Jakie postaci chcielibyście żeby wróciły do serialu,temat podobny do tego Comeback ale tutaj pytanie nie jest o realne powroty ale kogo byście chcieli z powrotem nawet jak to nierealne u mnie tak:
1-Paweł to wiadomo
2-Któryś z facetów Marysi Aleks lub Hubert najlepiej obu ale chociaż jednym bym nie pogardził
3-Harcerz
4-Filip
5-Andrzej
6-Nicola postać wprawdzie irytująca ale czy powrót nie miałby sensu,przecież w końcu wielka miłość Radka do Jowity narodziła się jak ta go przerobiła,może znowu by zwariował dla niej,przecież już dwa razy to zrobił.
7-Kamil ten co w Wadlewie się pojawiał
8-Jogin może by w końcu pokazał swoje mroczne oblicze
9-Jan-gburowaty,ale jakiś wpływ na fabułę miał
10-Teresa
Pewnie jeszcze kilka postaci by się znalazło ale te chyba tak na pierwszy rzut są wyrażne.
Z tych postaci co wyjechały to jest : Patrycja, Ola, Robert,Nikola, Łucja - jej matka , Hubert wyjechał z Sandrą do Szwecji , Zośka zniknęła po tym co zrobiła,że wtedy nie doszło do ślubu Kingi i Artura. Dragon siedzi w więzieniu po tej akcji w sklepie i handlem narkotykami. Aurelia od Mariana wyjechała z bratem Seweryna Bogusiem. Stefani od Kaski wyjechała z koleżankami za granicę. Izabela po tym śmiesznym wątku z tymi podchodami o Bartka trwało to parę odcinków.
Chyba właśnie najlepszy byłby Aleks czy Hubert.W końcu ponoć obu Maryśka kochała.Byłaby to namiastka z Pawła.
Ja powrót Huberta/Aleksa uważam za Hit,powrót Pawła ciężko powiedzieć ale może Megahit.Na pewno byłby to najlepszy powrót.
Ja już się pogubiłam i nie wiem w końcu kto to będzie ;). Pewnie ktoś kto wpłynie jakoś bardziej na fabułę, i ktoś ciekawy. Myślę że jakby miał wrócić Wojtek, Makowska czy Celina, którzy w sumie nigdzie nie wyjechali i nie zniknęli, niby są w wadlewie albo okolicach ale ich nie pokazują i tyle. Więc to naprawdę musi być ktoś kogo naprawdę nie było, więc też nie Wiktoria. Może Skowronek wróci, jeszcze niedawno był a wątpię by nie dochodził swych praw, owszem może podarować te wielkie odsetki, ale taki łazanek na pewno nie oddał nawet tyle ile pożyczył. A tamta 2: facet i kobieta których dawno nie było to może matka Kingi faktycznie lub Nicola, może i Ola, a facet to może być i Hubert i kilku innych ale Paweł gdyby wracał to pewnie już by były jakieś słuchy o tym. :)
Czyli tak jak myślałem pierwsza zagadka rozwiązana wraca Hubert,tego się właśnie spodziewałem i jestem zadowolony.Chyba ma się pojawić pod koniec sezonu,a jesienią kontynuacją.Dzisiaj pojawił się artykuł i zdjęcia,zresztą zawsze robią artykuły jakiś czas przed czymś ciekawym.Oczywiście drzwi odtworzy mu Michał.
To też jeden z klasycznych numerów twórców i to nie nowych tylko wszystkich.Pamiętam że jak Paweł po powrocie Majki przyszedł wyniuchać czy jest ojcem Julki,akurat drzwi odtworzył mu Hubert,potem pierwszy który dowiedział się że Hubert żyje był Paweł,poza tym jak wrócił Paweł drzwi odtworzył mu Szymon,jak Hubert kiedyś przyjechał odtworzyła mu Maryśka ale obok był Aleks,i teraz właśnie to.
Zapewne właśnie Sandra chciała wyjechać nie tylko żeby pozbyć się Maryśki,ale żeby ukryć że dziecko ma innego ojca i żeby ten ojciec tak szybko ją nie namierzył.Pewnie facet ją namierzył i zdemaskował,albo wyszło w jakiś badaniach czy Hubert był zawsze bezpłodny tak jak Bartek.
Raczej wątpię że Hubert się złamał i olał własnego dziecko.
Sądząc po fotkach będzie rozczarowany że Maryśka ma innego który czuje się pewnie a Julka na fotkach wygląda jakby go zlewała.Ma nawet taki frajerski fryz idealny do roli frajera,coś podobny do Krysia fryza.
Przydałoby się żeby Michał sobie porobił z niego jaja,przypomnij mi jak masz na imię,coś na f,frajer?-dobrze pamiętam,a widząc tamtego minę ze złością,a mnie na R,Rogacz?,znowu nie trafiłem?a już wiem nazywasz się Frajer Rogalski.
A potem zapewne to ty jesteś tym królem życia który 3 lata temu myślał że ma kłopoty bogactwa bo jedna rozpacza z jego odejścia a z drugą będzie miał dziecko.I co ta pierwsza ma nowego faceta i ciebie gdzieś,a ta druga ma jednak dziecko z innym i albo cię olała dla tamtego,albo ty uznałeś że cię oszukała.Czy może jeszcze lepiej że jesteś bezpłodny i najlepszą sytuacją byłby związek z kobietą z dzieckiem,które właśnie tak jak Julka nie ma go,bo zaginął.
A tutaj taki numer król życia został na lodzie.A po powrocie Maryśki jak zaczną się dialogi romantyczne że zdradziłeś mnie i zostawiłeś,Michał na to daj spokój,szkoda czasu i nerwów na typa,wywalę go za drzwi i po problemie.
A jak Hubert dalej by się poniżał,to słyszałeś o honorze?,kończ waść wstydu oszczędz.
Zapewne Hubert jak mu nie będzie szło,bo zapewne wrócił odzyskać Maryśkę,te kwiaty i rozczarowane miny,zacznie się jeszcze poniżać,ty też szybko się pocieszyłaś,ledwo wyleciałem,zabawiałaś się z Szymonem,potem miałaś tego gliniarza a teraz tego,no 3 facetów.
I jeszcze będzie nawijał że przecież to nie była klasyczna zdrada,że jakby nie myślał że ona jego zdradziła to nic by nie było.
Raczej nie sądzę żeby święta Maryśka wróciła do Huberta drania,chyba że to Michał wywali jakiś numer z Ewą,i może wtedy ewentualnie pojawi się szansa dla Huberta,choć pewnie Hubert max kilka miesięcy się będzie poniżał,a potem się zawinie.
Kiedyś to była świetna postać,jedyny facet który potrafił zdetronizować Pawła,przecież był okres że to jego Maryśka kochała,a Paweł był "tylko"ojcem Julki,jej byłym mężem i przyjacielem.Ale teraz nie widzę możliwości że by Maryśka zostawiła Michała dla niego,jedyna szansa że Michał zapragnie wrócić do Ewy i wtedy zrobi się coś w stylu że pierwsza miłość jest najważniejsza,Hubert jest niby Maryśki drugą,ale skoro pierwsza zaginęła to druga staje się jakby pierwszą realną.
to byłby wręcz skandal święta Maryśka zostawia faceta bez zarzutu dla swojego byłego drania który ją porzucił.Pewnie facet kilka miesięcy popróbuje i narka.Może będzie jakiś pakt z Ewą że ta będzie miała uwieść Michała a on zdobyć znów Maryśkę.
a może by tak połączyć parę przegranych Huberta z Ewą serialowy Hubert jest chyba nawet trochę starszy niż prywatnie,bo jak niby umarł pisało chyba że ma 36 lat,a to było 4 albo 5 lat temu więc teraz jakieś 41 lat.Ewa pewnie lekko ponad 40,więc są w jednym wieku,Ewa ma góra 45 więc może jest troszkę starsza,obydwoje wiele lat mają za granicą Hubert ostatnio Szwecja,wcześniej Niemcy.Wilk syty i owca cała stworzyli by jeszcze większą niż dotychczas rodzinę czyli:Michał,Hubert,Krystian,Ewa,Marysia,Melka,Julka czyli 7 osób.Mogliby wszyscy razem mieszkać.
Kabaret byłby gdyby i do Huberta się s...,Krysio.a Maryśka i Michał zastanawiali się cały czas że ten ich związek jest tylko po to żeby uśpić ich czujność.
A tak poważnie obstawiam że Hubert spędzi góra pół roku w serialu,rok to będzie szok,a optymalnie pewnie z 3 miesiące,wątpię żeby po przegranej został w serialu jako przyszywany ojciec Julii,przyjaciel Maryśki oraz tam kumpel Adama,ewentualnie Artura i wiadomo Anety.
Chyba że Blach ma dość roli,a Czernecki tym razem chce zostać na stałe.
Hubcio wróci, to będzie się działo :P. Tak myślałam że będzie jedną z wracających osób. Chodzą też słuchy że Rysiek wróci. Ja myślę że może Skowronek wróci, bo raczej to nie był koniec wątku. I Zośka.
Na pewno będzie ciekawiej, a jak wiadomo Maryśka zawsze miał dwóch adoratorów na raz, to teraz będą się wykłócać Hubert z Michałem, bo Ewa może spasowała już, teraz ta rodzinka Domańskich aż mdli, tyle tam miłości :). Więc się trochę popsuje. W ogole dziwne że Maryśka jeszcze na stałe z Michałem nie mieszka. No ale po co ją przenosić, jak tutaj Hubert wraca. Ciekawe czy Maryśka do niego wróci. Byłoby dziwnie, bo koleś zniknął na 3 lata, nie odzywał się a wcześniej zdradził ją z Sandrą i myślał że ma z nią dziecko. Michał musiałby wywinąć jakieś świństwo i wtedy. Ale jeżeli np Błach chciałby dalej być w PM, to nie ma sensu by go wywalać, a ten co gra Huberta nie wiadomo na jak długo chciałby zostac, a tak ciągle wymieniać partnerów Maryśce jest bez sensu :).
Tak jak pisałem wczoraj zdecyduje to który z tych dwóch dżentelmenów chce zostać na stałe,Czernecki wiadomo wątpię żeby nagle zmienił podejście zawodowe,ale Blach też myślałem że będzie chwilę,może spodobało mu się.Nawet Krystian ostatnio zaczął się jakby zachowywać na zasadzie starzy odchodzą i ustępują miejsca młodszym,czyli już tak nie pilnuje ojcowego tyłka i jakby akceptuje że teraz ojciec będzie więcej czasu poświęcał Julii córce swojej narzeczonej.
Z Ewą jeszcze różnie może być przecież ostatnio znów ciągnęło ją do alko,poza tym teraz jak Maryśka ratowała jej tyłek,głupio było podbijać do Michała.Albo właśnie pokazą że dobro wygrywa że złem to zło to oczywiście Hubert a Ewa jeszcze nie tylko Hubertowi nie pomoże,ale każe mu ogarnąć d...,że ona też kiedyś myślała że może być jak dawnej,ale nie może.
Ale powrót Huberta może być punktem zapalnym Ewy i znów zwietrzy szansę.Jednakże będę w szoku jeśli Hubert i Maryśka będą razem,nawet będę zdziwiony jak on zostanie obok.
UWAGA SPOILER widziałem na instagramie Płoszajskiego jakieś foty z Blachem obaj w garniturach,serialowa Aneta gdzieś tam dalej wyglądało na ślub,więc zapewne właśnie Michała i Maryśki,bo raczej nie Michała i Ewy,albo Maryśki i Huberta,no chyba że Hubert będzie knuł po ślubie.
Swoją drogą ciekawi mnie czy od początku planowali powrót Huberta tzn jak zniknął czy dopiero niedawno ich naszło,w sumie po coś wprowadzili tego Tomka z Katowic,domniemanego ojca dziecka Sandry.
Ale jeśli teraz Hubert zobaczy drzwi,jego postać zniknie na zawsze,bo niby po więcej,no chyba że jakiś czas np po zdradzie Michała,Hubert-szósty zmysł wróci bo dostanie olśnienia że Maryśka go potrzebuje,a ta uzna że juz Hubert lepszy.
Ja coś słyszałam że nie dojdzie w końcu do ślubu Michała i Marysi, więc może na tym ślubie coś się stanie albo Maryśka ucieknie do Huberta albo np Ewa powie że przespała się z Michałem ( jeżeli do tego dojdzie bo nie wiem co tam szykują scenarzyści).
możliwe jakoś nie widzę ich na stałe razem,i Maryśka znowu na lodzie bo np z znowu Czerneckiemu się znudziło.
Jedno jest pewne będzie ciekawie, ale na rozwinięcie będzie trzeba czekać do września. Pewnie skończy się sezon na tym odcinku kiedy Hubert przyjdzie do Maaryski a otworzy mu Michał.
coraz bardziej się zastanawiam czy to aktorzy decydują o fabule,czy scenarzyści,czy Huberta wysłali na tyle lat w siną dal,czy aktor chciał.
Mnie się wydaje że w przypadku huberta to aktor tak chciał bo nie chciał grać. Ja myślę że scenarzyści po roku by już dali go z powrotem że np dziecko nie jest jego i wtedy walczyłby o marysię. Ale skoro aktor nie chciał grać, sparowali go z Sandrą i wysłali. A Majka miała być z Aleksem, ale i on podarował sobie więc jest Michał. A teraz chcą podkręcić atmosferę bo skoro aktor co gra Huberta chce wrócić, to niech wraca i będzie super wątek :P. Co do np Dagi czy Szymona to już wybór scenarzystów że ich wykopali, Daga to w ogóle nie ma powrotu bo nie żyje, tak samo Agata. Pewnie Olę wykopali bo nie mieli już pomysłów, choć dla niektórych też nie mają pomysłów :). Ciekawe czy np kiedyś jeszcze Igor się nie pojawi, jeżeli aktor jednak będzie chciał za kilka lat wrócić :P.
Prędzej zamiast Igora wróci Andrzej w końcu Bończak nie żegnał się z produkcją jak Mohr.Można byłoby jeszcze wymyślić np że wraca ten Krzysiek i mówi że Igor chciał ich wszystkich wystrzelać,ale się przeliczył zabił Andrzeja,Romusia ale jego celne kule dopadły Igora i pomścił śmierć szefa i właśnie on mógłby zostać prawą ręką Karola.w końcu Jakus to dobry aktor.
Z Czerneckim pewnie masz rację nawet w ostatnich latach występował np w Strażakach,Na Krawędzi chyba coś pisało też że w MJM,lekarzach jakiś filmach więc nie próżnował.
Ale w sumie skoro wraca Hubert to dalej pewnie długo nie wróci Paweł,bo Hubert pewnie spędzi przynajmniej jesień 2016,więc ewentualnie pewnie na koniec sezonu 2016-2017 Stanie w drzwiach Maryśki,choć i tak mało realne że po paru miesiącach od pogonienia jednego byłego,pojawi się inny,a Michał ledwo pokona Huberta,to już Pawła nie da rady.
Może właśnie to jest myk scenarzystów,Michał będzie rozpaczał że Krystian wyjechał,bez syna nie da rady.Ze nie swoja córka Julka czy Melka nie zastąpią mu syna,może nawet za Ewą będzie tęsknił,coś Ewa zrobiła jak Sandra czyli facetowi który nie chce z nią być zabrała dziecko.I teraz Michał coś huknie że jego malutki,bo tylko 20-letni syn wyjechał,a on zajmuje się nie swoją córką.
Maryśka oczywiście jak to usłyszy to powie że to cios poniżej pasa,nie spodziewała się tego po nim.Zacznie doceniać Huberta,że facet kilka lat wychowywał nie swoją córkę,i nie tylko nie wypomniał że nie jest jego,ale był rożżalony że Maryśka mówi że to Paweł jest ojcem.
I będą dylematy Maryśki co lepsze Hubert co wrócił z czystą kartą,bez dzieci,bez byłej,czy Michał który wyje za synkiem.
Proponuje żeby zrobili jak ze Zbyszkiem,Krystian coś odpyskuje Hubertowi,ten go uderzy,Michał odda za syna i Hubert powali obu i zrobią z niego chama i awanturnika.
Jeżeli to prawda co mówił Hubert to jeden z najgłupszych powrotów w dziejach PM.Co facet przyjechał po kilku latach zaprosić ich na wystawę,powiedzieć jacy są szczęśliwy z Sandrą,jaka to super z niej żona i matka,a dziecko nazywa się Majka?I co wielki powrót bo aktor pojawił się w jednym odcinku w czerwcu i może góra w 3 we wrześniu?Julka przegięcie,laska ma chyba z 5 lat,Hubert przynajmniej dwa lata a może trochę dłużej się nią zajmował,a ona nic żadnej reakcji.Z Pawłem to był kabaret w drugą stronę pojawił się jak miała jakieś 3 lata na moment nie było go z dwa lata i tato,i rzuciła mu się na szyję,chyba bardziej powinna pamiętać H niż P.
Jeszcze brakuje żeby tych dalszych Aleksa który był jak miała przynajmniej 4 lata albo więcej nie pamiętała i Szymona.Hubert był potem jak była Maryśka z Aleksem Julka miała wtedy przynajmniej 3 może 4 lata i pewnie też go widziała.
Michał jednak poinformowany,dobre to było że narzeczonej nie ma.Niby wyluzowany,to on jest górą,ale trochę zdenerwowany.Motyw Maryśki że jej nie zależy,a potem cała zdenerwowana idzie na spotkanie,też.Faktycznie wyszło drań którego kocha wróci,Michał nigdy jej nie doprowadzi do szaleństwa.Coś jak Ewa mówiła o Maryśce że Michała nie doprowadzi do szaleństwa.
Melka nic nie wie,wielka idealistka,Maryśka oczywiście święta nie przestawiła całej prawdy,że była to jednorazowa zdrada,bo miał podstawy myśleć że został zdradzony,Hubert wyszedł na takiego co zabawiał się z samotną matką i wrócił do żony.
Po mojemu to Hubert ściemniał z tą Sandrą,bo w sumie co miał zrobić,może nawet powiedziałby prawdę,tylko delikatnie mówiąc,raczej okoliczności były niesprzyjające.
Julka zlała go zimnym moczem,Michał triumfuje,a Maryśka z łaską się z nim spotkała żeby powiedzieć jakie ma cudne życie.
Jeszcze tylko brakowało Melki i jej popisowego numeru żeby mu nawtykała jak adwokat i ochroniarz Maryśki i wywaliła za drzwi.
Facet pewnie wymyślił że są dalej razem z Sandrą a tak naprawdę się rozstali a dziecko nie jego,to jego zamówienie wódki chyba dość wymowne,jakby chciał powiedzieć co ja zrobiłem.
Nagle niby Sandra puszcza go na spotkanie z Maryśką,może jeszcze razem się spotkają i powie że chciałaby żeby Hubert miał znów dobry kontakt z nią i jej córka a Maryśka była jej przyjaciółką.
z tym imieniem Majka to chyba też wymyślił,bo właśnie ona chodzi mu po głowie i też niby spotkanie towarzyskie jak starzy znajomi a dwa bukiety kwiatów.
No chyba że scenarzyści z igły robią widły i Hubert zaraz zniknie i faktycznie jest sielanka,ale ostatnio aktor mówił do fanów że poznamy się lepiej chyba nie była to zapowiedz pojawie się góra 4 razy i zniknę.
Ale pewnie teraz będzie miał tym ciężej bo co zostanie we Wrocławiu i będzie wpadał co dwa dni,niby czy wszystko ok.
W ogóle to właśnie Majka jest śmieszna. Opowiadała Melce jakby Hubert zdradzał ją bardzo szybko po rozpoczęciu ich związku ( jakiś czas byliśmy razem, ehe około 3 lata to było) i w dodatku to brzmiało tak jakby Hubert z kilka razy przespał się z Sandrą albo robił to codziennie za ścianą jak Radek z Sabiną. a Hubert był wkurzony bo myślał że Majka go zdradziła i zdradził raz a potem żałował ale ciąża skomplikowała wszystko. Jak Majka Ewie opowiadała o Aleksie to też wyszło jakby to był taki sam łajdak jak Zbyszek, że normalnie Aleks lał Majkę codziennie do nieprzytomności a tak naprawdę wyleciał już po jednym policzku. Majka wyolbrzymia pewne sprawy. A znowu taka Jowita nigdy nie powie prawdy: tak jestem dziwka, może dziecko jest Radka a może Teda. Nie, zgrywa świętą. Ja to wszystko dla Radzia, by krzywda mu sie nie stała :). Haha i tak oberwał.
Dobrze to scenarzyści wykombinowali,Huber pojawił się raz,mogą go nawet już nie pokazać,że niby wrócił do swojej sielanki,albo że okłamał,bo wolał odejść z honorem i jest sam.A mogą we wrześniu ruszyć z całą machiną,tzn Hubert odkrywa karty i coraz bardziej widać że kręci z swoim życiem.
Choć spodziewałem się że od razu,prawda wyjdzie na jaw,jest frajerem został z niczym,marzy żeby było jak dawniej.
No ciekawe co z tym Hubertem bo widać że coś ściemnia z Sandrą i dzieckiem. Bo wiadomo dowiedział się że Majka bierze ślub, to już czuje się przegranym i woli udawać że w jego życiu też jest ok i chce tylko by przyszła na jego wystawę a wpadł do niej tak po prostu jak do starej znajomej bo jest we Wrocławiu. Byłabym skłonna w to uwierzyć, gdyby nie fakt że powiedział iż jego córka ma na imię Maja, a przecież Sandra na pewno by tak nie nazwała swojego dziecka by przypominała jej Majkę. Chyba że Sandra umarła po porodzie, ale wtedy Hubert wróciłby wcześniej, a przynajmniej powinien i może nawet Majka by mu wybaczyła. Pewnie żadnego dziecka nie ma albo nie jest jego. Sama nie wiem co tam scenarzyści głupiego wymyślą.
Julka to w ogóle mnie rozwaliła. Nie pamięta zupełnie Huberta, dla niej to zupełnie obcy facet ( ciekawe że nigdy z Majką nie oglądają starych zdjęć gdy Jula była mała, a tam Hubert na pewno jest), no ok nie poznaje, ale do Majki mówi był taki jeden wujek i przyniósł mi prezent. No super do Michała mówi że to dla niej całkiem obcy facet, a parę chwil później już jest wujkiem. U tej Julki szybko wszystko idzie, tak jak Michał został ojcem po kilku odcinkach, jak nigdy wcześniej nie widziałam by bawił się z Julką czy coś, a później była w śpiączce, dopiero teraz tak się z nią bawi, bo wcześniej to tylko Melka i Krystian się z nią bawili.
tak przesadzone przecież jak zniknął to już chodziła,rozumiała.A teraz głupka z siebie robi,rozumiem że nawet dziecko,myśli sobie wypiąłeś się na mnie,to spadaj,wolę Michała ale żeby nic nie kumać,z Pawłem też dali do pieca TaTa!,a tam gorzej było zapamiętać.No Tym bardziej że Michał wcale jej nie uważa za córkę,dalej trzyma dystans,może po wyjeżdzie Krysio mniejszy i tym jak zamieszkali razem.
Status ojca mieli tylko Paweł i Hubert,nawet dla Aleksa to było za wcześnie on tak jak Szymon był wujkiem.
w wersję że dziecko umarło i że Sandra nie żyje,to nie wierzę,poza tym co np Sandra umarła a on jest samotnym ojcem,to co żyje w fikcji,Sandra w grobie leży,a ten nawija że u niej wszystko w porządku bez przesady,z dzieckiem to samo.Dla mnie wersja dziecko nie jego najbardziej realna,albo że Sandra znowu go zdradziła.Albo zwyczajnie ma dość związku bez miłości.
Dla mnie wogóle głupie to jest że na Maryśkę mówią Majka przecież chyba to inne imię,Majka to powinno iść od imienia Maja,a mam wrażenie że uważają że nie wiem że Maria to takie staromodne czy nie wiem co i Majka brzmi tak bardziej młodzieżowo.
Wtedy byłoby ok,dali dziecku na imię Maja i to jest inne imię niż Marysia.
No tak. Wiele razy spotkałam się z sytuacją że na Marię mówią Majka, a na Maję przecież nigdy nie mówią Marysia :P. I tak na Marię można różnie mówić i Marysia i Mania, poza tym teraz bardziej do niej pasuje Marysia, bo jest taka ciociowata i spokojna.
Tak sobie pomyślałem że skoro Hubert jest żałosny,że swoim powrotem,bo wypiął się na M i J,to z Pawłem też byłoby słabo.Formalnie to właśnie Paweł był biologicznym ojcem,na dodatek nie miał innych własnych dzieci,a Hubert nie był biologicznym ojcem,a miał mieć własne dziecko,więc to dwa punkty które powodują że Paweł jeszcze gorzej.
Paweł nawet nie miał specjalnie powodów do wyjazdu,bo nie wyjeżdzał do innego dziecka,nawet nie dla kobiety,spokojnie mógł zostać i realizować się jako ojcem,z Maryśką też słabo,bo nawet nie spotkać się z nią i sobie wyjechał,tak jakby zrezygnował z bycia ojcem.
a potem dopiero wyszły jego problemy,gdyby wyjechał na krótko za chlebem,właśnie żeby płacić wysokie alimenty,i potem zaginął to jeszcze by się wybronił,a tak raczej słabo,wraca tatuś po latach co nie miał wielkiej chęci zajmowania się własnym dzieckiem i nagle ma ochotę.
Oczywiście powrót Pawła zawsze ma sens,ale występowałby chyba z gorszej pozycji nawet niż Hubert.
O Hubert jednak będzie walczył na poważnie i wraca pupilek publiczności boski Dragon,wspaniale,teraz czekać na Andrzeja z ekipą,Damiana i Zigiego który ucieknie z puszki,drużyna marzeń.Ewa z synalkiem na ślubie,to szykuje się miłosny czworokąt,pewnie ślubu nie będzie bo będzie cyrk między boskim Drago i Melką.Jeszcze faktycznie brakuje żeby w drzwiach stanął Paweł.
Bartek i Emilia już na całego ale idealiści z tych lekarzy,Bartek chciał opuścić oddział bo seksu z żoną się doczekać nie może,dyrekcja błaga go żeby został,prawdziwy lekarz z powołania.Bartek tym bardziej nie powinien fikać bo przecież lada dzień odchodzi,więc jak Emilia zaraz powie możesz wracać,to prędzej go puszczą szybciej przed terminem,jeśli nie będzie fikać.
Czyli pewnie sytuacja z mieszkaniem się rozwiąże bo Bartek na biegu będzie bety pakował,a Jowita nawet się nie musi sprowadzać do Błażeja bo prosto do Kaśki.
oni chyba fabułę do warunków lokalowych bohaterów układają,bo Bartek ma się pewnie wynosić a J i R już się pewnie szykuje na zastępstwo.
No naprawdę tak jest :). Jak np Lew sprowadzi się do Beaty, bo po co mieszkać w wielkim domu jak lepiej w klitce i jeszcze z Jeremim, to Mikser wróci do Luizy, ewentualnie będzie mieszkał u Sabiny :). Bezdomnego Natana już można powoli przenosić do łóżka Aśki.
Tak po wakacjach to nas czeka wiele emocji. I dobrze ze Dragon będzie. Pomyśleli że mogą go w pudle pokazywać jak kiedyś Manuela i Pawła :D. Oj szkoda że Radek do więzienia nie trafił. Ten to by miał przechlapane, gorzej niz Paweł bo i spotkanie z Zygim i Tedem i jeszcze Dragonem :). Ojoj :). Aż głupio że Radka za nic nie zamknęli np za kradzież samochodu chociaż.
Dziwne,na zwiastunie Hubert mówi bodajże nie chce być sam,a Maryśka że ona chce być sama,wyszłoby na to że rozstała się z Michałem,bo co ma faceta a chce być sama,chyba powinna powiedzieć woli być z Michałem,Dragon ucieknie z więzienia,a myślałem że cyrk Emilka Bartek się w końcu skończył,a oni nawet po wakacjach w Wadlewie dalej wybaczysz mi,spox nie wybaczyła mu a regularnie z nim do łóżka chodzi.
Czy z powracających wiadomo że wśród facetów to Hubert i Dragon,teraz została tylko kobieta.Może właśnie odmieniona Nicola,w końcu Sabina zupełnie już sobie odpuści Radka,a przecież Radek i Jowita bez żadnych ta trzecia,ten trzeci.Nicola to będzie taki rekin biznesu,jak kiedyś Jowita.Będzie ją upokarzać podczas rozmów.
Nie Nicola, a Ola Król wróci :). I Sabinka będzie miała chociaż jedną przyjaciółkę :). Ale Nicola też by się przydała by utrzeć nosa Jowitce.
tym bardziej że swego czasu to Nicola była górą,z tej dwójki to już Nicola lepsza przynajmniej nie była zarozumiała.Można byłoby że właśnie oddała wszystko i to z nawiązką Radkowi,wróciła z pieniądzmi,taka bardziej odważna,wyszczekana,skoro z prostytutki zrobią wielką Panią,to dlaczego z Dupy Wołowej nie?
No Ola wraca bez Roberta chyba,bo wtedy byłyby 4 powroty,i chyba zamieszka u Sabiny.Ciekawe czy siostrę której Błażej nie widział nie wiem dokładnie ile ale pewnie z 3 lata,też będzie ciągle zlewał,bo znowu idzie do kina z Darią,oczywiście nie chodzi mi żeby się ciągle z siostrą widział,ale nawet raz na ruski rok nie będzie miał czasu.
Tak myślę że Ola zamieszka z sabiną bo kiedyś tez z nią mieszkała gdy była z Mikserem, później znów u siebie. Poza tym dla Oli nie ma miejsca w jej własnym mieszkaniu, Boszzz ale to głupie :P. Np wyjeżdżam na dwa lata, mój brat dalej mieszka w naszym mieszkaniu, nie wynajął, nie sprzedał nikomu, ale mieszka z kumplami, no ok współlokatorami, ale którzy czują się jak u siebie i się nie wyprowadzą i ja muszę sobie miejscówy szukać gdzie indziej :). Tak naprawdę z Olą też Błażej powinien uzgodnić czy przyjąć ludzi do chaty, chociaż niby wyjechała ale mówiła że nie na stałe. Ciekawe co z Robertem się stało. Zginął, zerwali ? I co to za gość co z nim przyjedzie.
tak to byłaby niezła tłocznia Ola np z Aśką w pokoju,albo jeszcze z Jowitą i jeszcze Mikser wraca do pokoju Luizy i 7 osób na 3 pokoje,albo plus Robert i średnio w pokoju,po 3 osoby.No właśnie czasami jeżeli w domu się nie przelewa a ktoś wyjeżdża na studia do innego miasta,albo do pracy,to co no wiadomo że dodatkowo płacisz za nowe mieszkanie,akademik,stancje a w zamian ciężko żeby ci się zwrócił na pustym pokoju,chyba że twoja rodzina wynajmie twój pokój komuś,ale z drugiej strony jeśli mieszkasz nie jakoś strasznie daleko od rodzinnego domu,powiedzmy max 2 może 3 godziny drogi autokarem,pociągiem i chciałabyś na weekendy albo np co drugi przyjeżdzać do domu,to nie masz gdzie bo masz zajęty pokój.
Aż to słabe rodzice tam nie mieszkają,3 pokoje,niby tylko brat z dziewczyną a żywcem miejsca nie ma.Już opcja że właśnie taka kuzynka Aśka jest na mieszkaniu,brat z dziewczyną to byłby komplet gdyby chciała wrócić i to z facetem.
I tak byłyby 4 może 5 osób.
No tak. to co innego, bo jednak pokój Oli powinien zostać wolny. Gdyby jeszcze w tym pokoju był były chłopak i przyjaciel Oli oraz Błażeja- Mikser, to spoko ale jakaś tam Luiza której Ola nawet nie zna, a prawdopodobnie nawet nie słyszała o jej istnieniu :P.
Dlatego to zabawne,Błażej i Daria grają takich dojrzałych,co nie marnują czasu na imprezy,nie mają czasu dla przyjaciół,on nawet porzucił studia żeby zarabiać,Daria też pracuje teraz całymi dniami.Wszystko fajnie a z drugiej strony,mieszkają na kupie,albo faktycznie powinni całe mieszkanie po powrocie Oli zostawić i pójść na swoje,wiem absurdalne,ale i tak jedno przynajmniej mieszkać w mieszkaniu ojca,wiec bilans zachowany.
Oni wynajmują,ba może nawet kupują choćby małe mieszkanie,a oni cały czas mieszkają z ekipę,co raczej nie sprzyja dojrzałemu związkowi,no chyba lepiej mieszkać w malutkim mieszkaniu tylko z ukochaną,niż w większym z ekipą.
Będą pewnie nawet po ślubie mieszkać z ekipą.Proponuje żeby jeszcze mieli z dwójkę małych dzieci i dalej wszystkich przyjmowali,Błażej rożżalony że Jowita nie chce z nimi mieszkać masochista.
Szkoda że jeszcze nie klęknął i nie powiedział Błagam,co mam zrobić żebyś z nami zamieszkała,zrobię wszystko dosłownie wszystko.tylko proszę,błagam zamieszkaj z nami.i za chwilę Błażej zaczyna klęcząc szczekać jak pies.
A tak w ogóle to racja że mieszkanie z przyjaciółmi nie sprzyja związkowi bo np nie ma prywatności. Każdy wiedział kiedy Luiza i Mikser uprawiali seks bo było głośno a śmiali się z Błażeja i Darii że chyba nigdy tego nie robią. Aśka się śmiała z ich związku że to ciepłe kluchy i przez to Daria zaczynała się zastanawiać czy to prawda, czy może faktycznie nie ma u nich namiętności itd i mogła być z tego awantura, a gdyby byli sami to nie byłoby takiej sytuacji że przyjaciele wchodzą w ich intymne sprawy. Co innego jak chcesz o tym pogadać z przyjaciółką a wiesz nie układa mi się w związku/ w seksie, a co innego jak inni wszystko widza i słyszą i oceniają twój związek a ty tego nie chcesz, bo chcesz mieć prywatność.
a zabawne jeszcze to że niedawno Daria,Aśka,Luiza ciągle się widziały,razem pracowały,mieszkały,nawet na imprezy razem.Częściej się widziały niż niektóre pary które nawet razem mieszkają,ale pracują osobno.
Teraz odłączyła się trochę Daria,ale dwie pozostałe ciągle się widują,na dodatek Luiza przynajmniej znikała z radarów jak miała zajęcia,a dwie pozostałe wręcz w podobnych sektorach się poruszały.
Dlatego lepiej właśnie mieć małą klitkę dla siebie,nawet jak na stałe mieszka dwóch,może 3 facetów,to jest to krępujące jak jeden sprowadza na jedną noc kobietę,reszta raczej się wynosi na tą noc.
Albo sytuacja jedna para i np singiel to też ten singiel gdzieś się zwija.
a tutaj były aż dwie pary w jednym mieszkaniu,plus singielka,faktycznie do szczęścia brakowało żeby i Aśka miała faceta 3 pary w jednym lokum.To byłby chyba rekord.
To też prawda. Zazwyczaj jest tak że jak mieszka para i singiel/lka to ta trzecia osoba idzie gdzieś do kina, na imprezę czy coś takiego by nie przeszkadzać. Tylko że to też nie może być co noc, albo np są ludzie którzy lubią to robić spontanicznie kilka razy na dzień i wtedy singiel ciągle ma się zawijać? To normalnie bez sensu żeby z nimi mieszkał :). A to prawda że jeszcze trudniej jak są dwie pary i singiel i na ogół już się nie przejmują obecnością innych osób, trudno, nie ma prywatności. Jeszcze Luiza/Mikser i Błażej/ Daria mają swoje pokoje, zamkną sie i tyle, nikt tam nie wchodzi, ale np Aśka mieszka w salonie, więc już mniejsza prywatność. Taka Beata musiałaby wywalić Miksera na noc gdzieś czy na parę godzin, bo co miałby w łazience siedzieć ? :P. A Sabina nie wyrzucała nikogo, chyba ze naprawdę miałaby jakąś romantyczną kolację, ale jak seks, to się nie przejmowała bo robiła to często, ale np u niej sypialnia przechodnia do toalety, wiec wiadomo jak to mogło się skończyć :P. Tak jak Radek co wszedł raz do tego klubu fitness a tam już zabawiali się Daria z Błażejem :P.
A wtedy to też było niezłe Natan już nie sugerował a mówił wprost że potrzebuje prywatności z Sabiną i niech pójdzie gdzieś na parę godzin, najlepiej dzień ( nie wywalał go w nocy, a wiadomo w nocy jest mniej możliwości gdzie iść, jeżeli nie ma imprezy/domówki, a w dzień można wiele rzeczy robić na mieście) , a Radek nie spieszył się, niby przyjął to do wiadomości, ale zwlekał z wyjściem, śniadanko itd. Ten to nie miał w ogóle przyzwoitości, pasuje do tej Jowity.
Tak wiadomo bohaterowie nie tyle wywalają na romantyczny wieczór lokatorów,bo chcą mieć prywatność podczas rozmów,tylko przede wszystkim chodzi o seks.
Ale nawet jak mieszka para z rodzicami to też jest problem w tych sprawach,albo jak dzieci podrosną powiedzmy przekroczą 10 lat.
Natan to było zabawne cały czas mieszkali we czwórkę najpierw z D i D,a potem z K i R.i jak w końcu przy drugim zestawie chodziło mu o R,K mógł zostać to bulwers że Natan to menda bo wyrzuca Radka.
Wcześniej chodziło mu nawet tylko żeby czasami mieć luz na chacie,a Radek złośliwie na to kiedy był czas żeby powiedzieć ja wychodzę macie luz cały dzień na chacie mówi że on dzisiaj nic nie ma do roboty,załamka,normalny kumpel wolałby cały dzień na ławce w parku siedzieć.
wyprowadził się już po zdradzie,bo tak się opie.. z wyprowadzką.
No tak :). Ale też np bo chcesz spędzić tylko we dwójkę czas i zjeść kolację, a nie że ktoś będzie przechodził kilka razy przez kuchnię/salon i przeszkadzał albo w ogóle dosiądzie się. Nie wiem czy oglądałeś np rodzinę zastępczą. Anka z Jackiem chcieli we 2 zjeść kolację ale oczywisćie przyszedł posterunkowy i wszystko zepsuł a później i tak wróciły dzieciaki i po romantyzmie :). Ale oczywiście po takiej kolacji na ogół jest seks, więc wiadomo że nie potrzebni są do tego osoby trzecie, chyba że ktoś chce trójkąta.
W ogóle np Błażej od dawna chce się oświadczyc Darii ( już raz pokazali że zrobił kolację ale Daria nie przyszła bo pracowała), no i w końcu to będzie po wakacjach ale Aśka i Luiza wszystko zepsują bo znajdą pierścionek. Normalnie nie ma jak życie z współlokatorami, zwłaszcza tak ciekawskimi i wkurzajacymi. Ale w końcu się oświadczy :).
skąd wiesz że znajdą pierścionek?wulgarnie napiszę że o ile kolację można zrobić sobie w restauracji,można iść na spacer,kino itd,to seks raczej w domu,ewentualnie w hotelu,a jeśli nakryje cię ktoś na romantycznej kolacji,to jeszcze trudno,ale podczas seksu no cóż...
No tak, też prawda :). ale niektórzy po prostu wolą jeść w domu, sami, bez ludzi dookoła, no i tez kwestia finansów. Ale tak masz rację że jeżeli chodzi o przyłapanie, to podczas kolacji to wiadomo że nic, a podczas seksu tak jak napisałeś, no cóż... Na superseriale przeczytałam że po wakacjach Błażej się oświadczy, będzie chciał romantycznie, ale Aśka i Luiza znajdą pierścionek, powiedzą Darii i już spontanicznie wyjdą te oświadczyny :).
tak,tylko jakieś stosunkowo wyszukane jedzenie na romantyczną kolację trochę kosztuje,jeszcze jak facet chce np dołożyć piękny,bukiet kwiatów.Wiadomo jak ludzie nie mają pieniędzy,to raczej rezygnują z jakieś większych wydatków i te romantyczne kolacje są raczej skromne.
Ale nie ma się co dziwić,jak w niektórych blokowiskach,nawet słychać w mieszkaniu jak ktoś coś robi w sąsiednim,albo na korytarzu,więc w mieszkaniu tym samym jest jeszcze bardziej krępujące.
Mnie w każdym razie bawił ten seks spontaniczny w serialu,jak bohaterowie nawet drzwi nie zamykali,tzn na klucz,i każdy mógł wejść,scena seksu Dagi z Szymonem czy Radka z Nicolą mi się przypomniała jak właściwie tylko nogą czy ręką ktoś drzwi zamyka bez klucza.
Większość ludzi raczej zamknęła by mieszkanie na klucz,jakby miała własny pokój to jego tym bardziej i upewniła się że na pewno nikt nie przyjdzie,a podczas wtopy współlokatorzy najwyżej by coś przez ścianę a nie na zywo zauważyli.