest inna.Jak kobieta kobietę przytuli,pocałuje w policzek,jedna drugiej nawet na kolanach siądzie czy nawet trzymają się za ręce jest normalne i obie są heteroseksualne.A jakby jeden facet drugiego przytulił czy objął nawet dla żartów to byłby wstrętny gej.
Tak samo jest z ocenianiem urody.Jak facet powie ten dość jest bardzo przystojny,ma opinię amanta bez emocji tak zwyczajnie to gej.A jak kobieta nawet z podnieceniem powie że tamta dziewczyna to super laska,jakby była facetem to by się w niej zakochała to jest OK.Nawet jak zaczyna mówić że tamta dziewczyna ma ekstra nogi czy biust czy nawet tyłek.
kobiety więcej dostrzegają (znany przykład choćby z kolorami) a poza tym znają kobiece sztuczki;p ja tam mogę ocenić i faceta i babkę - jak jest ładna/y to powiem a jak mi się nie podoba to też nie będę ściemniać, że piękna/y nawet jak mnie ktos o zazdrosc posadzi.
Tylko że jak ja napisze że podoba mi się Artur czy Hubert to będzie że jestem ober gej.Nawet jak napisze że uważam że Artur i Hubert są przystojni albo nie zdzwię się jak kobiety uważają Artura i Huberta za przystojnych to też będzie że jestem gej.
Więc w zasadzie muszę zawsze mówić że nie znam się na męskiej urodzie,dla mnie to chore.Przecież jak napiszę że ten czy tamten jest przystojny,dla mnie nie zmienia faktu że jestem hetero i faceci wogóle mi się nie podobają,