To na pewno a Melka zna Hiszpana wie jaki jest.

Tak to dopiero będzie w serialu w odcinkach 2830 - 2834

Napisałaś :) za duża rotacyjność. Ledwo ktoś odejdzie i przychodzi następny. No po co jeszcze Gąsiewską tam sprowadzili. Za dużo wprowadzają chwilowych postaci takich jak np. Tusia, Natalia, Rudy itd. Pogubić się można już. Oczywiście, ja nie twierdzę, że ciągle mają grać ci sami. Zmiany są potrzebne w obsadzie, ale nie aż tak często. Pewne rzeczy stały się mega przewidywalne. Pewnie ta nowa bohaterka namiesza w życiu Pawła i będzie trójkąt Paweł-Sabina-nowa.

Ta muzyka, kiedy Artur odnalazł grzyba. Napięcie jak w jakiejś kryminalnej scenie :D

Seks w Pierwszej Miłość wg. Marcina Wysockiego i Dominika Gąsiorowskiego (od odc. 2515):
1) Upragniony facet Cię nie chce, postanawiasz więc bzykać się z jego synem.
2) Chędożenie wychodzi Ci dopiero u znajomych w kuchni.
3) Dowiadujesz się, że dzieci się biorą z seksu. W basenie.
4) Twój sukces w pracy sprawia, że postanawiasz uprawiać seks ze swoim szefem i nazajutrz oznajmiasz, że jesteś w nim zakochana.
5) Nie tylko uwodzisz go, ale i nawiązujesz romans z facetem, który chciał Cię słusznie ukarać.
6) Kontaktacja mówi Ci, abyś odbył stosunek płciowy z nową znajomą, pomimo swojego uwielbienia dla swojej wybranki.
7) Chcąc potajemnie uprawiać seks z nowym lokatorem udajesz się z nim w środku dnia do łazienki, ale zapominasz, żeby nie robić przy tym hałasu.
8) Upatrzony facet nie chce się z Tobą gzić, więc wrabiasz go w kryminał.
9) Nie widzisz nic złego w chęci prostytuowania się z byłą żoną.
10) Będąc ściganym przez mafię nie uciekasz z miasta, ale zamiast tego pędzisz ile sił w nogach, by zlec na łono swej kochanki.
11) Uważasz, że kłótnia z przypadkową kobietą ze sklepu, to dobry powód do pogodzenia się z nią w łóżku.
12) Nie pamiętasz co się działo na imprezie, więc zakładasz, że uprawiałeś seks z gospodynią.
13) Seks to rewolucyjna terapia, sprawia, że odzyskujesz władzę w nogach.
14) Wyznając sobie miłość koniecznie musicie umówić się tego samego dnia na randkę i musi się ona zakończyć seksem.
15) Przeżywasz żałobę po osobie, z którą łączył Cię tylko seks.
16) Dajesz d*** facetowi, którego ledwie znasz, a do tej pory byłaś na niego obrażona, bo za każdym razem Ciebie oszukiwał.
17) Uprawiasz stosunek z osobą, której nie lubiłeś za jej manipulacje ludźmi. Zapominasz, że Twoja była, której nienawidzisz, miała tę samą cechę charakteru.

Taki wyje*any grzyb a Kinga zmieniając firane lub podlewając kwiata tego nie widziała? Serio?


Cos czuje, ze szykuje sie romans Artura z dziewczyną Miksera, nie pamietam jej imienia.

Dorota

Z grzybem to faktycznie duży absurd. Nie zmieniali przez tyle czasu firanki?

Wątpię, aby scenarzyści poszli teraz w kolejny romans Artura. Zauważmy, że Artur w zasadzie do każdej nowo poznanej laski robi takie maślane oczy. Tak było też w fitness klubie, kiedy miał sceny z Luizą czy Aśką.

Fajnie to podsumowałeś, Insekt. Hahah. :D

Do czego to doszło,że ilekroć Artur spojrzy i uśmiechnie się do kobiety to pierwsza myśl:"romans". Na razie raczej nie będzie miał kolejnego romansu,bo będzie miał zawał serca na zakupach z Kingą. Niech facet trochę sobie odpocznie od tego romansowania.

A co ciebie tak to dziwi? Przecież ona przez blisko 100 odcinków nie domyśliła się,że Artur ją zdradza, a wcale się aż tak dobrze nie krył. Może kwiatów nie podlewa i firanek nie zmienia. Może jest mało bystra i spostrzegawcza.

No fakt czasem wydaje się mega tępa. Może pomyślała, że to Maciek coś tam namalował.

tajemnicza choroba, na którą tomeczek chorował od paź w końcu rozwiązana ...
Rozumiem, że kinia wróci na wro z tej okazji ? Toster znowu bezdomny ? wróci do kaśki ?

Zawsze mnie zastanawialo jak oni śpią w tym kaśkowym mieszkaniu - mała kawalerka na 15osób :O

Ja odnoszę wrażenie,że ona wcale nie myśli. Gdyby lekarz nie odkrył prawdziwej przyczyny to Kulczyccy w życiu by do tego nie doszli. Ja nie wiem, gdzie podziała się dawna intuicja i spostrzegawczność Kingi? Grzyba za firaną nie zauważyła oraz tego,że jest zdradzana przez tyle czasu. Toster i Dorota za długo sobie nie pomieszkali w tym mieszkaniu.

Ale wez kto by uwierzyl zeby byc uczulonym na telefon albo na telewizor? Z Bartka tez debila zrobili z taką teorią.

A co do Kingi to ona nigdy szczegolnie bystra nie była patrząc po tym jakich facetów wybiera.

No Bartek się nie popisał tym razem. Sam nie był z siebie zadowolony. A pamiętasz jak kiedyś Kinga była uczulona na tego psychologa Filipa? Przeszło jej kiedy się z nim przespała:D

Ale najgorszy to byl chyba i tak Adam :)

Sam fakt,że nie interesuje się swoim synem z X powodu, stawia go w złym świetle. Gdzie on jest podział? W tym serialu jest tyle nieścisłości,że hej. Nie w sposób to zrozumieć.

Nie potrafię zrozumieć dlaczego Kinga stała się taka mało kumata. Facet ją zdradzał, a ona myślała w którymś odcinku,że on ma depresje. I jeszcze ta akcja z tym grzybem za firaną. Teraz Toster i Dorota będą musieli się wyprowadzić.

A artur to już po żałobie chyba też ? Trochę pochodził skulony jak pies ale mu przeszło...

odc. 2833
„...Artur ma powracające koszmary. Za nic nie potrafi wymazać Natalii z pamięci.”
Hahaha

Myślę,że fragment streszczenia wstawionego przez Insekta w pełni wyjaśnia,że Arturowi jeszcze nie przeszło. Dodatkowo w wiosennych odcinkach będzie miał atak serca na zakupach z Kingą prawdopodobnie przez ukrywanie żałoby. Na razie będzie starał się być "najlepszym mężem na świecie" cytat z odcinka 2823 haha.

Albo dostanie atak serca przy kasie jak zobaczy rachunek i że wszystko podrożało hahaha

uważam, że to wina pleśni.

Do tego czasu to zdążą się jej pozbyc.

Zajechało mocno MnS :D. Jeszcze brakuje w PM jak tam częstych badań DNA,bo kobieta spała z dwoma facetami i nie wie który jest ojcem haha.

Jaki dialog dzisiaj:
Mikser: A może ja bym zrobił doktorat?
Dorota: Dlaczego teraz o tym pomyślałeś?
Mikser: A co, mam całe życie być barmanem?

Hahaha.
Ale tak serio to nie wróze im dlugiego zwiazku. I mam nadzieje, ze Mikser pokaze jaja i nie wyprowadzi sie z mieszkania Kingi i Artura przez te 2lata co ma umowe.

Ja się nie dziwię,że Toster się wkurzył. On i Dorota podpisali 2-letnią umowę. Zdążyli się wprowadzić, a Artur ich wygania,bo"okoliczności się zmieniły" z taką miną pewniaka,że pewnie łatwo się ich pozbędzie i to on dyktuje warunki. Powinien im chociaż dać czas na znalezienie nowego lokum.

Swoją drogą to Kulczyccy niemalże żyli w warunkach surowych w tym Wadlewie. Toaleta na zewnątrz, siedzenie przy świeczkach(prąd oszczędzali?),brak tv. Ciekawe czy chociaż mieli dostęp do neta czy zrezygnowali z tego "luksusu". Rozwaliło mnie jak Kinga stwierdziła,że odkąd zamieszkali na wsi to zaczęło im się układać,bo kryzys mieli. Nawet śluby odnowili hahaha.

No ja na miejscu Miksera bym tez sie wkurzyla. A umowa to umowa a czynsz tez mają nizly do placenia.
A Artur cwaniak i myslal ze sobie z palcem w dupie do Wroclawia wróci.

Nie oszczedzali prądu tylko przeciez Tomek mial "uczulenie". :P
Oni żyli wręcz w jaskiniowych warunkach, bo dzisiaj na wsi są przecież fajne warunki i wszystko jest przystosowane kanalizacja, prąd, internet.

Ps masz śliczny avatar :)

A no tak sorry. Zapomniałam,że Tomcio miał "uczulenie". Strzeliłam gafę z tymi świeczkami i telewizorem haha. Zastanawiałam się kto siedzi przy świeczkach w XXI wieku.

Wiesz,ja nie wiem jak mieszka na wsi,bo mieszczuch jestem,ale nie chciało mi się wierzyć,że ludzie jeszcze tak żyją na wsiach jak oni. Jeszcze tego by brakowało,że nie mieliby nawet ciepłej wody w kranie hahaha.

A,dzięki:) ten kot mi się strasznie spodobał:)

Wiesz czasem w tv się ogląda reportaże, że ludzie gdzies na wsi żyją bez światła. Jednak zdarza się tak jeszcze jak widać, ale żeby tak jak Kulczyccy to juz raczej nie.

Ja ogólnie nie przepadam za kotami, ale potrafie przyznać, że są słodkie :)

Ja kota miałam 13 lat persa, więc je lubię :) ty masz postać z bajki w awatarze tylko nie kojarzę z której.

To zostało przerysowane. Jeszcze wc na zewnątrz mieli. Mam nadzieję,że chociaż posiadali papier toaletowy haha. Żyli jak jaskiniowcy. Ja się nie dziwię,że Artur i chłopacy chcieli wrócić do Wrocławia. Tam żyli normalnie jak ludzie.

Ja mam Małą Mi z Muminków.

Wiesz tam łono natury to tyłki liśćmi rabarbaru podcierali pewnie haha.

Dzięki za oświecenie. Wiedziałam,że gdzieś widziałam tą postać. Tylko tytułu nie mogłam sobie przypomnieć.

czesem arturro nie handluje z wekslerem mieszkaniami ? wprowadza sie do mieszkania tego piłkarza :D i po sprawie zreszta co to jest dla takiego biznesmena ,w najorszym wypadku beda mieszkac w fittnes King :D

Właśnie ten wątek się jakoś urwał. Sprzedał apartament piłkarzowi, a później temat ucichł. Niewiadomo czy nadal je sprzedaje. Wekslera nie pokazują ostatnio. Może być fitness Kingi hahaha. Gdyby Kaśka nie miał kompletu lokatorów to mogliby tam zamieszkać.

Jeszcze Artur łaskawie argumentował, że im kasę odda. Hahaha
Kasę to na „dzieńdobry” bez żadnych negocjacji powinien oddać. Ile tam oni pomieszkali, 2 dni?

Dobrze mu Toster przygadał,że niby gdzie jest napisane w umowie o "zmieniających się okolicznościach". Artur za bardzo cwaniaczy. Smieszny był tekst,że kasę im odda. Kinga też mogła się wstrzymać z wynajem i nie zarzekać się,że nie będą chcieli do Wrocka wrócić,bo różnie bywa. Jeszcze jaka zawiedziona była,że Kulczycki chciał wrócić na stare śmieci. W końcu zaczęło im się układać w Wadlewie:D

Ale w Wadlewie Artur nie bedzie miał z kim romansowac. Przeciez Emilki nie bedzie podrywał :)

Artur i Emilka ? Patrząc na ten serial jest to możliwe...

Nie no, Emilka to żona najlepszego przyjaciela. Poza tym znają się od lat. Artur przez to swoje romansowanie nabawił się koszmarów nocnych hahaha. Musi zwolnić tempo.

A ja tam bym się nie zdziwiła jakby Artur zaczął podrywać Emilkę albo jakąś Kazanową.

Cóż, taka jego natura. Artur musi mieć swojego "kotka" hahaha.

Ja bym powiedziała, że kocicę. :)

Napisałam "kotka", ponieważ on i Natalia ciągle się do siebie zwracali "kotek", "kotku",chociaż kocica też pasuje :)

"Koootek, później nie teraz" pamiętasz zapewne ten tekst Natalii do niego jak Kulczycki pojechal na "konferencje":D

Mam nadzieję, że Melke za bycie kapusiem będą gnębić koledzy w pracy. Dziwie się temu Hubertowi czy jak mu tak, że się z nią trzyma jeszcze bo z tego co pamiętam to on przez Melkę mial jakieś problemy z żoną.

O i nie zdziwiłabym się jak wyjdzie na to, że Krystyna jest chora psychicznie i trafi do psychiatryka, a Melka pomagając Sawczukowi w trudnych dla niego chwilach wda się z nim w romans. A potem oboje będą mieli wyrzuty sumienia bo przecież nie mogą ranic Krystyny, hahaha.

Melka zaczyna być jak Marysia. Świat chce zbawiać. Powinna przystopować,bo wrogów sobie w końcu narobi. Jeśli już sobie nie narobiła...

Krystyna zapewne trafiłaby do tego samego psychiatryka co Tola i Sylwia. No tak przyznaje ci rację, tam bohaterowie najpierw robią, a potem myślą. To już jest standard.

Dorota powiedziala,że przyzwyczaiła się do mieszkania Kulczyckich. Taaa, akurat by się przyzwyczaiła w 2,3 dni(?). Za to jej tekst do Tostera,że wspólny kredyt zbliża ludzi do siebie jeszcze bardziej niż małżeństwo, to jej się udał. Coś w tym jest.

Melka jest glupia. Przeciez mogła z Sawczukiem pogadac o co chodzi z Krystyną i tym biciem a ta poleciała donieść jak zwykły kapuś. Oby sie jej to zemściło.

Noo tylko bedzie smiesznie jak Mikser i Dorota wezmą kredyt a potem się rozejdą haha.
A jeszcze teraz ojca Doroty dali oszusta jakiegos i krętacza.

Widać,że Toster i Dorota odpuścili mieszkanie Kulczyckich. To ich nowe jest całkiem ładne, ale za szybko się poddali w tym sporze. Tatuś Doroty zamieszkał u nich. Przeczuwam jakieś kłopoty z tego powodu.

No Melka przegina. Zaczyna postępować dokładnie jak Marysia. Prawdziwa zbawczyni świata. Takie donoszenie odbija się czkawką przeważnie.

Anna mówi, że udaje się do okulisty w Nowosiółkach, a w poprzednim odcinku ten sam okulista skierował ją do Wrocławia. Błąd, albo okulista z Wrocławia wysłał wyniki doktorowi z Nowosiółek.

I teraz sie zacznie glupi wątek bo Anna bedzie ukrywała swój problem ze wzrokiem przed wszystkimi.

Spokojnie, Anna nie straci wzroku. Okulista wyraźnie powiedział, że zostało jej od 2 do 6 lat. Znając scenarzystów tego serialu zapomną o tym wątku w ciągu kilku tygodni, więc Anna będzie cieszyła się dobrym wzrokiem do starości...