Zauważyłam, że wcześniejszy temat juz zapełniony więc pozwoliłam sobie zalożyć kolejny. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko :)
I oczywiscie lecimy z absurdami :P
Tak, to Zbyszek.
Postać Krystiana to już na siłę jest głupia. Jak chce zrobić „podpalenie” to niech ułoży realistyczny scenariusz. Wiertarkę podłączy, czy coś takiego.
Śmieszne było, że Melka już pierwszego dnia się skarżyła, że nie ma nic do roboty, jak faktycznie tak mogło być, a ona myślała, że to szowinizm. Tak jak Emilka – najpierw zwyzywała gościa, a potem się kapnęła, że nie mógł odebrać telefonu.
Ktoś jeszcze jest przekonany, że Justyna może być córką Sylwii? Wg. mnie to kolejny kit, żeby zdołować Sylwię.
Troszkę. Mogliby wybrać młodszą dziewczynę na córkę Sylwii. Między tymi dwiema prywatnie jest 17 lat różnicy. Sporo,ale mimo wszystko wyglądają bardziej na siostry.
Ludwik oburzony wychodzi z baru, ja sobie myślę – Grzegorz się zaraz odezwie, „że przecież on ma doświadczenie i ze wszystkim da sobie radę”.
Tu też absurd – Dorota narzeka, że klienci nie przychodzą w Środy (trzeba więc zakładać, że kasa się nie zgadza), do pomocy kuchennej próbuje zaangażować obecnych pracowników, a potem zatrudnia jeszcze jedną osobę. No chyba, że Wiolę zwolni.
Norbert raptem dwie randki i już ruchańsko. Przeraża mnie sposób w jaki ten serial ukazuje miłość.
Już dawno temu powinni. Idealnie pasujące tytuły to:"Zdrady" lub "Skoki w boki". Gdzie jest ta pierwsza miłość? Może chodziło o Pawła i Marysie po których pozostało jedynie wspomnienie.
Też mi się dzisiaj zdawało, że wątek Melki starającej się o Pawła zostanie niedokończony, jak poprzednie.
Odszedł w 2012 r. W 2013 r. pojawił się w 4 odcinkach,aby oddać nerkę Arturowi i znowu wyjechał. Jakiś czas później Marysia pojechała go szukać do Ameryki Południowej,bo on był wplątany w jakieś narkotyki czy coś takiego. Ostatecznie wróciła sama i wątek się urwał. Tyle.
Nie tylko ty odnosisz takie oto wrażenie. Bohaterowie zawsze praktycznie spotykają się w Barbarianie. W tym serialu to jest już standard. Można rzec,że jest to jedna z cech charakterystycznych PM.
Zastanawiam się też- czy tylko ten serial tak ma, że jest w nim tyle bohaterów, że widzimy ich raz na pół roku ? Tak jak króle, Malwiny jest mało i wiele innych :P
A i nową czołówkę by mogli zrobić :P
No z tą czołówką to już dawno powinni coś nowego wymyslic.
A co sie stalo z tą co mieszkala z Błazejem? Ta jego kuzynka. Zapomnialam imienia. Ta co taka łasa na kase była.
Nie wiem, o którą postać Ci chodzi.
Jeśli chodzi o Darię (ruda, narzeczona Błażeja, Pani Chemik): Weksler polecił Sabinie zrobić jednoosobową firmę (tzn. wykopać Darię). Daria nie dała się wyruchać i ubiegła Sabinę, przez co wszyscy ją znienawidzili. Jakiś czas później firma Darii zbankrutowała, a ta wróciła do baru i żaliła się Błażejowi. Tyle ją widziano.
Luiza (czarna, którą zastraszał Bogumił, żeby ta szkodziła Aśce, była kochanka Tostera) po próbie samobójczej wyprowadziła się do swojej matki. Raz pojawiła się na ślubie Radka i JoWity.
No wlasnie chodzilo mi o Aśke o której tylko wspomniales. Co z nią? Pamietam, że ona pracowala dla Anety a potem miałam przerwę w oglądaniu.
Bogumił zaczął się mścić na Anecie i Asi, bo ona nie chciała już u niego sprzątać w seksi kostiumie za pieniądze (dokładnie to chodziło mu o przytulanie :) ).
Bogumił posłużył się Małgosią, kochanką Marka, żeby zemścić się na nich. Jakoś tak wyszło, że zamordował Małgosię i musiał uciekać za granicę. Policjant Zbyszek powiadomił Asię, że aresztowali Bogumiła.
Jakiś czas później prawdziwy Bogumił wrócił. Okazuje się, że ten aresztowany Bogumił to jego opłacony sobowtór.
Bogumił razem ze swoim pomocnikiem, Mariuszem dokuczali Asi: podsyłał jej krwawe prezenty, wyczyścił konto bankowe, próbował rozjechać i wrobić Anetę w kradzież obrazów itd.
Mariusz zwabił Luizę obiecując jej karierę w modelingu. Po podaniu narkotyków razem z Bogumiłem narobili jej zdjęć w kostiumie sado‐maso. Posługując się szantażem zmusili ją do dokuczania Joannie.
Błażej w końcu zdemaskował ją zastawiając ukrytą kamerę.
Bogumił z Mariuszem włamał się do mieszkania Królów. Związali Anetę i Asię i odkręcili gaz. Błażej i Tymek uratowali je.
Bogumił nagle odpuścił sobie prześladowanie jej. Asia pogodziła się z Luizą i ostatnio widziano je na ślubie Radka. W jednym z odcinków Tymek wspomniał, że ona w tym momencie nie pracuje.
Dziękuje Ci za streszczenie. :)
W sumie szkoda, ze jej nie pokazują.
O i moglaby wrócic Patrycja(siostra Radka) i Dominik, bo ten też zniknął w niewyjasnionych okolicznosciach.
Zniknela z ekranu , ale z PM nie. Ta aktorka krecila inne seriale Znaki, Drogi do wolnosci. Ostanio tez sie pojawila, nie pamietam tytulu, grajac taka glupia lafirynde.
Pewnie,że powinni już ją zmienić. Od dawna prosi się o aktualizacje. Znikające postacie w tym serialu to słaby punkt. Za dużo nowych postaci wprowadzają. Dużo wątków jest niedokończonych i niejasnych.
Ciekawe czy kiedyś twórcy postanowią wyjaśnić co się stało z Kasperczykiem, poprzednim naczelnym YOLO. Przecież Sylwia w dniu ślubu Radka i Jowity zawiozła go nieprzytomnego do siebie, później zniknął na jakiś czas, a po powrocie był jak naćpany. Mogliby wyjaśnić o co właściwie chodziło.
W sumie rozwalił mnie koniec wątku jowity, radek niby się przejął ale szybko mu przeszło. Normalnie jakby talerz zbił, niby kosztował 20zł-trochę szkoda, ale zamiecione -żyję dalej.
Nie pierwsze i zapewne nie ostatnie durne zakończenie jakiegoś wątku. Tam szybko o wszystkim zapominają. Jowita nawiała, a Radek jakoś tak szybko przeszedł nad tym do porządku dziennego. Chyba już się przyzwyczaił i nie robi to na nim wrażenia. Ja pamiętam jak kiedyś szalał za tą Nikolą. Nie pamiętam za bardzo co się z nią stało ostatecznie.
Kacperczyk zasłabł i Sylwia się nim zaopiekowała. Później wyszło na jaw, że Kacperczyk pozwala dowodzić Sylwii, bo ona umie lepiej. Kacperczyk wyjechał do Skandynawii, bo znudziła mu się robota w redakcji.
Radek to się cieszy, bo nie musi Hiszpanowi spłacać długu, a Jowita nie znęca się nad nim.
To dlaczego kilka dni nie bylo go w pracy, a jak wrócił to zachowywał się tak jakby był faszerowany narkotykami?
Sylwia jak powiedziała, że ojciec Justyny to starszy dziany koles to od razu o Karolu pomyslalam. :)
No trochę wygląda na dziadka. Z kolei przy Arturze wygląda jak jego ojciec. Jeszcze bardziej komiczne jest dla mnie to jak Mikser-Toster,który mógłby być wnukiem Leokadii, udawał jej męża Marcinka haha.
może jej ojcem będzie artur, Sylwia się z nim hajtnie i w końcu w tym serialu będzie jakaś pełna rodzina - bez przyszywanego ojca, pasierba itp itd...
Bo to też w sumie takie dziwne, że marysi córka nie ma ojca, synowie kini, to każdy z innej beczki. Same posklejane rozbite związki :O
Kiedy mania napisała o Karolu,to też mi pierwszy przyszedł do głowy Artur. Od razu,momentalnie. Nie tylko Julka nie ma ojca(w końcu Krawczyk odszedł z serialu),ale też sama Marysia. Janek się nią nie interesuje. Jej córka także nie ma wujków ani dziadków, bo gdzieś się rozpłyneli. Artur jest przyszywanym ojcem dla synów Kingi, a własnej córki prawie nie zna. Teresa dalej pewnie siedzi w Indiach i nie wie do dziś,że ma dwóch wnuków. Kindze zachciało się kiedyś trzeciego dziecka i gdyby się urodziło, każde z nich miałoby innego ojca. W PM nie ma pełnych rodzin. Wszystko jest rozbite.
Jak mnie to wnerwia to sztuczne wymyślanie problemów przez scenarzystów. Kaśka nie może powiedzieć, że gra w gry wideo, żeby nawiązać kontakt z synem.
W głowie Gosi seks. Ona zakłada, że Kaśce nie podoba się właśnie ubijanie wrogów (rozgrywka), ale oglądanie ciał elfek :D Co za absurd.
dużo takich pierdoproblemów i kinga o zdradzie artura dowie się po wakacjach 2023 roku, sylwia z psyhiatryka też wyjdzie przed wakacjami 2023.. - a w sumie to sylwia jest najciekawsza teraz w serialu :P
Tyle zbędnych wątków tam jest i to się tak ciągnie :(
A Tomeczek w dzisiejszym odcinku to raz miał włosy krótkie, raz długie :P
Gdyby Wadlewianie znali reputację Artura mogliby powiedzieć, że „kochanka mu zmarła to teraz za dzieci się bierze” :D